Pantene Pro-V

kpoperka

Maska z foliowym czepkiem od @sjemaziomq o silnie nawilżający właściwościach. Uwaga,czepek mam i mam,bo jest świetny,grubszy,nic nie spływa i wygląda świetnie. Maski jest dość sporo i nie spływa mi z mokrych włosów. Trzymam ją pod czepkiem i dodatkowo owinięte ręcznikiem nawet 20 minut. Zapach jest typowy dla Panterkę,ale ja go lubie,jakby olejek arganowy. Włosy po spłukaniu i wysuszeniu są świetnej jakości,miękkie i sypkie. Nie obciążyła mi cienkich i delikatnych włosów. Sprawdziła się u mnie doskonale.

taktojamarta

Odżywka z czepkiem od Pantene Pro-V.
Maska bardzo fajnie nawilżyła moje włosy. Była dosyć lekką i nie obciążyła ich na długości za co duży plus. Kolejny plus za cudowny, świeży zapach! Czepek który był w komplecie spokojnie można używać wielokrotnie. Szkoda, że efekt po odżywce utrzymuje się tylko do kolejnego mycia. Ja kupiłam odżywkę na promocji, ale kupując po jej cenie regularnej raczej byłabym zawiedziona.
Maski w opakowaniu wystarczyło na jedno użycie przy mojej długości włosów. 😉

hangled

Pantene, Fix my frizz now!, maseczka przeciw puszeniu się włosów.
To kolejna maseczka tej marki, którą testowałam, i ona najmniej przypadła mi do gustu. Moim zdaniem efekt jest słabszy niż przy pozostałych wariantach. Co nie oznacza, że maseczka mi się nie sprawdziła.
Opakowanie ma złote, z zielonymi elementami. W górnej części znajduje się czepek, a na dole mamy maseczkę. Moim zdaniem, nie jest tak gęsta jak poprzednie, ale i tak łatwo ją nałożyć na włosy.
Włosy faktycznie są ładnie wygładzone i pełne blasku. Nawilżenie też całkiem w porządku, moim zdaniem odżywienie mogłoby być większe. Wcześniej czułam większa różnicę w stanie moich włosów. Ta konkretna maseczka mnie nie zachwyciła, była w porządku ale testowałam już lepsze produkty.

Marynata

Maska do włosów z czepkiem Pantene PRO-V Fix my frizz now!

Dostałam ją od Marty @taktojamarta i już dawno temu zużyłam, a chmurka wlatuje z opóźnieniem.
Maska wystarczyła spokojnie na pokrycie włosów na całej długości, konsystencja jest dość zwarta i nic nie spływało z włosów. Jeśli dobrze pamiętam to zapach był ładny, bo nie utkwiło mi w pamięci inaczej.
Czepek jest wykonany porządnie i napewno jeszcze nie raz mi posłuży. Jest to też fajna opcja żeby chronić włosy przed wilgocią pod prysznicem w momencie kiedy nie planujemy ich myć. A, że jestem fanką masek i olejowania takie czepki u mnie zawsze się sprawdzają.
Włosy po użyciu dość łatwo się rozczesały, co jest mocnym plusem, mokre wyglądały na dociążone i skręt też się dobrze zapowiadał, jednak im bardziej wysychały, tym bardziej zaczynały się puszyć i były lekkie jak piórka, co mnie zaskoczyło, bo maska miała temu przeciwdziałać . Niestety na moich kudełkach nie do końca się sprawdziła.
Ale i tak dziękuję

ralpf

Pantene Pro-V - Fix my brizz now!, Maska do włosów z czepkiem, przeciw puszeniu się.
Kolejna perełka, którą dostałam w paczuszce urodzinowej od kochanej @kkosarska. Zabrałam się niedawno za jej testy. Ja jestem wielką fanką Pantene, więc byłam jej niezwykle ciekawa. Poniżej kilka słów o tym, czy mnie nie zawiodła, czy jestem zadowolona.

Czepek - jak widać na zdjęciu, wzór idealnie oddaje akcenty firmy Pantene. Dobrze, że nie jest zwykły, biały, bo nacieszył trochę oczy.
Zapach - nie zdziwił mnie wcale, prawie wszystkie produkty Pantene, które testowałam, pachną identycznie.. Szkoda, oczekiwałam tutaj czegoś innego.
Konsystencja - bardzo gęsta maska, którą bez problemu udało się rozprowadzić na włosach, aż po same końce.
Efekt - tak jak myślałam! Pantene mnie nie zawiodło.. Kolejny super produkt, który świetnie nawilża i odżywia włosy. U mnie efekt był świetny.

Szeptucha

Kolejna upolowana maska do włosów z czepkiem. Udało mi się ją kupić swego czasu w Rossmannie za 0,99 złotych. Jest to maska firmy Pantene, ma za zadanie chronić włosy przed puszeniem. Opakowanie jest podzielone na dwie części, w dolnej znajdziemy maseczkę którą należy nałożyć na umyte i mokre włosy, i całość przykryć czepkiem który jest w drugiej górnej części opakowania. Maseczka ma biały kolor. Bardzo dobrą konsystencję która łatwo nakłada się na włosy ale równocześnie nie spływa. Ma też bardzo przyjemny zapach.
Maseczkę należy trzymać 10 minut a później zmyć. Włosy po użyciu dobrze się rozczesują. Są gładkie, błyszczące i faktycznie się nie puszą .
Czepek który jest dołączony do opakowania ma biały kolor i nadruk z motywem kapsułek i napisów. Jest obszyty czarną gumką. Taki sam jak w pozostałych wariantach tych maseczek.

jesienna

DENKO GRUDZIEŃ 2020

Ostatnie zużycia kosmetyczne z roku 2020 i moja piąta chmurka z denkiem. Starałam się zużywać jak najwięcej produktów które już od dłuższego czasu zalegają u mnie w zapasach. Troszkę się nazbierało. Teraz podsumowanie co i jak i z jakiej kategorii.

WŁOSY :
-farba do włosów Palette Deluxe w kolorze 760 Dazzling Brown (kupiona bo nie było mojej której zawsze używam, wyszła u mnie z bordowym połyskiem , raczej już do niej nie wrócę) dwa pudełeczka
-maseczka z czepkiem Repair!Repair!& Repair (świetna maseczka na włosy o cudownym zapachu i wspaniałym działaniu)
-maseczka z czepkiem Fix my frizz now! (zachowałam czepek który był w zestawie bo był świetny)

DŁONIE I STOPY :
-wysuszacz do lakieru do paznokci z Avon w sprayu (prosty w użyciu i daje super rezultaty)
-skarpetki złuszczające do stóp Dr Koala (skarpetki okazały się być niczym torebki śniadaniowe tylko w kształcie stopy )
-krem do stóp Tango z Mango (wspaniały zapach kremu oraz przyjemne uczucie nawilżenia)

TWARZ:
-maseczka Cosy Winter (biała tkanina dobrze nasączona chociaż strasznie błyszczała mi po niej twarz)
-maseczka Oczarowanie - maseczka przed randką (świetna maseczka po której skóra wspaniale wygląda)
-płatki pod oczy Hollywood Skin (bardzo dobre , warte wypróbowania )
-maseczka bąbelkująca Lemon&Lime Cake (moja ulubiona bąbelkująca maseczka do twarzy)
-maseczka w płacie Renifer (nadruk renifera, miałam super fun z nią w święta)
-maseczka z różową glinką Face Boom (bardzo lejąca maseczka cały czas gdy ją nakładałam bałam się że spłynie mi do oczu)
-płatki pod oczy rozświetlające (świetne opakowanie z jednorożcem i kształt płatków zakończone serduszkami)
-chusteczki micelarne do demakijażu z bioaktywną wodą cytrusową (dobrze domywają makijaż, bardzo dobrze nasączone)
-maseczka Pretty Kitty (maseczka z nadrukiem na tkaninie uroczego kotka , świetna do robienia w niej selfie)
-pasta do zębów Polar Night (pasta o czarnym kolorze super odświeżająca)
-plastry na nos (każdy plasterek zdobiła podobizna tygrysiego noska, kolejna instagramowa rzecz)

CIAŁO:
-perełki do kąpieli Berry Yoghurt (perełki o ślicznym zapachu i pięknym fioletowym kolorze)
-płyn do kąpieli Avon (śliczny zapach bzu wypełniający całą łazienkę)
-żel pod prysznic Costa Rican Explorer (świetnie się pieni i jest to chyba najładniejszy zapach jaki miałam z kolekcji Discover)
-mydło w kostce Kamchatka Wilderness (wydajne mydło które nie wysusza skóry)
-chusteczki do higieny intymnej Luba (delikatne chusteczki które nie podrażniają delikatnych miejsc)
-sól do kąpieli Świetlisty Blask (cudowny zapach i kolor wody po rozpuszczeniu)
-sól do kąpieli Przytulne Chwile (rewelacyjnie przyjemna kąpiel w tej soli w święta pomogła mi się zrelaksować i odprężyć)
-puder do kąpieli Proseczio (puder który zawiera w sobie drobinki brokatu)
-sól do kąpieli Wata Cukrowa (sól na kilka użyć o fajnym zapachu i landrynkowym kolorze)

Syll

Maska do włosów w formie czepka, którą dostałam od @OrzechOwa235 Sprawdziła się u mnie idealnie, kiedy chciałam, żeby moje włosy doszły do ładu, bo ostatnio po ich umyciu nie chciały być gładkie i puszyły się, a ta maska właśnie temu zapobiega. Jeszcze nigdy nie stosowałam maski w takiej formie i cieszę się, że miałam okazję. Zauważyłam, że włosy po jej użyciu faktycznie były wygładzone i na dodatek łatwiej rozczesywały się. Sama maska ma piękny zapach, a czepek świetny wzór i dobrze jest wykonany, bo nic się z nim nie stało. Maska pokryła całe włosy.

jesienna

Ostatnio trochę zaniedbałam pielęgnację włosów. Skruszona przeszukałam szafkę z zapasami w poszukiwaniu jakiegoś specyfiku ratunkowego. Znalazłam maseczkę która w sprzedaży dostępna jest w komplecie z czepkiem wielokrotnego użytku. Trzyma się ją na umytych osuszonych ręcznikiem włosach. Maseczka jest bardzo kremowa i przyjemnie pachnie. Po otwarciu przegrody z nią myślałam że nie starczy na pokrycie długich włosów ale na szczęście pokryła je całe. Czepek jest ciasny włosy spod niego nie uciekały. Wersja którą posiadam ma zapewnić gładkość włosom i faktycznie czułam pod palcami już po wysuszeniu gładkość a wizualnie ładną taflę. Dobrze się włosy po niej rozczesuje. Wyglądają na naprawdę zdrowe i zadbane. Polecam tę wersję.