8 na 8 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 25.10.2020 przez rena442

moje top 5 zapachów na walentynki

Moje ulubione zapachy na Walentynki

Oto moje propozycje na walentynkową randkę, wyjście do restauracji czy kina, ale też jak najbardziej do spędzenia w domu. Bo nie ważne gdzie celebrujemy, a ważne z kim.

Givenchy L'Interdit Eau de Parfum Rouge
Zapach ten ma w sobie coś magnetyzującego i przyciągającego. Na pewno jest zbieraczem komplementów. Jest słodkawy, ale posiada tego pazura już od pierwszego niucha. Wtedy można poczuć imbir oraz czerwoną pomarańcze, a w tle bukiet białych kwiatów. Paczula i drzewo sandałowe ślicznie ocieplają ten zapach robiąc z niego naprawdę sexy kompozycję.

Kilian Angels' Share
Jeden z moich all-time-favourites, dlatego też zazwyczaj używam go na specjalne okazje. Jeśli czujecie się "na bogato" to ten zapach jest dla Was. Jest przyjemnie ciepły, korzenny i uwodzicielski. Koniak w połączeniu z cynamonem oraz tonką to strzał w dziesiątkę. Do tego drzewo sandałowe, wanilia i pralina i mamy naprawdę kuszącą propozycję.

YSL Libre Eau de Parfum Intense
To jeden z zapachów, który zbiera u mnie najwięcej komplementów, zwłaszcza od mężczyzn. I to akurat ta wersja. Dużo tutaj wanilii, a moja skóra ją lubi i zazwyczaj jak gdzieś pojawia się wanilia, to pojawiają się również i komplementy. Natomiast połączenie jej z białymi kwiatami, lawendą i tonką to jakieś cudo. Zapach bardzo seksowny, uwodzicielski i intrygujący.

Tom Ford Lost Cherry
O tym zapachu pisałam już wielokrotnie, no ale po prostu musiał znaleźć się na tej liście, bo jak dla mnie to właśnie są walentynki w szkle. Zapach super słodki, cudowna czereśnia w likierze która również zbiera naprawdę sporo komplementów. Do tego migdały, tonka, wanilia i przyprawy sprawiają, że aż chce się trochę zjeść tych perfum. Mocno kojarzą mi się z wisienkami Luxardo Maraschino.

Lancome Tresor in Love
Romantycznych zapachów wyszło wiele, ale ten według mnie w tej kategorii bije wszystkie inne na głowę, pomimo że został stworzony aż w 2010 i od tamtego roku wyszło naprawdę wiele dobrych, kwiatowych zapachów. Tutaj jest to coś - kobiecość, pudrowa łagodność i róża, która nie jest nachalna. W dodatku owocowość, ale w tym najlepszym wydaniu dojrzałych, świeżych owoców, a nie słodkiego ulepka. Ja dalej jestem zakochana w tym zapachu już od ponad 10 lat.

Zobacz post

Yves Saint Laurent Woda perfumowana, Libre Intense EDP

Yves Saint Laurent - Woda perfumowana - Libre Intense
Gratis od Notino do moich ostatnich zakupów.
Opakowanie wydaje się być eleganckie, przez swoją kolorystykę, fragmenty złota, piękne połączenie bieli i czerni.
Próbka ma 1.2ml, ale wystarczy na kilka aplikacji na ciało.
Fajnie, że plastikowa fiolka posiada wygodny, do aplikacji atomizer.
Była już próbka wersji standardowej Libre, ale perfumy, a teraz woda perfumowana, ale w wersji Intense.
Zapach zdecydowanie ciekawszy, intensywniejszy, tutaj zdecydowanie zapach jedynie na wieczór, bo w ciągu dnia wydawać się może za ciężki, wersja perfum była ciut lżejsza, chociaż bardziej, a raczej dłużej wyczuwalne były na ciele.
Tutaj także jest doskonała trwałość kosmetyku, ale bardziej "ulatnia się" woń z biegiem czasu.
Zapach ten jest cytrusowy wg.mnie, ale później wyczuwam zapach lawendy, który dodaje "luksusu" całości.
Później wydobywają się nuty kwiatów w zapachu, a na końcu na ciele pozostaje wanilia i ambra, te zapachy pozostają z nami najdłużej i to może dawać uczucie "ciężkości" zapachu.
Ogólnie zapach mi się podoba, jest piękny, elegancki i bardzo kobiecy.

Nuty zapachowe perfum wg.producenta:
♥️Głowa: olejek mandarynowy, olejek z bergamotki, olejek z francuskiej lawendy.
♥️Serce: olejek lawendowy, jasmine sambac absolute, nuty orchidei, kwiat pomarańczy.
♥️Podstawa: wanilia madagaskarska, wetiweria, ambra.

Zobacz post

Perfumy kosmetyki Notino Dior YSL Biotherm Azzaro Loewe

No i popełniłam kolejne zakupy na Notino, miałam z ostatnim zmaówieniem przygody, ale zyskałam dwa fajne rabaty, więc postanowiłam dać im drugą szansę.
Poza tym porównując ofertę Spehora a Notino - akurat w Notino było korzystniej kupić jedną z rzeczy.
Tym razem zakupy zrobiłam głównie myśląc o moim partnerze i o pewnej Wspaniałej Clouder, ale tej Clouderowej części kosmetyków nie pokażę, bo to ma być surprise dla tej osóbki.
Kupiłam mojemu facetowi perfumy z myślą o zbliżającej się naszej 1 rocznicy związku.
Wiem, że on mi już kupił prezent, no i chce mi go dać dużo wcześniej, gdyż w razie w- ma możliwość wymiany, czy zwrotu do 30 dni.
Wiem co mniej-więcej od niego dostanę, więc uznałam, że kupię mu też coś lepszego, co posłuży mu dłużej.
Adrian lubuje się w perfumach Dior'a, ma jakiś starszy, klasyczny zapach, który praktycznie już ma na wykończeniu.
Uznałam, że zakupię mu inne, aczkolwiek tej samej marki perfumki.
Postawiłam na wodę perfumowaną Dior Sauvage, wąchałam kiedyś próbkę tego zapachu i mnie w sobie rozkochał.
Mam nadzieję, ze mój Adrian również będzie nim zachwycony jak i ja.
W tym zapachu wyczuwalna jest bergamotka oraz wanilia.
Do wody perfumowanej w gratisie dorzucono mi dwie próbki męskich zapachów: Loewe - Solo Cedro oraz Azzaro - Wanted, może dzięki nim znajdziemy kolejne perfumeryjne perełki.
Dla siebie wybrałam mgiełkę do ciała o działaniu rozświetlającym.
Wybrałam sobie zapach od Guess Destination Ibiza Radiant.
Mgiełka ta ma w sobie drobinki brokatu, ale testowałam i są zauważalne, ale nie tandetne, więc pięknie ta mgiełka rozświetlać będzie moje ciało.
Zapach - jest ciut inny niż się spodziewałam, bardziej ciepły, ale jednak wciąż pasujący na lato.
Wyczuwam tu zapach piżma, cytrusów oraz kwiatów z pzrebijaniem się wanilii oraz owocków.
No, coś innego, ale przyjemnego i o dziwo ta wanilia zostaje najdłużej na skórze.
Do tej części zamówienia + tej którą nie poakzałam dostałam aż trzy zapachy YSL w damskiej wersji: Black Opium, Libre Intense oraz Libre Le Parfum.
Do wyboru miałam też dwie spośród kilku próbek Biotherm i wybrałam sobie: Cera Cream To Foam Cleanser (pianka do mycia twarzy) oraz Blue Therapy Amber Algae Revitalize (krem do twarzy).
Tak jak widać - czekają nas testy i jestem podekscytowana.
Zastanawiam się, czy prezent Adrianowi dać wtedy kiedy i on będzie chciał podarować mi, czy jednak poczekać na naszą "randkę rocznicową".

Zobacz post

Yves Saint Laurent Woda perfumowana, Libre Intense EDP

Próbka zapachu Yves Saint Laurent Libre Intense. Ten zapach podoba mi się bardziej niż jego poprzednik. Nuty zapachowe są bardziej słodkie, a lawenda nie jest już tak mocno wyczuwalna. Zapach jest trwały i otulający. Psikacz w próbce bardzo dobrze działa, nie rozlewa perfum jak to czasem bywa.

Zobacz post

Yves Saint Laurent Woda perfumowana, Libre Intense EDP

Woda perfumowana - YSL Libre Intense

Te perfumy chodziły już za mną dobre kilka miesięcy. Bardzo podoba mi się podstawowa wersja Libre i nie dziwię się, że jest bestsellerem sprzedażowym. Natomiast ta wersja ma w sobie coś takiego, co trudno opisać tylko słowami. Flakonik ten dostałam na święta, a już zebrał całkiem sporo komplementów na różnych przyjęciach. Zapach jest waniliowy, pudrowy, z dużą ilością białych kwiatów. W nutach występuje również lawenda, ale ja jej osobiście zbytnio nie czuję. Natomiast czuję kwiat pomarańczy, bergamotkę, jaśmin, oczywiście wanilię i fasolę tonkę. Zapach ten idealnie nadaje się na wieczorne wyjście. Jest ciepły i otulający, ale równocześnie seksowny i z pazurem. Bardzo długo utrzymuje się na skórze i tkaninach. Jestem zachwycona tymi perfumami .

Zobacz post

Yves Saint Laurent Woda perfumowana, Libre Intense EDP

Perfumy, które zna prawie każdy. Dostałam je w prezencie. Flakonik jest przecudowny, pięknie może zdobic toaletkę. Perfumy posiadają bardzo mocny i trwały zapach. Jedno psikniecie wystarczy, a zapach utrzymuje się baaardzo długo. Zapach jest elegancji, idealny na większe wyjścia. Mając go na sobie czuje, że wszyscy mnie dookoła czują. 😅

Zobacz post

Próbka Yves Saint Laurent Libre

Probki perfum Yves Saint Laurent dostałam juz dawno do zakupów w Sephora. Na początku nie zachwycił mnie żaden, ale po jakimś czasie przekonałam się do wersji oryginalnej, którą opisałam w chmurce. Natomiast druga próbka YSL to perfum Libre Intense, zawierająca takie nuty zapachowe jak lawenda, kwiat pomarańczy, wanilia. Również przepiękne zapachy, każdy ma coś w sobie.
Mysle, że niedługo skuszę się i na wersję intense.

Zobacz post


libre intense ysl

Na razie tylko odlewka, ale... O mamo, jakie to jest dobre! 😍
Zapach coś mi przypomina, ale nie potrafię jednoznacznie wskazać co 😂 W każdym razie pachnie znajomo 🧐

Zazwyczaj podchodzę do nowości jak pies do jeża (zwłaszcza ze wersja klasyczna nie trafiła do mojego serca), ale tym razem od razu wiedziałam, że muszę przetestować te perfumy 😀.

Zapach psiknięty na nadgarstek w południe do 18 unosił się przy mnie jak chmurka (jeden psik!), potem stał się bardziej bliskoskórny, ale nadal dobrze wyczuwalny. Czułam je jeszcze po prysznicu oraz kolejnego dnia rano 😀.

Zaraz po aplikacji uderzyła mnie jakaś świeża nuta (po sprawdzeniu opisu już wiem, że to była sprawka mandarynki i bergamotki), a potem dołączyła moja ukochana tonka 😍. Z czasem zapach robi się coraz bardziej szlachetny, a na prowadzenie wychodzi lawenda, u mnie tak już zostało do samego końca.
Perfumy eleganckie, nieziemsko kobiece, dla mnie idealne na jesień i zimę. Dość uniwersalne - mam zamiar je nosić do pracy, na randki i na przyjęcia 😂.

Cena jak dla mnie póki co zaporowa, ale jak odrobinę stanieją, na pewno kupię, chociaż pierwsze co usłyszałam po psiknięciu to: proszę nie kupuj ich 😂

Kto już poznał? Kto pokochał?

Zobacz post
1