Opis produktu
Libre od Yves Saint Laurent to kwiatowa woda perfumowana dla niej, która wynosi pojęcie mody na nowy poziom. Orientalna kompozycja na bazie wanilii, cedru i piżma uświetniają cytrusowo-kwiatowe elementy. Wyjątkowa aranżacja otwiera przed współczesną kobietą dostęp do świata wolności i niezależności. Zapach Libre to seksowna, elegancka, prosta kompozycja na dzień i na wieczór.
Zapach otwieraj ...
Libre od Yves Saint Laurent to kwiatowa woda perfumowana dla niej, która wynosi pojęcie mody na nowy poziom. Orientalna kompozycja na bazie wanilii, cedru i piżma uświetniają cytrusowo-kwiatowe elemen ...
Rozwiń opisProdukt dodany w dniu 24.11.2019 przez Zoey6
Wiadomo, że testowanie perfum jest super! Ten zapach bardzo mi się podobał. Jest idealny i na co dzień i na wieczorne wyjście. Ciepłe, słodki i rześkie z dodatkiem białych kwiatów i wanilii. szkoda tylko, że są tak drogie, bo raczej nie będę mogła sobie na nie pozwolić! Noi mają piękny flakon!
Zobacz post
Próbka perfum Yves Saint Laurent Libre dostałam je gratis do zamówienia na douglas.pl. Próbka była w postaci atomizera co bardzo mnie ucieszyło. Zapakowana była w ładne czarno złote opakowanie. Próbka była mała ale starczyła na dwa użycia. Pachną trochę męsko przez co z początku myślałam, że faktycznie takie są. Jednak okazało się, że są damskie one po prostu tak pachną. Zapach jest intensywny trochę taki wieczorowy. Trwałość jest świetna czuć je bardzo długo. Gdyby nie cena to chętnie bym kupiła pełnowymiarowe opakowanie.
Zobacz post
☆ Woda perfumowana Libre, Yves Saint Laurent.
Próbkę perfum od YSL również otrzymałam od kochanej Oli @hellomyhate w ostatnim czasie. Okazuje się że perfumy Libre totalnie trafiają w mój gust, są nieco komercyjne jednak bardzo ciekawe. Wyczuwam tutaj moje ukochane piżmo, które najbardziej do mnie przemawia gdy jest baza, tutaj splata się z wanilia która nadaje mu słodkości oraz sprawia że zapach jest bardzo cieply i przytulny. Znajdziemy tutaj też owocowe akordy które przenikają poprzez bazę tj. esencję drzewa pomarańczowego czy olejku mandarynkowego i czarnych porzeczek i spotykają się z sercem czyli lawenda i jaśminem. Cała kompozycja jest bardzo ciekawa, a także trwala. Chętnie zaopatrzyłabym się we flakonik.
Ysl libre zapadł mi w pamięci przez ich piękną reklamę z Dua Lipa. Bardzo się ucieszyłam gdy dostałam je w prezencie. Jak zawsze w designerskich perfumach, opakowanie jest ciężkie i bardzo eleganckie, wykończone złotymi elementami. Sam zapach jest kobiecy, lekko słodki. Bardzo wyczuwalny jest jaśmin i wanilia. Co do trwałości to nie należą do najtrwalszych. Według mnie dość szybko się ulatniają.
Głowa: olejek z gorzkiej pomarańczy (petit grain), czarna porzeczka, olejek z francuskiej lawendy, olejek mandarynowy
Serce: jaśmin, kwiat pomarańczy, jaśmin indyjski, lawenda
Podstawa: drzewo cedrowe, ambra, piżmo, wanilia madagaskarska
Libre, Yves Saint Laurent, woda perfumowana.
Kiedyś miałam próbkę tej wody i bardzo mi się spodobała, dlatego mąż kupił mi flakon pod choinkę. I długo zeszło zanim zaczęłam ich używać, nie mogłam się do nich przekonać.
Przeleżały rok i teraz uwielbiam ten zapach, coś się widocznie pozmieniało 😊
Perfumy są bardzo trwałe, na ubraniach czuć je nawet po praniu. Jest to kompozycja kwiatowa, orientalna i ma sporo lawendy, której kiedyś nie cierpiałam. Jednak słodka baza złożona z wanilii, piżma i cedru znakomicie z nią współgra. Mamy tu także aromat mandarynkowo-pomarańczowy, czarną porzeczkę i jaśmin.
Flakon jest prosty, elegancki i wygląda wspaniale. Otulony złotym logo marki i zamknięty klasycznym asymetrycznym korkiem.
Perfumy są intensywne, słodkie, na początku mogą wydawać się ciężkie, ale potem łagodnieją. Są zmysłowe, kobiece i pełne energii.
Próbka zapachu Yves Saint Laurent Libre. Zdecydowanie wyczuwalne są tu nuty kwiatowe, szczególnie lawenda. Przyznaję, że spodziewałam się czegoś nieco innego, ale i tak jest to całkiem przyjemny zapach. Psikacz jest wygodny, łatwo dozuje się nim perfumy. Dużego flakonu na pewno nie kupię, choć jest piękny.
Zobacz post
Yves Saint Laurent, Libre EDP w wersji w sumie próbeczki. Pachną orientalno - kwiatowo, a dokładniej mamy tu jaśmin, pomarańczę, mandarynkę, lawendę i piżmo. Ja tam czuję i lawendę i wanilię i jakąś słodkość, a całość jest bardzo elegancka, otulająca taka idealna na jesień / zimę. Dla mnie na co dzień są zbyt mocne i wyraziste, ale na noc, na jakieś spotkanie czy randkę super. Bardzo długo go czuć, mnie wystarczyło dosłownie jedno psiknięcie. Super, ale ogólnie nie kupiłabym dużych, bo wolę lżejsze klimaty. Ogólnie w pełnowymiarowej wersji zdecydowanie przykuwają moje oko, wyglądają niesamowicie elegancko.
Zobacz post
Yves Saint Laurent, Libre EDP
Następna próbka perfum, która bardzo przypadła mi do gustu i chętnie kupię pełnowymiarowe opakowanie. Są to typowe perfumy na sezon jesienno-zimowy, są słodkie, otulające, ciepłe. W zapachu zdecydowanie można wyczuć wanilię z Madagaskaru, ale także owocowe zapachy, a gdzie w oddali tę lawendę. Zapach jest bardzo kobiecy, pasuje zarówno na dzień, jak i na wieczór. Dosyć długo się utrzymuje, na ubraniach naprawdę długo. Naprawdę bardzo mi się podoba
Nuty głowy: mandarynka, lawenda, czarna porzeczka, petitgrain
Nuty serca: jaśmin, kwiat pomarańczy, lawenda
Nuty bazy: cedr, ambra, piżmo, wanilia
Zapach Libre od YSL pojawił się na rynku w 2019 roku. Reklamowała go Dua Lipa. Próbkę dostałam przypadkiem przy zakupach w sklepie internetowym. Sama pewnie bym nie zwróciła uwagi na ten zapach. Raczej nie należę do freaków perfumowych.
Ale bardzo się cieszę, że ten zapach do mnie dotarł bo kompletnie przepadłam. Uwielbiam go. Jest mocny, wyrazisty i charakterystyczny. Nie każdemu przypadnie do gustu, dla niektórych może być za ciężki.
Jak dla mnie to zapach na każdą porę roku i dnia.
Libre dołączyło do grona moich top perfum.
Na ten zapach wyczekiwałam z wielką niecierpliwością. W tamtym czasie gdy wchodził na rynek bardzo interesowałam się piosenkarką Dua Lipa. Niesamowicie byłam zaskoczona lawendą i cytrusami, spodziewałam się jednak zbyt poważnego zapachu dla siebie. Jednak udało się zapach idealnie się wpasowuje w moją skórę i jest niesamowicie intrygujący. Koniecznie przeczytajcie opis składników. Woda perfumowana YSL Libre pachnie jak orientalne perfumy paprociowe. Została zbudowana na kontrastującym zapachu świeżego kwiatu pomarańczy, pudrowej lawendy i miękkiej wanilii. To hybryda zupełnie przeciwnych biegunów - są z jednej strony kremowe i kobiece, z drugiej ostre i surowe. Zapach został wydany w 2019 roku. Libre stworzyli Anne Flipo i Carlos Benami.
Głowa (tzw. górne nuty- rozwijają się zaraz po aplikacji. Tworzą pierwsze wrażenie i zazwyczaj są dość intensywne. Po chwili ulatniają się).
❅czarna porzeczka,
❅olejek z gorzkiej pomarańczy (petit grain),
❅olejek z francuskiej lawendy,
❅olejek mandarynowy
Serce(Tzw. środkowe nuty - serce zapachu ujawnia się po kilku minutach, po ulotnieniu się nut głowy. Dominuję przez ok. 2-3 godziny.)
❅jaśmin indyjski,
❅jaśmin,
❅kwiat pomarańczy,
❅lawenda
Podstawa (Tzw. dolne nuty - ostatnia, najdłużej trwająca faza zapachu. Utrzymuję się od ok. 4 godzin do nawet całego dnia.)
❅piżmo,
❅wanilia madagaskarska,
❅ambra,
❅drzewo cedrowe
❅Grupy zapachów:
❅owocowe, kwiatowe
Próbka wody perfumowanej Libre od YvesSaintLaurent to propozycja na większe wyjścia tak w moim odczuciu. Jest to kompozycja kwiatowa z nutami lawendy, olejku petitgrain, olejku mandarynkowego. Znajdziemy w nim także akordy wanilii, piżma, ambry i cedru. Zapach jest z pewnością nietuzinkowy, wyjątkowy i z charakterem. Jest to propozycja dodająca pewności siebie i zwracająca na siebie uwagę. Co do trwałości to jest mega trwała i mega intensywna. Wystarczy jedno psiknięcie by była mocno wyczuwalna. Dla mnie rewelacja.😊
Zobacz post
Woda perfumowana Libre | Yves Saint Laurent 🤍
——————
Libre w klasycznej wersji bardzo długo mnie kusiły, dlatego bardzo się ucieszyłam, kiedy przy okazji ostatnich zakupów w jednej z drogerii, jako gratis do zakupów dostałam właśnie ich próbkę. Zamknięta w uroczym, kartonowym opakowaniu z minimalistycznym nadrukiem. Libre to połączenie świeżych, białych kwiatów, cytrusów i bukietu lawendy. Zapach jest bardzo wyrazisty a jednocześnie słodki. Intensywny, z wyraźną nutą lawendy. Otulający, lekko tajemniczy. Z każdą kolejną próbą zapach jest coraz ładniejszy i jestem przekonana, że niedługo pojawi się u mnie w pełnowymiarowej wersji. ❤️
Oj piękne są te perfumy, piękne! Libre w klasycznej wersji bardzo długo mnie nie przekonywały, ale w końcu kupiłam buteleczkę . Wersję Intense kocham i uważam za bardzo udaną, a z tą jakoś nie było mi po drodze. Do czasu... . Obecnie są to jedne z moich ulubionych perfum na zimę - otulające, cieplutkie, przestrzenne... Można się nimi okryć jak ciepłym kocykiem, poprawiają mi nastrój i sprawiają, że zbieram mnóstwo komplementów nawet od obcych osób . Czuć w nich przede wszystkim lawendę, ale taką idealnie wyważoną - elegancką i słodką jednocześnie. Coś pięknego! Zapach jest niezwykle trwały. Weszłam do domu, jeszcze nikt mnie nie słyszał, a już z salonu doszedł do mnie krzyk: Oho, perfumeria przyszła! . Jeśli jeszcze nie znacie tej serii, bardzo zachęcam do poznania zarówno wersji klasycznej, jak i Intense. Nie zawiedziecie się, są po prostu boskie!
Zobacz post
Moje ukochane perfumy od Y es Saint Laurent Libre otrzymałam jako prezent wiazdkowy.
Nie będę ukrywać, że podpowiedziałam co nieco, co bym chciała znaleźć pod choinką i oto i one.
Jako, że już się kończy jedna buteleczka, druga będzie idealnie zastępować.
Przyznam szczerze, że jestem zakochana w tej ślicznej butelce i połączeniu złota z czernią. Pozs tym, w zestawie podczas standardowego rozmiaru był ten piękny maluszek idealny do torebki.
Już nawet wiem, że będą to moje perfumy ślubne.
Juz w jednej chmurce opisywałam nuty zapachowe, ale dodam tylko że jest to połączenie wdzięku, siły i niezależności. Ma prawdę jak dla mnie numer 1 póki co wśród moich zapachów.
Próbka wody perfumowanej Yves Saint Laurent Libre
Oj jaki to jest ładny zapach . Zdecydowanie czeka na mojej liście "do kupienia". Jest to śliczna kompozycja białych kwiatów pomieszana z cytrusami i sporą ilością lawendy. Zapach cudownie układa się na skórze, mocno wyczuwam tutaj jaśmin. Do tego kwiat pomarańczy, mandarynka, czarna porzeczka, wanilia, piżmo czy cedr. Zapach ten idealny jest do stosowania na co dzień i raczej nie przypisywałabym go do jakiejś specyficznej pory roku. Jest bardzo kobiecy. Całą kompozycję oceniam bardzo pozytywnie, jest bardzo wyważona i starannie dobrana. Myślę też, że jest to bardzo uniwersalny zapach i może się podobać wielu kobietom. Trwałość oceniam również bardzo na plus!
Moje małe zamówienie w Douglas, które ostatnio zrobiłam dość spontanicznie. Głównie mamy tutaj pielęgnację do włosów, a zamówienie zaczęłam od szamponu Illuminating Schampoo z serii Ultimate Shine od Douglas Collection Hair. Posiada wyciąg z octu owocowego i mango, a jego zadaniem jest nadanie włosom blasku i jedwabistej miękkości. Jest to miniatura 75 ml, która akurat była przeceniona z 16 zł na 7,90 zł. Do kompletu z tej samej serii dokupiłam maskę do włosów, którą kiedyś miałam i byłam z niej bardzo zadowolona co też spowodowało, że postanowiłam zamówić szampon. Maseczka ta również była na promocji z zamiast 9 zł, zapłaciłam 4,50 zł. W oko wpadłą mi również Odżywcza maska do włosów koloryzowanych i z pasemkami Banana Care z serii Food for Hair marki Eveline Cosmetics. Jest co prawda przeznaczona do włosów koloryzowanych, więc nie do końca dla mnie, ale jej głównym zadaniem jest mocne nawilżenie i sprawienie, że włosy będą lśniące i pachniały bananem, więc muszę ją spróbować. Kosztowała jedyne 3,99 zł. Douglas ma darmową dostawę od 19,90 zł. więc dobrałam sobie jeszcze Glitterowe koreańskie płatki pod oczy od Perfecta Beauty. Ich głównym zadaniem jest ujędrnianie i wygładzanie skóry pod oczami. Kosztowały 4,99 zł i jestem ich bardzo ciekawa. Za całość zapłaciłam 21,38 zł, a w gratisie dostałam 3 próbki. Wybrałam próbkę wody perfumowanej Libre od YSL, Krem CC od It cosmetics, oraz próbkę wody perfumowanej Clean Rain EdT. Z całości jestem bardzo zadowolona i już się cieszę na testowanie nowości!
Zobacz post
Próbka Libre od Yves Saint Laurent. Nowy zapach 2020 roku. Jest on kwiatowo-owocowy. Główa-porzeczka, pomarańcza, lawenda i mandarynka. Serce-jaśmin, kwiat pomarańczy i lawenda. Żeby nie było zaslodke 😁, podstawa zawiera piżmo, wanilię, ambrę i drzewo cedrowe. Slodky przyjemny zapach, na zimę. Parfumy są bardzo trwałe, utrzymują się cialy dzień. Pielnowymiarową butelkę nie kupię, bo wolę coś bardziej kwiatowe.
Zobacz post
Probki perfum Yves Saint Laurent dostałam juz dawno do zakupów w Sephora. Na początku nie zachwycił mnie żaden, ale po jakimś czasie przekonałam się do wersji oryginalnej, którą opisałam w chmurce. Natomiast druga próbka YSL to perfum Libre Intense, zawierająca takie nuty zapachowe jak lawenda, kwiat pomarańczy, wanilia. Również przepiękne zapachy, każdy ma coś w sobie.
Mysle, że niedługo skuszę się i na wersję intense.
Mój nowy ale ukochany zapach Od YSL Libre.
Na początku poznałam ten zapach jako probkę, jednak nie wiem czemu nie zauroczył mnie. Dopiero gdy moja znajoma go kupila, moje zmysły węchu zwariowały i to była miłość.
Jest to woda perfumowana o nutach zapachowych takich jak: lawenda, czarna porzeczka, mamdarynka, jaśmin, mwiat pomarańczy, cedr, petitgrain, wanilia i piżmo.
Jest to bardzo wyrazisty zapach, mocny, ale właśnie takie lubię najbardziej.
Może gdy ktoś pierwszy raz powacha ich po prysnieciu, to go nie zauroczą Ale gdy tylko zapach sie troche poczeka, można poznać te wspaniale nuty zapachowe. A co ważniejsze trwałość tych perfum przebija wszystkie jakie dotychczas posiadam.
Jest to tzw. Wielowarstwowy zapach, który poznaje się przez cały dzień.
Dla fanek mocniejszych zapachow, myślę że mógłby być strzałem w 10!
Ja posiadam ten perfum od paru tygodni, a juz zdążyłam nim zarazić parę osób.
Zapachy, które dobrze znam, ale nie są dla mnie tylko kupiłam je na prezenty pod choinkę dla bliskich . Mogę powiedzieć, że mam dość łatwo z wyborem prezentów, bo zazwyczaj moi bliscy nie kupują sobie perfum w ciągu roku, więc lubią znajdować zapachowe prezenty pod choinką, a mi również to na rękę bo uwielbiam dla nich wybierać zapachy.
Dior Diorissimo
Ulubionym kwiatem mojej mamy jest konwalia, dlatego te perfumy to jej numer 1. Ja też nie znam innego zapachu, który byłby tak konwaliowy w swoim odbiorze. Także jeśli uwielbiacie ten zapach, to zdecydowanie polecam testy tego zapachu. W składzie oprócz konwalii mamy tutaj również bergamotkę, bez, jaśmin, lilię, ylang-ylang czy drzewo sandałowe. Zapach jest ciepły, kwiatowy i całoroczony. Naprawdę urocza kompozycja.
YSL La Nuit de L'Homme
Zapach ten dobrze znam, bo ma go mój chłopak i opisywałam go niedawno w chmurce z jego zapachami (-> https://dresscloud.pl/cloud/moj-mezczyzna/kosmetyki/851801-meskie-perfumy-tom-ford-givenchy-dior-lacoste-yves-saint-laurent/) i ten powędruje do mojego taty.
YSL Libre
Zapach kobiecy, elegancki, z dużą ilością białych kwiatów. Zapach idealny na co dzień, do pracy, na każdą porę roku. W składzie znajdziemy również nuty lawendy, mandarynki, porzeczki, kwiatu pomarańczy, jaśminu, wanilii czy piżma lub drzewa cedrowego. Zapach bardzo przypadł mi do gustu i myślę, że również może wielu osobom się spodobać. Powędruje do mojej siostry.
Versace Eau de Parfum
Jeden z moich ulubionych zapachów trafi do babci. Szczegółowo opisywałam go w chmurce (-> https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/perfumy/787801-versace-woda-perfumowana-versace-pour-femme-edp/). Jest elegancki, kobiecy i idealny na co dzień.
Podobne produkty
