Perfumy których ostatnio używam najczęściej.
Będę nad jednymi już powoli ubolewać, bo dosłownie są na wykończeniu- mowa tu o perfumach, które wygrałam w swopie od Kochanego @Dresscloud - Primark #MOONLIT STROLL. Perfumy są prześliczne - poczynając od opakowania po zapach. Jest to zapach idealny na co dzień, lekko słodki, kwiatowy. Perfum używałam praktycznie codziennie, a mimo to, nie skończyły się tak szybko.
Kolejny - piękny zapach pochodzi od Avon. To mała buteleczka perfum Little Black Dress. Zapach idealny dla pewnych siebie kobiet. Idealne na co dzień, ale i na wieczór. Nie są za ciężkie. Bardzo trwałe, bo wystarczy odrobinę spryskać ciało a zapach utrzymuje się dłuższy czas.
Na koniec - ostatnio moje naj naj NUXE Prodigieux la parfum. Zapach w pięknej, prostej buteleczce "ombre". Zapach mocny ,kobiecy - zbyt ciężki na co dzień. Połączenie zapachów nie jest oczywiste. Czuć słodycz, ale tez nuty drzewne, piżmo, kwiaty jak i owoce - raj dla mojego nosa. Perfumy są oczywiście trwałe, a przez to bardzo wydajne.
Wszystkie zapachy ubóstwiam i będzie mi żal, gdy skończą się. ;-)
