2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 06.01.2019 przez Cormi

Primark violet hearts

Limitowana edycja perfum od Primarka. Mamy tutaj wariant zimowy zapachu, przyprawy, przypominające grzane wino oraz jagody. Naprawdę zapach przypadł mi do gustu, choć jest trochę ciężki to na szczęście po kilku minutach się ulatnia i czuć już tylko przyjemną dla nosa woń, słodkich, orzeźwiających owoców. Kosztowała ok 3 euro i jest zdecydowanie warta wypróbowania.

Zobacz post

Primark Woda toaletowa, Violet Hearts, Warm Spicy & Winter Berries EDT


💚 Woda toaletowa, Violet Hearts, Warm Spicy & Winter Berries EDT z Primark
Perfumy wygrałam w licytacji na rzecz Kociej Przystani w Sosnowcu. Zapach powinien kojarzyć się z zimą, ale moim zdaniem mocno wybijają się owoce, dlatego z powodzeniem stosowałam go wiosną i latem 💜. Delikatnie czuć przyprawy, ale zupełnie mi to nie przeszkadzało w stosowaniu zapachu jako letniego . A do tego jeszcze to opakowanie! No czyż nie jest cudne?
⭐Ocena 5/5

Zobacz post

Primark Woda toaletowa, Violet Hearts, warm spicy & winter berries EDT

Urocze Primarkowe perfumki Violet Hearts o zapachu Warm Spicy & Winter Berries.
Ten cudowny flakonik zimowych perfum dostałam rok temu w jednej z dresscloudowych paczuszek, ale miałam na kolejce tyle innych zapachów, że ten doczekał się swoich pięciu minut dopiero teraz.

Pierwsze, co przykuło moją uwagę, to oczywiście przepiękne opakowanie. Flakonik ma metaliczny opalizujący fioletowy kolor, w którym wszystko chętnie się odbija. Wygląda to bardzo ciekawie i robi wrażenie. Niestety dużym minusem w tym opakowaniu jest zatyczka, która jest dosyć luźna i ciągle spada z atomizera.

Przechodząc do samego zapachu - jak sama nazwa sugeruje, jest on raczej z gatunku tych zimowych. Zapach jest bardziej ciężki niż lekki, ale absolutnie nie jest on przytłaczający czy duszący. Na pierwszy plan wysuwa się tutaj zapach przypraw, ale nie potrafię powiedzieć jakie to przyprawy, natomiast kojarzą mi się one z grzanym winem. Mam też wrażenie, że czuję tutaj jabłko. W tle można wyczuć te "tytułowe" Winter Berries - bardzo ładny, delikatny zapach.

Perfumy zdecydowanie lepiej pachną po chwili. Zaraz po spryskaniu są dla mnie średnio przyjemne, ale już parę minut później zapach jest naprawdę ładny i dziewczęcy.
Niestety nie są one zbyt trwałe, bo już po 2-3h zapach się ulatnia, ale dzięki małej buteleczce (20ml) perfumki można nosić ze sobą w torebce i znowu się popsikać.

Zobacz post
1