MISSHA

MISSHA, Esencja do twarzy Time Revolution Red Algae Treatment Essence oraz Rewitalizujący krem ​​do twarzy z czerwonymi algami Time Revolution Red Algae Revitalizing Cream. Jeśli chodzi o esencję jest bardzo leista i przez to sporo mi się jej wylało . Muszę przyznać ,że fajnie nawilża skórę , nie przetłuszcza jej , nie uczula . Jest delikatny . Krem ma fajniejsza już konsystencję, dobrze się wchłania i również fajnie nawilża skórę , ale nie przetłuszcza jej jak mam z niektórymi kremami do twarzy . Buzia jest po nim gładka i miła w dotyku .

Zobacz post

Próbka kremu rewitalizującego Red Algae Time Revolution i rewitalizująca esencja do twarzy. To próbka, którą dostałam w gratisie do zamówienia na skingarden.pl. Krem ma lekką konsystencję i przyjemny zapach. Wchłania się szybko nie pozostawiając lepkiej warstwy na skórze. Nadaje się zarówno na dzień pod makijaż jak i na noc. Fajnie nawilża skórę i pozostawia ją miękką. W składzie jest silikon więc pewnie daje tylko poczucie nawilżenia. Próbka jest miniaturowa ledwo starczyła mi na dwa razy.
Esencja ma lekki słabo wyczuwalny zapach. Konsystencja jest płynna ale nie wylewa się z opakowania. Pozostawia lepką warstwę na skórze ale na szczęście się nie pieni. Wygładza skórę ale ta lepkość mi przeszkadza.

Zobacz post

Kolejne próbki z Missha tym razem dla bardziej potrzebującej skóry. Najpierw zaaplikowalalam esencję,która jest bardzo wodnista i mega nawilża nas skórę i ma w sobie sfermentowany mech irlandzki. Następnie wklepalam krem przeznaczony dla skóry zmęczonej. Podwójne działanie zostało przeze mnie bardzo docenione,gdyż buzia została bardzo dogłębnie nawilżona, wprowadzono do niej dużo składników odżywczych.

Zobacz post