Opis produktu
Preparat efektywnie zwalcza 99% bakterii, które mogą znaleźć się na Twoich dłoniach. Jego formuła jest dodatkowo wzbogacona substancjami nawilżającymi, które odżywiają skórę, pozostawiając ją miękką i wygładzoną. To idealne mydełko dla osób, które prowadzą aktywny tryb życia, uprawiają sport lub intensywnie pracują. Produkt świetnie oczyszcza i nawilża skórę i co najważniejsze gwarantuje fachową o ...
Preparat efektywnie zwalcza 99% bakterii, które mogą znaleźć się na Twoich dłoniach. Jego formuła jest dodatkowo wzbogacona substancjami nawilżającymi, które odżywiają skórę, pozostawiając ją miękką i ...
Rozwiń opis
Mydło Protex gości w moim domu już kilka ładnych miesięcy. Kupiłam je głównie do mycia pędzli, ale zdarza mi się nim też myć ręce. Pierwsze mydło jakie miałam było mydłem o zapachu Fresh, jednak wtedy jakoś nie pomyślałam żeby zrobić zdjęcie i napisać recenzję. Po kolejnym ich zakupie błąd ten naprawiam. Aktualnie używam drugiego mydła i tym razem padło na różowe mydło Cream. I muszę przyznać, że ten zapach o wiele bardziej przypadł mi do gustu. Zapach mydła Fresh kojarzyło mi się z mydłami lat 90, z kolei to o zapachu Cream ma bardziej delikatniejszy i przyjemniejszy dla nosa zapach. Bardzo je polubiłam. Jak zapewne już wiecie olejki rozpuszczają klej, którym jest klejone włosie w pędzlach, a olejek Isana jak sama nazwa wskazuje przy dłuższym używaniu właśnie to robi. Postanowiłam myć moje pędzle właśnie mydłem antybakteryjnym Protex. I ten sposób chyba się sprawdza znacznie lepiej ponieważ, pędzle są super doczyszczone i nie zauważyłam żeby problem wypadania włosia z pędzli się nasilał. Jak widać mydło zdaje test na piątkę.
Opakowanie i produkt:
Mydło ma koralowy kolor i całkiem przyjemny zapach, który utrzymuje się trochę dłużej na skórze i nie znika zaraz po umyciu rąk. Kostka ma poręczny kształt i odpowiednią wielkość (90g), dzięki czemu idealnie leży w dłoni. Zamknięte jest w papierowe opakowanie, które jest matowe i wygląda na takie, które nie ma w sobie domieszki plastiku. To z kolei świadczy o tym, że bardzo prawdopodobnie jest ono biodegradowalne. A to duży plus. Fajnie, że dużo firm teraz wraca do tego typu opakowań.
Aplikacja i działanie:
Aplikacja jest bezproblemowa. Mydło w kontakcie z wodą dobrze się pieni, a sama piana jest gęsta i drobnopęcherzykowa. Mydło bardzo dobrze oczyszcza skórę z wszelkiego brudu, pozostawiając na dłoniach przyjemne uczucie odświeżenia. Ale co najważniejsze jest to mydło antybakteryjne. Nie uczula i nie podrażnia. Nie przesusza skóry rąk, chociaż szczególnego nawilżenia raczej nie zauważyłam. Przy częstym myciu rąk, jest to bardzo istotny wyznacznik, szczególnie w czasie pandemii. Dodatkowym atutem, przynajmniej w moim odczuciu jest fakt, że mydło to nie mięknie tak szybko od nadmiaru wody, jak większość mydeł. Jest bardzo wydajne i wystarcza na długo.
Dostępność i cena:
Mydła Protex dostępne są ogólnie prawie wszędzie. Stacjonarnie dostępne są w drogeriach: Hebe, Rossmann czy Natura oraz dyskontach wielkopowierzchniowych typu: Netto czy Tesco. Jego cena regularna to ok. 3-4zł za kostkę, jednakże na promocji można je już dorwać za 2,50zł. My swoje mydło kupiliśmy w Netto. Z tego co pamiętam kupiłam je jak były w cenie promocyjnej i było to właśnie cos koło 2,50 za sztukę.
Mydło Protex Cream antybakteryjne kupiłam je oczywiście do mycia pędzli. Tej wersji jeszcze nie miałam. Mydełko ma przepiękny kremowo kwiatowy zapach. Świetnie się pieni i dobrze oczyszcza z brudu. Nie wysusza rąk i ma działanie antybakteryjne. Bardzo lubię te mydełka. Nie tylko doskonale sprawdza się do higieny dłoni ale także właśnie do mycia pędzli.
Zobacz postKolejne denko mydła, tym razem jest to mydło antybakteryjne. Zostało zakupione w tesco na promocji za trochę ponad 2 zł. Jest to mydło protex w kostce wersja cream. Mydło nie ma jakiegoś szczególnego zapachu. Jest to różowa kostka, która jest bardzo wydajna. Mydło dalej mam jeszcze w łazience, a używamy go już spokojnie z 2 tygodnie. Bardzo dobrze się pieni i oczyszcza skóre. Nie powoduje przesuszenia, co jest wielkim plusem. Polecam mydła tej marki, jeśli jeszcze gdzieś je zobaczę na promocji, czy nie to na pewno kupię jeszcze .
Zobacz postMałe zakupy sprzed tygodnia z rossmanna i tesco. Kupiłam kilka produktów kosmetycznych dla siebie i dla męża . Zdecydowałam się na balsam do ciała yope bez i wanilia. Balsam pachnie po prostu cudownie. Uwielbiam zapach bzu, ale ten kwiat kwitnie bardzo krótko, a przez cały rok mi go brakuje. Na szczęście ten zapach jest tak realistyczny i piękny, że mogę mieć bez przez cały rok w butelce . Mam sporo balsamów i ich nie kupuję, ale dla tego zapachu skusiłam się na niego, nie wiem czy jest to edycja limitowana więc wolałam się w niego zaopatrzyć . Kolejny produkt to sprej do butów i stóp no 36. Dla nas na lato taki sprej to must have, świetnie odświeża obuwie, a w lato wiadomo jakie są temperatury. Zawsze mamy jakiś otwarty. Mąż wybrał sobie też pastę do zębów z colgete, to jego ulubiona marka daje odświeżenie i świetnie domywa zęby . Ostatnia rzecz z rossmanna to produkt marki lirene. Wybrałam dla nas dezynfekujący płyn antywirusowy do rąk z łagodzącą szałwią. Moje podręczne płyny się kończą, więc zdecydowałam się na coś nowego. Kolejnego dnia kupiłam też wersję z aloesem . W tesco w dziale wyprzedażowym dorwałam wielkie opakowanie mokrych chusteczek cleanic w niskiej cenie oraz 2 mydła antybakteryjne w płynie protex w wersji cream.
Zobacz postPodobne produkty