Joanna

cami

Plastry do depilacji twarzy, Sensual | Joanna 🌿
——————
Ciągle nie znalazłam idealnych plastrów do depilacji twarzy, dlatego co jakiś czas sięgam po coś nowego. Tym razem wybrałam plastry Sensual do skóry wrażliwej. W opakowaniu znajduje się 12 plastrów z zielonym woskiem i tubka z oliwką, do zmywania pozostałości i złagodzenia podrażnień. Plastry dokładnie depilują okolice twarzy - wyrywają każdy, nawet najmniejszy i najcieńszy włosek a jednocześnie nie sprawiają bólu. Po ich użyciu skóra jest gładka i miękka ale niestety delikatnie podrażniona. Efekt podrażnienia znika dopiero po kilku godzinach, dlatego depilację z ich użyciem najlepiej robić wieczorem. Raczej nie wrócę do nich ponownie, gdyż zdecydowanie lepiej sprawdziły się u mnie plastry Veet! ❤️

Natosu

Joanna Sensual plastry do depilacji twarzy z aloesem. Są dedykowane skórze wrażliwej. W pudełku znajduje się 12 małych plastrów do depilacji i tubka oliwki o pojemności 10 ml, która przeznaczona jest do łagodzenia podrażnień po depilacji i usuwania pozostałości wosku. Są bardzo łatwe w obsłudze. Na oczyszczoną skórę przyklejamy rozgrzany w dłoniach plaster i odrywamy pod włos. Na koniec miejsce po depilacji smarujemy oliwką i gotowe. U mnie świetnie sprawdzają się do depilacji niewielkich obszarów. Zużyłam już parę opakowań tego produktu i nigdy mnie nie uczuliły i nie podrażniły. Dostępne są zarówno w drogeriach jak i marketach.

doolary12

plastry do depilacji twarzy niestety w moim przypadku nie spełniły swojego zadania. Pomimo nagrzania plasterków w prostownicy niestety nie wyrywały wszystkich włosków. Musiałam zabieg powtarzać co znacznie wydłużyło czas jaki musiałam poświęcić na wykonanie zabiegu.

Fixation

Plasterki do depilacji twarzy Joanna, linia Sensual. W opakowaniu znajduje się 12 plasterków do depilacji oraz oliwka pozwalająca na zmycie wosku pozostałego na skórze. Plastry są tak delikatne jak tylko plastry do depilacji mogą być, czyli nie za bardzo (wszystko zależy i tak od indywidualnego progu bólu). Plastry są wyjątkowo silne i łapią wszystkie, nawet nacieńsze włoski.

rena442

Joanna zmieniła szatę graficzną swoich plasterków do depilacji, ale na szczęście nie zauważyłam żadnych różnic w formule. I bardzo dobrze, bo to moje ulubione plastry do oczyszczania łuku brwiowego. Kilka razy skusiłam się na jakieś inne marki, ale zawsze potulnie wracałam do Joanny. Rzeczywiście nie podrażniają skóry, a co najważniejsze bardzo dokładnie wyrywają wszystkie włoski, nawet te najmniejsze. Poleciłam je moim siostrom i one również stały się im wierne .
Nie wiem jakie jeszcze mogłyby mieć zastosowanie, bo są dość małe, ale pewnie śmiało można się nimi pozbyć wąsika .

rena442

Jakoś wielka promocja na kolorówkę w Rossmannie przeszła koło mnie bokiem . Zazwyczaj kupuję wtedy tanie marki, bo wtedy rzeczywiście ceny są bardzo korzystne. Droższe kosmetyki są dostępne online w lepszych cenach. No i nigdy nie kupuję żadnych ciekawostek, nowości, bo tanie, bo ładne, bo może się przyda.
Zakupy zrobiłam online, w większości składało się ze środków czystości, ale wrzuciłam do koszyka kilka sprawdzonych produktów, które na pewno zużyję. Kupiłam:
Tusz do rzęs, bo akurat mój się kończy. Wzięłam jakikolwiek, bo i tak noszę sztuczne rzęsy, więc tusz nie jest dla mnie jakimś najważniejszym kosmetykiem. Na razie trudno mi coś o nim powiedzieć, bo otworzyłam i czekam aż trochę podeschnie .
Plastry do depilacji Joanna to moje ulubione narzędzie do czyszczenia obszaru pod łukiem brwiowym. Te są naprawdę banalne w obsłudze. Chyba zmieniła się ich szata graficzna, ale liczę, że w środku jest ten sam produkt co zawsze
Czarna konturówka od dawna była na mojej liście i ciągle o niej zapominałam. Ta jest całkiem okej, chociaż ma dość grubą końcówkę i trudno narysować nią cieniutką kreskę.
Rozświetlacz Lovely to mój hit, daje cudowną taflę na buzi, wygląda naturalnie, jest tani jak barszcz - same zalety
Niedawno skończyłam odżywkę do paznokci, więc kupiłam kolejną. Lubię te z Eveline bo dobrze się u mnie sprawdzają również jako bazy pod lakier .
Wzięłam również dwa korektory pod oczy z Lovely. Jumbo znam i bardzo lubię, ale ten dedykowany pod oczy na razie jest dla mnie zbyt ciemny . Spróbuję ponownie po sesji z samoopalaczem .
W koszyku wylądował też płyn do higieny intymnej, zawsze wybieram tę samą markę, ten sam model, a teraz skusiłam się na jakąś inną wersję. Jakoś dziwnie mi się go używa, bo przez lata przywykłam do zapachu mojego standardowego płynu .

No i to tyle Same niezbędniki, żadnych szaleństw .

Viki28

Te plastry do depilacji twarzy z Joanny moja teściowa używa od dawna. Stosowała też plastry innych marek, ale i tak zawsze wraca do tych. W opakowaniu jest 12 plastrów oraz mała tubka oliwki łagodzącej. Plastry radzą sobie ze wszystkimi delikatnymi włoskami na twarzy. Są przeznaczone do skóry wrażliwej.

aneta6bk

W rossmannie, który najczęściej odwiedzam, często nie ma moich ulubionych plastrów veet, dlatego też postanowiłam spróbować tych, które widzę przy każdej wizycie - joannę. W środku kartonowego opakowania znajdujemy 12 plastrów do depilacji i tubkę z oliwką. Ciężko to opisać, ale plastry wykonane są z miękkszego materiału niż te veet. To oceniłabym na plus, ale akurat ten aspekt nie jest dla mnie najważniejszy. O wiele bardziej cenię sobie działanie, a w przypadku tego produktu, jest bardzo rozczarowujące. Nie wiem co jest nie tak z tym woskiem, ale nie przykleja się tak jak trzeba do skóry i do włosów. Dlatego też bardzo nie skutecznie je wyrywa. Często nie udawało mi się nimi nic wyrwać. Dla mnie to nieakceptowalne i mimo że veet kosztuje więcej i ciężej go zdobyć, wolę się pofatygować by go znaleźć niż męczyć z nieskuteczną joannną.

Joanna1984

Plastry to świetne rozwiązanie dla kobiet mających problemy z nadmiernym owłosieniem twarzy. Ja niestety mam ten problem spowodowany dużą ilością hormonów męskich w moim organiźmie. Na codzień uzywam pęsety, ale nie daje sobie rady z mniejszymi włoskami, z którymi radzić miały sobie plastry.
Plasry dedykowane są do skóry wrażliwej, zawierają wyciąg z aloesu, który działa kojąco-nawilżająco. Usuwają coś tam włosków, ale nie jest to spektakularny efekt, a nawet kilkukrotne ich nakładanie w to samo miejsce nie daje efektu. Nadomiar złego tak sobie podrażniłam miejsca depilowane, że przez cały dzień odczuwałam skutkim, a na drugi dzień byłam czerwona jak burak. Nawet oliwka, która jest załączona do plastrów nie uśmierzyła pieczenia i bólu.

rena442

Moje brwi są bardzo cienkie i rzadkie, a ja zupełnie nie potrafię nad nimi zapanować, dlatego chodzę do Brow Baru Benefitu. A właściwie chodziłam, bo teraz zaglądam tam sporadycznie. Dzięki tym plasterkom jestem w stanie szybko, w domowym zaciszu wyrwać brwi i nadać im odpowiedni kształt - do specjalistek chodzę już tylko po ratunek, kiedy coś pójdzie mocno nie tak .

Niemniej jednak to zdecydowanie najlepsze plasterki do twarzy, jakich używałam. Wyrywają wszystkie włoski, nie zostawiają podrażnień, nigdy nie zdarzyło mi się zerwanie naskórka. Są naprawdę banalne w użyciu i trudno zrobić sobie nimi krzywdę. Używam ich tylko do brwi, więc nie wiem, jak sprawdziłyby się na innych partiach twarzy, ale podejrzewam, że równie dobrze.

Jeżeli szukacie naprawdę taniego (mniej niż 10 zł!) sposobu na pozbycie się niechcianych włosków, chyba nic lepszego nie znajdziecie .

jagna18

Hej DC!
Plastry do depilacji twarzy firmy Joanna.Plastry są przeznaczone do depilacji twarzy,zawierają wyciąg z aloesu ,który dodatkowo daje uczucie nawilżenia i kojenia. W opakowaniu znajduje się 12 plastrów oraz tubka z oliwka ,która łagodzi podrażnienia po depilacji. U mnie plastry służą do wyrywania brwi,wąsika oraz baków. Są bardzo przydatne i poręczne w użyciu. Producent pisze aby rozgrzać je w dłoniach, ja rozgrzewam je suszarka do włosów bo idzie szybciej . Ich koszt jest niewielki około 5-7 złotych.
Pozdrawiam,
Jagna18

paulen

Plastry do depilacji twarzy z wyciąganiem z aloesu z Joanny.

Podpatrzyłam je u beautyvtricks na Instagramie, która używała ich do regulowania brwi i w takim też celu je kupiłam.

W środku opakowania znajduje się 12 pojedynczych plastrów, które przecięte na kilka paseczków starczą na bardzo długo, bo depilując górne włoski trzeba je tak pociąć. Dodatkowo jeden pasek można użyć kilka razy na twarzy.
Wosk bardzo dobrze wyrywa włoski razem z cebulkami i miejsce po depilacji jest wygładzone.
Duży plus za oliwkę łagodzącą podrażnienia, ponieważ rzeczywiście łagodzi i w dodatku ma ładny zapach oraz usuwa nadmiar wosku, który zostaje czasami na twarzy. Trzeba tylko uważać aby nie przechylać tubki otworem na dół, bo wyleci spora ilość produktu(mi niestety tak się stało). Jednak pomimo tego oliwka starcza mi na długo.

Jak dla mnie super rzecz i na pewno sięgnę po te plastry nie jeden raz

carlax

Byłam pewna, że w marcu moje denko nie będzie zbyt okazałe. A jednak teraz wydaje mi się, że jest całkiem spore, także jestem z siebie dumna. W marcu wykończyłam takie produkty:
*Wielką różową myjkę z Hebę, którą wprost uwielbiłam. Niestety nie mogę już nigdzie znaleźć takiej w podobnej wielkości. Jeśli wiecie gdzie ją dostanę, to dajcie znać.
Satin Care + Olay żel do golenia Vanilla Dream. Piękny waniliowy zapach, aż szkoda, że się skończył.
Żel pod prysznic Vanilla&Macadamia od Creightons. Bardzo wydajny żel pod prysznic o przyjemnej konsystencji i zapachu przypominającym herbatniki.
L’biotica Biowax maska do włosów z keratyną i jedwabiem. Nawilża włosy i stają się dzięki niej naprawdę miękkie i lekkie.
Dove antyperspirant w sztyfcie Powder Soft. Mój ulubiony i na pewno sięgnę po niego jeszcze nie raz. Chroni przed potem a przy tym jest łagodny i pielęgnuje skórę pod pachami.
Tołpa Green krem do twarzy na naczynka. Niestety się nie polubiliśmy i nie spotkamy się ponownie. Wywoływał u mnie pieczenie.
Żel aloesowy Holika Holika. Bardzo fajny i wielofunkcyjny kosmetyk. Prawdopodobnie jeszcze go zakupię, ale jak na razie nie śpieszy mi się bardzo. Są też inne fajne kosmetyki o podobnych właściwościach.
Mgiełka do włosów Jantar z wyciągiem z bursztynu. Nie sprawdziła się u mnie za bardzo. Ostatnie krople wykorzystywałam już na siłę. Jedyne co to pomogła mi w rozczesywaniu włosów. Więcej zalet po dłuższym używaniu nie zauważyłam.
Tonik matujący do twarzy od Natura Estonica, który dostałam od @kalipsio. Bardzo fajny tonik jeszcze po niego sięgnę i na pewno przetestuję więcej kosmetyków tej marki, których już jestem ciekawa.
Peeling Yves Rocher z pudrem z pestek moreli. Bardzo piękny, słodki zapach. Całkiem miłe, lecz delikatne ścieranie. Jednak bardzo słaba wydajność. Przyjemny kosmetyk, jednak myślę, że więcej nie pojawi się na mojej półce.
Micelarny płyn 3w1 od Garnier. Delikatnie oczyszcza skórę, chłodzi ją i łagodzi. Bardzo dobrze zmywa makijaż. Jednak uważam, że można popracować trochę nad opakowaniem.
Maska do włosów You-Niverse objętość i blask. Maska o przecudownym kwiatowo owocowym zapachu. Wygładza włosy, nawilża i sprawia, że stają się lekkie.
Maska do stóp Oriflame. Całkiem przyjemna maseczka, która nawilża skórę stóp na długi czas. Są po niej bardzo gładkie i przyjemne w dotyku.
Maszynki Wilkinson Xtreme 3. Bardzo słabe jednorazówki…
Olejek do paznokci Oriflame, który zalegał na mojej półce. Nie robił za bardzo nic i przyszedł na niego czas wraz z końcem terminu ważności.
Joanna Sensual plastry do depilacji twarzy z wyciągiem z aloesu. Włoski odrastają po nich bardzo szybko. Mam wrażenie, że nie do końca się wyrywają, a łamią, przez co widać nowe włoski 3 dni po depilacji…
Kojąca maska w płachcie z jaśminem LomiLomi.
Garnier SkinActive maska nawilżająca do skóry odwodnionej.
Kolagenowa Malinowa maska w płachcie Purederm od @ilovedots.
Lirene maseczka ujędrniająca ze złotą algą.
Freeman oczyszczająca maseczka z glinką od @icecold.
Ziaja Phytoactive maseczka żelowa wzmacniająca naczynka.
Ziaja antyoksydacja maseczka jagody acai od @qwzxz
Peeling drobnoziarnisty Perfecta od @qwzxz
Tołpa regenerująca maseczka na naczynka.
Vanity Soft expert kompres łagodzący spowalniający porost włosków.
2x maseczka Farmona detoksykująca Czarny Ryż.
2x maseczka odzywcza Farmona Olejek Arganowy.

Sesil95

Joanna plastry do depilacji twarzy, opakowanie zawiera 12 sztuk oraz oliwkę na podrażnienia. Ja dodatkowo przecinam je na mniejsze części i dzięki temu są łatwiej funkcjonalne oraz bardziej wydajne. Plastry są dość skuteczne i nie bardzo bolesne, ale trzeba się trochę namęczyć by zrobić to dokładnie. Oliwka dołączona do opakowania ma o wiele za rzadką konsystencję i po prostu za pierwszym razem wylała się z opakowania. Jednak na podrażnienia działa naprawdę bardzo dobrze i koi skórę.
Po raz pierwszy sięgnęłam po plasterki do depilacji twarzy, głównie chodziło mi o wąsika. Mimo tego, że jest jasny, to pod światło widoczny i po prostu chciałam się go pozbyć. Miałam co do tych plasterków naprawdę duże oczekiwania.

beaflame

Tak, tak. Dobrze widzicie. Kupiłam plastry do depilacji twarzy i odkryłam ich fantastyczne zastosowanie. Otóż, wycinam z nich coś na kształt półkola. Rozgrzewam w dłoniach, przykładam równo pod brew i odrywam. I nie męczę się tak długo z pęsetą, ponieważ plaster robi ponad połowę roboty. Po zastosowaniu plastra pozostaje mi wyrównać ładnie brwi, dopracować i wszystko gra. Zdecydowanie dobry pomysł dla kobiet żyjących w biegu. Są z ekstraktem z aloesu i nie podrażniają skóry. Dobre dla wrażliwej cery. Trzeba tylko uważać, żeby przyłożyć plaster w odpowiednie miejsce.

kitekatu

Plasterki do depilacji twarzy Joanna Sensual z aloesem, dedykowane dla cery wrażliwej; w opakowaniu mamy 12 podwójnych plasterków z woskiem oraz tubke z oliwką. Plasterki rozgrzewamy w dłoniach, rozklejamy, przyklejamy na twarz i odrywamy szybkim ruchem 'pod włos', jeden można użyć kilka razy odkrywając włoski które pozostały jeszcze na twarzy. Resztki wosku najlepiej zmyć oliwką dołączoną do plastrów, która przy okazji łagodzi podrażnienia; u mnie pojawił się problem bo na drugi dzień wyskoczyły mi pęcherzyki jakby opryszczka lub ropne pryszcze, więc radzę uważać żeby zbyt wiele razy nie traktować tego samego miejsca plastrem. Są w fajnej cenie bo kosztują nie całe 7 zł a ja kupiłam je na ostatniej promocji w Rossmannie 2+2.