MBeauty Cosmetics

Nuanda

Ten produkt leżał w moich kosmetykach i leżał. Postanowiłam ukrócić jego cierpienie i w końcu go użyć i przy okazji zniszczyć martwy naskórek na mojej buzi. Forma płatka kosmetycznego wydała mi się interesująca. Jednak sam produkt brzmi bardziej obiecująco niż okazał się w rzeczywistości. Płatek był bardzo słabo wykonany. Był pokryty kosmetykiem peelingujacym w mocno nieregularny sposób, proces oczyszczania buzi na pewno nie był ułatwiony tylko wzbogacony o niepotrzebny produkt, który i tak po jednym użyciu wylądował w koszu.

toeska21

MBeauty Cosmetics - płatek złuszczający Gommage
🧖‍♀️🧖‍♀️🧖‍♀️🧖‍♀️🧖‍♀️🧖‍♀️🧖‍♀️🧖‍♀️🧖‍♀️🧖‍♀️🧖‍♀️🧖‍♀️🧖‍♀️🧖‍♀️🧖‍♀️🧖‍♀️
Swój płatek znalazłam w jednym z pudeczek BeGlossy i bardzo mnie on zaciekawił. Płatek zamknięty jest w saszetce, jeden płatek to jedno użycie. Po otwarciu saszetki unosi się przyjemny zapach. W saszetce znajdziemy płatek - dwukolorowy, biało - zielony. Płatek pokryty jest kawałkami plastycznych, przypominających płatki mydła, farfoclami 🙈 Nie wygląda to fajnie, dość mocno się obsypują, ale ich ilość w opakowaniu jest spora.
Płatka używamy na oczyszczonej i osuszonej twarzy. Wsuwamy palce w płatek i rozpoczynami masaż twarzy. Wpierw przez 2-3 minuty masujemy skórę białą stroną płatka omijając okolice oczu i ust. Następnie odwracamy płatek i używając strony zionej masujemy twarz ponownie, ale skupiamy się na nosie, brodzie i czole.
Sam masaż jest bardzo przyjemny, płatek jest delikatny, strona zielona mocniejsza. Oczywiście to my decydujemy o mocy nacisku na skórę, więc intensywność masażu zależy od nas. Po wykonanym zabiegu zmywamy twarz ciepłą wodą.
Co zauważyłam 🤔
Po złuszczeniu skóra twarzy była bardzo zaczerwieniona, ale nie podrażniona i nie czułam pieczenia. Okolice nosa były pięknie oczyszczone, a pory zwężone. Przez kilka dni moja strefa T wyglądała bardzo korzystnie, zauważyłam zmniejszenie nadprodukcji sebum, mniejsze świecenie, skóra była gładką.
Ogólnie cała twarz była dobrze oczyszczona i gładka, jednak w moim przypadku brakowało mi nawilżenia i musiałam nałożyć mocno odżywcze serum, poprawiając kremem, gdzie zazwyczaj nakładam jedno lub drugie.
Nie skreślam tych płatków, na dłuższy wyjazd mogą być pomocne, by nie brać słoiczka z peelingiem, który zajmie w kosmetyczne więcej miejsca, ale nie wprowadzę ich do swojej rutyny pielęgnacyjnej.
Ogólnie jest to produkt ciekawy, ma sporo plusów. Dla skóry normalnej czy tłustej powinien być OK, ale dla osób ze skórą wrażliwą może być zbyt intensywny.
Jednak jak z każdym kosmetykiem - to co u mnie nie do końca się sprawdza, nie oznacza że nie sprawdzi się u Was.

Bambo

Złuszczające płatek gommege.
Produkt znalazłem w pudełku kosmetycznym od firmy beglosse.
Muszę przyznać że pozytywnie Zaskoczyło mnie jego działanie oraz sposób aplikacji.
Po otwarciu na płatki z można zauważyć malutkie jaky kawałki mydła, wygląda to ciekawie.
Sposób aplikacji produktu jest bardzo prosty ponieważ na palce wystarczy założyć płatek i masować twarz białą stroną przez około 2-3 minuty. Należy uważać na okolicę oczu oraz ust. Białą stroną natomiast bardzo skupić się na obszarach Brody nosa oraz czoła jest ona zdecydowanie mocniejsza. Na sam koniec przemyłam twarz letnią wodą aby pozbyć się resztek produktu.
Podczas używania tego produktu nie wystąpiło u mnie żadne podrażnienie twarzy. Skóra po jego oczyszczeniu była rozświetlona doskonale oczyszczona.
Zdecydowanie produkt przygotował moją twarz w dalszych zabiegów pielęgnacyjnych.
Jestem zadowolona z tego produktu i na pewno sięgnę po niego nie jeden raz.

madziek1

MBeauty Cosmetics, Gommage Scrub Pad.
___________________________
Płatek złuszczający, który znalazłam w marcowym boxie Pure Beauty. Lubię koreańskie płatki peelingujące, więc byłam go bardzo ciekawa. Opakowanie ma ładną grafikę, a w środku znajdujemy dwustronny płatek. Zabieg wykonujemy na umytą i osuszoną skórę. Wkładamy palce wewnątrz płatka, w specjalnie przygotowana kieszonkę i najpierw masujemy skórę białą strona przez około 2-43 minuty. Następnie odwracamy i masujemy skórę zieloną stroną. Wewnątrz opakowania znajduje się dużo takich farfocli, które później wykorzystałam do peelingu dłoni, bo tyle tego było, ze szkoda mi było zmarnować. Skóra po aplikacji była mocno zaczerwieniona, ale niesamowicie gładka i błyszcząca. Nie podobało mi się to, że płatek nie był typowo bawełniany, ale obwódka była papierowa, sztywna i trochę drapała skórę podczas kontaktu. Nie było to przyjemne uczucie i przyznam szczerze mocno mnie irytowało. Zdecydowanie wolę te Marki Neogen, które są mięciutkie i delikatne dla skóry. Obawiam się, że ten płatek peelingujący nie będzie odpowiedni dla skóry wrażliwej, bo może ją podrażnić. Zapach był przyjemny, trochę alkoholowy. Ogólny zamysł dobry, płatek zrobił to co miał, ale w mało delikatny sposób.

dominisia

Złuszczający płatek do mycia twarzy. Płatek posiada dwie strony. Najpierw masuje się skórę twarzy jedną, a potem drugą. Płatek jest dość mocno nasączony. Skóra po jego zastosowaniu staje się wygładzona i przyjemna w dotyku. Płatek dogłębnie oczyszcza skórę. Po jego zastosowaniu skóra wygląda znacznie lepiej. Po masażu twarz należy umyć ciepłą wodą. Według mnie jest to dość dobry kosmetyk, warty testowania. Znalazłam ten produkt w pudełku Beglossy. 😊

emiEmily

Mbeauty, Płatek do mycia twarzy, Gommage Scrub Pad, Złuszczający.
Podczas drogeryjnych wojaży natrafiłam na takie oto płatki w kilku odsłonach. Dziś postawiłam na płatek złuszczający Gommage. Jego zadanie polega na zredukowaniu martwego naskórka i oczyszczeniu porów. Forma takiego kosmetyku w płatku jest bardzo wygodna i bardzo fajnie się sprawdza. Płatek ma oczywiście dwie strony, ale każda z nich ma inne zadanie. Białą stroną nakładamy kosmetyk na twarz (poza okolicami ust i oczu), a następnie stroną zieloną delikatnie pobieramy nos, brodę i czoło. Płatek bardzo dobrze oczyszcza skórę, która staje się delikatna i miękka w dotyku. Jest też doskonale przygotowana na dalsza pielęgnację. Przy najbliższej okazji kupię sobie kilka w zapas.

Chloreek

Paczuszka urodzinowa, od naszej pięknej @mysia302 ❤️
Dziękuje bardzo za piękne życzenia i wszystkie dodatki 😘 w paczuszcze znalazłam:
* nowość, która bardzo mnie zaciekawiła, na początku myślałam, ze to maseczka, a to złuszczający płatek grommage. Już się nie mogę doczekać testów 🥰
* kolejna nowość to mydełko do rak, piękne opakowanie sprawiło, ze jak tylko skończę to które jest w łazience na pewno od razu trafi do testowania.
* maska w płachcie marki cafe mimi, z ekstraktem z banana. Kolejna nowość 🥰
* żel pod prysznic, kiedyś już go miałam i zapach był cudowny.
*wosk kringle, mam świeczkę o tym zapachu i bardzo ją lubię.
*urocze skarpetki ❤️

kpoperka

Tym razem płatek peelingujacy,czyli gommage scrub pad,który dostałam od @monpij12. Według instrukcji po uprzednim oczyszczeniu cery najpierw masować biała stroną około 2-3 minut. Następnie po spłukaniu zrobić to samo tylko zielona strona. Pierwsze wrażenie było mocne,zbyt mocne jak dla mnie. Nie za bardzo moja buzia lubi takie mocne tarcie,woli bardziej delikatne pelingi enzymatyczne. Ale warto było wypróbować,bo być może było by to dobre, dziękuję Monia ze mogłam to przetestować.