Nacomi

Serum do twarzy marki Nacomi, po które sięgałam tak chętnie, że zdążyłam zużyć całe nim wrzucam zdjęcia. Serum ma jednocześnie treściwą i lekką konsystencję, przez co przyjemnie korzystało mi się z niego zarówno na noc jak i na dzień pod makijaż. Jest ono średniej gęstości, ale nie spływało z twarzy i bez problemu się wchłaniało. Miało całkiem przyjemny zapach, a do tego dobrze nawilżało i zregenerowało skórę. Nakłada się je za pomocą pipetki, wiec jest to wygodny i higieniczny sposób nakładania. 🥰

Zobacz post

NACOMI YOUTH SERUM ANTI-AGING SERUM PRZECIWZMARSZCZKOWO REGENERUJĄCE. Bardzo lubię markę Nacomi, ze wszystkich testowanych kosmetyków nie sprawdził mi się tylko jeden więc wracam do tej firmy często. Serum ma wodnistą konsystencję więc trzeba być ostrożnym przy nakładaniu, ponieważ dość szybko spływa. Pięknie pachnie, lekka konsystencja sprawia, że szybko się wchłania. Świetnie nawilża twarz bez obciążania. Na opakowaniu pisze, że ma działanie przeciwzmarszczkowe więc mam nadzieję, że może chociaż minimalnie zadziała na moje powoli pojawiające się zmarszczki. Gdy wykończę to opakowanie to z chęcią sięgnę jeszcze po inne wersje tego serum.

Zobacz post

Nacomi, Youth Serum Anti-aging Regenerating (Serum przeciwzmarszczkowo - regenerujące). Zawartość produktu jest w szklanej butelce z pipeta o pojemności 40 ml. Delikatnie żelowa forma, pachnie algami bardzo mdło, ale nie przeszkadza to mocno gdyż zapach szybko się ulatnia. Wygodny aplikator z pipetką. Serum w miarę dobrze się wchłania, pozostawia jednak uczucie lepkości na skórze dlatego najlepiej stosować je na noc. Dobrze nawilża twarz, a skóra po nim naprawdę staje się gładsza i wygląda lepiej. Efekty nie są spektakularne, ale jestem zadowolona. Serum jest bardzo wydajne, stosuje je już od około 3 tygodni, a zużyłam zaledwie 1/4 opakowania.

Zobacz post

denko czerwiec 2020

jest to trzecie denko, odkąd wróciłam na DC. i muszę przyznać, że wyszło mi bardzo kolorystycznie . gdyby nie krem z biodermy i z soraya, byłoby idealnie ;d
wszystkie produkty doczekały się swojej chmurki, oprócz płynu do demakijażu oczu od ziaja i pachnących patyczków z pepco. dlaczego dałam patyczki w denku? ;D bo w sumie w tym denku mi towarzyszyły, stoją w łazience i mi pachną, pachniały równo miesiąc. ;d
więc, w tym miesiącu zużyłam:
maskę the waterful snail mask od skin79 - dostałam ją w prezencie, pamiętam naprawdę mocne, porządne nawilżenie.
próbkę kremu pod oczy, nawilżającego. cudownego vianka. z ekstraktem z lnu - pamiętam, że był bardzo leciutki, fajnie napinał skórę wokół oczu.
próbkę kremu pod oczy, yego sensitiv, ziaja. wiem, men. ale... oprócz szaty graficznej, nic nie różni tych produktów od damskich. krem fajnie sie wchłaniał, nie podrażniał, nawet spoko działał, chociaż usunęłabym kilka składników ze składu.
ziaja, barierowy krem do rąk. teraz za nim tęsknię, bo używam innego, totalnie beznadziejnego. :c
krem soraya naturalnie, nawilżający na dzień. pamiętam, że lubił się rolować. ale miło wspominam, ładny, delikatny zapach, fajnie napinał skórę.
:swinka" krem soraya naturalnie, ta sama linia, tylko, że to krem na noc. całkiem skoncentrowany, rankiem czułam 'otulenie'. polecam .
skończyłam zużywać też
antyperspirant nivea, znany, przyjemny, o orzeźwiającym zapachu. wrócił do łask, bo latem lubię bardzo takie zapachy.
serum nacomi vegan i tu - !!!! zmienił zapach. zaczął mi pachnieć jakby psującym się zielskiem? no obrzydliwie.. używałam go 2 miesiące, praktycznie codziennie. nie wiem, co mogło się stać. ale jest bardzo wydajne, wystarczą trzy kropelki na całą twarz.
krem od biodermy, spf 30 - nie polubiłam się z nim, za bardzo. dziwna konsytencja, mam wrażenie, że nic nie zrobił.
ziaja, de-makijaż uniwersalny płyn do demakijażu oczu. nie maluję się ostatnio często, wiec trochę mi szło zużywanie go.

Zobacz post

Nacomi, Youth Serum Anti-aging Regenerating (Serum przeciwzmarszczkowo - regenerujące). Tak naprawdę, to dopiero zaczęłam używać. Jest trochę bardziej wodnista, niż inne serum, które testowałam. Takie odnoszę wrażenie. Ma charakterystyczny zapach, który nie każdemu przypadnie do gustu. Opakowanie jest szklane - super. Produkt nie testowany na zwierzakach - jeszcze lepiej! Przyglądam się bacznie mojej skórze, może zobaczę jakieś działanie :> Póki co, współpraca zapowiada się obiecująco. Kupiłam je chyba za mniej niż 30 złoty, w Hebe.

Zobacz post

Serum do twarzy Nacomi Vegan przeciwzmarszczkowo - regenerujące. Serum jest zamknięte w szklanej buteleczce z pipetą. Ma idealna jak dla mnie gęstość, nie ścieka z palców przy aplikacji, dobrze się je rozprowadza. Jedyna rzecz, która mi przeszkadza to jego zapach. Rzadko kiedy nie polubię się z zapachem jakiegoś kosmetyku. Przez ten zapach nieprzyjemnie się mi z nim współpracuje. Skóra po serum jest miękka i gładka.

Zobacz post