Essence

Mascara do rzes od marki Essence. Jest to mascara dosyc przyjemna w uzytkowaniu. Szczoteczka nie zostanie moja ulubiona, ale dawala rade. Tusz fajnie podkreslal rzesy i nie kleil rzes. Dosyc szybko zastygal i nie rozmazywal sie. Calkiem milo wspominam.

Zobacz post

Essence, tusz do rzęs I Need a Miracle!

Opakowanie tuszu jest konkretej wielkości i dobrze leży w dłoni, a zawartość to 16ml.
Mialam już jakieś inne tusze do rzęs tej marki, ale zawsze trafiałam się szczotę wielkości maczugi, tak też jest w przypadku tej.
Szczoteczka jest tradycyjna, a ja jestem przyzwyczajona do tych silikonowych, które są zgrabniejsze.
Tą da się ogarnąć, ale trochę na początku się nią uciapałam . Mimo to nie skleja rzęs, trochę je pogrubia, ale mi jest trudno przerzucić się na tego typu szczoteczki, dlatego też efekt po pomalowaniu nie był taki, jakiego się spodziewałam. Rzęsy są przyciemnione, po prostu. Nie ma jakiegoś efektu Wow, nie robi też tragedii na rzęsach, po prostu wypada dość przeciętnie, ale nie jest najgorszy i gdybym nie miała innego to mogłabym go używać, ale nie zachęcił mnie do ponownego zakupu.
Jakość jest ok, nie kruszy się i nie odbija, nie podrażnia oczu, a za taką cenę nie można się do niczego przyczepić.

Zobacz post