2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

The Ordinary - Mineral UV Filters SPF 15 with Antioxidants - krem przeciwsłoneczny, który chroni cerę przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym. Do substancji promieniochronnych zawartych w kremie zalicza się Zinc Oxide (tlenek cynku) i Titanium Dioxide (tlenek tytanu IV), które są filtrami fizycznymi (mineralne) dobrze tolerowanymi przez skóry wrażliwe. Kosmetyk ma pH w granicach 7,0, a 8,5. Ni ...

The Ordinary - Mineral UV Filters SPF 15 with Antioxidants - krem przeciwsłoneczny, który chroni cerę przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym. Do substancji promieniochronnych zawartych w kremie z ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 28.03.2020 przez Lacrimosa

The Ordinary Krem do twarzy, Przeciwsłoneczny, SPF 15

The Ordinary - Mineral UV Filters SPF15 With Antioxidants - Krem z filtrem do twarzy
Mało czasu, sporo zaległości, a mam tyle produktów do opisania - wybaczcie.
Krem z filtrem, który zakupiony został przeze mnie już jakiś czas temu.
Wstyd się przyznać, ale kremów z filtrem używam sporadycznie, tak naprawdę jak mi się przypomni i na dodatek latem.
Zawsze uznawałam, ze skoro nakładam "tapetę" na twarz to jestem bezpieczna przed szkodliwym działaniem słońca, ale nie oszukujmy się - tak nie ma.
Obecnie kilka miesięcy nie nakładam makijażu na twarz, tzn pełnego makijażu - mój makijaż to jedynie rzęsy, brwi i właśnie krem, czasem pomadka czy błyszczyk.
Dzięki temu - bardziej przykładam się do porannej pielęgnacji (nie tylko tej wieczornej), dlatego też postawiłam na krem z filtrem, który moją "gołą" buzię będzie bardziej chronił.
Koszt kremu nie jest spory, dostępny w Sephora i innych drogeriach czy perfumeriach.
Tubka ma fajną, lekko metaliczną kolorystykę, w dotyku jest matowa.
Opakowanie ma też wygodne zamykanie w formie klik.
Wystarczy nacisnąć tubkę i wydobywa się odpowiednia ilość kosmetyku.
Kosmetyk ma taki beżowy odcień, jest dość gęsty.
Zapach ma dość nijaki - dla mnie trochę orzechowy , ale wiem, ze to nie orzech, po prostu mi się z nim kojarzy.
Łatwo rozprowadza się go na skórze, mimo jego gęstości.
Na buzi na początku zostawia lekką białą poświatę, która po chwili znika.
Nie jest zbyt tłusty, czuć go na buzi, ale tak musi być - ogólnie jest lekki.
Nie zapycha, pielęgnuje, nawilża.
Spełnia swoją funkcję ochronną przed szkodliwym promieniowaniem UV.

Zobacz post

zamowienie sephora mikniaturki

Moje małe zamówienie z Sephora.
Zamówiłam głównie produkty w wersji miniaturowej – będą idealne na wyjazdy.
Głównie postawiłam na mini zestawy produktów.
Całe zamówienie składa się z kosmetyków do twarzy, ciała jak i kolorówki.
Oczywiście marka Sephora także podarowała mi trzy próbki kosmetyków w gratisie.
Jako gratis otrzymałam zestaw próbek Fenty Beauty PRO FILT'R – są to już znane mi podkłady do twarzy, tutaj w zestawieniu z bazami pod makijaż jak się nie mylę.
Nie zabrakło też próbki podkładu Dior – Backstage.
Póki co te próbki poczekają, bo od miesiąca, w ogóle nie nakładam na twarz podkładu – chcę żeby latem moja skóra trochę się dotleniła.
Na koniec próbka perfum Miss Dior – już doskonale mi znana, jest cudowna.
Głównie w moim zamówieniu zależało mi na uzupełnieniu braku jakim jest kosmetyk od marki TRULY jest to kuracja liftingujaca do biustu – Acai Your Boobies Polish, bardzo z tym kosmetykiem się polubiłam, dlatego postanowiłam kupić go ponownie.
Uwielbiam jego masełkową konsystencję, jego delikatność i cudowny, słodki zapach.
Poza tym naprawdę nawilża i ujędrnia skórę na biuście.
Wstyd się przyznać, ale o filtrze w kremach pamiętam jedynie latem, dlatego moje zamówienie wzbogaciłam produktem The Ordinary, a jest nim Krem z filtrem SPF15 – Mineral UV Filters.
Jestem bardzo ciekawa czy ten kosmetyk się u mnie sprawdzi, póki co mam u siebie dwa użycia i póki co jestem zadowolona.
Zdecydowałam się też na zakup trzech mini tuszy do rzęs od marki BENEFIT.
Zestaw ten składa się z tuszów:
They’re Real! Magnet – doskonale już mi znany tusz do rzęs.
BADgal BANG!
Roller Lash.
Te dwa pozostałe tusze są dla mnie nowościami, także będą testy! Poza tym ich wielkość sprawia, że podczas wyjazdów nie zajmą w mojej kosmetyczce duże ilości miejsca.
Kolejny zestaw miniatur jest marki ORIGINS.
Jest to zestaw składający się z trzech mini kosmetyków do twarzy, a sam zestaw nosi nazwę Routine Hydratation & Glow Ginzing.
Wszystkie kosmetyki z zestawu są dla mnie nowością, a w jego skład wchodzą:
Pianka oczyszczająca do twarzy Checks and Balances.
GinZing -Beztłuszczowy energetyzujący żel nawilżający.
GinZing Odświeżający krem pod oczy.
Kolejny, mały i praktyczny zestaw, idealny na wyjazdy.
Ostatni mini zestaw jest marki Mario Badescu i nosi nazwę Hydrate & Glow.
Jest to zestaw miniatur do pielęgnacji ciała i twarzy.
W skład zestawu wchodzą:
Delikatnie pieniący się płyn oczyszczający do twarzy.
Spray do twarzy z aloesem, adaptogenami i wodą kokosową.
Kokosowy peeling do ciała.
Kokosowe masło do ciała.

Czeka mnie więc ogrom cudownych testów i nie mogę się doczekać.

Zobacz post
1