Ava

S.O.S. Serum Control, Koktajl Młodości od Ava Laboratorium

Serum zamknięte w niewielkiej butelce z ciemnego szkła, w której w ramach aplikatora umieszczono kroplomierz. Jedna z moich ulubionych form aplikacji, zaraz po pompce - wszystko łatwo, szybko i bez wkładania paluchów do opakowania

Serum ma niezbyt gęstą, żelową konsystencję i wyrazisty zapach olejku z drzewa herbacianego. Na szczęście jest on na tyle przytępiony innymi produktami, że nie przeszkadza on w codziennym stosowaniu. Serum szybko się wchłania, pozostawiając na skórze lekko błyszczącą i lepiącą się warstwę. Nie przeszkadza ona jednak w dalszych krokach pielęgnacyjnych, nie utrudnia również nakładania makijażu.

Serum świetnie sprawdza się jako punktowy żel leczący niedoskonałości i większe wypryski. Szczególnie te wypukłe i bolące. Uczucie ukojenia przychodzi szybko, a sama zmiana goi się szybciej, nie pozostawiając po sobie śladów. Przy regularnym stosowaniu na całą skórę twarzy pozwoli również zmniejszyć ryzyko powstawania kolejnych nieprzyjaciół

Niestety, jeżeli chodzi o jego tytułowe zastosowanie - regulację wydzielanego sebum - to spisuje się kiepsko. A przynajmniej ja nie zauważyłam żadnych efektów, a moja strefa T potrafi się błyszczeć w naprawdę rekordowo krótkim czasie No cóż, wszystkiego mieć nie można, dobrze, że chociaż jako żel punktowy się sprawdza

Zobacz post