7 na 8 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Myjący peeling do ciała z biodegradowalnymi drobinkami pochodzenia naturalnego, które pozyskiwane są z tropikalnych orzechów rosnących w Ameryce Południowej. Delikatnie złuszcza martwy naskórek, oczyszcza skórę, poprawia jej koloryt i odświeża ciało. Receptura została dodatkowo wzbogacona w ekstrakt z bzu o właściwościach nawilżających i odświeżających. Po zastosowaniu kosmetyku skóra jest oczyszc ...

Myjący peeling do ciała z biodegradowalnymi drobinkami pochodzenia naturalnego, które pozyskiwane są z tropikalnych orzechów rosnących w Ameryce Południowej. Delikatnie złuszcza martwy naskórek, oczys ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 08.03.2020 przez Nurbanu19

Joanna Naturia, Peeling myjący, Drobnoziarnisty, Kwiat bzu

Peeling to kosmetyk który bardzo lubię chociaż często zapominam o jego używaniu. Ten posiada bardzo ładny zapach mogę się pokusić o stwierdzenie że to mój ulubiony wiosenny zapach bo jest to bez a w tym kosmetyku został umieszczony w takim dobrym znaczeniu czyli jest on naturalny bosko pachnie. Peeling posiada takie drobne drobinki które nie zrobią nam krzywdy ale fajnie złuszcza martwy naskórek z czego się cieszę. Jego pojemność to 100 gram więc na parę użyć wystarczy. Delikatnie się pieni dzięki czemu posiada właściwości myjące. Ma bardzo ładną grafikę bo jest to kwiat bzu. Moja skóra po nim była delikatna oraz gładka bardzo przyjemna w dotyku. ❤️❤️

Zobacz post

Joanna Naturia peeling kwiat bzu

Peeling Naturia polskiej marki Joanna kupiłam oczywiście ze względu na zapach. Kwiat bzu to kwintesencja wiosny i jeden z moich ulubionych aromatów. No i niestety to jest największa wada tego produktu - zapach rozczarowuje, bliżej mu do odświeżacza powietrza niż odurzającego kwitnącego krzewu. Podoba mi się za to fioletowy kolor produktu, jego dość zbita konsystencja i duża ilość złuszczających drobinek. Jest to peeling drobnoziarnisty, więc moc 'zdzierania' jest dość słaba. Ja wolę mocniejsze drapanie, ale z drugiej strony można użyć go do bardziej wrażliwych części ciała.
Podsumowując: mimo, że nie jest to zły produkt to ze względu na zapach nie polecam. Warto kasę zainwestować w coś fajniejszego.

Zobacz post

Peeling drobnoziarnisty kwiat bzu

Peeling drobnoziarnisty "kwiat bzu". Bez SLS i SLES. Jest on z firmy Joanna i posiada 90% składników pochodzenia naturalnego. Delikatnie złuszcza martwy naskórek. Oczyszcza skórę, poprawia jej koloryt i odświeża ciało. Pachnie świeżym bzem zerwanym prosto z drzewa. Jestem z niego bardzo zadowolona. Szkoda że nie kupiłam więcej opakowań 😉 Kupiony został w Tesco za 3.99 zł

Zobacz post

Peelingi od Joanny i OH!TOMI

Kolejna wymiana starego na nowe. 😍 Peeling o zapachu bzu od Joanny który zdenkowałam pod koniec czerwca był idealny na wiosnę. Produkt był całkiem fajny, spełniał swoją funkcję. Wadą była mała wydajność i forma opakowania z którego nie da się wycisnąć produktu do ostatniej kropli. Natomiast w gorące lato najlepszymi zapachami są orzeźwiające cytrusy. 🍋 Peeling cukrowy od OH!Tomi to prawdziwe cudo. Nie jest to moje pierwsze opakowanie. Jestem zachwycona zapachem grapefruita. Już niedługo szczegółowa recenzja. ❤️

Zobacz post

Joanna Naturia, Peeling myjący, Drobnoziarnisty, Kwiat bzu

Myślę, że tego produktu nie trzeba przedstawiać. Natura, peeling drobnoziarnisty Joanna o zapachu bzu. Pewnie większość z nas miała lub natknęła się na serię 100 gramowych peelingów Joanny. Peelingi kuszą bogatą gamą zapachów i kolorowymi buteleczkami. Zawsze kupowałam peelingi gruboziarniste tej marki, ale jak zobaczyłam, że ten pachnie bzem to nie ważna była dla mnie reszta. 💜Peeling pachnie ślicznie, niestety bzy już znikają, ale dzięki temu produktowi pragnę zatrzymać ten zapach. Produkt zawiera 90% składników pochodzenia naturalnego. Jest bez SLS i SLES. Posiada biodegradowalne drobinki pochodzące z orzechów. Peeling delikatnie złuszcza martwy naskórek, myje skórę i odświeża ciało. Produkt dzięki ekstraktowi z bzu ma nawilżać i odświeżać. 💜 Bardzo przyjemnie używa się tego peelingu, nie tylko że względu na zapach ale też na działanie, wygodne nakładanie i rozprowadzanie. Mimo, że wolałabym żeby był gruboziarnisty jest to mój ulubiony wariant z serii peelingów, zapach bzu wygrywa że wszystkim. 💜

Zobacz post

Wyzwanie: Moje mini spa

Dziękuję @icecold za nominację. ❤️ 😘 Zdjęcie przedstawia moje mini spa które zrobiłam sobie w ten weekend. W obecnej sytuacji więcej czasu spędzam w domu więc mam chwilę dla siebie. Staram się regularnie zużywać moje zapasy kosmetyczne. Część z produktów pojawiła się już w chmurkach, wraz z moją opinią, natomiast pozostałe kosmetyki jeszcze się pojawią. 😍
Moje spa rozpoczynam od umycia twarzy kremem do mycia od Near Skin. Następnie robię peeling. Obecnie testuję peeling rolujący z kwasami AHA od Aquayo. Pod prysznicem myje włosy szamponem z Nutridome a następnie nakładam kreatynową maskę Kallos. W maju bez króluje nie tylko na zewnątrz, ale również w mojej łazience. Wszystko dzięki cudownemu żelowi pod prysznic od Yves Rocher i drobnoziarnistemu peelingowi z Joanny. Zapach bzu cudownie unosi się w całej łazience. Po zmyciu maski i wyjściu spod prysznica nakładam na ciało gęste masło I love Vanilla Milk, otula mnie wtedy słodki zapach wanilii. Reszta spa odbywa się już w moim pokoju. Wycieram twarz hydrolatem z ogórka który świetnie orzeźwia skórę i przygotowuje ją do dalszych kroków. Później na mojej twarzy ląduje maseczka. Wybieram ją w zależności na jaką mam ochotę oraz czego potrzebuje moja skóra. Czasami jest to maska w kremie, czasami w płacie a czasami peel-off. Tym razem postawiłam na rozjaśnienie dzięki ananasowej Juicy Jelly Mask od Bielendy. Po zmyciu maski wklepuję w buzię Propolis Vitamin Synergy Serum od IUNIK. Gdy serum się wchłonie pod oczy aplikuję krem firmy Pose. Jako, że moje spa zawsze odbywa się wieczorami na twarz smaruje już krem na noc. Mój ulubiony to krem-żel Snail & Aloe od Mood. Na linię rzęs aplikuję odżywkę Multi Lashes firmy Joanna. Usta smaruję pomadką ochronną, obecnie używam pomadki o zapachu mango firmy Vianek. Na sam koniec smaruję dłonie grubą warstwą kremu do rąk. Niedawno zaczęłam nowy krem który znalazłam w paczuszce urodzinowej. Jest to odżywczy krem do rąk z masłem kakaowym od Avon. I na tym kończy się moje weekendowe spa. ❤️ W tygodniu roboczym jest ono nieco zmniejszone i czasami odrobinę różni się niektórymi produktami.
Do pokazania swojego mini spa nominuję: @monpij12, @Rymsia, @Myszowata. 😘😘😘

Szczegóły wyzwania w chmurce u @Cormi :
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/zestawy-kosmetykow/798091-moja-domowa-pielegnacja-zaczynamy-wyzwanie/?img=1300890

Zobacz post


Denko kwiecień 2020

Początek maja więc czas na kwietniowe denko.
Muszę przyznać szczerze że jestem z niego bardzo zadowolona.
Udało mi się zużyć 13 pełnowymiarowych produktów, 1 miniaturkę kremu do twarzy, 5 saszetek z solami do kąpieli, 7 masek w płachcie, 6 maseczek w formie kremowej, a każda z nich starczyła mi na 2-3 użycia więc to całkiem sporo. Zużyłam jeszcze 1 maseczkę do włosów w formie czepka oraz dwa pilniczki do paznokci z essence z edycji limitowanej, które były naprawdę świetne i chętnie kupiłabym je ponownie - oprócz nich zdecydowanie zadowolona byłam z żeli pod prysznic i peelingu od Joanny.
Antyperspirant z Dove to mój ulubieniec od lat, tak samo jak masełko do ciała z The Body Shop i sole do kąpieli od Dresdner Essenz. Maska w płachcie z Garniera to też zdecydowanie mój faworyt wśród dotychczas zużytych maseczek, a płyn do płukania jamy ustnej z Vitis pojawia się u mnie regularnie odkąd noszę aparat.
Żel do twarzy z Mixy również pojawił się u mnie już drugi lub trzeci raz.
Reszta produktów była całkiem w porządku, ale raczej nie na tyle żebym kupiła je ponownie. W jakimś stopniu mnie zadowoliły, ale jednak nie było tego efektu wow.
Znalazły się też tutaj dwa bubelki i była to sól do kąpieli Cocktail Party kupiona w Action i maseczka do ust z Królewną Śnieżką rownież z Action. Do tych produktów już nigdy nie chciałabym powrócić.
Moje kwietniowe denko jest dość spore, ale to głownie zasługa kwietniowego wyzwania zużywania maseczek do twarzy.
Tu poszło mi całkiem dobrze i jestem naprawdę zadowolona.

Mam nadzieje że majowe denko rownież będzie takich rozmiarów lub jeszcze większe. ❤️

Zobacz post

Joanna Naturia, Peeling myjący, Drobnoziarnisty, Kwiat bzu

Oto drobny peeling o zapachu bzu. Jestem zakochana w jego zapachu bo jest naprawdę cudny. Wolę co prawda bardziej ostre peelingi jednak też myślę, że spełnia swoją funkcję. Jest w małej nie wyślizgującej się buteleczce.


Joanna Naturia, Peeling myjący, Drobnoziarnisty, Kwiat bzu

Peeling myjący drobnoziarnisty o zapachu kwiatu bzu od Joanny.

Produkt znajduje się w małej, plastikowej butelce o wadze 100g zamykanej na klik.
Butelka jest przezroczysta przez co widać ile produktu jeszcze mamy do zużycia co jest dużym plusem.
Sam peeling ma dość rzadką konsystencję i malutkie drobinki, które dość dobrze radzą sobie ze ścieraniem naskórka.
Skóra jest przyjemnie miękka i gładka.
Zapach jest przepiękny, pachnie jak faktycznie kwiat bzu, bez żadnej sztucznej nuty.
Dodatkowo ma piękny, fioletowy kolor.
To mój kolejny peeling tej firmy i za każdym razem jestem zadowolona.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem