Opis produktu
Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(
🍊 Alverde. Szampon w kostce. Mandarynka i bazylia
To mój pierwszy szampon w kostce jaki mam możliwość testować dzięki kochanej @wenkka 🧡. Już od dłuższego czasu myślałam nad zakupem takiego szamponu ale tak mi zeszło. Gdy go dostałam nie mogłam długo czekać i musiałam go szybko przetestować. Połączenie zapachowe mandarynki i bazyli wydaje się na prawdę fajne, szkoda, że nie jest zbytnio wyczuwalne. Szampon ma okrągły kształt i ma pomarańczowy kolor. Zamknięty był w ładny kartonik. Szampon dobrze się pieni, dzięki niemu powstaje sporo piany. Szampon w żaden sposób nie podrażnił skóry głowy ani jej nie wysuszył. Fajnie myje włosy i dzięki niemu włosy są mięciutkie w dotyku. Plus za jego wydajność.
Alverde
Szampon do włosów w kostce, Mandarynka i bazylia
Lubie szampony w kostce? Ja polubiłam! Są bardzo wydajne, jest mniej plastiku - dla mnie same plusy. Szampon bardzo fajnie pachnie - czuć mandarynkę dość mocno. Szampon fajnie się pieni. Nie wysusza skóry głowy. Włosy nie są obciążone ani nie robią się szybko przetłuszczone. Duży plus za kartonowe opakowanie.
Kolejny przetestowany i zdenkowany szampon w kostce! Tym razem marka alverde, którą przywiozłam sobie z DE . U nas w Rossmannie niedługo po tym pojawiły się odpowiedniki z alterry. Moja wersja szamponu to mandarynka i bazylia, ale niestety po raz kolejny zapach jest praktycznie niewyczuwalny. Plusik za proste opakowanie w formie kartonika i brak folii. Kostka ma okrągły kształt, przez co bardzo wygodnie spienia się ją w dłoni. Dość szybko powstaje sporo piany, którą przenoszę na skórę głowy i wykonuje masaż. Po użyciu szamponu skóra głowy była dobrze umyta, ale nie podrażniona czy przesuszona. Włosy nie były matowe, ładnie unosiły się u nasady i nawet dawały radę bez odżywki. Podsumowując, daję mu okejkę, ale przez masę nowości w tej kategorii zapewne szybko do niego nie wrócę.
Zobacz postLuty na forum to pielęgnacja włosów, więc pokazuję wam, jak oszalałam . Włosomaniaczką jestem od dawna, ale zaineresowanie less waste przyszło niedawno. Pamiętam te kilka lat temu, kiedy o szamponach do włosów w kostce to tylko marzyłam. Swój pierwszy dostałam chyba 2 lata temu - z LUSHA. Wtedy w Polsce nie było takich rzeczy, dostępnych wszędzie jak teraz. LUSH to szampon Brazzilliant, który widzicie w tej puszcze lusha. Pięknie się pieni, świetnie pachnie, jest mega wydajny. Potem na targach kupiłam 4 szpaki, które są niestety dość drogie. Następnie udało mi się zdobyć szampon alverde. Ostatnio w DM upolowałam Balea, a w rosku ISANA. Dostępność tych produktów na pewno się polepsza, a ja nie mogę się doczekać testowania. Trochę oszalałam z ilością, bo te kostki starczą mi na co najmniej rok, a ja już planuję zakup kolejnych! Wszystkie zapakowane są tylko w kartonik, bez zbędnej folii! Cuda!
Zobacz postPodobne produkty