Lirene

Sesil95

Tak w całości prezentuje się moje denko stycznia 2020. Jestem z niego zadowolona, bo udało mi się zużyć aż 10 produktów pełnowymiarowych oraz 5 saszetek.

1. Pantene 3 w 1, ta wersja szamponu przypadła mi średnio do gustu i raczej do niej nie wrócę. Ładnie pachniał, ale to tyle z większych plusów.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/szampony/730033-pantene-prov-intensive-repair-szampon-do-wlosow-3w1-intensywna-regeneracja/

2. Świąteczny żel pod prysznic Avon, bardzo ładnie i intensywnie pachniał świętami. Niestety nie należał do zbyt wydajnych.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/zele-pod-prysznic/735719-avon-senses-zel-pod-prysznic-festive-wishes/

3. Dove świetny peeling do ciała, dostałam go od Kasi @icecold . Świetnie oczyszczał skórę i usuwał martwy naskórek. Bardzo ładnie i intensywnie pachniał, polecam go.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/peelingi/733678-dove-exfoliating-body-scrub-peeling-do-ciala-kiwi-seeds--cool-aloe-scent/

4. Mój ulubieniec od lat, ciągle do niego wracam, już mam otwarte kolejne opakowanie-antyperspirant Nivea .

5. Naturalna kula do kąpieli, całkiem okej, ale nie wrócę do niej.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/do-wanny/747937-cosmospa-kula-musujaca-kokosowa-wyspa/

6. Cudowny, naturalny, delikatny i skuteczny peeling do twarzy, prezent od Bożenki @sufcia72 .
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/peelingi/733494-evoia-by-lorigine-hydro-dazur-skin-system-peeling-do-twarzy-revital-natural/

7. Olejek herbaciany, wypadł u mnie średnio, wolę ten z Etja.

8. Rexona antyperspirant w kulce, męczyłam go długo, ale w końcu wykończyłam. Słabo się u mnie sprawdził, ochrona była krótka.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/antyperspiranty-dezodoranty/716124-rexona-antyperspirant-w-kulce-motionsense-invisible-pure/

9. Świetna czekoladka do kąpieli, którą dostałam od Dorotki @zoey6 .
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/do-wanny/748313-makeup-revolution-i-heart-revolution-chocolate-bar-bath-fizzer-czekolada-do-kapieli-peach/

10. Bardzo fajny krem do rąk, który szybko się wchłaniał i fajnie nawilżał, miałam go z testów od portalu wizaz.pl.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/do-pielegnacji-dloni/669248-neutrogena/

11. Fajne chusteczki do higieny intymnej, polecam, do szybkiego odświeżenia w ciągu dnia.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/do-higieny-intymnej/665032-chusteczki/

12. Maseczka w płachcie, prezent od Kasi @icecold .
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/744789-starskin-juice-lab-maska-do-twarzy-w-placie-wheat-sprout--celery/

13. Druga fajna maseczka od Beatki @sherifka89 . Świetnie nawilżyła i ukoiła moją skórę.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/746161-coscodi-maska-do-twarzy-w-placie-lifting-hydrolyzed-collagen-moisturized-mask-sheet/

14. Mocny zdzierak, peeling do twarzy od Beatki @sherifka89 .
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/peelingi/751088-lirene-micropeeling-do-twarzy-glebokie-oczyszczanie-wygladzajacy-lotos-bambus-i-lilia-wodna/

15. Wilgotne chusteczki, całkiem fajne, wracam do nich po raz kolejny.
https://dresscloud.pl/cloud/akcesoria/patyczkichusteczkiwaciki-higieniczne/729695-chusteczki/

Sesil95

Jak co miesiąc również i w tym miesiącu przyłączyłam się do akcji denkowania tutaj na forum. W tym miesiącu denkowałyśmy produkty do twarzy. Jestem średnio zadowolona ze swoich zużyć.

1. Cudowny peeling do twarzy, którego dostałam od Bożenki @sufcia72 . Naprawdę był świetny i szkoda mi było, gdy się skończył.
Świetnie sprawdził się przy mojej mega wrażliwej skórze, nie spowodował nawet najmniejszych podrażnień. Dobrze radził sobie z delikatnym, ale skutecznym zdzieraniem martwego naskórka. Było w nim widać jakby drobinki jakichś roślinek, to całkiem możliwe, bo to produkt naturalny.
Miał też bardzo przyjemny i delikatny zapach, nie pogniewałabym się, gdyby wszystkie produkty do twarzy właśnie tak pachniały .

2. Coscodi maseczka w płachcie, którą dostałam od Beatki @sherifka89 . Maseczka miała przyjemny zapach, dość cienką płachtę i fajne działanie. Fajnie nawilżyła i ukoiła moją skórę.

3. Druga maseczka, tym razem dostałam ją od Kasi @icecold . Niestety nie doczytałam i źle jej użyłam, przez co nie zadziałała tak, jakbym chciała. Ale już wiem jak używać tego typu masek i poprawię się przy pozostałych dwóch . Miała ciekawy nadruk w postaci kropeczek .

4. Świetny peeling do twarzy, znalazłam go w liście świątecznym od Beatki @sherifka89 . Dość mocny zdzierak, ale nie podrażnił mojej wrażliwej skóry. Poradził sobie nawet z moimi trudnymi do usunięcia suchymi skórkami miedzy brwiami .

Sesil95

Dwa kosmetyki, które znalazłam w liście świątecznym od Beatki @Sherifka89 .
Były to-peeling do twarzy oraz maseczka w płachcie, oba produkty przypadły mi do gustu.
Peelingu przyznam trochę się bałam, bo mam wrażliwą skórę, a on jest dość mocnym zdzierakiem, jednak na szczęście mnie nie uczulił.
Świetnie poradził sobie ze wszystkimi suchymi skórkami na mojej twarzy. Skóra była po nim naprawdę dobrze oczyszczona i wygładzona.
Maseczka dawała przyjemny efekt ukojenia skóry. Szkoda, że esencja była lepka, ale i tak maseczka dobrze się u mnie sprawdziła i fajnie nawilżyła skórę.

Sesil95

Peeling do twarzy marki Lirene, to saszetka, którą znalazłam w liście świątecznym od Beatki @Sherifka89 .
Peeling ten jest przezroczysty i ma w sobie takie mini niebieskie drobinki. Mocno wyczuwalne pod palcami oraz na twarzy, to taki typowo mocniejszy zdzierak. Na początku lekko szczypała mnie po nim skóra, ale bardzo szybko efekt zniknął. Świetnie poradził sobie z suchymi skórkami, nawet tymi, z którymi mam największy problem-między brwiami. Efekt był widoczny dość mocno już po jednym użycia, skóra była naprawdę świetnie oczyszczona i wygładzona. W dodatku miał on przyjemny zapach i był wydajny, taka saszetka starcza na dwa-trzy użycia.

bow90

Niespodzianka na święta od kochanej Beatki @Sherifka89 . Dostałam śliczną kartkę świąteczną oraz dwa kosmetyczne podarunki czyli maseczka Lirene żelowa oraz peeling z tej samej firmy. Po odkopaniu chmurek okazało się, ze już miałam tan peeling ale może jeszcze raz go użyje a jak nie to chłopaka namówię . Peeling ładnie pachnie i ma drobne ziarenka. Maseczki nie miałam a to już z racji mojej zmiany w pielęgnacji. Maska ma przeurocze opakowanie. Mimo to i tak ją zużyję bo jeden czy dwa produkty nie powinny mi przecież zaszkodzić. Także niebawem recenzja maseczki z Lirene od Beatki .

emiEmily

Lirene Głębokie oczyszczeni, Micropeeling wygładzający.
Korzystałam już z wielu peelingów, trafiałam na lepsze i gorsze, tym razem pierwszy raz wypróbowałam ten właśnie produkt. Zdecydowanie odpowiada mi zarówno konsystencja peelingu, która jest żelowa, jak i jego grubość - jest rzeczywiście drobniusieńki, więc praca z nim jest samą przyjemnością. Kosmetyk ładnie pachnie, co umila ten 2-3 minutowy zabieg. Buzia po aplikacji jest odprężona, wygładzona i wyraźnie poprawia się jej kondycja. Na pewni jeszcze do niego wrócę.

icecold

Lirene, Micropeeling wygładzający , głębokie oczyszczanie

Świetny peeling do twarzy, który dostałam od Kochanej @sufcia72 . Bardzo lubię wszelkiego rodzaju peelingi , więc cieszę się , że mogłam wypróbować kolejny, tym bardziej że był super. Saszetka o pojemności 8ml mogłaby wystarczyć na 2 razy, ale ja użyłam wszystko na raz. Peeling ma rzeczywiście bardzo drobne drobinki peelingujące, są micro, ale jest ich tak dużo , że znakomicie ścierają i masują buźkę. Jest to bardzo przyjemne uczucie i rzeczywiście czuć te drobinki. Zapach jest delikatny, drogeryjny, dosyć przyjemny. Buzia po takim peelingu jest gładka i mięciutka. Peeling przeznaczony jest do cery mieszanej i tłustej , i myślę że do takiej najlepiej pasuje, bo lekko wysusza buźkę (co mi absolutnie nie przeszkadzało, bo i tak nałożyłam po nim krem). W składzie mamy ekstrakty z bambusa, lotosu i lilii wodnej , a także wyciąg z cytryny. Bardzo fajny kosmetyk i cieszę się, że mogłam go wypróbować

Kamirai

Peeling ma kremową formułę ze średnią ilością granulek. Ale choć jest ich przeciętna ilość, to jest dosyć mocny. Nie jest to ekstremalny zdzierak, ale delikatne cery może podrażniać, tak mi się przynajmniej wydaje. Niemniej dobrze peelinguje, a sama formula nie jest drażniąca, nie wywołuje pieczenia i tym podobnych reakcji. Dobrze usuwa suche skórki i wygładza skórę.

beaflame

W pakiecie prezentowym otrzymałam zestaw maseczek Lirene. Pierwsza z nich to maseczka peeling zapewniająca głębokie nawilżenie, oczyszczoną i rozjaśnioną skórę. To prawda, po maseczkach z lotosem moja cera jest zawsze dobrze nawilżona i rozjaśniona. W tym przypadku rozjaśnienie jest najlepsze, ponieważ maseczka zawiera wyciąg z cytryny i mnóstwo witamin, które super wpływają na skórę pod oczami. Zapach tej maseczki jest obłędny, delikatny i kwiatowy. Jestem zwolenniczką maseczek od Lirene, ponieważ jak do tej pory żadna z nich nie zawiodła mojej cery. Nie mam po nich wyprysków, a skóra jest delikatna i zadbana. Ta maseczka jest dodatkowo peelingiem z mikrodrobinkami, które złuszczają martwy naskórek i powodują, że skóra jest świeża i odnowiona. Wyciąg z bambusa, lotosu i lilii wodnej sprawiają, że cera jest zregenerowana i zapewniają namiastkę azjatyckiej pielęgnacji. Maseczka genialna, polecam.

bow90

Peeling wygładzający Lirene w saszetce dostałam go od kochanej Justynki @Justinnka . Peeling ma drobne ziarenka niczym piasek ale świetnie masują one skórę. Kosmetyk ma idealną konsystencję i pięknie pachnie.Masaż jest bardzo przyjemny i nie podrażnia skóry. Skóra jest świetnie oczyszczona i jest bardzo miękka w dotyku. Nie czułam żadnego ściągnięcia skóry.To świetny peeling, który pomaga złuszczyć dobrze martwy naskórek. Chętnie wypróbowałabym go w wersji pełnowymiarowej jeśli taka istnieje.

bow90

Paczuszka świąteczna, którą otrzymałam od kochanej Justynki @Justinnka . Nie udziela się ona już na Dresscloud ale pamiętała o mnie w te święta . Mamy jednak ze sobą kontakt poprzez Facebooka .

Dostałam od Justynki mikro peeling wygładzający Lirene, która ma bardzo ładną grafikę opakowania powinien starczyć na dwa użycia. Drugi kosmetyk to maseczka wygładzająca peel-off Marion czyli nowość dla mnie. Mam nadzieję, że nie będzie problemów z jej ściganiem ze skóry.
Kolejny kosmetyk to łagodzący płyn micelarny Natura Care bardzo się przyda bo codziennie się maluję. Nie ma on żadnego zapachu więc musi być bardzo delikatny dla skóry.

Następny produkt to dwie perfumetki : Chanel N'5 oraz Giorgio Armani Aqua Di Gio, ładnie pachną. Chanel pachnie bardziej wieczorowo na jakieś wyjścia. Zapach jest bardzo poważny aż zastanawiam się czy nie bardzo. Moc zapachu jest jednak uderzająca czuję je cały czas na sobie. Drugie perfumy pachną bardziej świeżo tak orzeźwiająco. Wyraźnie czuć nuty morskie.

Dostałam też kolorówkę mianowicie szminkę Wet n Wild w neutralnym odcieniu, wygląda ona bardzo naturalnie na ustach i nawet lekko je natłuszcza. Ostatni prezent to lakier do paznokci My Secret w cukierkowym odcieniu, uwielbiam takie odcienie na pazurkach.

Dziękuję kochana za pamięć i miłą niespodziankę . Szykują się świetne testy gdyż żadnego z kosmetyków jeszcze nie miałam .

Fixation

Maski do twarzy Lirene - to chyba wszystkie z tej serii, jakie udało mi się znaleźć. Postanowiłam je przetestować i porównać ich działanie. Prawdę mówiąc, zbytnio się między sobą nie różnią. Należą one raczej do tych ciężkich, nieco tłustych, co nie przypadło mi do gustu. Każda z nich działa nawilżająco, a różnią się tylko "efektami specjalnymi". Peelingi są znacznie bardziej warte uwagi, chociaż nadal nie wyróżniają się niczym szczególnym. Ze wszystkich saszetek najbardziej zadowolona byłam z peelingu enzymatycznego (saszetka z papają). Jest to delikatny, oczyszczający peeling z kwasami owocowymi. Maseczki można znaleźć między innymi w Rossmannie, gdzie kosztują ok. 3 zł. Nie wydaje mi się, żebym miała kiedyś kupić którąkolwiek z nich ponownie.