L'Oréal

Pomadka do ust marki L'oreal. Jest to kolor 335 z serii Color Riche. Jest on bardzo ładny i głęboki. Sama pomadka ma przyjemną, masełkowatą konsystencję, którą łatwo się nakłada. Niestety nie mogę pochwalić jej trwałości, bo bardzo szybko się "zjada" i to tworząc nieestetyczne placki. Plusem jest bardzo ładne opakowanie!

Zobacz post

L'OREAL- Carmin st Germain, nr 335


Tę ślicznotkę dostałam od Justyny @Animozja, jeszcze na urodzinki.
I nie wiem, dlaczego tak długo zwlekałam z recenzją, bo szminka jest niesamowita!

Opakowanie jest eleganckie, złoto jest bardzo szykowne, a już w połączeniu z kolorem, które skrywa?! Magia!
Sztyft łatwo się wysuwa, a jest dobrze zabezpieczony- zatyczka jest świetnie wykonana i nie ma opcji, by gdzieś w torebce od tak otwarła się. Szminka jest wykonana z dbałością o każdy szczegół, bardzo ładnie wygląda też napis na niej. Łatwo się rozprowadza po ustach, jest mięciutka. Zawiera między innymi witaminę E, dba o zachoeanie nawilżenia ust; a olej arganowy ma odżywiać i zmiękczać je. I nie mogę zaprzeczyć temu- usta są tak delikatne, zregenerowane, nawilżone, że aż chce się na nie patrzeć! Kolor jest przepiękny- mocny, kobiecy i dodający pazura. Choć odbiega od moich upodobań i nie ma matowego wykończenia, to ten perłowy błysk skradł moje serce. Szkoda tylko, że niezbyt często z niej korzystam, gdyż dla większości jak i dla mnie- jest typowym wieczorniakiem. Jednak nie umiejsza jej to, gdyż gładkość nakładania i intensywność koloru jest czymś fantastycznym w tym przypadku. No, i jeszcze trwałość- kilka godzin bez poprawek. To istne cudo.

Zobacz post

Tak prezentuje się na ustach pomadka z L'oreal Paris w odcieniu Dragon Fruit, którą wygrałam w swop - shopie. Ma bardzo ładny, delikatny, różowy kolor, który pasuje do codziennego makijażu. Nie rzuca się zbytnio w oczy, lecz doskonale dopełnia naturalny makijaż. Nawilża usta i sprawia, że są miękkie. Nie podkreśla także suchych skórek. Myślę, że jest wydajna. Jak na razie jest moim ulubieńcem pomadkowym

Zobacz post

Takie nowości się u mnie pojawiły jakiś czas temu. Szczególnie zachwyciła mnie paletka rozświetlaczy - są po prostu piękne i mają duochromowe wykończenie! Rozświetlacz w kroplach daje efekt bardzo intensywnej tafli, istny efekt wow. Kredka do brwi to przyjemny produkt. Szminka oprócz barwić usta, także je nawilża dzięki zawartości mleczka pszczelego. A podkład to już klasyk, który pewnie większość z was zna

Zobacz post

Produkty, które kupiłam na promocji w Rossmannie -55% na kosmetyki do makijażu. Takie wyprzedaże to dla mnie okazja do testów rzeczy, na które zwykle bym się nie zdecydowała. Ostatnio skrupulatnie przygotowuję się do takich zakupów żeby nie wpaść w wir szaleństwa i nie wykupić połowy sklepu Tym razem skusiłam się na:
* Podkład Lasting Finish 25HR Breathable marki Rimmel. Kupiłam kolor nr 100 Ivory. Podkład świetnie się sprawdza do stosowania na co dzień. Ma średnie krycie, które da się budować. Jest bardzo lekki. Nie tworzy efektu maski. Podoba mi się jego nietypowy aplikator. Podkład wygląda dobrze na twarzy przez długie godziny.
* Rozświetlacz prasowany Diamond Illuminator marki Wibo. Jest to mój pierwszy rozświetlacz. Ładnie wygląda na twarzy. Moim zdaniem ma kolor, który będzie pasował bardzo wielu osobom. Nie ma nachalnych drobinek brokatu co jest dla mnie dużym plusem. Jest trwały. Nie tworzy plam.
* Bibułki matujące firmy TheaTric Professionals. Kupiłam je głównie z myślą o weselach. Sprawdziły się świetnie. Bibułki bardzo dobrze zbierają sebum nie niszcząc przy tym makijażu. Są bardzo skuteczne i naprawdę chłonne. Zapakowane są w opakowanie typowe dla bibułek.
* Róż do policzków marki Deborah. Produkt przyjemnie się nakłada, nie pyli się zbytnio. Jest dobrze pigmentowany i długo utrzymuje się na buzi. Daje bardzo ładny, naturalny efekt na twarzy. Minusem jest na pewno wysoka cena regularna.
*Matowa szminka do ust Color Riche Matte firmy L'Oreal. Wybrałam kolor 640 Erotique. Uwielbiam tą szminkę. Ma śliczne, eleganckie opakowanie. Kolor jest idealny zarówno na co dzień jak i na większe wyjścia. Szminka jest bardzo trwała i przyjemnie się nakłada. Wyróżnia ją też duży komfort noszenia oraz piękny zapach. Jest to już drugie kupione przeze mnie opakowanie tej szminki, które powędruje tym razem do mojej mamy, która pozazdrościła mi tak świetnego kosmetyku.
Podsumowując wszystkie zakupione kosmetyki sprawdzają się bardzo dobrze. Do moich ulubieńców zdecydowanie należy podkład, szminka oraz bibułki.

Zobacz post

Szminka od Loreal. Była do wygrania w którymś z konkursów, a mój narzeczony wziął w nim udział (częściej konkursuje niż ja ). Stąd jego imie na szmince. Powiem Wam, że przez to wygląda bardzo uroczo. Jest to kolor carmin st germain nr 335, który nawet mi się podoba. Co do jej trwałości to niestety, jest kiepsko. Łatwo ją rozmazać nawet przez przypadek. Samo opakowanie jest dobrze wykonane i nie mam co do niego zastrzeżeń.

Zobacz post