1 na 1 Użytkowniczkę poleca


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 11.06.2018 przez carlax

Dove Antyperspirant w sztyfcie, Powder Soft

Dove, powder soft dezodorant w sztyfcie. Jest to moja ulubiona forma dezodorantów. Mam wrażenie że dłużej utrzymuje świeżość. Produkt ten (ale chyba jak każdy inny) niesamowicie brudzi ubrania. Całe szczęście wszystko łatwo się dopiera. Dezodorant bardzo fajnie, delikatnie pachnie i jest mega wydajny. Starcza na dobre 2-3 miesiące codziennego stosowania.

Zobacz post

Dove Antyperspirant w sztyfcie, Powder Soft

Dezodorant Dove w sztyfcie, zapach Powder Soft. Zapach jest według mnie bardzo ładny, świeży taki słodko pudrowy. Sztyft bardzo dobrze się sprawdza. Lubię kosmetyki tej marki i często do nich wracam, nigdy mnie nie zawiodły.


Dove

Chcę wam pokazać co mi towarzyszy każdego dnia.😌🌚🌞😌
Otóż jest to marka Dove. Mam tu:
balsam do ciała ❤️
Mydło w kostce ❤️
Szampon ❤️
Żel pod prysznic ❤️
Antyperspirant w sztyfcie ❤️
Antyperspirant w sprayu ❤️
Kocham markę Dove. 👑I co najważniejsze jestem z nią bezpieczna. 💎Na niektóre preparaty moja skóra nie reagowała za dobrze więc po przetestowaniu byłam zmuszona przekazać je innym. 🤯Moja skóra pięknie reaguje na każdy preparat Dove, a do tego każdy z produktów ma przepiękny zapach.🥰 Po użyciu żelu moja skóra jest pięknie nawilżona, po balsamie jest mieciutka i pięknie pachnie długi czas. Antyperspirant pięknie się sprawdza i na zwykły dzień i na ten bardziej aktywny. 🤩 Może znajdę tu takie Davo świrki jak ja?

Zobacz post

kosmetyki denko

Byłam pewna, że w marcu moje denko nie będzie zbyt okazałe. A jednak teraz wydaje mi się, że jest całkiem spore, także jestem z siebie dumna. W marcu wykończyłam takie produkty:
*Wielką różową myjkę z Hebę, którą wprost uwielbiłam. Niestety nie mogę już nigdzie znaleźć takiej w podobnej wielkości. Jeśli wiecie gdzie ją dostanę, to dajcie znać.
Satin Care + Olay żel do golenia Vanilla Dream. Piękny waniliowy zapach, aż szkoda, że się skończył.
Żel pod prysznic Vanilla&Macadamia od Creightons. Bardzo wydajny żel pod prysznic o przyjemnej konsystencji i zapachu przypominającym herbatniki.
L’biotica Biowax maska do włosów z keratyną i jedwabiem. Nawilża włosy i stają się dzięki niej naprawdę miękkie i lekkie.
Dove antyperspirant w sztyfcie Powder Soft. Mój ulubiony i na pewno sięgnę po niego jeszcze nie raz. Chroni przed potem a przy tym jest łagodny i pielęgnuje skórę pod pachami.
Tołpa Green krem do twarzy na naczynka. Niestety się nie polubiliśmy i nie spotkamy się ponownie. Wywoływał u mnie pieczenie.
Żel aloesowy Holika Holika. Bardzo fajny i wielofunkcyjny kosmetyk. Prawdopodobnie jeszcze go zakupię, ale jak na razie nie śpieszy mi się bardzo. Są też inne fajne kosmetyki o podobnych właściwościach.
Mgiełka do włosów Jantar z wyciągiem z bursztynu. Nie sprawdziła się u mnie za bardzo. Ostatnie krople wykorzystywałam już na siłę. Jedyne co to pomogła mi w rozczesywaniu włosów. Więcej zalet po dłuższym używaniu nie zauważyłam.
Tonik matujący do twarzy od Natura Estonica, który dostałam od @kalipsio. Bardzo fajny tonik jeszcze po niego sięgnę i na pewno przetestuję więcej kosmetyków tej marki, których już jestem ciekawa.
Peeling Yves Rocher z pudrem z pestek moreli. Bardzo piękny, słodki zapach. Całkiem miłe, lecz delikatne ścieranie. Jednak bardzo słaba wydajność. Przyjemny kosmetyk, jednak myślę, że więcej nie pojawi się na mojej półce.
Micelarny płyn 3w1 od Garnier. Delikatnie oczyszcza skórę, chłodzi ją i łagodzi. Bardzo dobrze zmywa makijaż. Jednak uważam, że można popracować trochę nad opakowaniem.
Maska do włosów You-Niverse objętość i blask. Maska o przecudownym kwiatowo owocowym zapachu. Wygładza włosy, nawilża i sprawia, że stają się lekkie.
Maska do stóp Oriflame. Całkiem przyjemna maseczka, która nawilża skórę stóp na długi czas. Są po niej bardzo gładkie i przyjemne w dotyku.
Maszynki Wilkinson Xtreme 3. Bardzo słabe jednorazówki…
Olejek do paznokci Oriflame, który zalegał na mojej półce. Nie robił za bardzo nic i przyszedł na niego czas wraz z końcem terminu ważności.
Joanna Sensual plastry do depilacji twarzy z wyciągiem z aloesu. Włoski odrastają po nich bardzo szybko. Mam wrażenie, że nie do końca się wyrywają, a łamią, przez co widać nowe włoski 3 dni po depilacji…
Kojąca maska w płachcie z jaśminem LomiLomi.
Garnier SkinActive maska nawilżająca do skóry odwodnionej.
Kolagenowa Malinowa maska w płachcie Purederm od @ilovedots.
Lirene maseczka ujędrniająca ze złotą algą.
Freeman oczyszczająca maseczka z glinką od @icecold.
Ziaja Phytoactive maseczka żelowa wzmacniająca naczynka.
Ziaja antyoksydacja maseczka jagody acai od @qwzxz
Peeling drobnoziarnisty Perfecta od @qwzxz
Tołpa regenerująca maseczka na naczynka.
Vanity Soft expert kompres łagodzący spowalniający porost włosków.
2x maseczka Farmona detoksykująca Czarny Ryż.
2x maseczka odzywcza Farmona Olejek Arganowy.

Zobacz post

-

Tak wygląda moje mocno spóźnione majowe denko. Ostatnio jakoś mam coraz mniej czasu na wszystko i nawet jak mam chwilę wolnego, to wolę spędzić ją odpoczywając niż siedząc przed komputerem. W końcu się zebrałam i nadrabiam moje wszystkie zaległości DressCloudowe. To denko może nie jest tak obszerne jak te z poprzednich miesięcy, ale i tak uważam, że jest całkiem niezłe.
W maju udało mi się zdenkować:
3 pędzelki z Oriflame. Do brwi, do cieni oraz do ust. Nie używałam ich, leżały i się kurzyły, więc stwierdziłam, że już jest ich czas.
Oriflame Hairx Advanced, spray dodający włosom objętości. Spray nie sprawdził się niestety u mnie. Stwierdzam, że włosy są po nim nieprzyjemne w dotyku a nawet szorstkie.
Swojego czasu mój ulubiony antyperspirant Dove Powder Soft. Bardzo łagodny i delikatny. Nie podrażnia i ładnie pachnie.
Odżywka Silk&Shine intensywnie regenerująca od L'biotica. Jak zwykle maska musiała mi się skończyć szybciej niż szampon, a szkoda. Włosy po niej były gładkie, pachnące i miękkie. Jednak nie jest to kosmetyk idealny.
Miniatura kremu Vichy Aqualia Thermal z którym się bardzo polubiłam. Świetne nawilżenie i na pewno zaopatrzę się w kolejne opakowanie.
Krem do rąk Isana Young od @dastiina. Słodko pachnący kremik do rąk, który towarzyszył mi każdego wieczoru. Zapach nie do końca mój, ale kosmetyk całkiem fajny.
Płatki kosmetyczne Hebe Basic. O owalnym kształcie, solidne. Nie rozdwajały się i dwa wystarczyły do pełnego demakijażu.
Maska w płachcie Sweet Canola Honey House Mask, którą opisałam w poprzedniej chmurce.
Różana maska w płachcie Holika Holika z wygranego swopa. Świetnie pachnąca, nawilżająca i odprężająca maseczka.
Ulubione tampony O.B, używam tylko tych. Przyzwyczaiłam się do nich i na razie ich nie wymieniam.
Linteo, nawilżane chusteczki do higieny intymnej. Jak za 2 złote, to były całkiem okey. Jednak momentami czułam, że są trochę suche.
Pasta do zębów Laclut Aktiv. Szczypał mnie po niej język.
Sensodyne pasta do zębów. Jedna z delikatniejszych, odpowiednia dla moich wrażliwych zębów.
Maszynka do golenia Venus 2. Nie, nie i jeszcze raz nie!
Maszynka do golenia Venus 3, całkiem w porządku maszynka. Niekoniecznie jednorazowa.
Maszynka do golenia Xtreme Hydro Silk. Jedna z najlepszych maszynek jakie używałam. Uwielbiam.
Sugar Scrub, próbka. Świetny cukrowy peeling do twarzy! Koniecznie musicie wypróbować.
2x Oczyszczająca maseczka do twarzy od @dastiina.
Tołpa, dermo face, idealic. Upiększająca maka oczyszczająca na twarz, szyję i dekolt.
Tołpa, green, naczynka. Maseczka do twarzy.
Tołpa, rosacal. Maseczka do twarzy.
Do tego moja myjka straciła już żywotność i czas na nową.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem