Prezent, który dostałam od naszej @LadyKala gdy wysłała mi wędrujący zeszyt DC. Kochana dzięki Tobie mam coś, co świetnie sobie radzi zimową porą na moich ustach!
To balsam do ust 5 w 1 z Perfecta, o zapachu i smaku (!) Miętowej czekoladki. Ma modny ostatnio kształt, czyli jest to kuleczka zamknięta w plastikowym, odkręcanym opakowaniu. Jest one wygodne w użytkowaniu. Jak widzicie dodatkowo było też do niego kartonowe opakowanko z opisem produktu.
Balsamik ma pięć funkcji, o których wspomina producent. To: ochrona przed promieniowaniem słonecznym przy zastosowaniu SPF 15, nadanie blasku ustom, likwidacja uczucia suchości, odżywienie przez zawartość m.in. wit. A, C, E oraz nawilżenie poprzez obecność masła shea. Po otwarciu opakowania ulatnia się przecudowny, mocny zapach, który tak jak i smak bardzo długo utrzymuje się na ustach. To fajna, dodatkowa opcja. Choć raczej nie miewam suchych ust, to zimą potrzebują mocniejszego nawilżenia, z resztą jak cała reszta ciałka. Są nawilżone i bardzo ładnie wyglądają, bo balsam nadaje naturalnego blasku . Są mięciutkie i delikatne, gdybym mogła sama ze sobą bym się całowała.
Produkt spokojnie sprawdzi się nie tylko zimą.
W maju dostałam i kupiłam kilka nowości do ust. Między innymi kupiłam balsam do ust z Perfecty, pierwszy raz testowałam balsam o smaku mięty. Daje dziwne uczucie na ustach. Co do nawilżenia jest kiepskie, podobne do EOS'a ale dla mnie EOS ma ładniejsze opakowanie, zapach i smak. Smak Perfecty jest mdły, za każdym razem gdy poczuję ten smak odrzuca mnie. Konturówka z Wibo całkiem nieźle mi się sprawdza. Choć kolor nie mój, to muszę przyznać że utrzymuje się bardzo dobrze. Olejek do ust z Eveline to mój ulubiony produkt z tego zdjęcia. Super nawilża, pięknie pachnie i łatwo się go aplikuje dzięki błyszczykowatemu aplikatorowi.
Zobacz post
Jako szminkomaniaczka muszę dobrze dbać o usta żeby pomadki ładnie a nich wyglądały. Jakiś czas temu napisałam wpis o balsamach do ust, jak je stosować i po co oraz opisałam kilka produktów jakie obecnie posiadam. Są to:
- EOS - malinowy i owoce lata, kultowe produkty. Chyba każda z nas o nich słyszała. Co prawda nawilżenie nie jest najlepsze, ale zapach, smak i design wszystko rekompensują. Warto mieć chociaż jedną sztukę w swojej kosmetyczce.
- balsam z Perfecty o którym pisałam wczoraj. Nawilżenie podobne do EOS'a, okropny smak, brak zapachu i dziwne uczucie na ustach przez mięte w składzie
- olejek do ust z Eveline o którym także pisałam. Na prawdę bardzo polecam. Super nawilża i daje efekt miękkich ust. Trochę mało nakłada się za jednym razem ale przy drugiej warstwie jest ok.
A jakie są Wasze ulubione produkty do pielęgnacji ust?
Pozostałe posty z tym produktem
Podobne produkty
