Coscodi

Nawilżająco-liftingująca maseczka do twarzy od Coscodi. Kupiłam ją w Biedronce w spoko cenie. Płachta dość spora, dobrze przylega do twarzy, co jest na plus. Maseczka jest dobrze nasączona, ale przy tym nic z niej nie skapywało. Po ściągnięciu płachty skóra lekko się lepiła, więc zostawiłam jeszcze esencje na chwilę, by się wchłonęła. Po wyschnięciu uczucie lepkości zniknęło. Czułam jedynie nawilżenie, zero efektu liftingującego. Efekt nie trwał długo, lecz jest spoko.

Zobacz post

Denko sierpniowe liczy u mnie 17 produktów, a oto one:

1. Twarz:
- Maseczka panda - Coscodi - Zwykła maseczka, która tak naprawdę tylko nawilżyła chwilowo buzię, żadnego większego efektu nie zauważyłam
- Maseczka Liftingująca - Coscodi - To samo co wyżej, efekt był delikatny i krótkotrwały. Lekko nawilżyła, ale nie zauważyłam żadnego liftingu.
- Maseczka Jajko - Fajna maseczka na noc, po wstaniu buzia była delikatna w dotyku.
- Maseczka żelowa - Nie zauważyłam żadnego efektu

2. Kąpiel
- Mydło w płynie - Tutti Frutti - Pięknie pachnie, dobrze się pieni i nie wysusza rąk
- Płyn do kąpieli - AVON - Piękny zapach arbuza, który unosi się w całej łazience
- Balsam Mleko i miód - AVON - Balsam ma tylko funkcję zapachową. Nawilżenie znika po około godzinie
- Peeling kawowy truskawkowy - Love Your Body - Fajnie ściera i ogólnie ładnie pachnie, ale przypomniałam sobie dlaczego nie lubię peelingów kawowych - wszędzie brud i fusy ;p
- Żel pod prysznic - beBIO - ten żel lepiej pachnie niż poprzedni, który miałam, dobrze się pieni i jest wydajny
- Suchy olejek - Naturologia - Fajny olejek, jest mniej tłusty od standardowych olejków, pięknie pachnie i nawilża - cudo! Minusem jest mała wydajność - ta mała pojemność starczyła na jeden raz.

3. Do włosów
- Odżywka Gliss - ładnie pachnie, włosy po użyciu są delikatne i łatwo się rozczesują. Pomaga w codziennej pielęgnacji, ale bez efektów "wow"

4. Do rąk/stóp:
- Sól do kąpieli stóp - Fajnie zmiękcza stopy, jest godna polecenia
- Skarpetki do stóp - Nawilżyły stopy, ale na większe efekty trzeba by było użyć ich kilka razy
- Krem do rąk - Canabo - Nawilża delikatnie, gdy dłonie są bardziej wysuszone trzeba używać go częściej

5. Makijaż:
- Eyeliner - Eveline - Nie przypadł mi szczerze do gustu.. Miałam wrażenie, że ciągle jest suchy i do tego ciężko mi się nim pracowało.

6. Inne:
- Antyperspiarnt w kulce - N.A.E. - Nie podziałał. Zapach ziołowy, ale nie chroni przed poceniem, do tego zostawia plamy na ubraniach i mam wrażenie, że ciągle jest mokry.
- Dezodorant - pachnie jak woda różana, bardziej jest to mgiełka, a nie dezodorant.

Zobacz post

Jak co miesiąc również i w tym miesiącu przyłączyłam się do akcji denkowania tutaj na forum. W tym miesiącu denkowałyśmy produkty do twarzy. Jestem średnio zadowolona ze swoich zużyć.

1. Cudowny peeling do twarzy, którego dostałam od Bożenki @sufcia72 . Naprawdę był świetny i szkoda mi było, gdy się skończył.
Świetnie sprawdził się przy mojej mega wrażliwej skórze, nie spowodował nawet najmniejszych podrażnień. Dobrze radził sobie z delikatnym, ale skutecznym zdzieraniem martwego naskórka. Było w nim widać jakby drobinki jakichś roślinek, to całkiem możliwe, bo to produkt naturalny.
Miał też bardzo przyjemny i delikatny zapach, nie pogniewałabym się, gdyby wszystkie produkty do twarzy właśnie tak pachniały .

2. Coscodi maseczka w płachcie, którą dostałam od Beatki @sherifka89 . Maseczka miała przyjemny zapach, dość cienką płachtę i fajne działanie. Fajnie nawilżyła i ukoiła moją skórę.

3. Druga maseczka, tym razem dostałam ją od Kasi @icecold . Niestety nie doczytałam i źle jej użyłam, przez co nie zadziałała tak, jakbym chciała. Ale już wiem jak używać tego typu masek i poprawię się przy pozostałych dwóch . Miała ciekawy nadruk w postaci kropeczek .

4. Świetny peeling do twarzy, znalazłam go w liście świątecznym od Beatki @sherifka89 . Dość mocny zdzierak, ale nie podrażnił mojej wrażliwej skóry. Poradził sobie nawet z moimi trudnymi do usunięcia suchymi skórkami miedzy brwiami .

Zobacz post

Dwa kosmetyki, które znalazłam w liście świątecznym od Beatki @Sherifka89 .
Były to-peeling do twarzy oraz maseczka w płachcie, oba produkty przypadły mi do gustu.
Peelingu przyznam trochę się bałam, bo mam wrażliwą skórę, a on jest dość mocnym zdzierakiem, jednak na szczęście mnie nie uczulił.
Świetnie poradził sobie ze wszystkimi suchymi skórkami na mojej twarzy. Skóra była po nim naprawdę dobrze oczyszczona i wygładzona.
Maseczka dawała przyjemny efekt ukojenia skóry. Szkoda, że esencja była lepka, ale i tak maseczka dobrze się u mnie sprawdziła i fajnie nawilżyła skórę.

Zobacz post

To jeden z prezentów świątecznych od Beatki @Sherifka89 . Maseczka w płachcie, której opakowanie jest w niebieskim kolorze i nie posiada żadnego nadruku. Przyznam szczerze, że po raz pierwszy widzę taką maseczkę na oczy i mega mnie zaintrygowała.
Po otwarciu opakowania wylało się trochę esencji, ale nie było tego jakoś mega dużo. Na szczęście esencja nie spływała mi po szyi podczas aplikacji maseczki, mimo tego, że maseczka była nią naprawdę dobrze nasączona.
Sama płachta była duża i dość cienka, trzeba uważać przy jej rozkładaniu, żeby przypadkiem jej nie rozerwać. Dość dobrze dopasowała się do twarzy, choć nieco odstawała w niektórych miejscach, ale nie zjeżdżała z niej.
Miałam naprawdę bardzo ładny zapach.
Podczas aplikacji czułam przyjemne odczucie ukojenia skóry, ani trochę mnie ta maseczka nie podrażniła.
Niestety po zdjęciu maski esencja nie chciała do końca się wchłonąć i pozostawiła po sobie lepką warstwę, ale i tak byłam z niej zadowolona.
Fajnie nawilżyła moją skórę i ukoiła .

Zobacz post

Wiedząc, że kochana @Sesil95 uwielbia maseczki w płachcie postanowiłam jej wysłać kartkę świąteczną z drobnym prezentem. W Jawie dorwałam tą maseczkę, pierwszy raz ją widziałam i była tylko w tej wersji. Jest to Coscodi, Lifting Hydrolyzed Collagen Moisturized Mask Sheet czyli Nawilżająco-liftingująca maseczka do twarzy. Ogólnie maseczka kosztuje ok 9-10zł ale ja dorwałam ją za nieco mniej . Maseczka ta jest na tkaninie Cupra z kolagenem oraz ekstraktami ze złocienia, zielonej herbaty, aloesu, rumianku, lawendy i rozmarynu. Ja sama jej nie używałam, ale mam nadzieję że Cecylii nie wyrządzi krzywdy tylko się spodoba .

Zobacz post