6 na 6 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu


Połączenie kwaskowatej liczi z orzeźwiającym imbirem doda Ci energii i wprowadzi w dobry humor. Zastosuj peeling Fresh Juice!
Peeling łagodnie oczyszcza ze zrogowaciałego naskórka. Rolę "zdziercy" pełnią tu drobinki cukru i łupiny kokosa. Po zastosowaniu peelingu skóra jest miękka, nawilżona i gotowa na dalszą pielęgnację.

Produkt dodany w dniu 23.12.2019 przez Ageczii

Fresh Juice Peeling do ciała, Litchi & Ginger

Fresh Juice, Peeling do ciała Liczi i Imbir.

Ten peeling ma niesamowicie owocową grafikę, bardzo lubię liczi i kiedy tylko spoglądam na ten kosmetyk mam ochotę na te owoce.
Zapach jest śliczny, pobudzający, energetyczny, a to za sprawą olejku imbirowego. Wygląda jak kisiel z drobinkami, które stanowią drobiny łupiny kokosowej. Peeling jest żelowy, raczej delikatny, nawet do codziennego stosowania. Kosmetyk zamknięty jest w miękkiej tubie zamykanej na klik, dzięki czemu z łatwością można go wydobyć do końca. Po jego użyciu skóra jest miękka i gładka. Bardzo fajnie mi się go używa, a przetestować go mogę dzięki @kpoperka, od której dostałam ten peeling już jakiś czas temu.

Zobacz post

Fresh Juice Peeling do ciała, Litchi & Ginger

Fresh Juice, Peeling do ciała Liczi i olejek imbirowy

To już trzecia wersja tego peelingu z Fresh Juice , którą testuję. Tę dostałam od Kochanej @madziek1. Nie byłam do końca przekonana co do zapachu, bo nie przepadam za imbirem w kosmetykach, ale zapach jest naprawdę super i imbir jest praktycznie niewyczuwalny, a zdecydowanie króluje tu liczi. Tubka jest wygodna w używaniu, bez problemu wyciskam go z opakowania. Ma śliczny różowy kolor i taką lekko żelową konsystencję. Ja nakładam go na rękawicę i wtedy działa super. Nie należy do mocnych zdzieraków , raczej masuje skórę. Dzięki przyjemnemu zapachowi naprawdę lubię z niego korzystać

Zobacz post

Fresh Juice Peeling do ciała, Litchi & Ginger

Jeden z lepszych peelingów do ciała jaki używałam w swoim życiu.
Peeling należy do tych mocniejszych peelingów ale do grona zdzieraków bym go nie zaliczyła. Pierwsze co mnie urzekło to przepiękny zapach. Peeling ma w składzie ekstrakt z liczi i olejek imbirowy.
Jeśli chodzi o działanie to spisał się na skórze świetnie. Bardzo dobrze pozbywał się martwego naskórka przez co skóra była gładka i milusia w dotyku. Dodatkowo nie podrażniał skóry a zapach utrzymywał się długo na ciele. Świetny kosmetyk i na pewno wrócę do niego ponownie.

Zobacz post

Fresh Juice Peeling do ciała, Litchi & Ginger

Peeling do ciała Fresh Juice gościł już u mnie w wersji pomarańczowej, tym razem dzięki kochanej @paulaa99 mogłam bliżej poznać wersję Litchi & Ginger
Peeling ma bardzo słodki, owocowy zapach, który od razu mi się spodobał, i podczas używaniu unosił się w całej łazience. Nie zostawał na skórze, a szkoda, bo choć sztuczny, to jest naprawdę ładny. Jedyne, do czego mogę się przyczepić to fakt, że imbir w ogóle nie był wyczuwalny, chociaż ostra nutka byłaby tu bardzo mile widziana i przełamałaby trochę słodycz litchi.
Po użyciu skóra była gładka i bardzo delikatnie nawilżona Podejrzewam, że w przyszłości sięgnę też po inne wersje

Zobacz post

Fresh Juice Peeling do ciała, Litchi & Ginger

Peeling do ciała - Litchi & Ginger.

Peeling mieści się w miękkiej, przezroczystej tubce z przyjemną szatą graficzną o pojemności 200 ml.
Konsystencja jest żelowa o różowej barwie z drobnymi drobinkami.
Ja lubię takie porządne zdzieraki, które aż czuje jak pobudzają moje krążenie tutaj niestety tak nie jest.
Jest to zdecydowanie delikatny peeling.
Polubiłam go za słodki i przyjemny zapach dzięki temu chętnie po niego sięgałam, ale jak dla mnie jest zbyt delikatny więc raczej więcej go nie kupię. 🙂

Zobacz post


paczuszka urodzinowa od animozja

#14

W zeszłym tygodniu dotarła do mnie kolejna paczuszka urodzinowa - tym razem to kochana @Animozja postanowiła umilić mi nieco moje urodziny. Justyna dobrze wiedziała co lubię, a w dodatku obdarowała mnie praktycznie samymi nowościami, które z chęcią będę testować.

Szampon peelingujący Mint It Up od Anwen - chyba nie miałam nigdy nic z tej marki, a w dodatku tego typu produktu używałam tylko raz czy dwa razy w życiu, więc bardzo się cieszę na testy.
Puder do kąpieli Nacomi - pachnie przecudownie słodziutką pomarańczką! Mam nadzieję, że w kąpieli będzie tak samo rozkosznie pachnieć!
Uniwersalna konturówka do oczu i ust od Golden Rose - oj bardzo potrzebowałam tego typu produktu w mojej kosmetyczce! Kredka ma kolor cielisty, więc idealnie sprawdzi się jako konturówka do ust pod pomadki w płynie, oraz będę jej mogła używać na dolną linię wodną! Przyznaję, że ostatnio nawet malowałam się na randkę i zabrakło mi właśnie beżowej kredki do podkreślenia dolnej powieki, więc cieszę się, że ta kredka spadła mi z nieba! Jak najbardziej mi się przyda.
Pomadka do ust Avon - lubię dbać o usta i też w każdej torebce zawsze muszę mieć jakiś balsam, więc tego kosmetyku także z wielką chęcią będę używać.
Peeling do ciała Fresh Juice - kolejna nowość do testowania! Bardzo chętnie sięgam po peelingi, więc mega ucieszył mnie ten kosmetyk. Ma owocowy zapach i mimo, że to połączenie (liczi i imbir) jest dosyć nietypowe, to pachnie naprawdę przyjemnie! Produkt ma konsystencję żelu, ale ma w sobie mnóstwo drobniuteńkich i naprawdę delikatnych drobinek, które subtelnie złuszczają naskórek. Po pierwszym teście jestem nim zachwycona!
Żel pod prysznic Yves Rocher z kwiatem lotosu i szałwią - oj, bardzo dobrze znam ten zapach, bo robiłam kiedyś zakupy w Yves Rocher i powąchałam ten żel i od tego czasu chodził mi po głowie! Żele YR bardzo lubię, bo super się pienią i nie wysuszają, więc z wielką chęcią będę się nim myła. Tym bardziej, że pachnie tak pięknie...
Krem do rąk i paznokci Vis Plantis - aktualnie bardzo często sięgam po kremy, więc zdecydowanie ten kosmetyk się u mnie nie zmarnuje.
Dwie maseczki: żelowa Tropical Island oraz nawilżająca aloesowa z Perfecty - ostatnio zdecydowanie częściej się maseczkuję, więc także z chęcią wykorzystam.
Scrub do twarzy Tropical Island - z tego także zrobię dobry użytek.
Dostałam także trochę próbek kremów oraz szminek, więc bardzo się cieszę na testy kolejnych nowości.
W paczce znalazłam także mnóstwo cukierasków, do których już się dobrałam - pyszne!
I ostatnia bardzo ważna rzecz - brokatowa karteczka z bardzo miłymi życzeniami od serca.


Jeszcze raz dziękuję za paczuchę Justynko! Z wszystkiego bardzo się cieszę i już powoli zabieram się do testów!

Zobacz post

paczuszka urodzinowa od Brill

#2 paczuszka urodzinowa
Ta paka prezentów przywędrowała do mnie od kochanej @Brill. Od Natalii dostałam:
przepiękną urodzinową kartkę z życzeniami
peeling do ciała marki Fresh Juice o zapachu litchi i imbiru.
sól do kąpieli z tej samej marki co peeling w wersji litchi i paczula - pachnie cudnie i naprawdę intensywnie. Ciekawe jak sprawdzi się w kąpieli.
Kulę do kąpieli z myszką Minie
maseczkę w płacie SKIN79 Seoul Girl's Beauty Secret Mask Moisturizing Care o działaniu nawilżającym.
żel pod prysznic marki Nature de Marseille o zapachu poziomkowym. Zapach jak najbardziej w moim guście. Intensywny, owocowy i słodki, już nie mogę się doczekać aż zacznę go używać. Do tego znajduje się władnej i wygodnej buteleczce z wygodną pompką.
Musująca pastylka do kąpieli z tej samej serii co żel
Próbka naturalnego olejku do ciała z olejem chia i złotymi drobinkami marki hagi
Wszystkie produkty są dla mnie nowością i wszystkie ogromnie mi się podobają, niedługo zabieram się za testy i wtedy na pewno napiszę o nich coś więcej. Jeszcze raz dziękuję za cudowny prezent.

Zobacz post

Fresh Juice Peeling do ciała z ekstraktem z liczi i olejkiem imbirowym

Cudowny peeling do ciała od Fresh Juice z liczi i olejkiem imbirowym. 200 ml kosztuje około dyszki. Jest zamknięty w lekkiej, poręcznej tubce. Zawiera drobne i grube ziarenka, a nawet łupiny kokosowe. Przepięknie pachnie! Na pierwszym planie jest liczi, później dopiero wyczuwalny jest olejek imbirowy. Bardzo przyjemnie się go używa, masaż z peelingiem daje cudowny relaks. Skóra po jest gładka i milutka w dotyku. Cudowny produkt.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem