27 na 29 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 18.12.2019 przez Rymsia

Balea Sól do kąpieli, It’s a Magical Time

Blea sól do kąpieli It's a Magical TIME. Sól znalazłam w jednym z okienek kalendarza adwentowego Balea. Powiem szczerze, że się trochę zawiodłam. Sól spowodowała, że woda w wannie była lekko mleczna. Zapach przypominał mi mocno proszek do prania. Lubie świeże zapachy bawełny czy świeżego prania, ale to była zbyt intensywne. Dodatkowo Sól nie spowodowała nic. Ani nie nawilżyła, ani nie przesuszyła skóry.
Saszetka wystarczyła mi na jedno użycie.

Zobacz post

Balea Sól do kąpieli, It’s a Magical Time

Sól do kąpieli Balea z jednego z okienek kalendarza. Aż sama się sobie dziwię że chwilę u mnie przeleżała 😜. Kiedy zobaczyłam na opakowaniu że jest z kokosem ucieszyłam się strasznie i podekscytowana postanowiłam zrobić sobie z nią kąpiel. Kiedy otworzyłam saszetkę byłam trochę zdziwiona bo wydobył się bardzo przyjemny zapach ale nie przypominał ani trochę kokosa.. Mimo to zapach był przyjemny, relaksujący i bardzo intensywny, unosił się w całej łazience 😊. Sól zmieniła kolor wody na kremowy i zrobiła delikatna piankę. Muszę przyznać że chyba sole Balea są dobrej jakości bo po kąpieli skóra na prawdę była widocznie nawilżona. Świetny kąpieloumilacz.

Zobacz post

Balea Sól do kąpieli, It’s a Magical Time

Balea, It's a magical time, sól do kąpieli o zapachu śliwki i wanilii.
Ten Kosmetyk znalazłam w dwudziestym okienku kalendarza adwentowego marki Balea.

Sól była zamknięta w uroczej saszetce o pojemności 60 g.
Kosmetyk miał cudowny zapach.
Sól pachniała owocami,ale wanilię też dało się wyczuć.
Produkt miał intensywny,czerwony kolor i właśnie na taki barwił wodę.
Sól szybko się rozpuszczała,a piękny aromat było czuć w całej łazience.
Produkt fajnie zmiękczał skórę,wygładzał i delikatnie nawilżał.

Zobacz post

denko 2/2020 część 2

#DENKO12/2020
Czterdziesta trzecia chmurka z denkiem. Jest to denko z grudnia, udało nam się zużyć 54 produkty. W drugiej części znalazły się:
1. Garnier, SkinActive, Fresh Hyaluron Shot, Maska w płachcie z kwasem hialuronowym, płachta dobrze przylegała do twarzy. Skóra po maseczce była nawilżona, gładka oraz miękka.
2. Garnier, Moisture + Relaxing Tissue Mask, Nawilżająca maska na tkaninie lawendowa, płachta dobrze przylegała do twarzy. Skóra po maseczce była nawilżona, wygładzona oraz miała złagodzone podrażnienia.
3. Altapharma, Sól morska do kąpieli z olejkami eterycznymi, powodowała ona odprężenie mięśni oraz ma działanie rozgrzewające i odprężające, a także powodowała że lepiej się oddychało.
4. Balea, It's a magical time, Badesalz, miała delikatny zapach oraz biały kolor. Skóra po kąpieli była miękka oraz nawilżona.
5. Marion Eggy Care, Wygładzający peeling w proszku, miał dość ostre drobinki peelingujące. Skóra po jego użyciu była gładka, miękka oraz dobrze oczyszczona. Drobinki peelingujące dobrze usuwały martwy naskórek oraz suche skórki.
6. Marba Cosmetics, Ocean Friends, Musująca pastylka do kąpieli, która barwiła wodę oraz szybko się w niej rozpuszczała.
7. Douglas, Home Spa, Polynesian Dream, Musująca pastylka do kąpieli, miała przyjemny zapach. Skóra po jej użyciu była miła w dotyku, nawilżona oraz ładnie pachniała przez jakiś czas.
8. Hungry Hair, Superfoods, Fast Detox Hair Smoothie Moringa + Maca + Kale, miała przyjemny zapach, kóry przez jakiś czas był wyczuwalny na włosach. Ułatwiała ona rozczesywanie włosów, a także sprawiała, że włosy stawały się miękkie w dotyku oraz odżywione.
9. Natura Care, Peeling do twarzy, Enzymatyczny, Papaina, ekstrakt z nasion kasztanowca i ekstrakt z aronii, miał delikatny zapach. Skóra po jego użyciu była oczyszczona, gładka, nawilżona oraz wygładzona.
10. Selfie project, głęboko oczyszczający peeling, miał przyjemny zapach. Peeling głęboko oczyszczał, usuwał martwy naskórek oraz wygładzał skórę twarzy.
11. Ziaja, Jeju, Próbka, Białe mydło do ciała z nutą mango, kokosa i papai, dobrze domywa ciało oraz pozostawia skórę nawilżoną oraz oczyszczoną.
12. Pharmaceris, Emotopic, próbka Balsam nawilżająco-natłuszczający do ciała, fluid bardzo dobrze krył niedoskonałości oraz nie podkreślał suchych skórek. Ładnie się wtapia w skórę oraz nie tworzy efektu maski na twarzy.
13. Manufaktura Piękna, Musująca tabletka do kąpieli, Kaczka dziwaczka, miała przyjemny zapach oraz żółty kolor. Szybko rozpuszczała się w wodzie, barwiąc przy tym wodę.
14. Manufaktura Piękna, Musująca tabletka do kąpieli, Pluszowy miś, miała czekoladowy zapach oraz brązowy kolor. Szybko rozpuszczała się w wodzie, barwiąc przy tym wodę.
15. Vichy, Normaderm Phytosolution, Double Correction Daily Care, próbka Krem korygujący niedoskonałości o podwójnym działaniu, miał on delikatny zapach oraz lekką konsystencję. Skóra po jego użyciu była nawilżona, miękka oraz odżywiona.
16. Nivea, Bye Bye Dry Skin, Maseczka odżywcza, miała przyjemny zapach oraz kremową konsystencję. Skóra po jej użyciu była nawilżona, gładka oraz przyjemna w dotyku.
17. Dermedic, Capilarte, próbka Szampon kuracja stymulująca wzrost włosów, włosy po jego użyciu były dobrze oczyszczone, a sam produkt nie podrażniał skóry głowy.
18. HydroVag, próbka Specjalistyczna emulsja do higieny intymnej dla kobiet 40+, dobrze myła, odświeżała oraz pozostawiała uczucie komfortu. Niwelowała ona rozwój bakterii oraz grzybów.
19. Face Boom, próbka Nawilżająco-kojący hydro krem(x2), miał przyjemny zapach. Szybko się wchłaniał w skórę, przez co nadawał się pod makijaż. Skóra po jego użyciu stawała się nawilżona oraz ukojona.
20. Body Boom, próbka Ujędrniające masło do ciała(x2), miało przyjemny owocowy zapach. Skór po jego użyciu była gładka, nawilżona, miękka oraz elastyczna.
21. Pharmaceris, Próbka Fluid intensywnie kryjący o długotrwałym efekcie(x2), dobrze krył niedoskonałości oraz nie podkreślał suchych skórek. Ładnie się wtapiał w skórę oraz nie tworzył efektu maski na twarzy.
22. Face Boom, próbka Matująco-detoksykujący krem(x2), miał przyjemny zapach. Szybko się wchłaniał w skórę, przez co nadawał się pod makijaż. Skóra po jego użyciu stawała się nawilżona, wygładzona oraz zmatowiona.
23. Ziaja 50+, Próbka, Krem nawilżający, naprawczy z ceramidami, skóra po jego użyciu była nawilżona, zregenerowana, miękka oraz wygładzona.
24. Eveline, Royal snail, próbka Skoncentrowany krem ultranaprawczy 60+, szybko wchłaniał się w skórę. Skóra po jego użyciu była nawilżona, ujędrniona oraz wygładzona.
25. Ziaja, Baltic home spa, próbka Fit lekki krem nawilżająco-dotleniający do twarzy, skóra po jego użyciu była nawilżona oraz odżywiona.

Zobacz post

Balea Sól do kąpieli, It’s a Magical Time

Sól do wanny Balea It's a magical time. Z tego co doczytałam miała pachnieć karmelem i wanilia, ale szczerze powiedziawszy z saszetki po otwarciu ja kompletnie nie czuję tych nut. Jest jakaś słodycz z dodatkiem proszku do prania. Zapach nie powala, a po wsypaniu do wanny kompletnie się ulatnia, szkoda. Jeśli chodzi o skład to mamy sól morska i olej kokosowy. Woda była lekko mlecznego koloru z bardzo delikatną pianką. Sól nie dostarczyła mi żadnego nawilżenia, dlatego musiałam użyć balsamu. Powiem szczerze, że nie zachwyciła mnie ta wersja i znam inne warianty, które są o niebo lepsze, no bo do tej na pewno bym nie chciała powrócić, bo w sumie żadnej rewelacji, nawet zapachowych.
W związku z tym dodałam do kąpieli jeszcze mini serduszko, które dostałam w jakiejś paczce urodzinowej. Miałam już podobne, lecz w jednolitym kolorze, a te było z takimi ciapkami i chociaż takie malutkie cudo, a zabarwiło wodę na lekko różowy kolorek oraz woda zaczęła troszkę pachnieć.
Ogólnie szału nie było.

Zobacz post

Balea Sól do kąpieli, It’s a Magical Time

#5

Piąte okienko z kalendarza adwentowego Balea. W okienku znalazłam Badesalz, czyli sól do kąpieli z solą z morza i olejkiem kokosowym. Ma ona ładny zapach, który przez jakiś czas jest wyczuwalny. Niezależnie od ilości soli wsypanej do wody, przybiera ona lekko mleczny kolor, a sama sól bardzo szybko się rozpuszcza. Skóra po kąpieli była miękka oraz nawilżona. Saszetka ma pojemność 60g i wystarcza na kilka kąpieli.

Zobacz post

Balea Sól do kąpieli, It’s a Magical Time

Sól do kąpieli od Balea czyli coś co mogliśmy znaleźć w piątym okienku kalendarza adwentowego. Czytałam, że ma mieć ona zapach wanilii i karmelu... ale osobiście zapach wydawał mi się bardziej taki słodki ale bardziej kwiatowy. Sól bardzo szybko się rozpuszcza, barwi wodę na mleczny kolor. Tworzy na początku dużo piany która jednak bardzo szybko znika i do końca kąpieli praktycznie w ogóle nie zostaje. Zapach soli niestety również bardzo szybko znika. Sól zawiera olej kokosowy dzięki czemu skóra po wyjściu z wanny jest miękka i nawilżona .

Zobacz post

Balea Sól do kąpieli, It’s a Magical Time

5 Grudnia, Kalendarz Adwentowy, Balea 2020
W piątym okienku kalendarza adwentowego marki Balea znalazłam saszetkę soli do kąpieli o pojemności 60g, czyli idealną na jednorazowe użycie. Sól po wsypaniu do wody rozpuszcza się niemal natychmiastowo nadając wodzie takiego lekkiego, mlecznego koloru, jeśli chodzi o skład to ma w sobie sól morską i olej kokosowy. Zapach no bo on w takich rzeczach jest najważniejszy i mimo iż ma pachnieć wanilią i karmelem no cóż ja osobiście tych nut nie czuje, nie ukrywam lekko pachnie tak słodko ale nie jest to cos powalającego. Sól nie podrażniła skóry, nie zmiękczyła jej ani nic, była miłym dodatkiem do długiej kąpieli w wannie. Jak kaczka mogę przebywać w wannie pół dnia.

Zobacz post


Balea Sól do kąpieli, It’s a Magical Time

Sól do kąpieli firmy Balea. Znalazłam ją w 5 dniu w kalendarzu adwentowym. Sól ma ładny waniliowy, słodki zapach. Po otworzeniu saszetki i wsypaniu do wody zapach jest bardzo wyczuwalny. Po pierwszym jej użyciu jestem bardzo zadowolona. Ciało po kąpieli jest dość nawilżone i przyjemne w dotyku. Jest ona o pojemności 60g. Fajnie było ją przetestować 🙂

Zobacz post

Balea Sól do kąpieli, It’s a Magical Time

Dzień 5 z kalendarzem adwentowym Balea ❤️Dzisiaj znowu trafiło się cudo do kąpieli, czyli sól z dodatkiem aromatu wanilii. Pachnie niesamowicie, kojarzy mi się z jakimś słodkim deserem, jak budyń. Jestem oszczędna, więc sól wystaczy pewnie na 2-3 razy. Opakowanie ma 60 g.

Zobacz post

5 dzień kalendarzy adwentowych

Dzień 5 otwierania okienek.
☃️ Balea: sól do kąpieli, z solą morską i olejkiem kokosowym. Z powodu braku wanny, znowu produkt nie dla mnie.
☃️ Isana: miniaturowy żel pod prysznic. Zapach ma słodki, miodowy, idealnie się wpisał w mój gust.
☃️ Douglas: gumki-sprężynki do włosów Invisibobble. Wiadomo, że gumki zawsze magicznie znikają, więc porcja nowych się przyda. Ja nie do końca przepadam za sprężynkami, bo nie zawsze trzymają moje włosy tak mocno. W tych ten materiał wydaje się być porządniejszy, więc może i efekt będzie lepszy.
☃️ Kalendarz od Kasi: żel pod prysznic Imperial Leather. I to o cudownie słodkim zapachu pianek! Uwielbiam takie zapachy. Do tego opakowanie ma takie urocze, że już sam w sobie jest ozdobą.

Zobacz post

Balea Sól do kąpieli, It’s a Magical Time

Sól do kąpieli od balea którą dostałam od Dagmary @frambuesa. Sól czekała rok na użycie Sól pachnie mocno waniliowo, słodko. Okazało się, że ten zapach nie podpasował mi jako umilacz kąpielowy, był drażniący i słodki. Sól jest różowa i właśnie tak zabarwia wodę. Nie czułam nawilżenia po użyciu soli.

Zobacz post

Balea - sól do kąpieli, It’s a magical time

Dzień 5 - Let your confidence shine, pretty girl!

Dziś w kalendarzu znalazłam sól do kąpieli! W jednej z chmurek wspominałam już, że nie mam wanny, więc tego typu umilaczy używam do kąpieli stóp.

Sól ma w swoim składzie m.in. wanilię i karmel. Po otworzeniu saszetki i wsypaniu soli czuć mocny, śliczny zapach. Po pierwszym użyciu jestem z niej bardzo zadowolona - kąpiel była bardzo przyjemna, stopy stały się mięciutkie.

Zobacz post

Balea Sól do kąpieli, It’s a Magical Time

5 grudzień więc czas pokazać co dziś było w okienkach kalendarzy adwentowych. 🥰

W kalendarzu Balea znalazłam sól do kąpieli w bardzo ładnej, świąteczno-zimowej saszetce, a kalendarz Alverde skrywał dziś balsam oczyszczający z olejkiem migdałowym rownież w świątecznym opakowaniu. ❄️
W kalendarzu Sylveco znalazłam peeling enzymatyczny w słoiczku, który bardzo mnie ciekawi, a kalendarz z Yankee Candle ujawnił dziś tealight o nazwie Candlelit Cabin i muszę przyznać, że bardzo mnie zainteresował jego zapach. Jest lekki, przyjemny z nieco męskim nutami więc już zaraz mam w planach wkruszyć go do komika i zobaczę jaki będzie po odpaleniu. ❤️

Dziś okienka skrywały naprawdę fajne produkty więc jestem zadowolona i z niecierpliwością czekam na jutrzejsze mikołajkowe okienka. ☃️

Zobacz post

Balea Sól do kąpieli, It’s a Magical Time

Dzień 5 a w okienku kalendarza Balea znalazłam sól do kąpieli z solą morską i kokosem. Opakowanie tej soli jest prześliczne z żalem będę ją wyrzucać. Sól jest drobnoziarnista i jest jej aż 60 gram. Wyczytałam, że będzie czuć zapach wanilii i karmelu więc to połącznie na pewno będzie udane. Z tego co wiem sole z tej firmy pasowały mi składami jednak brakuje mi z tyłu na opakowaniu całego wypisanego składu. Ciekawa jestem czy będzie się pienić i zabarwiać wodę. O zapach chyba mogę być spokojna.

Zobacz post

Balea Sól do kąpieli, It’s a Magical Time

Balea, Sól do kąpieli, It’s a Magical Time.
Kalendarz adwentowy Balea - dzień 5. W okienku ukryta była saszetka soli do kąpieli o pojemności 60g. Produkt zawiera m.in. naturalną sól morską i olej kokosowy. Kosmetyk jest drobnoziarnisty, bardzo szybko rozpuszcza się w wodzie nadając jej mleczną barwę. Zapach jest inny niż bym się spodziewała po składzie i raczej nie przypadł mi do gustu. Ciało po kąpieli jest nawilżone więc mimo wszystko cieszę się, że mogłam go wypróbować.

Zobacz post


Kalendarze adwentowe 5 grudnia

5 grudnia i okienko numer 5 w kalendarzach.
W kalendarzu Balea znalazłam kolejną sporą saszetkę o pojemności 60g. A w niej sól do kąpieli również z serii It's a Magical Time. Niestety nie mam wanny, ale chętnie wykorzystam do kąpieli stóp. 💜
W kalendarzu Douglas znalazł się zestaw trzech gumek sprężynek od Invisi bobble. Wiem, że niektórzy nie lubią takich zapychaczy w kosmetycznych kalendarzach, ale ja bardzo się cieszę. Jest to miła odmiana, a poza tym używam właśnie takich sprężynowych gumek, a gumki mają to do siebie, że się gubią. Co prawda ja kupuję gumeczki w kolorze czarnym, ale te ,,Cozy Cashmere'' są bardzo ładne i w neutralnym odcieniu. Pierwszy raz będę używać oryginalnych gumeczek, do tej pory zamawiałam zapas na Aliexpress. 😄🤎
Okienka numer 5 tak jak i poprzednie, uważam za udane. ❤️🎄❤️

Zobacz post
1 2