2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 08.12.2019 przez ankaraax

Paczuszka kosmetyczna Dell #10 2020

Dziesiąta paczuszka urodzinowa, która również dotarła do mnie dokładnie w moje urodziny to prezent od @Dell. W środku znalazłam śliczne, prezenciki, w których skrywały się cudowne produkty. Uwielbiam rozpakowywać tak zapakowane paczki. @Dell idealnie trafiła z produktami. Paczka jest różowa, mega urocza, a produkty, które się w niej znalazły są dla mnie idealne.
Co znalazłam w środku?:
* Miya Cosmetics, Secret Glow, Krem z witaminami, Rozświetlający, all-in-one, Oczy-Twarz-Dekolt, markę Miya znam i bardzo lubię. Ostatnio udało mi się zdenkować krem do twarzy w wersji mango, a obecnie pod prysznicem towarzyszy mi peeling tej marki. Tego wariantu jeszcze nie miałam, więc super, że będę mogła go przetestować.
* Fluff Superfood, Jogurt do ciała, Raspberries & Almonds, w kolejce do testów mam jogurt tej marki w wersji arbuzowej. Opakowania tej marki bardzo przypadły mi do gustu. Składy kosmetyków są fajne i z pewnością ten wariant zapachowy również będzie mi odpowiadał.
* Hongik Skin, Masło do rąk, Wygładzające, Z wyciągiem z jagód acai, Cherry Blossom. Urocze masełko do dłoni zamknięte w opakowaniu w kształcie dłoni. Jeżeli tylko zapach będzie kwiatu wiśni to z pewnością polubię się z tym produktem.
* Baylis & Harding, Beauticology, Płyn do kąpieli, Unicorn Candy. Jednorożców nigdy dość! To opakowanie tego płynu do kąpieli, który również otrzymałam od kochanej @icecold jest przepiękne, a zapach obłędny. Z przyjemnością zużyję obie, cudne buteleczki.
* Being by Sanctuary Spa, Pianka pod prysznic, Water Lotos & Pomelo. Tej marki nie znam, ale z chęcią sięgam po cytrusowe zapachy przy poranny, pobudzającym prysznicu. Fajnie, że będę miała możliwość poznać nowe produkty.
* Being by Sanctuary Spa, Maseczka Peel-off, Water Lotos & Pomelo. Lubię maseczki typu peel off. Ten kosmetyk będzie pewnie obłędnie pachniał.
* Love Your Body, Peeling kawowy, Aromatyczna kawa, jestem miłośniczką kawy pod każdą postacią. Może mi milion osób powtarzać, że pije jej za dużo, ale nigdy jej nie odmówię, bo uwielbiam jej smak i zapach. Z chęcią wezmę ją również w takiej postaci i przygarnę pod prysznicem.
* Hiskin, Żel do mycia rąk, Z płynem antybakteryjnym, Ogórek & jabłko, w obecnych czasach zużywamy żeli antybakteryjnych mnóstwo, więc produktem w tak uroczym opakowaniu z misiem panda nigdy nie pogardzę,
* Piękny zestaw kubeczek + podstawka z Home & you. Zdobył od razu moje serce. Jutro już będę piła w nim swoją poranną kawusię. Cudowny wybór wzoru.
* Eveline, Food For Hair, Banana Care, Szampon do włosów, Z bananem, awokado i papają. Uwielbiam owocowe kosmetyki, więc z przyjemnością przetestuję ten wariant szamponu od marki Eveline.
* Cien, Maseczka do twarzy, Limited Edition!, Intensywna regeneracja, Rajski Banan. Dawno nie byłam w Lidlu i nie miałam okazji przyjrzeć się nowościom. Super, że dzięki Weronice będę mogła wypróbować to cudo z limitowanej edycji.
* Marion, Neon Vibes, Maseczka do twarzy, Peel-Off, Energetyzująca, Guarana. Tak jak wspominałam wyżej lubię maseczki typu peel off, więc taką opcją w saszetce też nigdy nie pogardzę.
* Maseczki w płacie, których nigdy dość: Muju, Maska do twarzy w płacie, Sweet Animal Mask, Jednorożec; ésfolio, maska do twarzy w płacie, Honey Essence Mask; Coscodi, maska do twarzy w płacie, Rosy, Pink Light Pomegranate Mask;
* Muju, Maska do twarzy w płacie, Biocelulozowa, Malinowa, zawsze mnie intrygowało opakowanie tych maseczek, ale jakoś zawsze tłumaczyłam sobie, że mam ich tyle, że jak trochę uszczuplą się moje zapasy to kupię, a tu proszę jedno kosmetyczne marzenie spełnione i bez moich wyrzutów sumienia,
* pyszny, zjedzony już batonik od Kindera,
* paluszki z polewą truskawkową, spotykam się z nimi pierwszy raz,
* moje ulubione żeli z tukanem z Haribo,
* owocowe herbatki,
* śliczna kartka urodzinowa z życzeniami.

Kochana paczka jest fantastyczna i sprawiłaś mi nią wiele radości. Jeszcze raz ogromnie Ci dziękuję.

Zobacz post

Being by Sanctuary Spa Pianka pod prysznic, Water Lotos & Pomelo

Nie mogłam się powstrzymać i już musiałam przetestować ten produkt. A jest to pianka do kąpieli z Being by Sanctuary Spa o zapachu lotosu i pomela. Dostałam ją w paczce od @vivix. Po naciśnięciu dozownika uwalnia się z niego żelowo piankowa "substancja", która chwile później zamienia się w gęstą, dużą pianę. Trzeba uważać żeby nie zjechała z ręki. Pierwszy raz nabrałam tej pianki za dużo ale z kolejnym razem było już lepie. Pianka jest bardzo wydajna. Dobrze rozprowadza się na skórze. Fajnie nawilża. Zapach jest orzeźwiający, owocowy. Jeszcze po trzech godzinach jest wyczuwalny na skórze. Jest to dla mnie nowość ale myślę, że dzięki tej piance skuszę się też na inne.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem