Opis produktu
Wodna formuła mgiełki do ciała z kolekcji Amsterdam osiada na skórze drobną rosą, nadając jej delikatny zapach holenderskich tulipanów i japońskiego yuzu, oraz zapewnia uczucie odświeżenia i nawilżenia. Odkryj bogaty, dynamiczny zapach, który przeniesie Cię w czasy inspirującej Złotej Ery, gdy Azja po raz pierwszy zaczęła wpływać na codzienne życie mieszkańców Amsterdamu.
Sposób użycia: Spr ...
Wodna formuła mgiełki do ciała z kolekcji Amsterdam osiada na skórze drobną rosą, nadając jej delikatny zapach holenderskich tulipanów i japońskiego yuzu, oraz zapewnia uczucie odświeżenia i nawilżeni ...
Rozwiń opisProdukt dodany w dniu 08.12.2019 przez Cormi
The Ritual of Advent #20
Mgiełka do ciała Amsterdam Collection - Tulip & Japanese Yuzu
W dwudziestym okienku kalendarza adwentowego Rituals znalazłam kolejną mgiełkę do ciała. Tym razem nie miałam okazji jeszcze poznać tej serii, choć wielokrotnie kusiły mnie już opakowania, bo seria ta ma przecudowną szatę graficzną. Wersja ta to połączenie kwiatów tulipanów oraz japońskiego owocu yuzu. Zapach jest naprawdę bardzo ładny, wiosenny. Mgiełka całkiem długo utrzymuje się na skórze. Płyn znajduje się w poręcznym opakowaniu, które będzie idealne na podróże do torebki. Na pewno się przyda!
Kolejny raz kalendarz ritualsa bardzo pozytywnie mnie zaskoczył, prezencik z numerem 16 skrywał Amsterdam Collection, Body Mist. Czyli po prostu mgiełkę do włosów i ciała. Ten zapach jest niesamowity, lekki, orzezwiajacy i tak przyjemnie otulający. Jest to według producenta zapach holenderskich tulipanów i japońskiego yuzu. Zdecydowanie trafia do ulubiencow, zapewnia uczucie odświeżenia i nawilżenia. Buteleczka jest malutka i już teraz wiem, ze z chęcią się skuszę na cały zestaw z tej serii, bo pachnie nieziemsko 😍
Zobacz post
Mgiełka do ciała i włosów z serii Amsterdam Collection od marki Rituals. Mgiełka pochodzi z kalendarza adwentowego Rituals i znalazłam ją w okienku nr 2.
Ma bardzo ładne, eleganckie i proste opakowanie. Jest to zapach Tulip & Japanese Yuzu - dosyć ciepły i orientalny, jak dla mnie typowo zimowy. Na początku bardzo przypadł mi do gustu i polubiłam go od pierwszego psiknięcia, jednak gdy próbowałam się z nim bliżej zaprzyjaźnić i psikać się nim na co dzień, to jednak z każdym kolejnym użyciem coraz mocniej byłam przekonana, że nie jest to zapach dla mnie... Mimo wszystko dla mnie jest chyba zbyt ciężki i trochę kojarzy mi się z zapachem dla cioci. Ale generalnie oceniam go dobrze - gdyby moja ciocia tak pachniała, to nie miałabym nic przeciwko!
Niestety ale jest to pierwszy produkt marki Rituals, którego zapach nie przypadł mi do gustu.
Pozostałe posty z tym produktem
Podobne produkty
