Moje ulubione perfumy
Wybrałam zapach kwiatu wiśni , nadaje skórze ładny przyjemny kwiatowy zapach który się utrzymuje długo na skórze.
Jest to niby mgiełka do ciała i pościeli tylko że według mnie to nie jest mgiełka tylko perfumy.
Czy ktoś wg perfumuje swoją pościel ?
Na początku myślałam że źle przeczytałam ale nie
Ogólnie perfumy mam już bardzo długo, są dość wydajne.
#5denko
Trochę spóźnione, jednak uznałam, że warto się nim podzielić! Oto większość kosmetyków, które udało mi się wykończyć w maju.
+ Największym zaskocznieniem miesiąca okazały się maseczki w płachcie Mediheal. Kupiłam je na promocji w Tesco za jakieś 7 zł, jednak tylko w celu przetestowania, bo ta wersja była mi obca. Okazało się, że są to fenomenalne maseczki, które nawilżają i koją skórę. Mam jeszcze jakieś 2 do zużycia, ale trzymam póki nie zrobię większych zapasów.
+ Hydrolat ASOA z drzewa herbacianego to moje "must have". Było to moje drugie opakowanie i na pewno nie ostatnie. Świetnie koi i nawilża podrażnioną trądzikiem cerę. Dodatkowo jest idealnym uzupełnieniem maseczek glinkowych. Aktualnie męczę hydrolat lawendowy z Make Me Bio, jednka jak tylko uda mi się go wykończyć, to powracam do ASOy
+ Maseczki do włosów CIEN mnie nigdy nie interesowały, jednak gdy tylko zagłębiłam się w świat włosingu to pobiegłam po polecane w tym środowisku saszetki z Lidla. Jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że te maseczki są na prawdę cudowne! Czerwona ze zdjęcia jest proteinowa, jednak nie obciążyła ona mocno moich włosów. Mam w zanadrzu jeszcze kilka sztuk.
+ Maybelline to moja ulubiona firma jeśli chodzi o szminki. Ta z serii Ink to jest strzał w 100 jeśli chodzi o trwałość! Niestety po kilku miesiącach ciągłego jej używania kolor się rozwarstwił, także trafiła do denka, a w jej miejsce pojawiło się kilka nowych kolorów.
O dziwo nie ma w tym denku produktów słabych. Wszystko wykończyłam raczej z uśmiechem na ustach i myślą, że do tych kosmetyków powrócę.
Mgiełka do ciała i pościeli Rituals z serii The Ritual of Sakura, którą kupiłam w perfumerii Sephora. Uwielbiam tę markę, a zwłaszcza serię Sakura. Mgiełką tą obficie spryskuję siebie i poduszkę codziennie od kiedy tylko ją kupiłam. Uwielbiam ten zapach i przyjemnie mnie on relaksuje. Seria ta ma zapach kwiatu wiśni i mleka ryżowego. Zapach ten jest delikatny, mleczny i na pewno nie gryzący czy duszący, nawet przy "przedawkowaniu" ilości na jeden raz. Ja od siebie bardzo polecam tę mgiełkę na pewno jest warta swojej ceny .
Zobacz postPodobne produkty
