Bourjois

zietka

Ten fluid jest moim ulubionym! Pięknie matuje buzię nie potrzebuję dzięki niemu pudru.Krycie ma dobre tak myślę ponieważ buzię mam z bliznami potradzikowymi i świecącą się. Długo utrzymuje się na buzi. Producent obiecuje 16h.Myślę że każdy znajdzie swój ulubiony odcień. Plusem jest również to ,że nie wysusza skóry❤ Testowany dermatologicznie. Opakowanie ma szklane a zatyczke wykonana z plastiku. Fluid z pompką. Wystarczy niewielka ilość by zakryć zaczerwieniania lub niedoskonałości. A Wy co myślicie o nim? Przepraszam za upaćkany produkt ale jak widać zaawsze używany.

bow90

Podkład Bourjois 123 Perfect kupiłam go kilka miesięcy temu w drogerii internetowej. Wzięłam odcień nr 51 i jest niestety dla mnie za ciemny . Opakowanie jest szklane z bardzo wygodną pompką, Podkład ma idealną konsystencję i dobrze się rozprowadza. Daje bardzo naturalny efekt na skórze. Ładnie stapia się z cerą. No wykończenie jest naprawdę mega. Nie jest mocno kryjący ale dla mnie wystarczająco kryje. Nie podkreśla niedoskonałości. Ma niezłą trwałość. Chętnie wypróbowałam go ponownie ale w jaśniejszej wersji. Ten odcień mieszam z innym podkładem lub rozjaśniam pudrem.

hostka92

Kolejne opakowanie mojego ulubionego podkładu do twarzy który sprawdza mi się idealnie. Jest to podkład Bourjois o nazwie 123 Perfect który bardzo polubiłam już od pierwszego użycia. Jest to podkład zawierający 3 różne pigmenty który ma średnie w stronę dobrego krycia i cudownie wtapia się w skórę. Podkład ten dobrze leży nawet nałożony pod oczy, a przyznam się, że czasem z braku czasu nakładałam go również w tych okolicach. Podkład po przypudrowaniu trzema mi się perfekcyjnie w jednym miejscu przez cały dzień bez poprawek. Nie wyświeca się, nie ściera i nie waży nawet przez wiele godzin. Podkład ten to dla mnie taki pewniak po którego zawsze chętnie sięgam. Gama kolorystyczna jest dość szeroka więc łatwo można dobrać sobie odpowiedni odcień.

Brygid95

123 Perfect- Bourjois
Dzięki koleżance miałam okazję wypróbować ten podkład. Zdecydowanie wolę Healthy mix. Koleżance zależało na matującym podkładzie dlatego nie zdecydowała się na Healthy mix. Nie jest zadowolona z tego podkładu. Mi także nie przypadł do gustu. By uzyskać lepszy efekt krycia musiałam mieszać go z innym podkładem. Sam nie radził sobie z moimi niedoskonałości. Bardzo szybko ściera się oraz ciemnieje.

Malinowa92

Podkład 1 2 3 Perfect Bourjois.

Podkład, który zawiera 3 pigmenty:
Żółty - redukuje cienie pod oczami
Fioletowy - świeża cera bez plamek i piegów
Zielony - maskuje zaczerwienienia (krostki, popękane naczynka)

Jest to podkład, który mnie niestety zawiódł...

Krycie ma średnie, ale można je budować nakładając w miejsca potrzebujące większego krycia kolejne warstwy podkładu.

U mnie podkład się nie sprawdził, ponieważ podkreślał suche skórki, dodatkowo wysuszał skórę, ważył się i zbierał w załamaniach (np wokół powiek, nosa, ust). Do tego ciemniał na twarzy...

Nie zapychał.

Na opakowaniu jest info, że wytrzyma 16h. U mnie nie wytrzymał nawet 8 godzin... Nie wiem jak to możliwe, bo nie dotykam twarzy, ale ten podkład magicznie z niej znikał.

Pojemność to standard, czyli 30 ml.
Koszt w Rossmannie to ok 55 zł, mi kupiła go koleżanka na promocji -49% na kolorówkę i zapłaciła ok 25 zł.

Mój odcień to 51 Light Vanilla i jest naprawdę jasny.

Podkład ma 10 SPF

Moim zdaniem nie jest wart tych 55 zł.
Ale wiadomo, że coś co nie sprawdziło się u mnie, może sprawdzić się u innych osób

hangled

Podkład Bourjois 123 Perfect. Jego również dostałam w spadku po siostrze, i już jest na wykończeniu. Jest to kolor 51, Light Vanillia. Jest on dla mnie niestety odrobinę za ciemny, w lecie pasował akurat, teraz mieszam go z jaśniejszym i jest okej. Ma sporo żółtego pigmentu, więc dla mnie to akurat plus. Konsystencja jest bardzo fajna, nie za rzadka, nie za gęsta. Dobrze mi się go rozprowadzało zarówno pędzlem, jak i gąbeczką. Nie obciąża skóry i w ciągu dnia nie czułam go na sobie. Ma bardzo dobre krycie, świetnie wyrównuje koloryt i kryje większe przebarwienia. Dla mnie chyba na co dzień jest jednak troszkę za mocny, bo nie mam dużych problemów ze skórą, jednak jeszcze kilka lat temu byłby dla mnie cudowny. Teraz wolę coś trochę lżejszego. Mimo to bardzo ten podkład mi się spodobał i mogłabym go kupić ponownie. Z wszystkich trzech otrzymanych od siostry ten chyba był dla mnie najlepszy.

hangled

Zestaw kosmetyków do makijażu, który zabrałam do rodziców na urlop. Nie planuję się mocno malować, wybrałam tylko podstawowe kosmetyki. Zabrałam ze sobą sprawdzone produkty, które już od dłuższego czasu mi się dobrze sprawdzają. Zabrałam ze sobą puder sypki Rimmel Match Perfection, podkład 123 Perfect od Bourjois oraz korektor Art Scenic z Eveline. Produkty te są trwałe i mają dobre krycie. Zabrałam jeszcze mgiełkę matującą od Wibo, bardzo ją lubię, bo pięknie utrwala makijaż, scala wszystko i delikatnie matuje. Do makijażu oczu wzięłam tylko bazę All Day Ideal Stay od Evelnie, cień Trend It Up oraz beżową kredkę z Lovely. Moja mama ma kilka cieni, więc stwierdziłam, że w razie potrzeby poratuję się jej kosmetykami. Oczywiście nie zapomniałam o tuszu do rzęs, to moja nowość Royal Volume od Eveline. Pięknie podkreśla rzęsy, dodaje im objętości i delikatnie pogrubia. Do brwi zabrałam tylko pomadę z Wibo, to już jej ostatnie momenty bo zaczęła zasychać. Na pewno kupię sobie kolejną, bo brwi nią podkreślone wyglądają naturalnie i są trwałe. Do ust tylko zabrałam moją ulubioną matową pomadkę w tradycyjnej wersji od AA, w kolorze 31 Sienna. Zabrałam również paletkę z Wibo I Choose What I Want, w której mam więcej niezbędników do makijażu twarzy, ale zapomniałam ją zabrać do zdjęcia.

adriane

Dziś chce Wam powiedziec pare słow od siebie o podkladzie 123.

Widzialam sporo negatywnych opinii na jego temat,ale ja bourjois bardzo lubie wiec kupiłam i jego.

Po 1 to podklad bardzo lekki-co w lato jest u mnie na wielki plus.
Krycie raczej średnie,ale jak dla mnie nadal jest to w lato,na codzienny make up OK👌🏻.

Kolor z taka fajna chlodna nutka pigmenty.

Drugi na zdjeciu eveline,ktory juz kiedys Wam polecal i nadal polecam

hostka92

Kolejne opakowanie podkładu z Bourjois 123 Perfect Foundation który bardzo lubię i super mi się sprawdza. Niestety poprzednie opakowanie mam w zbyt ciemnym kolorze i mogę go używać tylko gdy jestem lekko opalona. Tym razem sięgnęłam po odpowiedni dla mnie odcień 51 którego przy poprzednich zakupach nie mogłam nigdzie dostać.
Jest to podkład korygujący który zawiera w sobie różnego koloru pigmenty dzięki czemu ma sprawiać, że nasza cera będzie miała nieskazitelny wygląd. Podkład bardzo fajnie wtapia się w skórę i zupełnie się nie odcina jak i nie wchodzi w załamania na powierzchni naszej twarzy. Powiem Wam, że mimo iż kupiłam najjaśniejszy dostępny odcień to wcale nie jest on jakoś bardzo jasny, dla mnie jest ok, ale dla osób bardzo bladych nawet kolorek 51 będzie zbyt ciemny. Po przypudrowaniu podkładu trzyma mi się w jednym miejscu idealnie cały dzień bez żadnych poprawek. Jeżeli chodzi o poziom krycia to jest super i kryje praktycznie wszystko choć nie jest to bardzo ciężki podkład. Jestem z niego bardzo zadowolona i ostatnio chętnie po niego sięgam a gdy się troszkę już opale wrócę do ciemniejszego kolorku.

eveliina96

Bourjois, 123 Perfect Foundation.

Podkład testowałam u koleżanki i byłam nim zachwycona dlatego sama skusiłam się na jego zakup. Jest to odcień 51 LIGHT VANILLA.
Podkład bardzo dobrze kryje i wyrównuje koloryt skóry. Konsystencja jest dosyć rzadka i ciężko się go rozprowadza. Podkład zawsze nakładam palcami i gdy go rozsmarowuje to na twarzy tworzą się smugi, natomiast gdy go wklepuję wygląda trochę lepiej. Myślę że gąbeczką nakładało by się go lepiej. Po kilku godzinach ściera się z twarzy i trzeba robić poprawki. Ogólne nie jestem zadowolona z tego produktu i więcej go nie kupię.

paulis

Ulubieńcy od dłuższego czasu
Bazy:
Golden Rose Make-up Primer
Ingrid Make-up Base
Podkład:
Bourjois Healthy Mix
Obydwie bazy są bardzo dobre, mimo że nie kosztują sporo to spełniają swoje zadanie. Różnica między nimi jest taka, że ta baza Golden Rose ma trochę cięższą konsystencję. A baza Ingrid jest wręcz lejąca się. Jedna, jak i druga bardzo dobrze wygładza skórę, matuje ją. Używam ich na zmianę, na co dzień, na imprezy.
Obydwie mogę polecić z ręką na sercu!
No i niezastąpiony Healthy Mix. Kiedy kończy mi się opakowanie chce mi się płakać, bo muszę wtedy zmienić na inny podkład, żeby skóra się nie przyzwyczajała i pooddychać... Jednak mimo wszystko jest jednym z lepszych drogeryjnych podkładów i bardzo go lubię. Przystosowuje się do mojej skóry błyskawicznie, szybko się wchłania i ma przepiękny zapach!
Jaka jest wasza opinia na temat tych produktów? Używacie ich?

wenkka

Kolejne wyzwanie - tym razem od @ksanaru do pokazania siedmiu kosmetyków tego samego koloru. Za nominację oczywiście dziękuję!

Zadanie było trudne, bo cięzko było mi skompletować wszystko w jednym kolorze. Padło na beż/jasny żółty!

Laura Vandini, balsam do ciala z połyskującymi drobinkami - dość rzadki, ale szybko się wchłania i świetnie wygląda w promieniach słońca.

Puder RIMMEL STAY MATTE kolor 001 transparentny, cena ok. 27 zł w Rossmannie. Póki co jeden z ulubieńców. Więcej o nim: https://dresscloud.pl/p/517482/u03.0517.wenkka.59105725338bb.jpg?v=1494243109

Catrice korektor w płynie, 010. Jest naprawdę świetny. Mam też wersję jaśniejszą, ale w sumie nie zauważylam dużej róznicy w odcieniach. Pisałam o nim: https://dresscloud.pl/p/519959/u03.0517.wenkka.591c06e4e6da1.jpg?v=1495008997

PODKŁAD BOURJOIS 123 PERFECT, kolor 51 Light Vanilla, cena ~50 zł w Rossmannie, ~40 zł w internecie. Ładnie wygląda na buzi, nie zapycha i nieźle się trzyma. Choć przyznaję, że teraz na zmianę używam kilku podkładów i trudno wskazać ten najlepszy. Sama zresztą nie mam za wielu oczekiwań, bo moja skóra nie potrzebuje specjalnego krycia. Plus za to, że się nie ciasteczkuje i dobrze wygląda z różnymi pudrami. https://dresscloud.pl/p/513073/u03.0417.wenkka.58fe2e4a1f2ff.jpg?v=1493053002

Tony moly maska w płacie ze śluzem ślimaka, którą kupiłam na ebayu - maska była dobrze nasączona, trochę substancji zostało w opakowaniu, wiec spokojnie można nałożyć ja na dekolt. Efekt byl dobry - twarz była nawilżona i jakby jędrniejsza.

Isana maska nawilżająca do włosów mocno zniszczonych i łamliwych, ok. 3 zł - idealna na krótkie wyjazdy. Włosy były przyjemne w dotyku, dobrze sie je rozczesywało, nie obciążyła ich.

Wellness&Beauty olejek do ciała - marka z naprawdę dobrymi składami za niewielką cenę. Przyjemny zapach, ładne opakowanie i dobre działania.

Tadam, koniec!

Miałyście któryś z kosmetyków? Jak sprawdził się u Was?

Nominuję:

@strzygulka
@smiley16
@ldidil

Podejmiecie się wyzwania?

hostka92

Podkład Bourjoris 123 Perfect. Kupiłam go w Rosmannie na promocji co bardzo się opłacało, bo normalnie kosztuje nawet 50 zł, a ja dałam za niego około 30 więc jestem zadowolona. Podkład jest dość gęsty i ma jak dla mnie bardzo dobre krycie, ale nie jest to jeden z tych mocnych, ciężkich podkładów, bo mimo idealnego wygładzenia nie ma tu mowy o efekcie maski czy coś takiego. Podkład super wtapia się w skórę i zostaje na swoim miejscu cały dzień. Zawiera on kilka pigmentów przez co ma niwelować wszelkie przebarwienia, zaczerwienienia czy sińce pod oczami i mi sprawdza się super mimo, że nie mam jakichś dużych problemów w tej kwestii.

wenkka

Ostatnio były dwa buble, więc dzisiaj czas na ulubieńca - PODKŁAD BOURJOIS 123 PERFECT, kolor 51 Light Vanilla, cena ~50 zł w Rossmannie, ~40 zł w internecie.

Kupiłam go w ciemno przez internet, wybierając po prostu najjaśniejszy kolor. Butelka jest szklanka, wygląda dość solidnie i chyba bardziej bałabym się o kafelki w łazience niż o nią przy ewentualnym upadku Do aplikacji wykorzystujemy pompeczkę, która jest bardzo sprawna, nie zacina się i miarkuje moim zdaniem odpowiednią ilość produktu. Jest to średniej wielkości kropla, która u mnie wystarcza praktycznie na całą twarz, jeśli nie chce za mocnego krycia. Zazwyczaj potrzebuję tak ok. 1,5 pompki, żeby wykonać zadawalający mnie, pełny makijaż.

Podkład nie jest za rzadki, dobrze się go nakłada zarówno palcami, jak i gąbeczką. Bardzo ładnie wtapia się w skórę, nie pozastawia żadnych smug i nie robi plam, nie jest widoczne także odcięcie. Skóra po nałożeniu jest gładka, miła w dotyku. Produkt w moim przypadku nie podkreśla suchych skórek, ale zawsze nakładam go na krem lub bazę. Jeśli chodzi o kolor, to przed pierwszym nałożeniem byłam trochę przestraszona, bo wydawał mi się za jasny i trochę za żółty. Obawy jednak szybko minęło, gdy okazalo się, że idealnie dopasował się do cery, poprawił niedoskonałości i nie odcinał się.
Trwałość podkładu jest bardzo dobra, po paru godzinach na uczelni nadal ładnie się trzymał, jedynie lekko starł się na nosie. Oczywiście nie jest to kosmetyk bez wad - po kilkunastu dniach zauważyłam, że na skórze pojawiły się bardzo suche miejsca, których wcześniej nie było. Sprawdziłam skład podkładu i okazało się, że jest w nim alkohol denaturowany, który na dłuższą metę prowadzi do wysuszenia skóry i może dzialać podrażniająco. Warto więc robić sobie przerwy albo zadbać o dodatkowe nawilżenie skóry.

Wiele dobrego słyszałam także o siostrze 123 Perfect, a mianowicie HM, którego już niebawem także przetestuję, bo kupiłam go na Rossmannowych przecenach

Do podkładu na pewno wrócę, bo to chyba najlepszy, który póki co miałam, zwłaszcza jeśli chodzi o jego odcień, bo to z tym miałam największy problem. Cena także jest adekwatna do jakości, tym bardziej, jeśli kupi się go z rabatem.

Sonrisaa

Jakiś czas temu wykończyłam mój podkład Catrice (chyba pierwszy, który podobał mi się na tyle, by zużyć do końca) i postanowiłam zaopatrzyć się w coś innego. Podkład Bourjois znalazłam na promocji, nie dałabym za niego regularnej ceny prawie 60 zł w Rossmannie. Ja potrzebuję raczej najjaśniejszego podkładu, a ten wzięłam pierwszy z półki i w sklepie wydawał mi się w porządku. Na co dzień jednak w słonecznym świetle wydaje mi się być zbyt żółty/pomarańczowy. Jest to dość naturalny kolor, nie tworzy maski na twarzy, jednak zdecydowanie wolałabym, gdyby miał w sobie choć odrobinę tonów różowych. Podkład ma pompkę, więc wygodnie się z niego korzysta, możemy też nałożyć na twarz idealną ilość jaką chcemy. Minusem jest jednak to, że rureczka nie sięga do samego dna buteleczki i nie da się wykorzystać podkładu do końca. Podkład ma średnią konsystencję, dobrze rozprowadza się na twarzy i potrzebuje tak ze 3 minut na lekkie zaschnięcie. Nie jest ani świecący, ani matowy, powiedziałabym, że tak pomiędzy. Rzeczywiście ładnie ujednolica koloryt skóry i wygładza cerę, to pewnie zasługa tych "żółtości", które ma w sobie. Podkład utrzymuje się na twarzy cały dzień, nie ściąga skóry, nie ciasteczkuje się i nie należy do tych, które się łatwo ścierają byle otarciem szalika.

wenkka

Denko MARZEC 2018, cz. 2

Przedstawiam Wam kolejne zużycia marca 2018. Tutaj: https://dresscloud.pl/p/613084/u03.0318.wenkka.5abfada1964b7.jpg?v=1522511270 pokazałam pierwszą część. Tym razem maseczki i podkłady. Jak wiadomo - wszystkie nieszczęścia przychodzą razem, więc w marcu wykończyłam aż 3 podkłady... I na szybko musiałam kupować kolejny.

/ Podkład Rimmel match perfection, odcień 100 ivory. Był to najjaśniejszy kolor w gamie, a mimo to jest dla mnie za ciemny. Tym bardziej, że na twarzy dodatkowo ciemnieje... Aplikacja jest przyjemna, ale niestety nie trafiłam z kolorem. Plus za to, że nie ciasteczkuje się. Więcej: https://dresscloud.pl/p/595422/u03.0118.wenkka.5a6ca6f2ce08f.jpg?v=1517070067

PODKŁAD BOURJOIS 123 PERFECT, kolor 51 Light Vanilla, cena ~50 zł w Rossmannie. Aplikacja jest bardzo przyjemna. Na początku bardzo go polubiłam, ale z czasem uznałam, że chyba jest trochę za ciężki, ostatecznie, przy codziennym używaniu podkreślał suche skórki. Jest okej, jeśli nie używam go codziennie. pisalam o nim: https://dresscloud.pl/p/513073/u03.0417.wenkka.58fe2e4a1f2ff.jpg?v=1493053002.

Bourjois Healthy Mix kolor 51 Light Vanilla, cena 62,99 zł w Rossmannie. Bardzo, bardzo go lubię! W ogóle mnie nie wysuszył, ale ma raczej przeciętne krycie. Na pewno minus za cenę, bo stacjonarnie jest dość wysoka, ale można go kupić o wiele taniej przez internet. Pełna recenzja: https://dresscloud.pl/p/518228/u03.0517.wenkka.591344a97b474.jpg?v=1494434986

/ White Chocolate z Lovely, puder ryżowy, cena ok. 24 zł. Mam co do niego mieszane uczucia. Z jednej strony sprawdzał się całkiem okej, ale z drugiej strony czuję lekki niedosyt. Matowił dobrze, ale nie na długo. Za regularną cenę nie kupię go ponownie. Z pudełkiem nic się nie stało. Wydajność jest raczej średnia, bo używałam go jakieś 3 miesiące. Na końcu w dodatku skruszyl mi się i końcówkę musialam już wyrzucić. Od mojej pierwszej opinii: https://dresscloud.pl/p/589696/u03.0118.wenkka.5a50c0a749a3e.jpg?v=1515241639 trochę się jednak zmieniło.

korektor Catrice w płynie, odcień nr 010 - kolejna zużyte opakowanie, dalej jestem zadowolona. Pisałam: https://dresscloud.pl/p/519959/u03.0517.wenkka.591c06e4e6da1.jpg?v=1495008997

CONNY Animal masks, maska nawilżająca tygrys, cena ok. 7 zł - natknęłam się na nią podczas zakupów w Auchan i zapragnęłam mieć tego słodkiego tygryska. Jest to maska w płachcie z nadrukiem tygryska. Płachta jest okej, otwory są dobrze wycięte. Jest bardzo dobrze nasączona, trochę substancji zostało w opakowaniu. Maskę trzyma 10-20 min. Po jej zdjęciu twarz była jaśniejsza i faktycznie nawilzona. Jeśli znów je przyuważę, to kupię jeszcze inne maski z tej serii.

maseczka do twarzy oczyszczająca, Cien - maska przeznaczona do cery tlustej i mieszanej, więc grubszą warstwę nałozyłam na brodę, nos i czoło. Nie zauwazyłam, żeby wyeliminowała niedoskonałości czy oczyściła pory, ale ogólnie była całkiem spoko. Nawilżyła twarz.

/ Bielenda, maska peel-off - u mnie sprawdziła się tak sobie, nie zauwazylam większych rewolucji.

/ Bielenda carbo detox, maseczka do cery suchej i wrażliwej, cena ok. 2,50 zł. Sięgnęłam po nią ponownie, ale znów nie zauważyłam oczyszczenia twarzy. Było za to nawilżenie i odświeżenie cery. Na jej temat pisałam: https://dresscloud.pl/p/527175/u03.0617.wenkka.59383a350e916.jpg?v=1496857141.

Bialy Jeleń, żel do mycia twarzy - pachnie neutralnie, jest dość wodnisty. Nie uczulił mnie oraz nie podrażnił. Mam wrażenie jednak, że jest mało wydajny... Dobrze oczyszczał twarz.

Miałyście coś? Jak sprawdziło się u Was?