1 na 1 Użytkowniczkę poleca


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 22.05.2018 przez cami

Peelingi

Winogronowy peeling solny efiore -jest to najpiękniej pachnący peeling czy też w ogóle kosmetyk, którego kiedykolwiek używałam. Zapach ciemnych winogron totalnie skradł moje serce. Z samą marką zetknęłam się podczas wiosennej edycji ekocudów w Poznaniu. Wówczas zakupiłam ten peeling zakochana w jego zapachu. Pierwszy raz używałam solnego peelingu. Wydaje mi się, że peeling ten rozpuszcza się wolniej niż cukrowy, dodatkowo jeśli mamy jakieś ranki na skórze, można poczuć pieczenie - w końcu sól odkaża. Po jego użyciu na skórze pozostaje tłustawa powłoka - moja koleżanka stwierdziła, że nie musi już używać balsamu. Mi również ta warstwa nie przeszkadza, ponieważ skóra zostaje po jego zastosowaniu gładka i pięknie pachnie. Podczas jesiennej edycji ekocudów kupiłam już kolejny słoiczek, tym razem o innym zapachu.

Kawowy peeling do ciała Alterra. Szukając naturalnego peelingu do ciała natknęłam się w Rossmannie właśnie na ten peeling, w dodatku na promocji. Jest to kremowy peeling z drobinkami kawy, który na prawdę ładnie pachnie - super opcja dla każdego miłośnika czarnego naparu. Peeling w bardzo delikatny sposób oczyszcza naszą skórę - drapanie jest prawie nie wyczuwalne, a zapach jeszcze przez chwilę czuć na skórze. Sam peeling jest dość wydajny i mi taka tubka starcza na kilka miesięcy. W dodatku jest to tani wydatek - około 10 złotych. Kupiłam już kolejne opakowanie na dowód tego, że warto do niego wrócić.

Na trzeci z peelingów natknęłam się ponownie szukając naturalnego kosmetyku. Peeling solny Organic Shop - o zapachu różanym. Zakupiłam go w drogerii Lawenda, również na promocji za około 10 złotych. Nauczona doświadczeniem wiedziałam już, że peeling może trochę szczypać podrażnioną skórę - tak też było, nie zdziwiłam się. Peeling ma śliczny, słodki zapach - mimo samej soli w opakowaniu. Drobinki są mniejsze niż w przypadku peelingu z efiore, który zdecydowanie jest najgrubszym z opisywanych peelingów. Skóra jest po nim delikatnie oczyszczona, jednak peeling nie pozostawia po sobie tłustej warstwy. Minusem może być słaba wydajność, ponieważ takie pudełeczko zużyłam w niecały miesiąc.

Zobacz post

Organic Shop Body Polish, Peeling do ciała, Perłowa Róża

Peeling do ciała Organic Shop Body Polish w wersji Perłowa Róża, który dostałam już jakiś czas temu ale ciągle nie mogłam się zabrać do jego wypróbowania. Konsystencja produktu jest gęsta, gruboziarnista i trudna do rozprowadzenia z powodu swojej gęstej i kleistej konsystencji. Liczyłam na piękny, delikatny zapachu róży i niestety się rozczarowałam, zapach nie do końca przypomina nuty różane. Sam peeling spełnia moje oczekiwania, delikatnie oczyszcza skórę, jednocześnie nie podrażniając jej, nawilża i poprawia jej elastyczność. Natomiast nie polubił się z moją wanną i czasem bardzo trudno było usunąć z niej resztki peelingu.

Zobacz post

Organic Shop Organic rose&salt body polish

Peeling do ciała marki Organic shop. Skusiłam się na niego przede wszystkim ze względu na cenę, a że firma produkuje kosmetyki w miarę naturalne to postanowiłam wziąć i wypróbować sama na sobie. Peeling jest w miarę wydajny i ma całkiem przyjemna konsystencje jednakże jestem jednak fanka drobniej zmielonej soli i moim zdaniem lepiej wpływa to na peelingowana skore. Jeśli chodzi o zapach to jestem rozczarowana, niestety róży nie wyczuwam ale za to czuje lukrecję, której fanka nie jestem. Może kiedyś wypróbuje inny peeling tej firmy, ale do tego na pewno już nie wrócę. Na szczęście zapach peelingu nie pozostaje na skórze.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem