4 na 4 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

oczyszcza
detoksykuje
reguluje wydzielanie sebum
usuwa zaskórniki
działa ściągająco na pory
Black Rose to czarna maseczka do twarzy, która posiada właściwości detoksykujące i mineralizujące, które wpływają na oczyszczanie cery. Składniki aktywne działają również łagodząco i nawilżająco, wzmacniając naczynka, a także regulując wydzielanie sebum.
Maska sprawia, że ...

oczyszcza
detoksykuje
reguluje wydzielanie sebum
usuwa zaskórniki
działa ściągająco na pory
Black Rose to czarna maseczka do twarzy, która posiada właściwości detoksykują ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 23.08.2019 przez naaatka

Maska Black Rose Evree

Już jakiś czas temu kupiłam w Rossmanie maskę detoksykującą od firmy Evree. Z tego co pisałyście ta marka już wycofała się z Rosska. Byłam wielką fanką ich sody do mycia twarzy. Lecz niestety tej maseczki już nie za bardzo. Nie widzę po prostu żadnych efektów, oprócz tego, że raz mnie zapchała. Zdecydowanie NIE dla tej maseczki.

Zobacz post

Evree Black Rose, Detoksująca czarna maska do twarzy, Do skóry mieszanej i tłustej

Moja ulubiona oczyszczająca maska do twarzy, szkoda tylko, że marka Evree nie jest dostępna już w sprzedaży. 😔
Maseczka umieszczona jest w wygodnej, odkręcanej tubce. Ma kremową konsystencje w czarnym kolorze i przyjemny, różany zapach. Jeśli mi już aromat różany się podoba to naprawdę musi być ładny. 😂 Łatwo rozprowadza się na skórze, trochę gorzej jednak ze zmywaniem bo trochę nie marze. Maska zasycha, ale nie tworzy skorupy, która powodowałaby nieprzyjemne uczucie ściągnięcia. Bardzo dobrze oczyszcza skórę, przyspiesza gojenie niedoskonałości, a przy tym nie wysusza skóry. Buźka jest gładka, przyjemna w dotyku. Odzyskuje naturalny blask, jest rozświetlona. Mam już jej końcówkę, upolowałam ją jeszcze na wyprzedaży w Rossmannie za 1 zł, ale muszę zużyć ponieważ termin ważności jest do marca.

Zobacz post

Pielęgnacja twarzy

W odpowiedzi na nominację @dastiina wrzucam chmurkę z kosmetykami, których obecnie używam do pielęgnacji twarzy. Jest to zdecydowanie rodzaj pielęgnacji, do którego wykorzystuję najwięcej produktów.
Kremy/serum/oleje
ELO-BAZA krem lekki - kupiłam w aptece z polecenia farmaceutki bo nie było mojego ulubionego alantanu. Krem jest bardzo treściwy i trochę zapycha więc lekki w nazwie to niezła zmyłka. Ale fajnie nawilża twarz i czasem po niego sięgam ale drugi raz się raczej nie skuszę
Botanic Spa Rituals przeciwzmarszczkowy krem na dzień i na noc wersja Opuncja Figowa + Aloes. Krem świetny pod makijaż a i na noc nieźle się sprawda. Bardzo się z nim polubiłam i jednocześnie używam też serum z tej samej serii
Żel pod oczy w kulce Hydro Booster marki Isana. Fajnie sprawdza się na cienie pod oczami, dzięki metalowej kulce przyjemnie chłodzi. Kosmetyk tani i bardzo wydajny a do tego ma niezłe działanie.
Olej z drzewa życia moringa marki Astron. Ma wszechstronne działanie i głównie używam go do włosów ale na twarz też czasem go nakładam i muszę przyznać, że bardzo dobrze wpływa na skórę a do tego szybko się wchłania jak na olej
Demakijaż.
Płyn do demakijażu marki Marion. Zawiera kozie mleko i nasiona komosy ryżowej, ma działanie nawilżające. Bardzo przyjemnie pachnie i świetnie radzi sobie ze zmywaniem makijażu.
Kojąca woda różana 3w1 marki Bielenda. Czasem zmywam nią make-up a czasem stosuję jako tonik, w obu wypadkach sprawdza się bardzo dobrze a do tego przyjemnie pachnie.
Oczyszczanie
Smoothie foam marki Bielenda w wersji truskawkowo-arbuzowej. Uwielbiam zapach tego kosmetyku, słodki, owocowy i apetyczny. Pianka bardzo dobrze myje i oczyszcza skórę i jest naprawdę wydajna.
Detoksykująca maseczka do twarzy marki Evree, wyciągnęłam ją ostatnio z zapasów kosmetycznych i staram się zużyć dlatego to ona jest na zdjęciu ale używam w pielęgnacji różnych maseczek
Kremowy peeling do twarzy marki Vis Plantis z filtratem ze śluzu ślimaka oraz ekstraktem z goji i arganu. Zawiera delikatne drobinki, które dobrze oczyszczają twarz zdzierając przy tym martwy naskórek. Peelingu mechanicznego staram się nie używać za często bo mam wrażliwą skórę ale od czasu do czasu po niego sięgam bo oczyszcza lepiej niż enzymatyczny
Peeling enzymatyczny 3w1 marki Soraya, sięgam po niego by nie maltretować skóry mechanicznym i sprawdza się u mnie bardzo dobrze. Wygładza i oczyszcza skórę nie podrażniając jej. Używam go dopiero od niedawna więc więcej napiszę o nim w osobnej chmurce, wcześniej stosowałam peeling enzymatyczny z Ziaji i był super
Do zdjęcia dołożyłam też moją szczoteczkę soniczną Foreo Luna mini 2 bo nie wyobrażam sobie bez niej pielęgnacji twarzy. Mam ją już prawie rok i używam jej praktycznie codziennie, zarówno rano jak i wieczorem (a w tym czasie ładowałam ją zaledwie 2 razy!). Moja cera z jej pomocą znacznie się poprawiła, skóra po jej użyciu jest świetnie oczyszczona a samo używanie bardzo przyjemne.

Do dalszej zabawy nominuję:
PIELĘGNACJA CIAŁA: @CyanMango
PIELĘGNACJA WŁOSÓW: @hangled
PIELĘGNACJA TWARZY: @paoleandra

Zobacz post

Evree Black Rose, Detoksująca czarna maska do twarzy, Do skóry mieszanej i tłustej

Evree, Black Rose, Detoksująca czarna maska do twarzy, do skóry mieszanej i tłustej. Znalazłam ją w paczce od @anap493, podczas naszej wymiany. Maska jest świetna, bez problemu się nakłada i zmywa, naprawdę ją uwielbiam. Po jej użyciu twarz jest oczyszczona i wygląda świeżo. W dotyku jest miękka i gładka. Maseczka to w ostatnim czasie mój hit.

Zobacz post


Evree Black Rose, Detoksująca czarna maska do twarzy, Do skóry mieszanej i tłustej

Evree, Black Rose,oczyszczająca maska do twarzy.
Znalazłam ją w drogerii Laboo za niecałe 6 zł.
Ostatnio staram się wybierać kosmetyki z lepszymi składami i ta maseczka pod tym względem jest ok.
Maska jest zamknięta w wygodnej tubce o pojemności 50 ml.
Zapach ma intensywnie różany.
Niestety nie do końca przypadł mi do gustu.
Kosmetyk ma przyjemną konsystencję, dzięki czemu maseczkę dobrze się rozprowadza.
Maska jest czarna i nie zasycha na skorupę.
Ja trzymałam ją na twarzy ok 10 minut i spłukałam.
Robiło się, to bez problemu.
Maska delikatnie oczyściła skórę i sprawiła, że zaczerwienienia stały się nieco mniejsze.
Cera była gładka i delikatnie nawilżona.
Niestety nie zauważyłam większych efektów, a szkoda.
Maska zła nie jest, ale też szału nie zrobiła.

Zobacz post

wymiana z anap493

Już dość dawno, bo chyba pod koniec maja, zorganizowałyśmy z @anap493 wymianę kosmetyczną. Obie pozbyłyśmy się kosmetyków, które u nas się nie sprawdziły i podarowałyśmy je sobie wzajemnie, aby je przetestować. Co dostałam od Anety?
L'biotica, Biovax, Gold, Odżywczy oleo-krem do włosów, Oleje afrykańskie, arganowy i z baobabu. Ten krem to moja perełka, na pewno będę go kupować ponownie. Ma wiele zastosowań, używam go na wilgotne włosy celem zabezpieczenia końcówek, ale także już na suche, aby je ujarzmić. Nie obciąża włosów, redukuje puszenie i fajnie je chroni.
Polny Warkocz, mazidło konopne, krem do cery tłustej i trądzikowej. Krem jest fajny, nie zapycha i dobrze nawilża, delikatnie redukuje świecenie, ale jest bardzo tłusty, co mnie od niego trochę odpycha.
Evree, Black Rose, Detoksująca czarna maska do twarzy, do skóry mieszanej i tłustej. Kolejna perełka! Maska jest świetna, bez problemu się nakłada i zmywa, naprawdę ją uwielbiam. Na razie użyłam jej tylko raz, ale na pewno będę częściej.
Zegarek i bransoletka w miętowym kolorze. Obie rzeczy są piękne, super wyglądają z połączeniu!
Oprócz tego Anetka dorzuciła mi kilka gratisów:
Odżywka z Garniera, tą serię znam i bardzo lubię, był czas, kiedy używałam tylko tej serii, zmieniając warianty. Ostatnio trochę o niej zapomniałam, więc teraz chętnie wracam, bo moje włosy ją bardzo lubią.
Podgrzewacze z Aril. Pachną przepięknie, już przez folię czuć ich zapach, cała paczka była nim przesiąknięta. Na razie czekają, będą mi umilać jesienne wieczory, już nie mogę się doczekać.
Próbkę perfum z C-Thru. Pachnie świetnie i z przyjemnością jej używam.
Pyszną czekoladę, którą już dawno zjadłam, nie mogłam się jej oprzeć.

To była moja pierwsza wymiana kosmetyczna, trochę się jej bałam, ale okazało się, że niepotrzebnie. Przebiegała bez problemów, pozbyłam się rzeczy, które mi zalegały, a w zamian dostałam te, których wcześniej nie miałam. Gdyby nie to, że jestem chomikiem i z każdą rzeczą ciężko mi się rozstać to już szykowałabym się do kolejnych wymian. Ta była świetna, dziękuję Aneta!

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem