18 na 22 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Evree różany tonik do twarzy w sprayu wzmacnia skórę, poprawia jej kondycję i odmładza. Odświeża skórę, a stosowany na makijaż, nadaje mu naturalne wykończenie. W rezultacie cera jest nawilżona, wzmocniona, ujednolicona i widocznie odmłodzona.
Formuła różanego toniku do twarzy Evree składa się z wody różanej i kwasu hialuronowego. Woda różana tonizuje i przywraca naturalne pH, wycisza zaczer ...

Evree różany tonik do twarzy w sprayu wzmacnia skórę, poprawia jej kondycję i odmładza. Odświeża skórę, a stosowany na makijaż, nadaje mu naturalne wykończenie. W rezultacie cera jest nawilżona, wzmoc ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 03.05.2018 przez cami

Evree Magic Rose, Black Rose

Różane kosmetyki Evree, Magic Rose i Black Rose. Znalazłam je pod koniec zeszłego roku na kupsobiezdrowie.pl. Miały krótki termin ważności i kosztowały niewiele. Te kosmetyki nadal da się gdzieś kupić przez internet. Różany żel do mycia twarzy jest bardzo delikatny, płynny i bardzo słabo się pieni. Łatwo i szybko się go zmywa. Upiększający olejek do twarzy i szyi można używać jako serum, dodatek do kremu, maseczkę, bazę pod makijaż, do demakijażu, ochronę przed wiatrem i mrozem, a także do masażu. Ja używałam go pod krem. Wieczorem jednak z jego pomocą wykonywałam masarz twarzy. Olejek nawilża i zmiękcza skórę. Kremy do twarzy Evree: upiększający Magic Rose i Liftingujaco-ochronny Black Rose. Ten pachnie bardzo subtelnie, jest gęsty, ale łatwo się rozprowadza. Ten drugi jest do skóry zmęczonej i wiotkiej i też jest gęsty, ale ma przyjemniejszy zapach. Skóra po nim jest lekko tłustsza, ale ogólnie jakoś bardziej mi odpowiadał. Różany tonik do twarzy jest przyjemnie orzeźwiający i odświeżający. Mgiełka rozpylona jest bardzo delikatna. Ja go używałam pod krem, olejki, czy pod maseczki, a nawet czasem dla odświeżenia w ciągu dnia na pielęgnację.

Zobacz post

Evree Magic Rose, Tonik do twarzy, Różany data-recommend=

Tonik różany Evree Kolejny kultowy produkt, nie dziwie się, bo jest na prawdę fajny. Jest on do skóry suchej i mieszanej. Ma za zadanie wyciszyć zaczerwienienia, poprawić kondycję skóry i przywrócić jej naturalne PH - spełnia wszystkie swoje obietnice. Jest bardzo wydajny, łatwo jest go aplikować. Dodatkowo ma bardzo przyjemny zapach. Z tego co wiem, marka niestety upadła i ciężko jest teraz dostać ich produkty, a szkoda. ;/

Zobacz post

Evree różany tonik

Toników używam od wielu lat. Jako nastolatka zaczynałam od tych z Ziaja. Teraz kiedy zainteresowałam się bardziej swoją pielęgnacją staram się dopasowywać jeszcze mocniej tonik do potrzeb mojej cery. Tym razem padło na różany tonik z Evree z kwasem hialuronowym oraz wodą różaną. Kwas hialuronowy jest świetnym nawilżaczem. Producent obiecuje że tonik ma nawilżać i to robi. Skóra po aplikacji nie jest ściągnięta. Woda różana na wyciszać zaczerwienienia, również to robi. Zapachem przypomina mi pączki z dżemem różanym, nie jest to chamska róża jak w perfumach dla starszej pani. Fajną opcją dodatkową jest używanie go jako mgiełki na makijaż. Tonik zdejmuje efekt pudrowości z twarzy i pięknie scala makijaż. Kosztuje w graniach 15 zł. Najbardziej opłaca się do zamawiać na e-kobiecej przy okazji jakichś zakupów.

Zobacz post

Evree Magic Rose, Tonik do twarzy, Różany

Różany tonik do twarzy Evree, Magic Rose do skóry mieszanej z woda różana i kwasem hialuronowym. Jest przyjemnie orzeźwiający i odświeżający. Mgiełka rozpylona jest bardzo delikatna. Ja go używałam pod krem, olejki, czy pod maseczki, a nawet czasem dla odświeżenia w ciągu dnia na pielęgnację. Można go również stosować na makijaż, ma go utrwalić i nadać mu naturalne wykończenie. Pachnie on bardzo przyjemnie, dzikimi różami. Nawilża i szybko się wchłania, a przy tym tonizuje i przywraca naturalne Ph. Muszę go jeszcze wypróbować na makijaż, bo jestem bardzo ciekawa efektu.

Zobacz post

Evree tonik różany

Tonik różany do twarzy od Evree. Myślę, że kosmetyk ten zna wiele osób. Ja dopadlam go na promocji w Hebe. Tonik jest wydajny, swietnie odświeża skórę. Ja stosuje to również na inne partie ciała, np. ręce czy nogi. Ogólnie rzecz biorąc nie jest to jakiś fenomenalny kosmetyk. Ja kupiłam to po prostu z czystej ciekawości, żeby to przetestować. Nie mam mu nic do zarzucenia, jednak nic szczególnego nie robi, dlatego więcej go nie zamierzam kupować.

Zobacz post

kosmetyki zestawy kosmetykow aa

Oczywiście ja też skusiłam się na promocje w Rossmannie 2+2 na pielęgnacje twarzy. Korzystając z okazji kupiłam prezent dla mamy na dzień matki. Wybrałam, więc:
Nivea Essentials 24h Booster Nawilżenia + odżywienie, cera sucha i wrażliwa. Wzięłam krem na dzień i na noc, moja mama bardzo je lubi i często do nich wraca. Miałam ochotę wybrać jej jakieś nowości, ale koniecznie chciała Nivea, a nie było już wtedy nic ciekawego. Kremy są naprawdę fajne, czasem zdarza mi się je podkraść, szybko się wchłaniają, są lekkie, ten na dzień bardzo dobrze spisuje się pod makijażem. Nie wiem jak z nawilżeniem, bo nigdy nie stosowałam ich regularnie, ale mama nie narzeka, więc chyba są dobrze
Evree, Magic Rose, różany tonik do twarzy. Skusiłam się na niego bo brakowało mi czwartej rzeczy, w sumie od dawna byłam go ciekawa. Jest fajny, szybko się wchłania, nie zostawia lepkiej warstwy. Bałam się trochę, że będzie miał duszący różany zapach, ale na szczęście pachnie delikatnie. Intryguje mnie obietnica, że użyty na makijaż przedłuża jego trwałość, na pewno to sprawdzę.
AA Hydro sorbet, krem multinawilżenie + matowienie, cera mieszana, tłusta. Od dawna rozglądałam się za kremem, który pomógłby mi uporać się z błyszczeniem, od jakiegoś czasu byłam ciekawa właśnie tego i skorzystałam z okazji. Krem jest naprawdę lekki, szybciutko się wchłania, jest taki lejący się, mokry, więc będzie wydajny, wystarczy naprawdę mała ilość żeby rozsmarować go na całej twarzy. Używam go od kilku dni i na razie jestem zadowolona, nie zapchał mnie, nadaje się na dzień i na noc, więc to też jego plus. Jeśli chodzi o obiecane matowienie, to jeszcze nie mam zdania.

Zobacz post

kosmetyki toniki

O a tu jeszcze jeden produkt z serii Magic Rose - tonik. Na lato muszę zrobić zapas tych toników, bo są genialne. Z technicznych rzeczy to ładnie pachną i mają sprawny atomizer, rozpylający delikatną mgiełkę. Świetnie koją skórę i dają przyjemne wytchnienie od upałów. W codziennej pielęgnacji normują pH skóry - tonizują. Używam go też jako fixera do makijażu - otrzymuję tym zdjęcie pudrowości .

Zobacz post


moja pielegnacja

Odkąd zaczęłam o siebie regularnie i całościowo dbać, to rzeczywiście zauważam tego efekty. Moje nogi stały się niesamowicie gładkie i miękkie - nawet jak są nieogolone! Moja twarz mimo że ma kilka wyprysków, które uparcie co jakiś czas mi się pojawiają, to jest wyraźnie gładsza, bardziej sprężysta i dobrze nawilżona. I wcale nie muszę poświęcać 2-3 godzin dziennie na dbanie o siebie, jak to mi się wcześniej wydawało. Wystarczy że raz na 2-3 dni poświęcę sobie godzinę, ale przez tą godzinę rozpieszczę swoje ciało w 100%!

Tutaj moja pielęgnacja sprzed kilku dni. Tym razem najmocniej skupiłam się na twarzy. Zaczęłam od spsikania jej różanym tonikiem od Evree, i przetarłam twarz wacikiem, który dodatkowo także psiknęłam tym tonikiem. W ten sposób doczyściłam twarz z ewentualnych resztek zanieczyszczeń. Uwielbiam ten tonik za jego różany zapach oraz za to, że bardzo fajnie nawilża moją buzię.
Następnie przeszłam do maseczki - akurat robiłam porządki w maseczkach segregując je datami ważności i tym razem wpadła mi w ręce przeciwzmarszczkowa maseczka z tygryskiem od Belleza Castillo.

Po maseczkowaniu od razu przeszłam do kremowania się. Użyłam mojego ulubionego kremu z Yves Rocher. Musze przyznać, że odkąd go poznałam, miałam przyjemność używać też wielu innych kremów i z niektórymi się nawet bardzo polubiłam, ale żaden z nich nie podbił mojego serca na tyle, żeby zrzucić z piedestału mojego ulubieńca. Ten kremik od Yves Rocher super nawilża, szybciutko się wchłania i przede wszystkim ani trochę nie tłuści mi twarzy, a wręcz mam wrażenie że lekko łagodzi to moje mocno przetłuszczające się czoło. Do kremu dodałam dwie kropelki serum z kwasem hialuronowym od Niod. Szczerze powiedziawszy używam tego specyfiku od czasu do czasu, ale nie zauważyłam, żeby moja twarz jakoś lepiej po nim wyglądała. ;/ Może minimalnie, ale naprawdę minimalnie wzmacnia działanie kremu, ale w moim przypadku jego efekty są tak mało zauważalne, że średnio jestem zadowolona z tego kosmetyku. Być może to tez moja wina, bo akurat nie używam tego serum codziennie, a raz na kilka dni, jednak po tak drogim specyfiku oczekiwałam, że nawet jednorazowe użycie będzie dawało jakiś fajny efekt...
Użyłam też kremu pod oczy - Custom Repair Eye Treatment Clinique Smart. Był to mój wymarzony kremik pod oczy, który dostałam na święta od chłopaka ale powiem wam, że jest to taka moja perełka kosmetyczna, której aż żal mi używać i sięgam po niego sporadycznie. Niby wiem, że kosmetyki są po to żeby je używać, ale jednak... Ahhhh muszę przełamać się z tym moim magazynowaniem wszystkiego i zacząć się porządnie pielęgnować! A to moje małe osobiste wyzwanie, którym troszkę zaraziłam także i was, bardzo mnie w tym motywuje.

Do ciała użyłam tylko 3 produktów, ale w sumie nawet więcej nie było trzeba używać. Użyłam mojego ulubionego kremu do stóp od Sabai Thai, który bardzo mocno staram się już zdenkować. Lubię ten kremik, bo rzeczywiście widzę po nim jakieś efekty no i szybko się wchłania. Do rąk użyłam kremu Strawberry Skin od Eveline. Mam go z paczuszki urodzinowej jeszcze z zeszłego roku i cały czas towarzyszył mi na uczelni, jednak od lutego nie miałam już praktycznie żadnych zajęć ani zaliczeń, więc mało wychodziłam z domu i kremik ten leżał zapomniany w mojej torebce. Bardzo się cieszę, bo zostało go w tubce już tylko na kilka użyć, więc aktualnie się nim smaruję i staram się go szybciutko zdenkować, bo w tym roku dostałam też mnóstwo świetnych kremików do rąk!
Ostatni kosmetyk do ciała, który też staram się szybko zdenkować bo nie ma zbyt długiej daty ważności, to lekki balsam do ciała od Swiss Pure. Zakochałam się w tym kosmetyku od pierwszego użycia! Ma bardzo leciutką formułę, a mimo tego mocno nawilża! No i pachnie przepięknie kwiatowo - dla mnie jest to zapach trochę jak tych różowych czy fioletowych podpasek z Bella, ale akurat w niczym mi to nie przeszkadza, bo bardzo lubię zapach tych podpasek! A tak trochę poważniej - naprawdę jest to przepiękny, lekki, kwiatowy zapach i jestem pewna, że jak tylko lubicie kwiatowe zapachy, to zakochałybyście się w tym balsamie po uszy!

Zobacz post

Evree Magic Rose, Tonik do twarzy, Różany

Evree Magic Rose, Tonik do twarzy, Różany. Lubię kosmetyki marki Evree. Z serii różanej zdecydowałam się na maseczki oraz tonik. Produkt zamknięty w plastikowej buteleczce z dyfuzorem. Bardzo prostu w użyciu. Można go używać również jako mgiełkę do twarzy. Przy regularnym stosowaniu skóra zdecydowanie bardziej nawilżona. Zwykle psikam twarz, a nadmiar ściągam wacikiem. Pięknie, różano pachnie. Dzięki takie formie kosmetyku jest zdecydowanie bardziej wydajny niż toniki zamknięte w tradycyjnych buteleczkach.

Zobacz post

Evree Magic Rose, Tonik do twarzy, Różany

Evree. Magic Rose. Różany tonik do twarzy. Dostałam go od @madziek1 W paczuszce urodzinowej . Kolejny tonik, który mam z tej serii. Przyznam że nie bardzo przepadam za różanym zapachem jednak tonik fajnie nawilża skórę, szybko się wchłania. Kto wie może przekonam się do różnych zapachów.

Zobacz post

Denko sierpień kosmetyki

Denko z sierpnia udało mi się zebrać taką gromadkę kosmetyków, które akurat w tym miesiącu mi się skończyły. Cieszę się, że stopniowo pozbywam się zapasów i staram się ograniczać kupowanie nowych kosmetyków. Większość z tych produktów zużytych w sierpniu oceniam dobrze, raczej wśród nich nie było wielkich bubli.
Bardzo zadowolona byłam z kremów do rąk, bo zarówno krem z Cien jak i krem z The Body Shop sprawdziły się znakomicie.
Także nie miałam zastrzeżeń, co do skutecznego działania suchego szamponu do włosów Be Beauty, który może być tańszą alternatywą dla mojego ukochanego Batiste. Pozostając przy produktach do włosów, szampon Gliss Kur nie chwycił mnie za serce - zbyt mocny zapach, mało efektów. Generalnie nie przekonał mnie do siebie.
Waciki kosmetyczne Ola trochę się rozdwajały, ale cóż, pokusiłam się na niższą cenę, więc mam za swoje.
Jeśli chodzi o maseczki, to wykorzystałam dwie - obie były maseczkami na tkaninie i tutaj znów porównanie jednej tańszej Be Beauty z cytryną i jednej droższej Skin 79 Fresh Garden Mask Pearl. Moim zdaniem obie zdały egzamin i mogłabym kupić je ponownie bez większych wątpliwości.
Kolejnym produktem był płyn #6 - totalne zaskoczenie, ale w pozytywnym sensie. Trochę się go obawiałam, ale niepotrzebnie, bo zmywał makijaż pierwszorzędnie.
Antyperspirant Ziaja Sensitiv nie należy do moich ulubieńców, ponieważ miałam wrażenie, że nie do końca był skuteczny w takim stopniu, jak mi zależy. Aczkolwiek był to bardzo wydajny kosmetyk, wydawało mi się już, że mam go wieki i nigdy się nie skończy. Ale udało się
Na pewno lepiej sprawdził się u mnie tonik różany z Evree, był bardzo delikatny dla mojej skóry i również muszę podkreślić, że jego zaletą jest wydajność.
No i na końcu Balsam świąteczny Balea No Drama Lama, który wygrałam w swopie. Tu chyba nie muszę pisać wiele - balsam o fajnym świątecznym zapachu trochę przypominającym ciasteczko czy pierniczka, o lekkiej konsystencji, która szybko się wchłania. Cudo!

To byłoby na tyle małego, sierpniowego podsumowania.



Zobacz post

Kosmetyki do pielęgnacji twarzy - moja pielęgnacja

To zdjęcie z moimi kosmetykami do pielęgnacji z... końca kwietnia! Co ciekawe, dopiero niedawno wszystkie te produkty zdenkowałam i niebawem będę mogła przygotować porównanie
Do zmywania makijażu oraz wszelkich zanieczyszczeń ze skóry twarzy używałam na przemiennie dwóch produktów - peelingującego żelu micelarnego Avon Nutra Effect oraz żelu z olejkiem z drzewa herbacianego Oriflame. O tych produktach przeczytacie w tych chmurkach:
- peelingujący żel micelarny Avon - https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/zele-pianki-do-oczyszczania-twarzy/680266-peeling-micelarny-avon/
- żel z olejkiem z drzewa herbacianego Oriflame - https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/zestawy-kosmetykow/709230-kosmetyki-love-nature-oriflame-z-olejkiem-z-drzewa-herbacianego/
Do tonizowania skóry używałam głównie wody różanej z Evree, którą strasznie bardzo lubiłam i bardzo boleję nad tym, że firma ta przestała działać Mam nadzieję, że po tych wszystkich problemach znajdzie się ktoś, kto postanowi kontynuować produkcję tych kosmetyków. Chmurka o toniku-wodzie różanej: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/toniki/554436-kosmetyki-toniki-evree/
W oczyszczanie twarzy pomaga mi także szczotkowanie na sucho szczotką Neested Brush, o której możecie poczytać: https://dresscloud.pl/cloud/akcesoria/szczoteczki-do-twarzy/681749-szczotka-do-masazu-twarzy/
Na drobne i większe niedoskonałości od lat używam reduktora trądziku z Ziaja Med. Jego recenzja ma już ponad 2,5 roku, a ja dalej uwielbiam ten kosmetyk! Poczytacie o nim: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/masci/501557-kosmetyki-masci-ziaja/
Serum VB Effector marki It's Skin to jedyny kosmetyk z tego zestawienia, którego jeszcze nie zużyłam oraz który nadal nie doczekał się mojej recenzji, ups! Muszę to koniecznie nadrobić, bo jest to produkt wart zainteresowania
Krem pod oczy Revitalift CICAcream od L'Oreal dostałam do testowania z Wizażu już dość dawno temu. Prawie zapomniałam o nim napisać, ale niedawno nadrobiłam to niedopatrzenie i poczytacie o nim: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/kremy-pod-oczy/709356-krem-rewitalizujacy-pod-oczy-cicacream-loreal/
Kolejny krem pod oczy to Planet Spa Greek Seas od Avon. Jest to kosmetyk o konsystencji żelowej, bardzo lekki i szybko wchłaniający się. Jego działanie było bardzo delikatne, raczej orzeźwiające niż nawilżające. Jednak w tych ciepłych miesiącach zdecydowanie formuła ta bardziej mi odpowiadała
Krem na noc to Defend and Repair Anew z Avon to kosmetyk o działaniu odżywczym i ochronnym. Ma gęstą konsystencją, ale dość szybko się wchłania. Rano skóra wygląda na gładszą, bardziej wypoczętą i zregenerowaną. Nie wiem, czy to tylko dzięki niemu, ale przebarwienia na mojej skórze stały się prawie niewidoczne i bardzo mnie to ucieszyło. Chętnie do niego wrócę, choć nie należy do najtańszych. Jednak przy odpowiedniej promocji warto się skusić, bo to naprawdę dobry kosmetyk!
Ostatni na tym zdjęciu jest krem na dzień Anew Reversalist i jest to wersja "upiększająca". Krem zawierał małe drobinki samoopalające, dzięki którym nasza skóra dzień po dniu nabierała ładnego kolorytu i lekkiej opalenizny Krem miał lekką konsystencję, szybko się wchłaniał i z powodzeniem nadawał się pod makijaż. Posiadał przy tym filtr SPF 20, co czyniło go idealnym kremem na całą wiosnę Chętnie do niego wrócę w przyszłości, bo moja skóra bardzo się z nim polubiła
Znacie coś z tych kosmetyków?

Zobacz post

Tonik do twarzy

Toniki do twarzy firmy Evree. Wydają mi się być świetną alternatywą na letnie i ciepłe dni, osobiście stosuje również jako mgiełke. Zapach w obu przypadkach obłędny. Jeden różany (Magic Rose - różany tonik do twarzy) idealny co cery mieszanej i suchej. Drugi natomiast bardziej przeznaczony do cery tłustej, skłonnej do niedoskonałości.

Zobacz post

kosmetyki zele pianki do oczyszczania twarzy evree

Mój ulubiony duet- różany tonik i żel do mycia twarzy Evree. O żelu pisałam kilka dni temu, bardzo fajnie mi się go używa. Tonik mam już od jakiegoś czasu i też bardzo mi się podoba jego działanie.

🌼🌼🌼🌼🌼
Po dłuższym stosowaniu musiałam te kosmetyki niestety odstawić. Okropnie podrażniały i przesuszały mi policzki. Długo nie mogłam się pozbyć tego niechcianego efektu. Wyskakiwały mi na policzkach malutkie białe albo czerwone krostki. Czasami policzki były okropnie czerwone i palące

Zobacz post


kosmetyki zestawy kosmetykow evree

Kilka dni temu zostałam nominowana do pokazania swojego TOP 5 kosmetyków przez @babsi i @agyness. Ostatnio czas ucieka mi bardzo szybko, a dni pędzą jeden, po drugim, nadrabiam zaległości.
Dziś zrobiłam zdjęcie zestawienia kosmetyków, które w ostatnim czasie lubię najbardziej!

Pierwsze miejsce zajmuje lakier do paznokci L'Oréal Paris Color Riche Huile, kolor 220, który sprawia, że paznokcie pachną po pomalowaniu tak, jakbyśmy je popsikały perfumami! Moje paznokcie z tym lakierem są jak beton, nie do zdarcia!

Szminka Maybelline, Color Sensational Mat Nude o numerze 940. Zdecydowałam się na delikatny, codzienny kolor. Szminka ta jest super trwała, super napigmentowana, a do tego cudownie matowa. Dla mnie !

Intensywnie regenerująca maseczka do włosów Biovax ze złotymi algami i kawiorem, skusiłam się na nią, jak część z Was, podczas rossmannowej promocji. Podoba mi się jej działanie na moich włosach, są po niej dobrze nawilżone i łatwo się rozczesują. Maseczka pozostawia włosy lekko tłuste, jak po zastosowaniu delikatnego olejku.

Różany tonik do twarzy Evree, który idealnie sprawdza się na co dzień. Ma mocno intensywny różany zapach, co jest jego wielkim plusem. Dodatkowo zapewnia uczucie świeżości i złagodzenia. No i jest wspomnieniem lata i gorących dni, kiedy to służył do ochłodzenia twarzy.

Na koniec moja kosmetyczna nowość, cukrowy peeling do ciała Organic Shop z kawą. Uwielbiam peelingi tej firmy, mają bardzo przyjemną, gęstą i kremową konsystencję oraz cudownie pachną. Są mega wydajne, w dalszym ciągu nie mogę skończyć poprzedniego papajowego opakowania.

Do zabawy nominuję @cami, @Claudunia i @vivix , pochwalcie się!

Zobacz post

paczuszka urodzinowa ilovedots

W tym tygodniu dotarła do mnie urodzinowa paczuszka od kochanej Magdy @ilovedots ! Przesyłka baaardzo miło mnie zaskoczyła i sprawiła mi dużo radości! Dziękuję Madziu!

W paczuszce znalazłam:
kartkę z życzeniami
intensywnie nawilżający krem z olejkiem kokosowym Miya - byłam bardzo ciekawa tej marki, więc super, że będę mogła poznać ten kremik!
dwie maski w płachcie: Świnka Balbinka od BeBeauty i miodowa maska Manefit - maseczek w płachcie nigdy za dużo, użyję z wielką przyjemnością!
różany żel do mycia twarzy marki Bilka - uwielbiam różane kosmetyki!
nawilżane chusteczki do demakijażu Seacret - kolejna nieznana mi marka, którą poznam z wielką przyjemnością!
miniaturkę balsamu do ciała o zapachu grejpfruta The Body Shop - już testowałam i jestem w nim zakochana!
próbkę balsamu do ciała Rituals - oj tej marki też byłam baaardzo ciekawa! Balsamik już testowałam i okazał się świetny!
miniaturkę płynu do demakijażu Sephora - miniaturka idealna do wakacyjnej kosmetyczki!
różany tonik do twarzy Evree - kolejny różany kosmetyk, który z chęcią poznam!
czekoladkę i pyszne herbatki!

Niektóre kosmetyki już testowałam i sprawdziły się u mnie fantastycznie! Dziękuję jeszcze raz kochana! Idealnie trafiłaś w mój gust!

Zobacz post

Evree Magic Rose, Tonik do twarzy, Różany

Ah jakie to cudowne uczucie, gdy w końcu uda Ci się zużyć cały kosmetyk :p

Chyba większości znany tonik różany do twarzy z Evree ❤️ ja wybieram zawsze miniaturkę ze względu na dosyć częste podróże. Tonik jest zalecany do skóry mieszanej. W jego składzie znajdziemy nie tylko wodę różaną, ale także kwas hialuronowy. Podczas stosowania nie miałam uczucia ściągania, tonik fajnie się wchłaniał w skórę twarzy, nawilżał ją i odświeżał. Bardzo lubię ten produkt i już nie raz gościł w mojej kosmetyczce.

Zobacz post

Evree Magic Rose, Tonik do twarzy, Różany

Super tonik/woda różana do odżywienia skóry
Uwielbiam pryskać nim twarz, czasami wstawiam go do lodówki, żeby efekt odżywienia był jeszcze bardziej odczuwalny.
Koi, przynosi ulgę... nie potrzebujemy do niej wacików, po prostu pryskamy... Woda różana jak dla mnie jest niezastąpiona!
Woda różana z Evree działa jak mgiełka odżywcza. Ponadto cena jest niska, a aplikator wygodny
Ponadto bardzo lubię jej zapach

Zobacz post

kosmetyki toniki evree

Tonik różany z Evree z kwasem hialuronowym, który zakupiłam już chwilę temu w Superpharm. Czaiłam się na wodę różaną, ale ten tonik wpadł mi w ręce, szczególnie, że był tani, pomyślałam, że przetestuje. Niestety skład jest taki o - trochę żałuję, że nie kupiłam wody różanej w 100%, ale na pewno to zrobię, gdy tylko zużyję ten tonik.
Ogólnie fajnie się sprawdza, fajnie służy jako fixer, może nie przedłuża jakoś szczególnie trwałości makeupu, ale nadaje fajny efekt świeżości i naturalności makijażu.
Stosuję go również na włosy, ale zauważyłam, że je lekko obciąża.
Ma piękny zapach, szkoda, że sztuczny .
Uważam, że można go przetestować, raczej nie powinien zaszkodzić, ale naszej cery też nie odmłodzi .

Zobacz post

Evree tonik różany

Tonik Evrēe Magic Rose to jeden z fajniejszych różanych kosmetyków, z których korzystam. W swoim składzie zawiera wodę różaną, którą bardzo lubię. Stosuję go codziennie od jakiegoś czasu i jestem zadowolona z działania tego produktu. Po pierwsze wspaniale odżywia skórę i oczywiście plus za atomizer, dzięki któremu produkt od razu może znaleźć się na twarzy i nie potrzeba do tego wacika. Poza tym można go używać nie tylko do odżywienia skóry, ale fajnie sprawdza się też jako produkt do odświeżania twarzy. Czasem zdarza mi się też użyć go jako utrwalacza do makijażu. Tak więc posiada wiele zastosowań. Jest delikatny dla mojej skóry, łagodzi zaczerwienienia i generalnie dba o jej dobrą kondycję. Bardzo się polubiłam z tym produktem z serii Magic Rose i mogę go Wam polecić.

Zobacz post

kosmetyki toniki evree

Tonik różany Evree jest to mój pierwszy tego typu produkt.Kupiłam go pod wpływem dobrych opinii. Bardzo ładnie pachnie, rzeczywiście jest to zapach róży. Produkt świetnie odświeża i dobrze nawilża skórę. Nie podrażnia mojej skóry jednak trzeba uważać by nie dostał się do oczu bo szczypią oczy niestety, uczucie mega nieprzyjemne.Nie zauważyłam także aby zapychał moją cerę.Tonik na lato będzie świetny do odświeżenia cery bo fajnie chłodzi skórę.Kupiłam go na promocji w Naturze w cenie 9,99.

Zobacz post
1 2