22 na 24 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Naturalny, delikatny tonik do twarzy, z ekstraktami hibiskusa i aloesu o działaniu ochronnym, rewitalizującym i wzmacniającym, przeznaczony do każdego rodzaju cery. Dzięki dużej zawartości składników nawilżających, skutecznie zabezpiecza skórę przed utratą wilgoci, zapewniając jej odpowiedni poziom nawodnienia. Tonik o lekkiej żelowej formule odświeża i zmiękcza, łagodzi podrażnienia. Uzupełnia de ...

Naturalny, delikatny tonik do twarzy, z ekstraktami hibiskusa i aloesu o działaniu ochronnym, rewitalizującym i wzmacniającym, przeznaczony do każdego rodzaju cery. Dzięki dużej zawartości składników ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 21.05.2018 przez majalis

vianek plyn micelarny  tonik 2 w 1 seria fioletowa wzmacniajacy

Wzmacniający płyn micelarny tonik 2 w 1 Vianek do cery naczynkowej z ekstraktem z kwiatów czarnego bzu, który kupiłam podczas promocji -40% w Hebe. Kosztował ok. 11 zł, jego pojemność to 200 ml. Płyn ten, jak wszystkie Vianka, ma cudowny skład, z delikatnymi składnikami myjącymi i ekstraktami. Niestety jest mało wydajny, mi zużycie tej buteleczki przy codziennym stosowaniu zajęło niewiele ponad dwa tygodnie. Dobrze myje twarz i zmywa makijaż, nie podrażnia skóry i pozostawia ją przyjemnie gładką. Jest to pierwszy płyn micelarny Vianka, jaki miałam, teraz w kolejce stoi wersja niebieska i pomarańczowa.

Zobacz post

Pudełko box Sylveco

Mój drugi, cudowny box od Sylveco! Jestem zachwycona jego zawartością, zdecydowałam się na niego głównie ze względu na dwa serum do twarzy, a dokładnie jedno serum Rosadia i jeden eliksir Vianek. Ostatnio miałam w koszyku eliksir z witaminą C Vianka, jego koszt to około 30 zł. I gdy miałam już zamawiać, to przypomniałam sobie o tym boxie, dostępnym od Walentynek! Takie szybkowchłaniające się serum na noc to idealne rozwiązanie dla mnie, jako że mam ogromny kremowstręt. Za każdym razem zmuszam się do stosowania kremów do twarzy i wychodzi tak, że tydzień wytrzymuję, potem odkładam to na "może jutro". Z balsamami do ciała i tego typu podobnymi mazidłami już dawno się poddałam, stosuję tylko olejki w razie naprawdę przesuszonej skóry na nogach, czy ramionach.

To już mój drugi box Sylveco i drugi dotychczas wydany. Wcześniejszy dostępny był w zeszłym roku, w zestawie znajdowali się "Ulubieńcy".
Koszt pudełka "Pełne miłości" to 99 zł. Jeżeli chciałybyście je zamówić, lub też cokolwiek innego z oficjalnej strony Sylveco, to mam dla Was rabat w wysokości 15%, przy zakupach za minimum 100 zł. Wystarczy wpisać w pole rabatowe "miłość". Taki kod rabatowy był dodatkowym prezentem niespodzianką, znajdującym się w boxie.

Bardzo podoba mi się sposób pakowania paczki tak, by piękne i ozdobne pudełka nie uległy zniszczeniu w transporcie. Boxy są zabezpieczone papierami i wrzucone do dużego kartonu, który nawet jak zniszczy się przy wysyłce, to ochroni zawartość. Pudełka więc gotowe są do wręczenia komuś jako prezent, lub też, jeżeli jest to prezent od nas dla nas, możemy takie pudełko zagospodarować. W moim poprzednim znajdują się portfele, na to jeszcze nie mam pomysłu, ale na pewno znajdę dla niego jakieś zastosowanie.

W pudełku znalazłam ogromną ilość próbek, dosłownie raj dla próbkomaniaczek! Próbki były w każdym pudełku, zostały też dorzucone do głównego kartonu. Otrzymałam całą masę kremów na dzień i na noc, kremów pod oczy, szamponów i kremów bb w dwóch kolorach, z których cieszę się najbardziej, bo czytałam o nich zarówno pozytywne, jak i mocno negatywne opinie i nie chciałam kupować pełnowymiarowego opakowania, które mogłoby wylądować w koszu po jednym zastosowaniu, a bardzo jestem ciekawa tego produktu, jak sprawdzi się u mnie.

A w boxie znalazłam siedem pełnowymiarowych produktów:
- odżywcza maseczka-peeling Vianek (75 ml),
- przeciwzmarszczkowy eliksir Vianek (30 ml),
- serum do twarzy Rosadia (30 ml),
- krem do rąk Aloesove (100 ml),
- płyn micelarny Biolaven (200 ml),
- tonik hibiskusowy Sylveco (150 ml),
- balsam ujędrniający Vianek (300 ml).

To będzie kolejne podejście do balsamu i kremu!

Moja miłość do kosmetyków Sylveco zbiegła się w czasie z zainteresowaniem naturalną pielęgnacją, składami kosmetyków. Dużo na ten temat czytałam, wiem jakich składników unikać, jest to bardzo interesujący temat. W końcu kosmetyki to coś, czego używamy dzień w dzień, warto więc, by były one jakościowo jak najlepsze. Kosmetykom Sylveco zaufałam całkowicie, jedyne co bym zmieniła w ich składzie, to nagminnie używany olej sojowy. Budzi on wiele kontrowersji, do tego stopnia, że kobiety w ciąży, oraz karmiące powinny unikać go w swoich produktach. Niestety większość kosmetyków Sylveco zawiera olej sojowy w składzie, ja mam co do niego mieszane uczucia. Wolałabym, żeby został on zastąpiony innym olejem. A poza tym, więcej zastrzeżeń nie mam.
Tym, że do pielęgnacji używam głównie tej marki, zaraziłam też moją Mamę i Siostrę, im także te kosmetyki sprawdzają się. Są idealne do wrażliwej i delikatnej skóry.

Zamawiając boxa stwierdziłam, że drugi taki będzie idealnym prezentem dla Mamy ode mnie i od mojej Siostry na zbliżający się Dzień Matki. Tak więc wrzuciłam do koszyka dwa pudełka, a żeby nie płacić za dostawę, domówiłam jeszcze maseczkę do twarzy Vianka z białą glinką i olejem kokosowym, z różowej, łagodnej serii. Po ostatniej Viankowej maseczce z czerwoną glinką stwierdziłam, że chciałabym przetestować wszystkie dostępne maski Sylveco. Kolejna dołączona jest do boxa, jest to maseczka i peeling, 2 w 1, z pomarańczowej serii marki Vianek.

Miłym zaskoczeniem była ekologiczna torba, wykonana w 100% z bawełny, dodawana gratis do zamówienia powyżej 100 zł. Gdybym tylko trafiła na dzień darmowej dostawy, to wyszłaby ze mnie moja wrodzona Grażyna biznesu i złożyłabym dwa osobne zamówienia, tak żeby otrzymać dwie torby. Jednak z dodatkową torbą poczekam na najbliższą okazję i kolejne złożone zamówienie na stronie Sylveco, może akurat z kolejnym, wydanym przez nich boxem.
Z pewnością opiszę tę torbę szczegółowo w osobnej chmurce, jednak po pierwszym obejrzeniu jestem w niej zakochana! Uwielbiam tego typu torby, mam ich naprawdę całą masę, głównie są to uszatki kupione w Tigerze. Teraz będę mogła zabierać ze sobą na zakupy worek z nadrukiem mojej ulubionej marki kosmetycznej, wspaniale! Takie nadruki przyciągają uwagę, ja zawsze zwracam wzrok właśnie ku nadrukom. Napis Sylveco, polskie kosmetyki naturalne, będę nosiła dumnie.

Zobacz post

Sylveco Tonik do twarzy, Hibiskusowy

Hibiskusowy tonik do twarzy jest to hypoalergiczny, delikatny produkt, oczywiście naturalny. Zdziwiła mnie konsystencja tego produktu, nie jest wodnita jak każdy tonik jaki miałam, lecz taka trochę żelowata i bardzo gęsta. Gdy wylewam go odrobinę na tonik muszę wręcz naciskać buteleczkę by tonik wyleciał. Bardzo nie podoba mi się kolor tego produktu - jest czerwono brunatny. Zawsze miałam bezbarwne produkty, ten gdy widzę dziwny kolor na waciku nieco mnie obrzydza. Ale to zapewne spowodowane dodatkiem ziół itp. Według producenta to bez zapachowy produkt, ale pachnie dosyć mocno ziołami. Ja nie przepadam,ale w tym wypadku akurat o dziwo mi nie przeszkadza, chociaż jest intensywny przy stosowaniu. Tonik jako swoją funkcję dobrze się sprawdza. Na plus wydajność,mimo małej pojemności jest na prawdę wydajny! Na pewno skuszę się jeszcze na ten produkt,ale może w innej wersji jeśli jest

Zobacz post

Tonik hibiskusowy Sylveco

Sylveco, Tonik do twarzy, Hibiskusowy.

Dziś u nas powoli, bardzo powoli ubiera się choinka. Nie wiedziałam, że tak długo się ubiera choinkę przy rocznym dziecku. Ładne tło zielonych gałązek naszej choinki wykorzystałam na prezentację kolejnego świetnego kosmetyku firmy Sylveco. Tonik hibiskusowy ma fajną, żelową konsystencję, fajnie chłodzi i koi skórę. Jest produktem, który szybko się wchłania i dla osób z cera wrażliwa jest jak znalazł. Lubię go za jego krótki, nieskomplikowany skład. Cena ok. 15 zł za 150 ml.

Zobacz post

kosmetyki toniki sylveco

Sylveco, Hibiskusowy tonik do twarzy.

Bardzo dużo osób polecało ten tonik więc i ja chciałam go przetestować.
Konsystencja jest taka gęsta, żelowa, a jak nałożę za dużo na wacik to spływa. Bardzo szybko się wchłania, skóra jest po nim lekko nawilżona, ale mam wrażenie że trochę ściąga skórę. Muszę od razu nakładać jakiś krem.
Tonik zamknięty jest w plastikowej ciemnej butelce zamykanej na klik. Aby pokryć nim całą twarz wystarczy odrobina produktu, używam od miesiąca a zużyłam około 1/4 opakowania, więc jest bardzo wydajny.

Zobacz post

kosmetyki toniki avon

Toniki, które miałam okazję przetestować. Szczerze mówiąc, każdy z nich dobrze się u mnie sprawdził.
Jest tutaj tonik z Sylveco, który ma w składzie same naturalne składniki. Ma on pomarańczowy kolor, dość gęstą konsystencję i intensywny ziołowy zapach. Idealnie przygotowuje skórę do wchłonięcia kremu, dzięki niemu mam wrażenie, że moja skóra lepiej wchłania krem. Dodatkowo tonik ten łagodzi podrażnienia.
Tonik z Ziaji stosuję najczęściej, ma on bardzo specyficzny zapach tak jak i żel z tej samej serii. Bardzo podoba mi się sposób jego aplikacji, dzięki niemu nie marnuje się zbyt wiele kosmetyku. Tonik ten idealnie sprawdza się do mojej cery. Efekt zwężenia porów jest niestety dość mało widoczny.
Ostatni to produkt z Avonu, niby z nazwy to woda różana, ale sprawdza się idealnie w roli tonika. Pięknie, delikatnie pachnie. Idealna po jakichś zabiegach, bo bardzo koi skórę.

Zobacz post


-

Hibiskusowy tonik od Sylveco to jeden z fajniejszych toników, jakie u mnie zagościły. Ma konsystencję pomiędzy żelem, a wodą, jest gęstszy od wielu innych toników, przez co bardzo mocno wsiąka w wacik i lepiej nakładać go na twarz bezpośrednio czystymi czystymi dłońmi. Produkt ma specyficzny, kwaśny zapach. Nie ściągał mi skóry.

Zobacz post

-

Sierpniowe denko okazało się dość spore jak dla mnie, udało mi się zużyć sporo maseczek oraz innych produktów. Najbardziej z zużyć polubiłam się z hibiskusowym tonikiem z Sylveco. Miał on żelową konsystencje, dobrze odświeżał i delikatnie nawilżał buzię. Maska do włosów You-Niverse Papaja i Awokado świetnie wygładzała i nawilżała włosy. Minusem była jednak jej słaba wydajność. Polubiłam się również z balsamem do ciała Bambus z Nature Queen. Cudownie pachniał i bardzo dobrze nawilżał skórę, szczególnie po opalaniu. W tym denku nie znalazłam się żadnen bubel, każdy z tych kosmetyków miał swoje plusy.

Zobacz post

-

Sylveco hibiskusowy tonik do twarzy. Kolejny produkt, który mam z poprzedniej wymiany kosmetycznej. Dostałam go w dość małej ilości, ale wystarczającej na wypróbowanie. Ma całkiem inną konsystencję niż toniki, których używałam wcześniej. Produkt jest gęsty, taki jakby żelowy. Jest to produkt naturalny, ziołowy i tak też pachnie, ale nie przeszkadza mi to. Stosuję go wieczorem po demakijażu i jest jego doskonałym zakończeniem. Produkt ten sprawia, że moja skóra jest ukojona i lepiej wchłania krem nawilżający. Na pewno zakupię go jeszcze.

Zobacz post

-

Sylveco, hibiskusowy tonik do twarzy. Zamknięty jest w ciemnej buteleczce z zatrzaskiem. Tonik ma żelowa konsystencje, co mnie bardzo zaskoczylo, bo toniki zwykle są bardzo płynne i wylewają się z opakowań. Konsystencja galarety jednak łatwo nakłada się na twarz i nie tworzy na niej lepiej i ciężkiej warstwy. Tonik szybko się wchłania dając uczucie odświeżenia. Koi twarz podrażnioną po użyciu cięższych peelingów, po których twarz może być zaczerwieniona. Ładnie nawilża i napina skore, całkiem dobrze przygotowuje ja pod kolejne zabiegi pielęgnacyjne. Ma dość specyficzny, ziołowy zapach, którego „winowajca” jest krótki, naturalny i przejrzysty, bez zbędnych ulepszaczy. Wydaje mi się, ze dlatego jest dobry dla skory wrażliwej i skłonnej do alergii. Bardzo fajny produkt. Kupiony i dostępny w Naturze.

Zobacz post

-

Hibiskusowy tonik do twarzy od Sylveco. Znalazłam jego pełnowymiarowe opakowanie w grudniowym beGlossy. Szczerze, to nie do końca się z niego ucieszyłam. Znam ten produkt i serca mi nie ukradł.

Przede wszystkim strasznie mu śmierdzi i nie podoba mi się jego brudna barwa po wylaniu na wacik. Czuję się jakbym brudziła twarz, zamiast jej oczyszczać. Niemniej jednak efekt na skórze jest całkiem przyzwoity: jest ona nawilżona, gładka i odświeżona. Zdecydowanie mamy relacje love/hate bo z jednej strony doceniam jego działanie, a z drugiej strasznie koszmarnie mi się go używa. Mam zamiar go zużyć tym razem do końca, gdyż tonizacja skóry jest bardzo ważnym elementem pielęgnacji, który niestety ja pomijam.

Zobacz post

-

Dosłownie przed chwilką odwiedził mnie kurier z moim ostatnim zamówieniem z triny.pl Jest to jedna z moich ulubionych internetowych drogerii, oferujących naturalne kosmetyki. Zamówiłam sobie przede wszystkim toniki, bo wszystkie moje aktualne są już na totalnym wykończeniu. I tak zdecydowałam się na hibiskusowy tonik od Sylveco (wiele już o nim słyszałam, ale nie miałam okazji go przetestować), tonik dla cery suchej marki EO Laboratories oraz wodę różaną Make Me Bio - to już trzecia moja buteleczka. Oprócz toników w zamówieniu znalazł się również żel do higieny intymnej Sylveco. Miałam już kilka żeli z Vianka, teraz dla odmiany wzięłam sobie Sylveco Mam nadzieję, że sprawdzi się tak jak jego pozostali kuzyni. Na koniec do koszyka wrzuciłam też nawilżający koktajl - maseczkę do twarzy od Nacomi. Moja skóra jest ostatnio nieco przesuszona, dlatego przyda jej się konkretne odżywienie i nawilżenie Mam nadzieję, że wszystkie produkty się u mnie sprawdzą Do zamówienia otrzymałam też miłą karteczkę z podziękowaniami, dwie przepyszne krówki i próbkę szamponu Equilibra

Edit: zapomniałam o kuli do kąpieli Nacomi! Wybrałam wersję malinową, bo jeszcze jej nie miałam, ale zapach nie przypadł mi do gustu Jest intensywny, ale dosyć mocno syntetyczny. Kule tej firmy same w sobie bardzo lubię, więc pewnie wykorzystam ją do kąpieli, mimo nie do końca trafionego zapachu.

Zobacz post


-

Hibiskusowy tonik do twarzy Sylveco kupiony również w Naturze na promocji. Odstawiłam tonik Evree różany na rzecz tego i to była dobra decyzja analizując składy obu produktów.Tonik dziwnie pachnie ale po czasie można przywyknąć do zapachu. Najbardziej zdziwiła mnie konsystencja toniku bo przecież powinien być wodnisty a tutaj okazuje się, że jest żelowy. Z początku myślałam, że się pomyliłam i kupiłam żel zamiast toniku ale nie on taki właśnie jest gęsty i w formie żelu.Tonik jest świetny bardzo dobrze nawilża buzie pozostawiając ją mięciutką.Buzia jest wyraźnie oczyszczona i odżywiona co widać gołym okiem. Tonik jest bardzo wydajny przez co wykończenie go przed terminem ważności będzie graniczyło z cudem.

Zobacz post

-

Sylveco hibiskusowy tonik do twarzy. Pozostawia skórę idealnie gładką i nawilżoną, a przy tym bardzo ładnie pachnie. To, co mnie w tym toniku zaskoczyło najbardziej, to jego przedziwna konsystencja.
Jest ona w formie gęstego, czerwonego żelu, który po krótkiej chwili cały wsiąka w wacik i jego nadmiar pojawia się po jego drugiej stronie (wacika ). Nałożony bezpośrednio na twarz zachowuje delikatną formę kremu.

Zobacz post
1 2