Fa

🟣Pink passion
Mój ulubiony zapach Fa i w porównaniu do innych, które do tej pory kupiłam, to najładniejszy.
To jest dezodorant, więc jego funkcja, to maskowanie zapachu, a nie ochrona przed poceniem, dlatego najchętniej używam go jesienią / zimą, gdy siedzę w domu, nie pocę się. I do takiego użytkowania jest ok.

🟠Divine moments
„Śmierdzi starą natapirowaną lampucerą” - to opinia mojego męża, gdy poczuł zapach. Bardzo trafna ocena! Moje pierwsze wrażenie: zapach tandety i taniości. To dezodorant, więc tylko o zapachu można rozmawiać, ale tu w sumie nie ma o czym, niestety. Oczywiście komuś innemu się może podobać, bo mamy inne "nosy", ale dla mnie to koszmarek.

🔴Fiji dream
Myślałam, że Fa produkuje tylko dezodoranty, ale ten ostatni produkt to antyperspirant.
Gdyby to był dezodorant, oceniałbym go dobrze, bo wiedziałabym, że nie należy zbyt wiele oczekiwać. Jednak to antyperspirant, to oceniam słabo, ponieważ za bardzo nie chroni przed poceniem - a taka powinna być jego funkcja. Na siedzenie w domu wystarcza (ale dezodorant też), ale jak np. w zimowej kurtce wejdę do sklepu, to czuję jak zaczynam się pocić pod pachą. Tak samo jak np. będę odkurzać w domu i trochę się zgrzeję.
Zapach ma całkiem ok, nawet ładny, jednak ulubieńcem pozostaje Pink Passion.

A jaki jest twój ulubiony zapach Fa?

Zobacz post

Nie lubię dezodorantów w sprayu, nie lubię tego uczucia chłodzenia przy psikaniu, nie są też one specjalnie skuteczne. Fa Divine Moments wpadł w moje ręce przypadkiem. Nie używam go zgodnie z przeznaczeniem, choć jego miejsce wciąż jest w łazience. Stał się moim odświeżaczem powietrza i w tej roli spisuje się spoko. Pasuje do wnętrza, intensywnie pachnie i starcza na długo.
Jeśli lubicie jednak taką formę dezodorantu to możecie wypróbować go na sobie, nie zawiera soli aluminium i ma całkiem ładny zapach. Choć wątpię, że komukolwiek zapewni obiecaną z opakowania 2 dniową ochronę.

Zobacz post

Dezodorant Fa divine moments w sprayu o zapachu dzikiej kamelii zapewniający ochronę 48h. Dezodorant przepieknie pachnie i pozostawia uczucie świeżości na wiele godzin, zapach się utrzymuje. Nie pozostawia śladów na ubraniach. Bardzo duże opakowanie 250ml.

Zobacz post

Dezodorant w sprayu Fa Divine Moments. Od czasu do czasu skuszę się na jakiś dezodorant tej marki, chociaż ochrona przed potem tutaj jest słaba. Zaliczam ten dezodorant do odświeżających i dla osób kompletnie nie pocących się, w chwilach gdy nie potrzebna jest nam ta ochrona. Ja sobie go używam i tak na co dzień, bo ogólnie nie potrzebuję mocniejszych dezodorantów.
Kosmetyk o zapachu dzikiej kamelii. Zapach średni jak dla mnie, pachnie po prostu perfumeryjnie i początkowo jest dosyć intensywny. Nie zostawia śladów na ubraniach, nie podrażnia, ochrania przez chwilę. Jest ok, z skutecznością tak jak pozostałe wersje Fa, zapach mnie nie zauroczył, więc wole inne warianty.

Zobacz post

Mam tu jeszcze coś z lutowego denka . Kilka odświeżaczy, dezodorant i antyperspirant. Jeśli chodzi o odświeżacze to bardzo je lubimy i zużywamy ich sporo. W5 jest z Lidla, pierwszy raz miałam te odświeżacze i są na prawdę fajne. Lawendowy z konwalią pachnie ładnie ale zdecydowanie wolę cytrynę z mandarynką. Jego woń jest o wiele mocniejsza, dłużej ją czuć i szybciej odświeża powietrze. Cytrynowy Air Freshener jest z Kauflandu i jestem nim zachwycona. Jest on najlepszy z całej trójki, mocna, słodka, długo wyczuwalna woń. Każdy z nich kosztował ok 3zł . Rexona bright bouquet to pięknie pachnący antyperspirant. Nie jest moim nr 1 bo wolę Dove ale te różowe antyperspiranty bardzo lubię. Dobrze chroni przed potem, ma śliczny zapach i jest wydajny. Nie brudzi ubrania i się nie osypuje. Antyperspirant w sparyu, Divine Moments od Fa. Jak dla mnie to dezodorant i nadaje się do użytku w dni wolne kiedy jestem w domu. Pachnie obłędnie, słodko i uwodząco ale nie chroni przed potem lecz tylko fajnie odświeża. Mimo to bardzo polubiłam ten kosmetyk . Nie ma tu w tej chmurce produktu, który by mnie zawiódł.

Zobacz post

Dwa rewelacyjne kosmetyki od firmy FA . Jeden z nich czyli FA Antyperspirant w sprayu, Fiji Dream, mam od kochanej @madziek1 z paczuszki urodzinowej . Jestem zachwycona tym antyperspirantem mimo, że nie chroni tak super jak Rexona czy Dove. Trzeba jednak przyznać, że bosko pachnie. Chroni przed potem, nie brudzi ubrania, nie szczypie i nie usypuje się. Nie chroni jednak 48h, w moim przypadku czuć go 3-4h. Drugi świetny kosmetyk to dezodorant z serii Divine Moments. Kocham ten dezodorant bo jego zapach jest boski. Ja wyczuwam w nim konwalię ale jego minusem jest to, że szybko traci swój zapach. Na ciele nie czuć go dłużej jak godzinę, jest fajny do szybkiego odświeżenia na teraz. Poręczne opakowani, ładna szata graficzna. Fajny kosmetyk tylko szkoda , że nie trwały. Divine Moments piekniej pachnie ale Fiji Dream jest trwalszy .

Zobacz post