Bourjois

Reina

Zestaw 5 kremowych matowych pomadek w płynie, Bourjois Paris Rouge Edition Velvet Lipstick. Są to pomadki o musowej konsystencji. Mają raczej dziwny i niezbyt przyjemny zapach. Nie czuć go jednak po nałożeniu na usta. Pomadki mają dość dobre krycie, ale nie pełne. Aplikator jest wygodny, nie za duży i wydaje się całkiem precyzyjny. Długo się utrzymują na ustach, ale nie są to najtrwalsze matowe pomadki. Przeciwnie jedne ze słabszych. Są to dość komfortowe pomadki. Na ten zestaw się skusiłam bo był niedrogi, choć nie wszystkie te odcienie mi się podobały. Są one w odcieniach: pomarańczowej czerwieni – 30 Oranginal, różu - 35 Babe Idole, ciemniej czerwieni – 24 Dark Cherie, beżowym – 1 Floribige!, brązowym – 23 Chocolat Corset.

Reina

Płynna matowa pomadka Bourjois, Rouge Edition Velvet, 35 Babe Idole. Ma ona intensywny różowy odcień. Jest to pomadka o musowej konsystencji i troszkę dziwnym niezbyt przyjemnym zapachu. Po pomalowaniu miałam wrażenie jakbym miała coś tłustego na ustach. Po pomalowaniu nie widać wyraźnie granic, co mi się podoba, bo wygląda ładnie i nie musimy aż tak uważać żeby było idealnie równo. Jedna warstwa wygląda na ustach ładnie ale nie jest to pełne krycie. Pomadka trochę długo zastyga na mat. Długo się utrzymuje na ustach, ale ściera się podczas jedzenia i picia. Ma ładne niewielkie opakowanie o pojemności 7,7 ml.

Anja174

Bourjois ❤️
Pomadka w płynie Rouge Edition Velvet
Kolor 35 Babe Idole

Pomadkę kupiłam w drogerii on-line głównie ze względu na niską cenę, a od dawna chciałam ją wypróbować. Kosztowała niecałe 10 zł, co w porównaniu z drogeriami stacjonarnymi to bardzo niska cena. Wybrałam kolor mocno różowy. Pomadka ładnie pachnie, ma dobrą konsystencję. Nie jest za gęsta ani za rzadka. Pędzelek jest idealny jak dla mnie. Łatwo rozprowadzić pomadkę na ustach. Kolor jest nasycony i mega mi się podoba ❤️ Można go stopniować. Pomadka trzyma się ok 3 godziny na usta, dłużej jeżeli nic nie jemy ani nie pijemy. Nie czuć jej na ustach, nie klei się ani nie zastyga nieprzyjemnie na ustach.

Anja174

Moje dwie nowe pomadki ❤️ Robiłyśmy z mamą i siostrą zamówienie w drogerii internetowej, dlatego skusiłam się na dwie,.bo ich ceny były dużo niższe niż w drogeriach stacjonarnych. Pomadkę Maybelline Matte ink Mam już w odcieniu Loyalist. Są świetne, mega trwałe. Dlatego chciałam dokupić jeszcze jeden kolor. Wybór padł na numer 10 Dreamer. Jest to jasny róż, ale bardzo ładny. Bałam się trochę tego koloru, ale okazał się super. Drugą pomadką jest pomadka z serii Rouge Edition Velvet Bourjois. Wybrałam kolor bardziej wyraźny, nr 35 Babe Idole. Jest śliczny. Pomadka Maybelline kosztowała 17 zł, a Bourjois niecałe 10.

arxbella

Ostatnia pomadka jaką odkryłam dzięki zestawowi pomadek to kolor nr 35 Babe Idole. Jest to piękny, cukierkowy róż, który skradł moją duszę od pierwszego swatcha. Wszystkie właściwości takie jak pigmentacja, trwałość czy wykończenie się nie zmieniły.

arxbella

Zestaw matowych pomadek marki Bourjois, który zakupiłam w promocyjnej cenie na stronie kosmetykizamerki.pl i kosztowały 30 zł. W zestawie jest 5 pomadek w bardzo ciekawych odcieniach. Są one bardzo przyjemne w noszeniu i mają dobrą pigmentację. Ich kolory pokażę w osobnych chmurkach.

patpat

BOURJOIS ROUGE EDITION VELVET NR 35 BABE IDOLE. Pierwszy raz dostałam jedną z pomadek z tej serii na urodziny i się zakochałam w trwałości, kolorach i konsystencji. Później dokupywałam kolejne kolory i zwiększałam swoją kolekcję. Pomadki te nie należą do najtańszych, szczególnie w sklepach stacjonarnych, ale na darmarsklep.pl udało mi się ją kupić za UWAGA 9,99zł więc cena jest naprawdę śmiesznie niska. Babe Idole to dość intensywny, ale jednocześnie zgaszony róż. Pięknie kryje już po jednej warstwie, jest to wykończenie matowe, konsystencja w formie musu. Wiadomo, jest to pomadka matowa więc trochę przesusza usta, ale testowałam pomadki, które wysuszały na wiór, te są komfortowe w noszeniu. Ja posiadam już 6 kolorów w swojej kolekcji i coś czuję, że na tym się nie skończy.