Gracja
Bio, Krem do twarzy, Nawilżający, Olej z pestek winogron
2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt
Opis produktu
Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(
Gracja Bio, Krem do twarzy, Nawilżający, Olej z pestek winogron. Zakupiłam go z polecenia Pani w drogerii. Przyznam, że nie ufam takim poleceniom, ale zaryzykowałam. Krem nie kosztował miliony, to co mi szkodziło.
Krem polubił się z moją buzią (tak mi się wydaje). Dobrze ją nawilża. Nie powoduje żadnych pryszczy.
Jest naprawdę fajny i wydajny. Mam go już ze 2miesiące i zużycie jest nieduże.
Do tego to piękne opakowanie i nie najgorszy skład.
Kolor opakowania od razu mi się spodobał, a jak się okazało, że ten kolor jest właśnie od kremu nawilżającego, którego szukałam... to był strzał w 10-tkę. Nie żałuję zakupu. Jak na tą chwilę jest świetny, choć mam próbki Bielendy z szafranem i mam wrażenie że ten ciut lepiej sobie radzi, ale nie ma tragedii. Za cenę poniżej 20zł jest naprawdę spoko.
Pozdrawiam,
Janettt
Ostatnio poczyniłam takie zakupy w Rossku, Biedrze i naszej miejscowej drogerii. Skusiłam się na:
Isana Young, Pianka oczyszczająca do twarzy, Egg White - potrzebowałam czegoś do buzi, a Wasze chmurki jak zwykle były inspiracją. Pianka cudownie pachnie, takim zapachem jakiejś gumy z dzieciństwa
Gracja Bio, Krem nawilżający, Olej z pestek winogron - potrzebowałam na gwałt kremu do twarzy, Pani w drogerii poleciła mi ten w 98% naturalny, ponoć dobrze się sprzedaje, więc zaryzykowałam i naprawdę spisuje się u mnie nieźle. Moja buzia się unormowała. Jest mięciutka, nawilżona i poznikało mi trochę niedoskonałości, ale to chyba raczej od mydła potasowego
BeBeauty Care, Mgiełka do ciała, Bez i białe kwiaty - skusiłam się na ten zapach, bo mi się podobał w sklepie, niestety już w domu mniej, ale nadal jest ok. Niby nie potrzebowałam, ale tego nigdy w domu za wiele.
Original Source Żel pod prysznic, Mango - ponownie skusiłam się na tą markę, zwłaszcza, że była na przecenie, a te chyba każda z nas lubi. Zapach jest fajny i nie zmienia się na skórze.
Kupiłam też tusz do rzęs Rimmela ale skleroza zapomniała oczywiście wziąć go do zdjęcia.
Wzięłam też próbki z drogerii i dodatkowo płatki kosmetyczne Poezja, ale z nimi się chyba nie polubię, bo trochę się rozwarstwiają.
No i dwa bloczki do polerowania. Wybrałam tym razem żółtą i pomarańczową.
Jak dla mnie te zakupy są udane i mimo że nie chciałam wydawać prawie 20zł na krem to nie żałuję, że jednak się skusiłam. Kremik jest naprawdę fajny i wydajny,
Pozdrawiam,
Janettt
Podobne produkty