2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 18.07.2019 przez Janettt

Gracja Bio, Krem do twarzy, Nawilżający, Olej z pestek winogron

Gracja Bio, Krem do twarzy, Nawilżający, Olej z pestek winogron. Zakupiłam go z polecenia Pani w drogerii. Przyznam, że nie ufam takim poleceniom, ale zaryzykowałam. Krem nie kosztował miliony, to co mi szkodziło.
Krem polubił się z moją buzią (tak mi się wydaje). Dobrze ją nawilża. Nie powoduje żadnych pryszczy.
Jest naprawdę fajny i wydajny. Mam go już ze 2miesiące i zużycie jest nieduże.
Do tego to piękne opakowanie i nie najgorszy skład.
Kolor opakowania od razu mi się spodobał, a jak się okazało, że ten kolor jest właśnie od kremu nawilżającego, którego szukałam... to był strzał w 10-tkę. Nie żałuję zakupu. Jak na tą chwilę jest świetny, choć mam próbki Bielendy z szafranem i mam wrażenie że ten ciut lepiej sobie radzi, ale nie ma tragedii. Za cenę poniżej 20zł jest naprawdę spoko.

Pozdrawiam,
Janettt

Zobacz post

kosmetyki bebeauty original source gracja isana

Ostatnio poczyniłam takie zakupy w Rossku, Biedrze i naszej miejscowej drogerii. Skusiłam się na:
Isana Young, Pianka oczyszczająca do twarzy, Egg White - potrzebowałam czegoś do buzi, a Wasze chmurki jak zwykle były inspiracją. Pianka cudownie pachnie, takim zapachem jakiejś gumy z dzieciństwa
Gracja Bio, Krem nawilżający, Olej z pestek winogron - potrzebowałam na gwałt kremu do twarzy, Pani w drogerii poleciła mi ten w 98% naturalny, ponoć dobrze się sprzedaje, więc zaryzykowałam i naprawdę spisuje się u mnie nieźle. Moja buzia się unormowała. Jest mięciutka, nawilżona i poznikało mi trochę niedoskonałości, ale to chyba raczej od mydła potasowego
BeBeauty Care, Mgiełka do ciała, Bez i białe kwiaty - skusiłam się na ten zapach, bo mi się podobał w sklepie, niestety już w domu mniej, ale nadal jest ok. Niby nie potrzebowałam, ale tego nigdy w domu za wiele.
Original Source Żel pod prysznic, Mango - ponownie skusiłam się na tą markę, zwłaszcza, że była na przecenie, a te chyba każda z nas lubi. Zapach jest fajny i nie zmienia się na skórze.
Kupiłam też tusz do rzęs Rimmela ale skleroza zapomniała oczywiście wziąć go do zdjęcia.
Wzięłam też próbki z drogerii i dodatkowo płatki kosmetyczne Poezja, ale z nimi się chyba nie polubię, bo trochę się rozwarstwiają.
No i dwa bloczki do polerowania. Wybrałam tym razem żółtą i pomarańczową.


Jak dla mnie te zakupy są udane i mimo że nie chciałam wydawać prawie 20zł na krem to nie żałuję, że jednak się skusiłam. Kremik jest naprawdę fajny i wydajny,

Pozdrawiam,
Janettt

Zobacz post
1