Gracja, Krem do rąk, Ochronny, Cytryna.
Jeden z kremów który znam już od lat, jednak albo poprzeczka poszła w górę, ale mocno się zepsuły. 🙈 Nie jest to formuła która mi odpowiada, samo działanie nie jest najgorsze, ale reszta już dla mnie dramat. Zapach jest tragiczny, chemiczny, pachnie gorzej niż kostki do toalety. Wystarczy jego bardzo mała ilość, jednak i tak zostawia tłusty filtr na dłoniach. Szata graficzna nie jest super, ale i tak zmieniła się na plus w stosunku do tego co było.
Pierwszy krem to cytrynowy krem do rąk GRACJA. Nie jest to krem z wysokiej półki - jeden z tańszych, ale dobrych do codziennej pielęgnacji. Bardzo lubię cytrynowe kremy do rąk. Zapach jest bardzo delikatny i szybko się ulatnia. Na co dzień sprawdza się jak najbardziej - nie jest wodnity i szybko wchłania się w dłonie.
Drugi z kremów to Nivelazione Ratunek dla dłoni od Farmony. Krem ten kupiłam w aptece szukając ratunku dla swoich przesuszonych dłoni. Krem ten jest bardzo gęsty, jednak całkiem przyjemnie rozsmarowuje się go na dłoniach. Na chwilę obecną wydaje mi się, że jest bezzapachowy - jeśli jednak wcześniej posiadał jakiś zapach to musiał on być bardzo delikatny i neutralny. Krem faktycznie dobrze nawilża dłonie i pozostawia na nich jedwabistą osłonkę - tak więc działanie pielęgnacyjne jest wyczuwalne przez dłuższy czas. Mój mąż używa obecnie wersji tego kremu dedykowanej specjalnie dla mężczyzn i też jest zadowolony. Myślę, że warto do niego wrócić.
