AA

Zestaw kosmetyków, który zamówiłam ze strony AA. Wprawdzie zamówiłam tylko żel peelingujący do ciała i żel do twarzy dla mężczyzna, a dostałam gratisowo 3 dodatkowe produkty. Z zamówienia jestem bardzo zadowolona bo za całość zapłaciłam 12 zł już z przesyłką. W paczce były:
Żel peelingujacy do ciała Soczysty aloes AA. Ma delikatne drobinki peelingujące i dość wodnistą konsystencję. U mnie się dość dobrze sprawdził bo mam wrażliwą skórę, ale nie jest na pewno dobry do stosowania na co dzień.
Krem ochronny do twarzy SPF 20 Formuła Zimowa AA. Krem jest gęsty i bez zapachowy. Bardzo dobrze chroni przed zimnem, szczególnie suchą skórę. Natłuszcza ją i nawilża. Nie pozostawia też podrażnień.
Krem koncentrat do rąk i paznokci Formuła Zimowa AA. Myślę że ten krem nie jest dla każdego i nie na co dzień. Nie ma działania ściśle nawilżającego. Wg mnie radzi sobie lepiej przy ekstremalnej pogodzie niż przy małym mroziku. Bardzo mocno natłuszcza dłonie. Krem ma dobry skład i jest bezzapchowy.
Pomadka ochronna do ust SPF 25 Formuła zimowa AA. Mam mieszane uczucia co do tej pomadki. Z jednej strony dobrze nawilża, nie podrażnia i chroni usta przed zimnem. A z drugiej strony trzeba się trochę natrudzić by ją ładnie i równomiernie rozsmarować na ustach bo na początku zostawia biały nalot. Jednak to tylko kwestia wprawy. Ogólnie pomadka przypadła mi do gustu i używam jej gdy mam większy problem z ustami np. są popękane.
Nawilżająco - matujący żel do pielęgnacji twarzy Men 20+ AA. Mąż jest zadowolony, choć nie używa żelu regularnie. Żel nie podrażnia skóry i dość dobrze nawilża jednak w ogóle nie matuje.

Zobacz post

Na dworze zrobiło się już bardzo nieprzyjemnie. Jest zimno, wietrznie i mokro. Nie lubię takiej jesieni... Dlatego zaczęłam sięgać już po zimowe kosmetyki marki AA. Taki fajny zestaw dostałam jako gratis do zamówienia.

Mamy tu krem do rąk, krem do twarzy oraz pomadkę ochronną.

Pomadka ochronna jest na pewno bardziej treściwa niż klasyczne pomadki. Niestety nieco bieli usta, ale trzeba przyznać, że bardzo dobrze chroni je przed zimnem.

Krem do rąk ma je chronić przed mrozem i wiatrem. Jest zdecydowanie bogatszy niż zwykłe kremy. Do użycia potrzeba naprawdę niewielkiej ilości, którą musimy dobrze wetrzeć w dłonie. Inaczej ręce będą dość lepkie. Krem zostawia na nich dziwną warstwę. Troszkę jak silikon? Ale jest naprawdę dobry. Nie polecam stosować go w domu, tylko przed wyjściem na dwór.

Krem do twarzy ma zaskakująco lekką konsystencję, a spodziewałam się raczej mega tłustego, bogatego kremu, za co duży plus. Łatwo się rozprowadza i dosyć szybko wchłania pozostawiając na skórze delikatny film. Jeżeli chodzi o działanie kremu to zdecydowanie jest ono na plus. Na pewno dobrze nawilża i odżywia skórę, ale też faktycznie chronią ją przed złym wpływem wiatru, czy mrozu. Jak zazwyczaj miałam bardzo zaczerwienioną skórę na zewnątrz podczas mrozów, tak przy tym kremie jest ono zdecydowanie delikatniejsze, skóra nie piecze, nie szczypie jak to zazwyczaj bywało. Krem nie bieli skóry i nie zapycha.

Zobacz post

Kremik do rąk idealny na mrozy, który otrzymałam od koleżanki.
Jak dla mnie jest on idealny na zimę ! Zawsze używam takich produktów jak na dworze jest bardzo zimno, albo jak wybieram się na stok. Jak dla mnie zimowe kremy są wtedy niezastąpione !
Zapach jest bardzo ładny i neutralny, kremik szybko się wchłania i bardzo dobrze ochrania dłonie i dodatkowo je nawilża. Ja zdecydowanie go Wam polecam ! Do tego ten piękny design. Od razu zachęca nas do zakupy tych dwóch niedźwiadków.

Zobacz post

Krem do rąk od AA, który dostałam jako gratis do zamówienia z ich outletu, jak większość z Was
Krem dobrze się rozprowadza, jest dosyć gęsty i tłusty. Trzeba poczekać kilka minut, aż się dobrze wchłonie. Dobrze chroni przed mrozem, bo dłonie są cały czas w dobrym stanie po jego użyciu, nie wiem jedynie, co w sytuacji, gdy dłonie już są suche i popękane, bo rzadko mi się to zdarza. W moim odczuciu ma również przyjemny zapach.
Produkt na pewno jest godny wypróbowania, ale ja po skończeniu tubki na pewno nie będę do niego wracać, bo mam już swojego ulubieńca

Zobacz post

W paczuszce urodzinowej od kochanej @lubietox3 otrzymałam taki oto kremik do rąk marki AA.
Przyznaję, że nie często korzystam z kremów do rąk, bo zawsze zapominam o nich.
Stwierdzam jednak, że ten krem uratował moje dłonie w zimę!
Przydał mi się niesamowicie podczas tych największych mrozów, gdy moje dłonie potrzebowały maksymalnej ochrony!
Zapewniał maksymalną ochronę i mogłam to zauważyć wtedy, gdy zapominałam rękawiczek.
Do tego te urocze opakowanie!
Od Doroty dostałam również krem do twarzy w takim samym opakowaniu i było śmiesznie, gdy kilka razy przypadkowo nałożyłam krem do rąk na twarz.

Zobacz post