beBIO

dzimus

Już od dawna szukam dezodorantu bez aluminium, który byłby skuteczny. W końcu skusiłam się na ten od BeBio, w którym składnikiem aktywnym jest ałun - minerał, który niweluje nieprzyjemne zapachy. Akurat ta kulka była na jakiejś promocji w Rossmannie, więc cena nie była powalająca. Skusiłam się na wersję chia i kwiat japońskiej wiśni.
Przyznam, że liczyłam na nieco inny, bardziej orzeźwiający zapach. Ten tutaj jest bardzo kwiatowy, ale w taki wytrawny sposób. Niby nie jest nieprzyjemny, ale też nie bardzo mi się podoba, choć nie jest jakoś mocno wyczuwalny. Produkt jest dość płynny, dobrze wypływa z opakowania i z łatwością można go rozsmarować. Nie zauważyłam, by zostawiał białe czy żółte plamy, natomiast potrzebuje chwili na wchłonięcie, inaczej skończymy z mokrymi plamami na ubraniach.
Wydajność jest według mnie standardowa dla takich produktów. Jeśli chodzi o działanie, to mam mieszane uczucia. Czasem czuję się świeżo przez cały dzień i mam wrażenie, że dezodorant dobrze chroni, a czasem dość szybko zaczynam czuć nieprzyjemny zapach i jest to dla mnie niekomfortowe. Dodatkowo mam wrażenie, że sam zapach produktu nierzadko podbija zapach potu i tworzy niezbyt przyjemną mieszankę. Zdarza się, że zastanawiam się, czy to ja się tak spociłam, czy po prostu to zapach tego produktu tak ewoluował w trakcie dnia.
Plusem jest to, że jest to produkt delikatny dla skóry, nie podrażnia, nie szczypie nawet po goleniu, nie zauważyłam też, żeby się rozlewał w kosmetyczce, bo z kilkoma innymi miałam taką przygodę Generalnie nie jest to jakiś bardzo zły produkt, ale trudno mi określić jego moc działania chyba przez to, że sam w sobie jego zapach nie podoba mi się, jest dla mnie taki mało świeży.
Raczej nie sięgnę już po tę wersję, ale być może wypróbuję inny wariant

Tayen

Kolejny antyperspirant w kulce. To mój drugi z firmy Be Bio.
Ma bardziej wodnistą konstystencję co może sprawiać wrażenie, że potrzebujemy go więcej zaaplikować. Nie ma jednak takiej potrzeby, ponieważ jednorazowe użycie zabezpiecza na długo.
Kosmetyk nie wysusza skóry i nie szczypie nawet kiedy są na niej podrażnienia.
Przyjemnie pachnie, chociaż nie mogłabym nazwać tego zapachu moim ulubionym. Ale ogólnie jestem zadowolona.

Hinami

Denko kwietniowe
W kwietniu zuzylam 17 produktów:
Krem spf fluff z kolorem. Krem ma biały kolor, w którym zatopione są małe drobinki z kolorem. Krem jest trochę za ciemny na mnie. Skóra po nim jest lepka i się swieci. Niestety już do niego nie wrócę.
❤️ Antyperspirant Fa go happy. Pachnie on bardzo ladnie, jeśli miałabym podać zapach wakacji to właśnie ten produkt by nim był. Dobrze chroni przez cały dzień i daje uczucie komfortu.
❤️ Dezodorant Nivea protect & Care. Dezodorant bardzo ładnie, pielęgnacyjne pachnie. Dobrze chroni przez cały dzień. Niestety przy tym wszystkim nie jest wydajny, więc już do niego nie wrócę.
❤️ Tonik Under Twenty w atomizerze. Bardzo fajnie się sprawdzał w porannej jak i nocnej pielęgnacji. Atomizer wytwarza fajna mgiełkę. Starczył mi na długi czas, chętnie do niego wrócę.
Isana odżywka do włosów Intensive Care. To było moje drugie opakowanie. Kiedyś miałam go po keratynowym prostowaniu włosów i był okej. Teraz gdy mialam spory odstęp od tego zabiegu, odżywka jest niewystarczająca. Po nałożeniu nie czuje żeby włosy były nawilżone. Zapach nigdy mi się nie podobał, trochę chemiczny.
❤️ Bielenda Bakuchiol maseczka do twarzy. Maseczkę miałam na kilka razy. Skóra po niej była fajnie nawilżona.
Dezodorant naturalny BeBio w kulce. Solo niestety nie daje sobie rady, użyłam na wolne dni w domu.
❤️ Mafka krem wielofunkcyjny. Ma on mała pojemność, ale starcza na długo. Krem jest treściwy i otulajacy. Super sprawdza się przy nocnej pielęgnacji.
Maszynka do golenia Wilkinson 3extreme. Miałam do niej duże oczewikania i niestety im nie podołała. Maszynka nawet przy ostrożnych ruchach potrafiła zaciąć.
❤️ Świeca sojowa w szkle. Świeca miała ładny zapach, dla mnie to był zapach likieru. Bardzo lubię zapach szarlotki, a tu go niestety nie było.
❤️ Maska do włosów protein mask trust my sister. Maska ma gęsta konsystencje i nie spływa z włosów. Włosy po zmyciu maski były miekkie i łatwo się rozczesywaly.
❤️ Wibo fixing powder puder jest sypki w plastikowym opakowaniu, który szybko mi pęknął. Puder dobrze wyglada na twarzy, jest transparenty. Nie widać go mocno na twarzy.
❤️ Soraya Glam oils balsam do ciała. Zapach bardzo ładny, trochę kwiatowy i brzoskwiniowy. Ma lekko różowy kolor i gęsta konsystencje. Zapach na skórze niestety szybko wietrzeje.
❤️ Duo do brwi z Maybelline. Ten produkt miałam kilka lat i w końcu wyrzucam. Wspominam go bardzo dobrze, ale już nie używam tego typu produktów do brwi.
❤️ Probka kremu pod oczy D’Alchemy. Starczył mi na kilka użyć. Zapach bardzo przyjemny.
❤️ Krem z filtrem whamisa mój ulubiony, lekko lepi się skóra po aplikacji, ale mogę to mu wybaczyć.


Produkty w denkach zazwyczaj dzielę na te, które dobrze wspominam i oznaczam je czerwonym sercem ❤️ i na buble, które oznaczam złamanym sercem

Hinami

BeBio naturalny Chia i kwiat japońskiej wiśni deo roll. Antyperspirant jest w kulce w plastikowym opakowaniu. Kulka nie zacina się i dobrze sunie po skórze. Antyperspirant ma delikatny i słodki zapach, który jest wyczuwalny tylko kilka h. Używając go solo nie czuje się pewnie i produkt nie daje sobie rady w ciągu normalnego dnia. Niestety nie widać przez opakowanie ilości produktu, a lubię widzieć ile mam.

domkapodomka

O co to jest za zawód... od jakiegoś czasu staram się przerzucić na naturalne antyperspiranty i średnio mi to wychodzi.
Deozodorant w rollerze od BeBio ma bardzo przyjemny, kremowy zapach z delikstnie wyczuwalną nutą owocu wiśni. Niestety zapach bardzo szybko ulatnia się po nałożeniu dezodorantu na skórę. Dezodorant został stworzony na bazie ałunu, w 99.4% składa się tylko z naturalnych składników.
Niestety moim zdaniem nie radzi sobie z nieprzyjemnym zapachem. Chroni, ale przy większym wysiłku nie daje rady i niestety przykry zapach z nim zdecydowanie wygrywa. Jako taki codzienniak po domu, kiedy nic nie robimy - okej, ale na jakieś większe wyjścia czy konkretna ochrona przed potem to...

Zagmatwana

Antyperspirant w kulce takich jak używam najczęściej, lecz ten naturalny dezodorant chyba nie będzie moim ulubieńcem. Na pewno ładnie pachnie, ma dobry skład i fajną cenę, lecz słabo działa. Po kilku godzinach w pracy w której mam sporo ruchu czułam się nieświeżo i od razu leciałam do domu pod prysznic. Jeśli chodzi o konsystencje to standardowa, szybko wysycha i nie robi plam na ubraniach. Produkt jest wydajny, starczył mi na 2 miesiące.

Alicia93

Antyperspiranty w kulce marki beBio 💚:
✔️chia i kwiat japońskiej wiśni,
✔️ granat i jagody goji
✔️ bambus i trawa cytrynowa.

Moje ulubione antyperspiranty, ze składnikami pochodzenia naturalnego.
✔️ładne, delikatne zapachy,
✔️ zapobiegają poceniu się,
✔️niwelują nieprzyjemny zapach,
✔️nie podrażniają skóry.
Zaczęłam ich używać podczas mojej bożonarodzeniowej wizyty w Polsce, wiec już dość długi czas i od tamtej pory nie kupuje żadnych innych. 👍 Zawsze podczas urlopu w Polsce, kupuje duży zapas 😉
Są dostępne w każdym Rossmanie w dobrej cenie i przede wszystkim mają spory wachlarz zapachów. 🥰

doolary12

Mam ogromny problem z trafieniem z odpowiednim antyperspirantem gdyż mam bardzo wrażliwa skórę pod pachami. Postanowiłam kupić sobie taki z naturalnym składem w rossmanie za około 17 zł. Dezodorant jest bezwonny bezzapachowy może tak delikatnie pachnie jednak mało ciekawie. Dezodorant nie plami ubrań i nie uczula jednak nie wiem czy kupię go ponownie.

ReinaBella

Ostatnio dużo się mówi, o składnikach szkodzących, dlatego kupiłam dezodorant ze składnikami pochodzenia naturalnego. Ma zapach kwiatu japońskiej wiśni, podoba mi się, że nie mieszają się zapach np. z perfumami. Nawilża i łagodzi podrażnienia po goleniu, pielęgnuje skórę. Myślę nad jakimiś innymi kosmetykami z tej edycji, bo jestem bardzo zadowolona.

majalis

Ostatnie zamówienie z Rossmanna, wszystko jest dla mnie nowością. Dwa kosmetyki z beBio, deo roll i żel pod prysznic, oba zapowiadają się bardzo dobrze, chociaż początkowo nie byłam przekonana do tej nowej marki. Z Alterra pomadka do ust z rumiankiem i szampon z żelem pod prysznic 2w1, bezzapachowy, produkty Alterra z reguły sprawdzały się u mnie naprawdę dobrze. I odżywka do włosów Petal Fresh, o pięknym zapachu pestek winogron i oliwy z oliwek.
Wszystko już zaczęłam używać, jestem bardzo zadowolona z zakupów, zwłaszcza że wszystko upolowałam w promocyjnych cenach.

majalis

Deo roll marki beBIO Ewa Chodakowska, który kupiłam w promocyjnej cenie w Rossmannie. Długo się zbierałam do wybrania jakiegoś dezodorantu bez aluminium ze względu na brak odpowiedniej ochrony przed potem przy dezodorantach. Do tej pory używałam tylko antyperspirantów i to głównie tych w sprayu.
Testuję go już jakiś czas i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona! Deo roll ma delikatny zapach, dość wodnistą konsystencję, ale całe szczęście, nie klei się. I serio działa! Praktycznie nie zauważyłam różnicy przy stosowaniu tego dezodorantu i wcześniejszych antyperspirantów. Odkryta nowość została moim ulubieńcem, z pewnością sięgnę po pozostałe warianty, jest ich aż 5 do wyboru.