Żel antybakteryjny do dezynfekcji rąk marki Bath & Body Works w wersji zapachowej Mermaids Make Waves. Żel tej marki poznałam i pokochałam kiedy 6 lat temu byłam w USA i bardzo nie mogłam się doczekać kiedy będę miała je pod ręką. Na szczęście jeden z ich sklepów powstał w Krakowie więc mam go od ręką. Buteleczka ma 29 ml i koszt w cenie regularnej to 12,90 zł, ale pamiętam, że akurat ta była kupiona na promocji 10 za 60 zł co oczywiście bardzo się opłacało. Grafika opakowania jest cudowna i na myśl przywodzi plażę i wodę, natomiast zapach to Water Lily. Jak dla mnie jest to zapach kwiatowy, ale w słodkiej odsłonie i jak wszystkie żele tej marki jakie miałam bardzo intensywny. Żel zawiera tahitańskie mleko palmowe, które wykazuje pozytywne działanie na skórę. To co dla mnie ważne to fakt, że żel myje i dezynfekuje dłonie bez użycia wody. Naprawdę maleńka kropla wystarczy na dokładne umycie i odkażenie dłoni. Przy tym całkowicie się wchłania i nie pozostawia skóry lepkiej i nie wysusza jej. Ja szczerze powiedziawszy te żele uwielbiam i kupuję jak jak tylko mam okazję. Mimo małej pojemności starczają na długo, bo wypadają naprawdę wydajnie, a słodkie opakowania umilają korzystanie.
Zobacz post
Kieszonkowy żel do rąk Bath&Body Works - Mermaids Make Waves
Malutki, poręczny kieszonkowy żel do rąk Mermaid Make Waves marki Bath&Body Worsk zawiera około 80% alkoholu, zabijającego wrogów na moich rękach. Mieści się w każdej kieszonce moich torebek, jest niebieski i pachnie nieziemsko bo białymi kwiatami, bergamotką i drzewem sandałowym. Na zakup tego konkretnego skusiło mnie słodkie opakowanie ale nie ukrywam wiedziałam, że będzie się sprawdzał bo to nie jest mój pierwszy tego typu produkt z tej firmy. Uwielbiam go przez to, że ręce nie śmierdzą po użyciu alkoholem, no na początku chwilę tak ale później pachną jak bym je nakremowała jakimś dobrym kremem. Nie wysusza dłoni a kosztuje tylko 12,99. Jestem bardzo z niego zadowolona
Bath & Body Works, Mermaids make waves, Water Lily - żel antybakteryjny do dezynfekcji rąk. Zamknięty jest w ślicznym kompaktowym pudełku z uroczą morską naklejką kojarząca się z syrenami. Błękitny żel zawiera granatowe kuleczki pływające po całej objętości.
Kosmetyk nie wymaga użycia wody, wystarczy wetrzeć odrobinę w suche dłonie, aby je zdezynfekować.
Zapach to mieszanka wodnistej gruszki, piżmowej wodnej trawy i soli morskiej. Jest mocny, owocowy, perfumowany. Dla mnie piękny!
Formuła kosmetyku zmiękcza skórę, działa antybakteryjnie. Wzbogacona o aloes, witaminę E oraz taitańskie mleko palmowe. Pozostawia skórę miękką i czystą. Opakowanie idealne do kieszeni i torebki.
Żel antybakteryjny to must have w mojej torebce. Za każdym razem jak jestem w Warszawie to przywożę sobie ich mały zapas. Oczywiście wszystkie są z Bath & Body Works. Podoba mi się w nich wszystko, małe kompaktowe opakowanie, zapach, uroczy design, oraz to, że szybko można odświeżyć dłonie nie mając dostępu do toalety. Na zdjęciu jest 6 sztuk, a w sumie kupiłam 10, ale pozostałe nie były dla mnie. Zaczęłam już testowanie, więc niebawem ujrzycie je w chmurkach.
Tym razem postawiłam na letnie zapachy:
- Let`s Flamingle ( apple berry )
- Berry Lemonade
- Watermelon Lemonade
- Strawberry Lemon
- Pineapple Mango
- Mermaide make waves
Żele antybakteryjne marki Bath & Body Works, które zakupiłam podczas ostatniej wizyty w ich sklepie. Przyznam szczerze, że markę pokochałam w USA i niestety nasz Polski Bath moim zdaniem różni się od wersji W Stanach. Mamy zdecydowanie bardziej okrojony asortyment i ceny są kosmiczne, nie mówiąc o braku promocji. Kiedy jednak już uda mi się trafić na promocję chętnie z niej korzystam, a ta była naprawdę bardzo przyjemna. Żele antybakteryjne to zdecydowanie hit tej marki. Malutkie, słodziutkie opakowania, które zawierają fantastyczny kosmetyk. Każda buteleczka ma 29 ml pojemności, a wersji jest tyle że każdy bez problemu znajduje coś dla siebie. Jedna buteleczka kosztuje 12,90 zł jeśli dobrze pamiętam, a my za 10 buteleczek zapłaciliśmy 60 zł ! To zdecydowanie promocja, z której trzeba skorzystać. Skusiliśmy się na zapachy takie jak: Berry Lemonade, Dinomite!, Strawberry Lemon, Black Cherry Merlot, Be Gnarly, Honolulu Sun, Eucalyptus Spearmint, Unicorns Rule The World, Napping Club, Mermaids Make Waves. O ile działanie zawsze mają raczej to samo to zapachami bardzo się różnią. To co lubię w tych żelach to ze strony technicznej ich pojemność i poręczność. Natomiast jeśli chodzi o samą jakość kosmetyków to po pierwsze świetnie dezynfekują dłonie i pozostawiają przyjemne uczucie czystości i odświeżenia. Nie lepią się, szybko się wchłaniają i co bardzo ważne nie wysuszają skóry, a pozostawiają na nich przyjemny zapach. Ja zdecydowanie polecam, choć w normalnej cenie w Polsce niestety bym się nie skusiła i polecam czekać na promocję.
Zobacz postPodobne produkty
