1 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Wielozadaniowa paleta cieni do powiek. 7 matowych, nasyconych barw z formułą „easy to blend.” Daj się ponieść intensywnej eksplozji czekoladowego zapachu i koloru, baw się kolorami. Dzięki małemu formatowi paletkę, będziesz mogła mieć zawsze przy sobie!

Produkt dodany w dniu 15.05.2018 przez aneta6bk

Lovely Paleta cieni do powiek, Choco Bons

Dziś przychodzę do Was z recenzją paletki cienie od Lovely- Choco Bons. Długo wzbraniałam się przed kupnem, odstraszało mnie opakowanie, ale zakupu nie żałuję tym bardziej, że kupiłam ją na promocji w Rossman. W cenie regularnej raczej bym się nie skusiła. Cienie okazały się takie, jak w recenzjach, które o niej czytałam. Cienie mają bardzo dobry pigment, dobrze się nimi pracuje. Beżowy cień jest lepszy niż w wielu droższych paletach. Można nią zrobić makijaż i dzienny i zaszaleć. No i zapach- bardzo mi się podoba, taki bardziej kakaowy niż czekoladowy.

Zobacz post

Zakupy Rossmann

Minęło już sporo czasu, ale chciałam Wam pokazać moje kosmetyczne zakupy na promocji w Rossmannie -55%. Przyznam szczerze, że dla mnie tego typu promocje to super okazja do zakupu nowości, które od jakiegoś czasu chciałam przetestować. Nie mogło jednak zabraknąć mojego ulubionego tuszu Lovely Pump Up, który w cenie regularnej kosztuje 13,99 zł. Nie wiem, które to moje opakowanie, ale zawsze chętnie do niego wracam i lubię mieć je w zapasie. Skusiłam się również po raz pierwszy na tusz do rzęs od Eveline Cosmetics, a mianowicie Volumix Ultra False Lash Effect. Jego normalna cena to 16,39 zł i czytałam o nim same pozytywne opinie, a w dodatku szczoteczka wygląda bardzo obiecująco. W końcu udało mi się kupić słynną bazę pod cienie z Wibo. Cena regularna to 12,99 zł i absolutnie urzekło mnie opakowanie w formie mini słoiczka. Kupiłam również czarną automatyczną kredkę od Wibo, która kosztowała normalnie około 12 zł i muszę powiedzieć, że to jedna z najlepszych kredek jakie miałam. Jest absolutnie fantastyczna. Cudowna w użyciu, miękka, intensywnie czarna i trwała. Kolejnym kosmetyki, który już podbił moje serce to krem CC Magic Skin od Eveline Cosmetics. Posiada aż 8 funkcji w jednym kremie i mimo, że wcześniej nie byłam przekonana do tego typu kremów to ten pokochałam. Wyrównuje koloryt, nie wysusza skóry i nadaje buzi zdrowego wyglądu. Koszt w cenie regularnej to 19,99 zł. Z tej marki skusiłam się również na zestaw w postaci pomadki w płynie i konturówki z serii Oh! My Lips. Normalna cena to 26,79 zł i przyznam, że szybko skradła moje serce ze względu na trwałość. Po za tym jest przyjemna w użyciu i kolor jest wyjątkowy. Ostatnia już rzecz to paletka od Lovely Choco Bons. Strasznie chciałam jakąś nową paletkę, a ta skradła moje serce. Jej cena regularna to 19,99 zł . Z całości zakupów jestem bardzo zadowolona, a już wkrótce pojawią się poszczególne chmurki recenzjami, a póki co jestem naprawdę zachwycona.

Zobacz post

-

Lovely Choco Bons eye shadow palette to kolejna paletka do oczu jaką posiadam. Kupiłam ją w Rossmanie nie na promocji, ale jest to tania paletka podobnie jak Peach Desire. Niestety jest ona gorsza jakościowo od tej drugiej. Pigmentacja fioletu jest bardzo kiepska, granatowy jest ciut lepszy, ale mimo wszystko to nie to. W paletce jest 7 cieni matowych i żadnego błyszczącego, co jest małym minusem, bo nie mamy czym rozświetlić oka. Jak na cenę to jest to dobra paletka, ale polecam zainwestować bardziej w Peach Desire. Pachnie ona ciasteczkową czekoladą, jak nazwa na to wskazuje.

Zobacz post

-

Kupiłam tę paletę na promocji -55% w Rossmannie i zapłaciłam za nią raptem 10 zł, a jest bardzo przyjemna. Jak na swoją cenę ma świetną pigmentację, cienie ładnie się blendują i pięknie pachną czekoladą. Dobrze się nimi pracuje, moim zdaniem są lepsze od cieni z niektórych paletek Makeup Revolution. Lubię różowe makijaże na dzień, dlatego u mnie sprawdza się nawet jako niezależna paletka do prostych makijaży, np. w podróży. Oprócz tego dodatkowe kolory jak fiolet i niebieski są małym uzupełnieniem dla klasycznych palet.

Zobacz post

-

Długo zajęło mi testowanie tej paletki. Pierwsze wrażenie nie było zbyt szczęśliwe. Granat zamiast wyblendować się przy pomocy czystego pędzla, jakby przykleił się do niego i zapaskudził mi cały łuk brwiowy, mimo beżowego cienia nałożonego na ten obszar. Makijaż był nie do uratowania. Musiałam zacząć od nowa. Za drugim razem było już ok, wszystko się ładnie łączyło, pigmentacja jest genialna. DObrze się je blenduje. No i cena jest super, choć rossmann troche szaleje najpierw obie (z peach and desire) kosztowały tyle samo, teraz ta druga jest już droższa bo popularniejsza.Nie podobają mi się takie działania . CO do cieni, cudna paletka. Życzyłabym sobie więcej o takiej jakości.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem