Lovely

belona

Paletka w kształcie prostokąta, a w niej 12 kolorów.
Opakowanie wykonane z delikatnego plastiku, bardzo podatnego na połamanie.
Znajdziemy tu kolory złota, beżu I brązu w różnych odcieniach, a także jeden kolorek czerni.
Mamy tutaj 9 kolorów mieniących się drobinkami brokatu oraz 3 kolory matowe.
Cienie z łatwością się nakłada, dobrze się blendują na powiece.
Ich pigmentacja jest dość dobra, kolory są wyraziste I widoczne na oku.
Ich trwałość jest przecietna. U mnie wytrzymują kilka godzin, Max 8. Potem zaczynają pomału znikać z powieki.
Podczas nakładania nie obsypują się.
Paletka idealna do codziennego makijażu, a także osób mniej wymagających. Jest dobrą opcją dla osób zaczynających przygodę z makijażem.
Osobiście ją lubię i chętnie sięgam na codzień.

Karolinnaa

Wszystkie moje palety cieni, które posiadam i przyznam szczerze, że bardzo je lubie. Jak widzicie przeważają u mnie beze, brązy, bo w takich cieniach czuje się najlepiej. Wszystkie te paletki się u mnie sprawdziły, a najbardziej paletka ta czarna z The Body Shop, która wygrałam kiedyś w Swopie. Ma idealne kolory i idealną jakość. Lubię też paletkę z Sephory, dostałam ja kiedyś pod choinkę. Najgorzej się spisuje paletka z Lovely, ale mam tam kilka cieni, które bardzo lubię.

Olala

Zawsze w klasie losujemy komu dajmy prezent. Mnie wylosowała moja koleżanka J. Dostałam od niej taką paletkę cieni. Oczywiście cienie nie mają zabójczej jakości ale naprawdę jestem zadowolona z cieni świetlistych. Moimi ulubionymi są te kolory nude. Plastik w palecie nie jest zbyt dobry, ponieważ szybko się kruszy.

Reina

Kosmetyki do makijażu Lovely. Z tego wszystkiego została mi już tylko paletka i rozświetlacz. Najbardziej z tego wszystkiego lubiłam ten bezbarwny błyszczyk Maxi lips z kolagenem morskim. Ma on bardzo ładny zapach. Jego formuła nadaje efekt optycznie zwiększonych i pełniejszych ust. Jest bezbarwny, choć są też wersje kolorowe. Całkiem fajny jest też rozświetlacz Silver Highlighter. Efekt jaki daje, nie jest jakiś mocny, ale odpowiedni na co dzień. Czasem mam jednak wrażenie, że wygląda u mnie nieco zbyt chłodno. Paleta cieni Lovely, Dark Nude, Make up kit ma dwa całkiem fajne przydatne cienie, ale z reszty raczej nie korzystam. Rozświetlający korektor Lovely Magic Pen Brillance do stosowania pod oczy jest bardzo lekki i ma bardzo słabe krycie. Mimo to zbiera się on w zmarszczkach. Według mnie nie sprawdza się on ani pod oczy ani na niedoskonałości. Pomadka Extra Lasting jest bardzo sucha już w opakowaniu, a usta dość mocno przesusza. Zdecydowanie za nią nie przepadam.

Reina

Zestaw kosmetyków do makijażu. Podklad Revlon Colorstay 150 Buff wersja bez pomki to podkład, który dobrze się u mnie sprawdzał zarówno na co dzień jak i na specjalne okazję. Ma ładny i bardzo jasny odcień. Korektor Catrice Liquid Camouflage High Coverage Concealer, w odcieniu 010 Porcellain. Ma całkiem dobre krycie i nie zbiera się zbytnio w zmarszczkach. Tusz do rzęs Deborah Milano Black+Long Waterproof, 01 Waterproof Black dobrze rozczesuje rzęsy nie sklejając ich i nie pozostawiając grudek. Nieznacznie wydłuża rzęsy, które stają się wyraźniejsze i gęstsze, ale jednak nie jest to jakoś bardzo widoczny efekt. Puder ryżowy Lovely white Chocolate niestety się u mnie nie sprawdził. Skusiłam się na ten puder podczas którejś z promocji Rossmanowych promocji. Ładnie wygląda i ładnie pachnie. Bardzo szybko go zużyłam, szybko się pokruszył. Na twarzy nie wyglądał zbyt, nie matowi na zbyt długo i nie przedłużał trwałości makijażu. Kredkę do konturowania brwi Wibo, Eyebrow Pencil wybrałam w odcieniu nr 2, bo najjaśniejsze odcienie są zazwyczaj dość rude. Wolałabym, że by odcień był jaśniejszy, ale nie cieplejszy. Bardzo dobrze mi się używało tej kredki i z chęcią jeszcze do niej wrócę. Puder do konturowania to Kobo 311 Nubian Desert to jeden z moich ulubionych. Ma ładny chłodny odcień, w miarę łatwo się go rozciera i można go budować dla bardziej wyraźnego efektu. Paletka Lovely, Dark Nude, Make up kit ma 12 cieni. Mi z niej podobają się tylko dwa, ale ma kilka perłowych cieni do chłodnego makijażu. Pomadka Anastasia Beverly Hills w odcieniu Pure Hollywood jest najlepsza jakiej do tej pory używałam. Niezwykle trwała, ma dobrze kryjący jasny odcień i wcale jakoś bardzo nie wysusza ust. Ma bardzo ładny odcień i jak tylko mi się skończy to kupię ponownie.

bluehandy

Paletka Cieni firmy Wibo z serii lovely w odcieniach Dark Nude. Dorwałam ostatnią sztukę w Rossmanie za jedyne 17,99 .
Paletka zawiera w cieniach błyszczące drobinki . Duży wybór odcieni bo jest ich aż 12 - zależnie od nastroju możemy przebierać od złota przez brązy po czystą czerń. A my kobiety , coś o zmianach nastroju wiemy
Dla mnie paletka idealna na każdą okazję i to w większości z serią ulubionych brązów . Warto było wydać kilka złoty

Reina

Zestaw kosmetyków do chłodnego makijażu. Podklad Revlon Colorstay 150 Buff wersja bez pompki to podkład, który dobrze się u mnie sprawdzał zarówno na co dzień jak i na specjalne okazję. Ma ładny i bardzo jasny odcień. Korektor korektor Catrice Liquid Camouflage High Coverage Concealer, w odcieniu 010 Porcellain. Ma całkiem dobre krycie i nie zbiera się zbytnio w zmarszczkach. Tusz do rzęs Deborah Milano Black+Long Waterproof, 01 Waterproof Black dobrze rozczesuje rzęsy nie sklejając ich i nie pozostawiając grudek. Nieznacznie wydłuża rzęsy, które stają się wyraźniejsze i gęstsze, ale jednak nie jest to jakoś bardzo widoczny efekt. Puder sypki Wibo, Rice Powder /matująco-utrwalający puder do każdego typu cery/ jest bardzo wysuszający, ale i nie przedłuża trwałości makijażu. Mam jedynie wrażenie, że makijaż z nim gorzej wygląda. Puder do konturowania to Kobo 311 Nubian Desert to jeden z moich ulubionych. Ma ładny chłodny odcień, w miarę łatwo się go rozciera i można go budować dla bardziej wyraźnego efektu. Paletka Lovely, Dark Nude, Make up kit ma 12 cieni. Mi z niej podobają się tylko dwa, ale ma kilka perłowych cieni do chłodnego makijażu. Płynna matowa pomadka do ust Golden Rose, Longstay Liquid Matte Lipstick Kissproof w odcieniu nr 10. Jest to fajna trwała pomadka z wygodnym aplikatorem. Jej odcień jest dość chłodny i wygląda ciekawie.

Reina

Kosmetyki do szybkiego i raczej delikatnego makijażu. 1. Podkład z pompką Revlon Colorstay do skóry tłustej i mieszanej 150 Buff niestety okazał się znacznie gorszy od podkładu bez pompki. W ogóle go nie przypomina. Ta twarzy wygląda sucho, brzydko się ściera i wchodzi w zmarszczki. 2. Catrice Liquid Camouflage High Coverage Concealer. Ja zawsze mam go w odcieniu 010 Porcellain. Jest dość jasny, ma całkiem dobre krycie i nie zbiera się zbytnio w zmarszczkach. 3. Tusz do rzęs z asymetryczną szczoteczką L’oreal False Lash Wings Schmetterling Mascara ma specjalnie wyprofilowaną, asymetryczną, silikonową szczoteczkę, której kształt dopasowany jest do linii rzęs tak, aby chwycić każdą od kącika i rozciągnąć je w kierunku zewnętrznym. Bardzo lubię szczoteczkę tego tuszu, po można nią pomalować rzęsy od nasady, ładnie je rozdziela dzięki czemu są wydłużone. 4. Puder do konturowania Kobo, Matt Bronzing & Contouring Powder w odcieniu 311 Nubian Desert to jeden z moich ulubionych. To już któreś z kolei opakowanie. Ma on bardzo ładny odcień, odpowiedni do konturowania. 5. Paleta cieni Lovely, Dark Nude, Make up kit – ja używam z niej tylko beżowego i jasnego brązowego matu. 6. Długotrwały płynny liner do brwi, Golden Rose, Longstay Liquid Browliner w odcieniu nr 02 ma dość sztywna końcówkę, która trudno się maluje. Ciężko była mi nim dorysowywać włoski, więc zwykle brałam jakiś inny pędzelek by to zrobić.7. Moja ulubiona płynna matowa pomadka Anastasia Beverly Hills Liquid Lipstick, Pure Hollywood. Ma bardzo ładny odcień i jest bardzo trwała.

Reina

Paletki cieni do oczu. Nie mam ich wiele, bo używam ich raczej do zabawy niż do makijażu na co dzień. Najbardziej podoba mi się ta z Sephory, Wonderful Dreams bo jest malutka, ładnie wygląda i ma bardzo fajne cienie. Bardzo lubie w niej brązy, beż i złoty. Paletka Sleek, Au Naturel ma kilka brązów i beżu, co ja bardzo lubię na oczach. Paletka Wibo, Neutral Eyeshadow Palette ma 15 cieni i wpadła w moje ręce przez promocje w Rossmanie. Ma kilka fajnych, brązowych, bezowych i złotych cieni. Natomiast paletka Lovely, Dark Nude, Make up kit ma 12 cieni, z czego przydatne dla mnie są tylko dwa: beż i brąz. Cała reszta prócz jednego czarnego cienia są perłowe i nie podoba mi się jak one wyglądają u mnie na powiece.

byagnesb

Paletka lovely.
Mam tą paletkę od jakiego czasu. Teraz już jej nie używam, ale mam trochę do niej sentyment bo była to moja pierwsza paletka jaką zaczęłam używać. Co tutaj dużo mówić. Cienie nie są najlepsze pigmentacji, ale dają radę. Niestety z tego co pamiętam to się też osypują. Myślę jednak, że jest to dobra paletka cieni na początek. Chociaż teraz na rynku mamy lepsze produkty w podobnej cenie do tej. Z lepszą pigmentacją i jakością. Ja jednak jak na tamten czas wybrałam tą, trochę mi posłużyła. Wy jaką miałyście swoją pierwszą paletkę? Koniecznie dajcie mi znać w komentarzu.

Reina

Paleta cieni Lovely, Dark Nude, Make up kit. Jest to paleta cieni w klasycznej kolorystyce do wykonania makijażu smoky eyes. Jest ona dostępna w Rossmannie i kosztuje 22,99 zł. Używam tej paletki od dłuższego czasu i nawet w przypadku jednego cienia widać już denko, ale nie do końca wiem co o niej myśleć. Pierwszy cień to bardzo ładny beż, który ma w miarę dobra pigmentację. Piąty cień czyli łady brązowy cień taka trochę mleczna czekolada, który mi się sprawdza do załamania i przyciemnienia kącika oka. Ostatni czarny tez jest całkiem niezły. Są to natomiast jedyne matowe cienie w tej paletce. Większość tych perłowych cieni jest raczej ciemna. Nie do końca podoba mi się jak one wyglądają u mnie na powiece. Te perłowe za to bardzo łatwo się rozcierają, co ułatwia wykonanie smoky eyes. Do paletki była dołączona dwustronna pacynka. Opakowanie nie wygląda zbyt dobrze zwłaszcza, że moje się połamało. Jest ona trochę nudna i używam z niej głownie dwóch cieni beżu i brązu i nieco rzadziej zdarza mi się sięgnąć po czerń, czyli jedynie po matowe cienie z tej palety/ czyli pozostałe 9 jest mi nieprzydatne.

hangled

Moje zakupy z drugiego tygodnia promocji -49% w Rossmannie. Znów nie szalałam, kupiłam tylko to co już dłużej było na mojej liście. Paletka Dark Nudes z Lovely wpadła mi w oko od razu, a ponieważ mam już dwie wcześniejsze wersje, chciałam też tą. Piękne kolory i bardzo dobra pigmentacja, jeżeli jakościowo będzie podobna do poprzedniczek, będę zadowolona. Chyba zostanie moją ulubienicą w najbliższym czasie. Do tego wodoodporny tusz Max Factor 2000 Calorie. Zawsze próbuję jakąś nowość, a ten produkt ma bardzo dobre opinie. Ze względu na zbliżające się lato wybrałam wersję wodoodporną, mam nadzieję że się sprawdzi. I mój ulubieniec, żółty tusz z Lovely. Zawsze muszę go mieć, kocham efekt jaki daje, ślicznie wydłuża i delikatnie pogrubia. Zresztą nie tylko ja go uwielbiam, w moim Rossmannie wyprzedały się w ciągu kilku godzin. A teraz czas podejść po produkty z ostatniej tury i cieszyć się, że to już koniec. ;D

hangled

Dark Nude Make Up Kit, czyli trzecie wersja słynnej paletki z Lovely. Te paletki bardzo przypadły mi do gustu, więc i najnowsza wersja trafiła do mojej kolekcji. I mówiąc szczerze, najbardziej przypadła mi do gustu. Po pierwsze, kolory są śliczne i najbardziej uniwersalne. Do tego są świetnie napigmentowane i nie tracą koloru na oku. Nie sypią się za bardzo i długo utrzymują. Bardzo łatwo można stworzyć zarówno makijaż dzienny, jak i bardziej okazyjny. Warto mieć ją w swoich zbiorach.

ikaa

Paletka cieni do powiek - Lovely Dark Nude. Na zdjęciu w starym opakowaniu, ale i w nowej wersji... Paletka ta kosztuje około 22zł w Rossmannie. Początkowo byłam rozczarowana jej pigmentacją, jednak jest ona na pewno lepsza od pigmentacji w cieniach Wibo, które kosztują ponad 40zł. Efekt, który uzyskujemy tą paletką jest delikatny, przez co nie ma możliwości zrobienia nią krzywdy. Możemy nałożyć bardzo dużo produktu, a efekt i tak nie będzie zbyt mocny. Cienie będą się jednak osypywać. Moim zdaniem jest to dobra paletka na początek, bo na pewno nie masz szans zrobienia sobie krzywdy. Będzie też fajna na co dzień.. Jednak osoby, które już bardziej interesują się makijażem, nawet nie muszą się za nią brać.

ralpf

🌸 Paletka z cieniami Lovely, którą podzieliła się ze mną @Sonrisaa. Makijażu najczęściej używam brązowych kolorów, więc paletka pasuje do mnie idealnie.

🌸 12 odcieni kolorów, rozpoczynając na beżach, brązach, zlotach do klasycznej czerni. Paletka zawiera jedynie trzy matowe cienie. Cała reszta delikatnie połyskuje. Cienie mają bardzo fajną pigmentację, nie osypują się. Kolorystycznie są w 100% do mnie dopasowane, bo w większości są to kolory ciepłe.