3 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Multifunkcyjny produkt w formie opalizującej mgiełki 3 w 1:
- baza pod makijaż - aplikacja przed wykonaniem makijażu; efekt rozświetlenia,
- rozświetlacz - aplikacja na makijaż; daje wyraźny efekt rozświetlenia,
- nawilżacz - zawiera trehalozę, kwas hialuronowy i d-panthenol, wspomaga nawilżenie i zatrzymanie migracji wody z naskórka, dbając o świeży i wypoczęty wygląd skóry.

Multifunkcyjny produkt w formie opalizującej mgiełki 3 w 1:
- baza pod makijaż - aplikacja przed wykonaniem makijażu; efekt rozświetlenia,
- rozświetlacz - aplikacja na makijaż; daje wyraź ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 25.05.2019 przez watermeloo

Mgiełki na lato

Choć pogoda nas nie rozpieszcza, wyjęłam dwie letnie mgiełki, dzięki którym skóra prezentuje się dużo lepiej - wygląda na muśniętą słońcem, do tego bosko błyszczy.
Obu tych mgiełek używałam w ubiegłym roku i obie bardzo lubię, choć ta z Bielendy daje na moje skórze ładniejszy efekt - promiennej, rozświetlonej skóry, co przepięknie komponuje się z letnimi ubraniami. Mgiełki najlepiej sprawdzają się w połączeniu z samoopalaczem, wtedy efekt jest po prostu bajeczny .
Najczęściej używam ich na nogi i dekolt, ale tak naprawdę pryskam wszędzie, gdzie widać kawałek ciała . Jedyne co, trzeba uważać przy jasnych ubraniach, bo mogą się pobrudzić. Pranie rozwiązuje problem, ale jeżeli pryskacie się zaraz przed wyjściem, przebieranie może być problematyczne .
Na zdjęciu widzicie mgiełkę z Balea w połączeniu z delikatnym rozświetlaczem.

Zobacz post

Bielenda Make Up Academie, Magic Walter, Mgiełka do twarzy 3w1, Gold dla efektu Golden Glows

Dzisiaj przychodzę z nowością, która już od jakiegoś czasu jest dostępna w drogeriach. Jest to mgiełka do twarzy i ciała Magic Water. Możemy wykorzystać ją jako primer, rozświetlacz na zakończenie makijażu dla uzyskania efektu glow lub jako mgiełkę nawilżającą stosując na skórę bez makijażu. Formuła mgiełki przypomina mi mojego ulubionego szampana Avivę, którego również trzeba wstrząsnąć przed 'użyciem', aby móc zachwycać się magicznym efektem, jakby roztartych pereł. Ma to niewątpliwie wpływ na postrzeganie produktu. Mgiełka sama w sobie idealnie rozświetla skórę. Wygląda fenomenalnie zwłaszcza na opalonym ciele. Drobinki złota dodają niezwykłego uroku. Zakochałam się w tym produkcie od samego początku. Kolejny raz firma Bielenda nie zawiodła i wypuściła na rynek cudo, które nie tylko pięknie wygląda, ale również spełnia swoje funkcje. A wy macie w swoich kosmetyczkach ten produkt? A może zachęciłam Was do wypróbowania go? Wszystko co daje efekt rozświetlenia robi na mnie efekt WOW i jest numerem jeden na lato. Lubicie rozświetlacze?

Zobacz post

Rozświetlenie

Kto z Was lubi efekt rozświetlownej skóry? Ja uwielbiam, szczególnie latem! Drobinki pięknie podkreślają opaleniznę o ile nie jest to chamski brokat. Aby uzyskać taki efek sięgam po balsamy ewentualnie mgiełki rozświetlające.
Moim ulubieńcem w tym temacie jest Mleczko do ciała z olejkiem morelowym, białą lilią i masą perłową z Le Petit Marseillais, ma ono śliczny zapach, szybko się wchłania i pozostawia ciało świetnie nawilżone. Drobinki ładnie mienią się w słońcu i pięknie rozświetlają skórę.
Podobnie sprawdza się również Balsam do ciała z esencją bursztynową i płatną z Jantar z tym, że trzeba mu dać trochę więcej czasu na wchłonięcie i drobinki są miejsce, jednak efekt również mi się podoba.
Jeśli chodzi o mgiełkę Magic Water z Bielendy w odcieniu Golden Glows to nadaje się ona zarówno do twarzy jak i ciała, można nią pięknie rozświetlić dekolt i ramiona na jakieś większe wyjścia. Niestety moja wersja ma popsuty atomizer i muszę ją przelewać do innej buteleczki.

Zobacz post

Magic water

Make up academy robi ostatnio furorę więc i ja postanowiłam je wypróbować. Kupione na niedawnej promocji w Rosmannie. Zaopatrzyłam się w jedną złota i jedna różową, która ma tworzyć efekt "babydoll skin". Ze złotej jestem zadowolona bardzo, dobrze się sprawdza, faktycznie rozświetla i zostawia złote drobinki na skórze i bardzo ładnie wygląda jako wykończenie dla makijażu. Używałam jej też pod makijaż i była też dobra, chociaż efekt słabszy. Różowa z kolei jest o wiele delikatniejsza i mniej widoczna. Zostawia skórę lekko zaróżowioną i tworzy taki efekt mokrej skóry, który bardzo mi się podoba ale szybko blednie i efekt jest krótkotrwały.
Ogólnie jestem zadowolona i polecam obie jeszcze jest ich kilka w tej serii, może uda się wypróbować

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem