9 na 9 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 03.05.2019 przez wenkka

Le Petit Marseillais Żel pod prysznic, Prowansalska figa

Produkt dostałam do testów z Klubu Recenzentek czyli od Wizażanek. Muszę przyznać, że pachnie obłędnie. Był to mój pierwszy produkt tej marki, dlatego dziękuje Wizaz.pl za możliwość bliższego zapoznania się z ta marką ❤ Na chwilę obecną nie zawiodłam się na nim, zobaczymy jak będzie przy dłuższym użytkowaniu. Zapach jest obłędny i bardzo intensywny, to z kolei nie każdemu może odpowiadać.

Opakowanie i produkt:
Produkt zamknięty w prostokątnej butelce o pojemności 400ml, więc jest go sporo. Żel pod prysznic ma bardzo intensywny figowy zapach, charakterystyczny dla tego owocu. Zapach nie zmienia się podczas mycia. Zwracam na to uwagę, ponieważ miałam już różne żele i niektóre z nich niestety zmieniały zapach w kontakcie ze skórą. Konsystencja raczej normalna, jak każdy inny żel, o ile się nie mylę ma transparentny różowy kolor.

Aplikacja i działanie:
Aplikuje się z łatwością. Opakowanie dobrze leży w dłoniach, a otwarcie się nie zacina, więc nie ma problemu z otwarciem, nawet jeśli mamy mokre ręce. Żel bardzo dobrze się pienie, co przekłada się na jego wydajność. Skóra jest dobrze oczyszczona z brudu, toksyn i innych zanieczyszczeń. Żel pozostawia na skórze uczucie świeżości. Skóra jest miękka w dotyku. Nie zauważyłam żeby wysuszał, a przynajmniej na chwilę obecną. Nie uczula i nie podrażnia. Jedyny minus jest taki, że po prysznicu zapach krótko utrzymuje się na skórze.

Dostępność i cena:
Dostępny stacjonarnie w Rossmannie a to już dużo, w cenie ok. 13zl. Z chęcią będę wracać do tej marki i być może kupię sobie jeszcze jakieś inne zapachy

Zobacz post

Le Petit Marseillais Żel pod prysznic, Prowansalska figa

Le Petit Marseilliais, żel pod prysznic, Prowansalska Figa.
Dostałam go jeszcze w zeszłym roku w ramach testów wizażowych i trochę mi się o nim zapomniało. Podobnie jak inne żele tej firmy, sprawdził mi się fajnie. Jest delikatny dla skóry, dobrze się pieni dzięki czemu jest wydajny.
Zapach jest delikatny, bardzo przyjemny, jest to jeden z tych zapachów który spodoba się większości osób.
Opakowanie jest estetyczne i wygodne.

Zobacz post

Kosmetyki pielęgnacja ciała

@Animozja zaprosiła mnie do pokazania kosmetyków, które aktualnie używam do pielęgnacji ciała. W sumie nie byłam pewna co jeszcze mogę zaliczyć do tej kategorii, więc wybrałam taką podstawę. Znajduje się tutaj pięknie pachnący żel pod prysznic Le Petit Marseilias (prowansalska figa) oraz peeling do ciała Organic Shop miód i cynamon, który niestety rozczarował mnie zapachem. Jednak bardzo lubię jego konsystencję i duże drobiny, więc jestem w stanie przymknąć oko na ten fakt. Mam tutaj też dwa produkty nawilżające - cudowne mleczko z Babydream oraz piankę od Nivea o zapachu dzikiej maliny i zielonej herbaty. Mleczko z Babydream jest dla mnie podstawą pielęgnacji, pięknie odżywia i nawilża skórę, nie powodując podrażnień. Pianka jest taka sobie, szału nie robi , średnio pachnie. Używam jej w takie luźniejsze dni, ale staram się nie robić tego ciągiem, bo boję się, że jednak będzie to za małe nawilżenie dla mojej skóry. Podciągam do tej kategorii dwa kremy do rąk - jeden pochodzi z firmy Vianek (używam go w domu) oraz z Yves Rocher, który dostałam w nagrodzie. Pięknie pachną, szybko się wchłaniają, pozostawiają ręce dobrze nawilżone. Jestem z nich obu zadowolona, w końcu nie pomijam dłoni w pielęgnacji.
Nie będę nikogo nominować, bo zabawa przetoczyła się jak burza po DC więc pewnie większość z Was już brała w niej udział.

Zobacz post

Le Petit Marseillais Żel pod prysznic, Prowansalska figa

Najładniej pachnący żel LePetit Marseillais, jakiego używałam! Jest to wariant o zapachu Prowansalskiej Figi. Jest to słodka, ale też naturalna i świeża opcja, wpasował się w mój gust w 100%. Butelka jest spora, ale sam żel ma świetną konsystencję i bardzo dobrze się pieni, więc jest wydajny. Niewielka ilość wystarcza, aby porządnie namydlić całe ciało. Nie wysusza skóry, nie pozostaje po nim uczucie ściągnięcia. Koszt takiej butli to ok. 13zł, ale często można je znaleźć w promocji. Ja lubię testować nowości, ale do niego chętnie bym wróciła.

Zobacz post

żele pod prysznic

Ostatnio pokazywałam Wam mój zbiór balsamów, dzisiaj przyszedł czas na kosmetyki do kąpieli. Zużywam je razem z siostrą, więc idzie nam to zdecydowanie szybciej. Płynów z Isany i Nivea używam na zmianę, w zależności od nastroju. Oba dają sporo piany, zmiękczają wodę i pięknie pachną. Aktualnie w mojej łazience gości też żel pod prysznic Le Petit Marseiliais o zapachu prowansalskiej figi. Jest przepiękny, to chyba mój ulubiony zapach z tej firmy, który testowałam. Pozostałe produkty czekają jeszcze na swoją kolej. Żele pod prysznic Balea znam i bardzo lubię, więc na tych raczej się nie zawiodę. Najbardziej ciekawi mnie pianka pod prysznic z Isany, nigdy nie miałam tego typu produktów. Mimo, że nie przepadam za zapachem róży, to i tak chcę ją wypróbować, żeby zobaczyć jak to działa. A ze była bardzo tania, to nawet jak całą zużyje moja siostra to nie będzie mi szkoda.

Zobacz post

Le Petit Marseillais Żel pod prysznic, Prowansalska figa

Lubicie nieziemską słodycz pod prysznicem? Jeśli tak to myślę, że spodoba Wam się zapach żelu pod prysznic Le Petit Marseilliais PROWANSALSKA FIGA. W ich żelach zawsze zachwyca mnie fakt, iż zapachy są piękne, mega słodkie a do tego w ogóle nie są sztuczne. Jal dla mnie magia. ♥️

Zobacz post

Denko

DENKO MAJ 2019 r.

Niedługo zaczynamy remont i wyprowadzamy się do moich rodziców, więc w tym miesiącu muszę zrobić denko już teraz, żebym nie musiała zabierać ze sobą pustych opakowań. Zużycie jak na 3 tygodnie jest całkiem niezłe. Już Wam pokazuję, co udało mi się zużyć.

/ Le Petit Marseillais, Extra Doux, prowansalska figa, żel do mycia ciała. Zwykły żel do mycia, nie urywa tyłka. Zapach jest ładny, ale ulatnia się bardzo szybko i nie pozostaje na ciele. Tutaj recenzja: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/zele-pod-prysznic/689005-le-petit-marseillais/.

Tami, płatki kosmetyczne. Bardzo je lubię, to moje kolejne opakowanie. Nie rozwarstwiają się i nie zostawiają pyłków.

Nox Bellcow Cosmetics, Maseczka na twarz z tencelem, Masło shea i ekstrakt z wina. Bardzo fajna maska! I do tego mega urocza. Twarz jest nawilżona i jędrna. Recenzja: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/685881-maska-w-placie/.

Alterra, Cold Cream, do skóry suchej i bardzo suchej, z olejem z awokado i organicznym olejem migdałowym. Fajny krem na noc, jest wydajny. Dobrze nawilża i nie zapycha porów. Opis: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/kremy-do-twarzy-na-dzien/683115-krem-do-twarzy/.

:Good: Garnier, Neo Panthenol Plus, Intensive Antiperspirant Soft Flow Diffusion Dry-Mist (Dezodorant w suchym spray'u). Radzi sobie dobrze w standardowych warunkach, nie sprawdzałam go jednak w jakiejś ekstremalnej potrzebie. Recenzja: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/antyperspiranty-dezodoranty/673517-garnier/.

Calvin Klein ETERNITY. Wyczuwalne jest drzewo sandałowe, piżmo, może trochę konwalia. Jest to dość ciężki zapach, super nadajacy sie na zimę i jesień. Recenzja: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/perfumy/512207-kosmetyki-perfumy-calvin-klein/.

/ Balea, Reinigende Maske (Maseczka oczyszczająca z cynkiem). Szału nie ma, przeciętna maseczka. Nie zauważyłam jakiegoś większego oczyszczenia. Opis: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/690378-balea/.

/ CLOUD MASK Bąbelkująca maseczka nawilżająca – Banana Cabana. Fajnie wygląda, ale strasznie łaskocze - to mnie wkurza. Pięknie pachnie, aczkolwiek działanie jest przeciętne. Chmurka: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/679388-maseczka/

To tyle!

Zobacz post


żel pod prysznic

Żel pod prysznic Le Petit Marseillais Prowansalska figa, który otrzymałam do testów od wizaż.pl. Żel zamknięty jest w dużym jasnoróżowym opakowaniu z nadrukiem figi, z którego łatwo można wydobyć żel. Sam żel również ma bardzo jasno różowy kolor, niemal przezroczysty. Naniesiony na skórę pod wpływem wody fajnie się pieni i bardzo dobrze oczyszcza ciało. Ma przyjemny zapach, który niestety wyczuwalny jest głównie podczas mycia, później szybko się ulatnia. Ogólnie jestem z niego zadowolona i cieszę się, że jest taki wydajny więc jeszcze na długo mi starczy.

Zobacz post

Le Petit Marseillais Żel pod prysznic, Prowansalska figa

Żel pod prysznic Prowansalska Figa Le Petit Marseillais znajduje się w plastykowym, kwadratowym opakowaniu z zamknięciem na klik. Wewnątrz znajduje się aż 400 ml pachnącego kosmetyku, który uprzyjemni nie jeden prysznic. Żel ma lekko różową, przeźroczystą konsystencję. Dobrze się pieni oraz doskonale zmywa z ciała wszelkie zanieczyszczenia, dając uczucie orzeźwienia i czystości.Największym zaskoczeniem był dla mnie jego zapach. Po nazwie Prowansalska Figa spodziewałam się bardzo słodkiego zapachu, ten jednak jest zupełnie inny! Obok delikatnej słodkawej nuty wyraźnie wyczuwam w nim nuty roślinne i ziemne. Ten żel pachnie jak sad lub ogród po ożywczym deszczu! Zapach wyczuwalny jest głównie podczas mycia ciała.
Żel pod prysznic Prowansalska Figa ma pH neutralne dla skóry i biodegradowalną bazę myjącą. Został wzbogacony o składniki pochodzenia roślinnego. Łagodna pianka oczyszcza skórę i nie powoduje jej wysuszania. Ja mam skórę mieszaną i dla mnie nawilżenie po użyciu tego kosmetyku jest odpowiednie. Kosmetyk ma standardową wydajność, a dzięki płaskiej nakrętce, na której możemy ustawić butelkę pod koniec używania butli, zużyjemy go do ostatniej kropelki.
Nowy żel pod prysznic Prowansalska Figa wyróżnia się na tle innych wyjątkowo ciekawą kompozycją zapachową, kojarzącą się ze świeżością i naturalnością.
Żel LPM testowałam w ramach Klubu Recenzentki Wizaż i jest to mój trzeci kosmetyk tej marki.

Zobacz post

kąpiel

Produkty do mycia ciała to chyba mój największy grzech, chociaż z drugiej strony to własnie one schodzą najszybciej i jestem spokojna właśnie o te 'zapasy'. Tutaj chyba najlepiej widać moje preferencje zapachowe - słodko i owocowo.
LPM - jak widać zostały mi dwie wersje zapachowe, granat lubię, figa jeszcze czeka na testowanie, udało mi się ją zgarnąć ostatnio na wizażu, zapowiada się dobrze. Są wydajne, dobrze się pienią, ładnie pachną i nie wysuszają skóry.
Nivea - tutaj tez duet. Wersja cytrynowa nie do końca przypadła mi do gustu jeśli chodzi o zapach, morelowa jeszcze czeka na swoją kolej, ale mam wielką nadzieję, ze mnie nie zawiedzie. Bardzo lubię ich konsystencję, podobnie jak powyższe - nie wysuszają skory, przyjemnie się z nich korzysta. Jednak nie wiem czy są warte swojej ceny regularnej.
Farmona i I love cosmetic służą mi bardziej jako płyny do dłuższych, relaksujących kąpieli. Świetnie się pienią, produkt z hebe rozpieszcza zapachem. Jak powyżej - nie zauważyłam żeby wysuszały skórę.
Ostatnie 3 produkty są takie sobie, miniaturka zostaje na jakieś wyjazdy, zawsze się przyda w takich chwilach, a Balea w tubie jak i Fa trochę mnie zawiodły. Balea ma śmieszną, galaretkową konsystencja, która mi nie siadła za bardzo. Dodatkowo tuba, która zawsze wygodnie mi się sprawdzała, w tym przypadku ani trochę nie ułatwia mi życia, jest chyba zbyt miękka. Po fa spodziewałam się soczystego zapachu świeżego arbuza, a jest bardzo delikatny i w sumie jakiś taki bardziej pudrowy, rozczarowanie, na razie poszedł w odstawkę.

Zobacz post

LE PETIT MARSEILLAIS

Załapałam się do testowania Le Petit Marseillais, Extra Doux, prowansalska figa, żelu do mycia ciała. Przychodzę więc do Was z recenzją tego produktu.

Producent zapewnia nas przede wszystkim, że to delikatny żel pod prysznic, który nawilża i odświeża. W dodatku skóra po prysznicu ma być otulona świeżym, owocowym zapachem prowansalskiego lata. Jak jest w rzeczywistości?

Opakowanie jest spore, produkt jest zamknięty w plastikowym opakowaniu otwieranym na klips. W tego typu produktach wolę pompki. Zapach jest słodki, ale delikatny i przyjemny. Szkoda tylko, że nie utrzymuje się w ogóle po myciu. Ulatnia się razem ze spłukaniem go wodą. Szkoda, bo mogło być fajnie. Żel bardzo delikatnie się pieni, ma dość wodnistą konsystencję. Nie zauważyłam niestety żadnych właściwości nawilżajacych. Owszem, dobrze myje, skóra jest odświeżona, ale wiecie, to taki normalny żel pod prysznic.

Nie znalazłam ceny tego konretnego żelu, ale widzę, że cena żeli podobnych to ok. 13 zł. Hm... według mnie to dość sporo. Jest to fajny, przyjemny żel pod prysznic, ale bez większego szału.

Zobacz post
1