Zestaw kosmetyków w odcieniach jesieni.
Cudowny szampon do włosów od Loreal, nie tylko świetnie oczyszcza włosy i skórę głowy, ale też pięknie pachnie przez kilka godzin po umyciu.
Kolejnym plusem jest wygląd włosów, pięknie lśnią, nie puszą się i są mięciutkie w dotyku.
Garnier dwufazowy płyn micelarny. Średnio go lubię, czasem szczypią mnie po nim oczy, nie wiem skąd to wynika, bo raz tak się dzieje, a raz nie.
Kolejnym minusem jest fakt, że bardzo szybko się rozwarstwia i co chwilę trzeba powtarzać tą czynność.
Mini kremik do rąk o świetnym mandarynkowym zapachu, właśnie teraz w grudniu go wykańczam. Świetnie nawilża i nie zostawia po sobie nieprzyjemnej warstewki. Dostałam go od Dorotki @Zoey6 .
Spray do włosów, męczę go strasznie, bo nie robi dosłownie nic z moimi włosami, ale też nie szkodzi, więc szkoda mi go wyrzucić.
Jednym jego plusem jest przyjemny zapach, choć nieco męski.
Tak jakiś czas temu prezentowały się moje zapasy do włosów.
Aktualnie używam wszystkich tych kosmetyków, więc mogę nieco na ich temat napisać .
Loreal szampon do włosów ma przepiękny zapach, który dość długo utrzymuje się na włosach. Fajnie oczyszcza włosy i skórę głowy, nie powoduje przesuszenia. Włosy są po nim mięciutkie, lśniące i ładnie się układają. Jestem z niego bardzo zadowolona, choć używam go od niedawna i później podzielę się dokładniejszą opinią na jego temat.
Garnier maska do włosów-to jest dopiero mega zapach, pachnie mega owocowo i naturalnie .
Niestety maska średnio się u mnie sprawdza, przy użyciu większej ilości obciąża moje włosy.
Przy użyciu nieco mniejeszej ilości nie zauważam żadnych efektów jej działania.
Pantene odżywka do włosów, bardzo gęsta o przyjemnym delikatnym zapachu, typowym dla kosmetyków tej marki.
Fajnie wygładza włosy, sprawia, że łatwiej się rozczesują.
Opakowanie jest twarde i mam zawsze problem z wydobyciem kosmetyku z opakowania.
Denko sierpień 2020.
- Balea - Żel pod prysznic, Enjoy The Little Things. Bardzo przyjemny, delikatny zapach. Dobrze oczyszcza, na dodatek niska cena.
- L'Oréal - Elseve, Szampon do włosów, Dream Long. Jeden z lepszych szamponów jakie używałam. Moje włosy bardzo się z nim polubiły, na dodatek świetnie pachnie.
- Johnson`s - Żel pod prysznic, Soft & Energise, Arbuz i róża. Przyjemny zapach, jednak duża butelka i troszkę mnie ten zapach denerwował więc zmieniałam co kilka dni na inny.
- Balea - Żel do golenia, Sweet Passion. Przepiękny zapach, świetnie radzi sobie przy depilacji.
- Bielenda - Carbo Detox, Pasta węglowa do mycia twarzy 3 w 1. Dosyć długo go używałam, bo niestety ale bardzo brudził, zawsze gdy go używałam to zostawiał mi szarą umywalkę.
- EOS - Balsam do ust, Lip Balm, Crystal, Melon Blossom. Niestety ale zawiodłam się... po kilku użyciach zauważyłam że ma krechę, a nie spadł mi.. podczas ciepłego dnia pół pomadki podczas smarowania po ustach wypadło mi... druga część leżała w opakowaniu.. ale nie trzymała się już.. niestety ale produkt poszedł do kosza.....
- Oriflame - Tender Care, Krem uniwersalny, 50th Anniversary. Chyba najbardziej z całego denka szkoda mi właśnie że ten produkt się skończył. Świetnie nawilżał moje usta. Jedyny minus to forma aplikacji, bo trzeba wsadzać do słoiczka palucha, ale da się przeżyć.
- Oceanic - Fit.friends, Be Soft, Krem do twarzy, Nawilżający, Wielozadaniowy, Witamina E. Krem niestety na twarz jest średni.. zużyłam na nawilżanie stóp.
- Garnier - Skin Active, Maska do twarzy w płacie, Hyaluron Shot, Fresh-Mix Tissue Mask, Hyaluronic Acid. Maseczka którą kupiłam za 1 zł w Rossmannie i okazała się w porządku. Pierwsze co to mamy suchą tkaninę i płyn osobno, należy ją połączyć i wtedy można dopiero nałożyć na twarz. Po jej użyciu twarz była mięciutka, delikatna i gładka.
- Balea - Balsam do ciała, California Love. Jedna wielka masakra.. dosyć długo próbowałam go denkować.. bo.. okropnie śmierdział, na prawdę, jest tak sztuczny że szok. nawilżanie takie średnie.
- Nivea - Antyperspirant w kulce, Dry Comfort. Kulki z Nivea od dawna są moimi ulubieńcami, gdy tylko widzę na nie promocje to kupuję sobie zapas.
- Colgate - Pasta do zębów, Total, Daily Repair. Bardzo w porządku produkt, dobrze sprawdzał się w swojej roli.
- Venita - Fresh Hair, Suchy szampon do włosów, Fresh, Do wszystkich rodzajów włosów. Szczerze mówiąc używałam baaardzo rzadko, moje włosy nie lubią tego typu produktów. Używałam w ostatecznej ostateczności, jednak wolałam umyć włosy wodą i szamponem.
Skończył mi się ostatnio mocny szampon i rozglądając się po półkach, wybór padł na ten. Zwabił mnie kolor opakowania! Szampon jest przyznaczony do włosów długich i zniszczonych. Moje długie nie są, ale zniszczone za to bardzo. Główne hasło zapewnia, że szampon odbudowuje. W składzie ma keratynę roślinną oraz olejek rycynowy. To akurat fajnie, bo keratyna faktycznie pozytywnie wpływa na włosy, gdy jej się nie przedawkuje. Natomiast olejek rycynowy stosowany na skórę głowy pobudza cebulki do wzrostu. Zapach szamponu jest obłędny, słodki i utrzymuje się na włosach!!! Dla mnie super, nie będę używać go często, bo ma na drugim miejscu SLS, czyli dla mnie to rypacz, który stosuję raz w tygodniu.
Zobacz post
Moje mini spa, do którego zostałam nominowana przez @cami.
Szczerze mówiąc nie wiedziałam jak do tego podejść, i tak sobie myślę że nie potrzebnie pokazałam też szampon, i żel pod prysznic czy krem, bo to jednak podstawowe kosmetyki a nie jednak spa i relaksik. XD
Na pierwszym zdjęciu całość.
Na drugim kosmetyki które bym powiązała do spa i pielęgnacji twarzy.
Na trzecim zdjęciu moje małe spa dla włosów.
Na czwartym natomiast pielęgnacja ciała, dłoni i paznokci.
Każdego kosmetyku nie będę opisywała, jeśli chcecie się coś więcej dowiedzieć o danej rzeczy to zapraszam do moich chmurek. Tutaj krem z Be soft co prawda jest do twarzy, jednak po przebojach z tą firmą nie chciałam używać do twarzy, więc zużywam ten krem jako nawilżanie dłoni, i bardzo dobrze radzi sobie w tej roli. Dodatkowo ma bardzo przyjemny zapach, bardzo świeży ale też słodkawy.
Do dalszej zabawy nominuję @dastiina, @aporanek, @naaatka.
DENKO #11
Kremowy żel pod prysznic Yves Rocher Coffee Beans. Rewelacyjny kawowy zapach i duża pojemność to jego zalety. Wada, odrobinę wysusza skórę, ale dla tego aromatu świeżo mielonej kawy naprawdę warto. Polecam zwłaszcza przy porannym prysznicu na obudzenie, zamiast filiżanki małej czarnej.
Szampon L'Oreal Elseve Dream Long. Fajny szampon, spodobał mi się o wiele bardziej niż ten zielony z trzema glinkami. Super myje, mam wrażenie że włosy po jego zastosowaniu są gładsze i lepiej się rozczesują. Na dodatek bardzo ładnie pachnie. Polecam!
Pasta do zębów marki Happy Brush o nazwie 'Super Black'. Jak sama nazwa wskazuje jest bardzo czarna i robi super czarną pianę. Ma przyjemny łagodny miętowy smak. Bardzo fajnie się jej używa. Jest to naturalna wybielająca pasta do zębów z aktywnym węglem i cynkiem. Chyba rzeczywiście trochę wybiela zęby. Jest to produkt wegański. Z przyjemnością kupiłabym znowu. Happy Brush to cała seria produktów do pielęgnacji jamy ustnej, również szczoteczek elektrycznych dlatego tej pasty można używać z takimi szczoteczkami (klasycznej wybielającej nie można).
To denko jak widać to same trafione kosmetyki. Wszystkie z przyjemnością kupię ponownie!
L`Oreal Paris, Elseve, Dream Long, Szampon odbudowujący
Szampon znajduje się w pomarańczowym opakowaniu o pojemności 400ml.
Ma kremową konsystencję, którą dobrze rozprowadza się na włosach.
Nie uczula ani nie podrażnia skóry głowy. Dobrze myje głowę oraz włosy z zanieczyszczeń. Od szamponu zwykle wymagam dokładnego oczyszczenia włosów ponieważ i tak zawsze stosuje dużo masek.
Włosy po umyciu są miękkie oraz wygładzone. Szampon ich nie obciąża. Włosy nie elektryzują się ani nie puszą.
Ma bardzo przyjemny zapach.
Szampon do włosów | L'Oreal, Dream Long | Szampon odbudowujący 🧡
_____
Szampon mieści się w bardzo dużej buteleczce. Ładnie pachnie, jest to bardzo delikatny zapach. Dobrze się pieni, oraz oczyszcza włosy. Nie przetłuszcza ich ani nie sprawia, że pojawia się łupież. Włosy po nim są lśniące, łatwo się je rozczesuje.
L'Oréal - Elseve, Szampon do włosów, Dream Long.
Podczas promocji -40% na szampony nie wiedziałam który wybrać, i tak stałam przed regałem aż w końcu przyciągnął mnie swoim kolorkiem ten produkt. Butelka jest bardzo ładna, w pomarańczowych odcieniach. Szampon ma piękny zapach, który utrzymuje się na włosach nawet po spłukaniu. Szampon na początku wydawał mi się trochę zbyt gęsty, jednak bardzo dobrze się pieni i dobrze oczyszcza skórę głowy oraz włosy. Po jego użyciu są one pachnące, lśniące i mięciutkie w dotyku.
Na promocji kosztował ok 7/8 zł za 400 ml więc cena w porządku.
Drugi pomarańczowy zestaw, który stworzyłam z wtedy jeszcze moich zapasów kosmetycznych.
Na dzień dzisiejszy aż dwa produkty z tego zdjęcia zaliczyły już jakiś czas temu denko .
-Uroczy żel antybakteryjny z Action, który dostałam w prezencie od Bożenki @sufcia72 . Miał ładny pomarańczowy zapach, który dość długo utrzymywał się na dłoniach. Dobrze radził sobie z szybki oczyszczeniem dłoni. Miał urocze opakowanie z małpką . To jeden z produktów, który zużyłam już jakiś czas temu.
-Żel Balea, również prezent od Bożenki @sufcia72 . Miał bardzo ładny owocowo kwiatowy zapach. Świetnie radził sobie z oczyszczaniem skóry i nie przesuszał jej zbytnio. Lubię żele Balea, bo zawsze ładnie wyglądają i pachną. Drugi produkt, który już zużyłam.
-Szamponu z Loreal jeszcze nie testowałam, ale czytałam o nim wiele pozytywnych opinii.
-Garnier dwufazowy płyn do demakijażu. Używam go aktualnie i choć dobrze radzi sobie z demakijażem, to kolejnego opakowania już nie kupię.
Po pierwsze męczy mnie te mieszanie warstw kilkukrotnie podczas jednego demakijażu, a po drugie mam uczucie mgły po demakijażu oczu.
Tak jeszcze niedawno prezentowały się moje zapasy kosmetyków do włosów.
Od tego czasu już większość z tych kosmetyków "poszła w ruch", nie używałam tylko szamponu z LOreala.
Aż dwa kosmetyki z tego zestawu dostałam w prezencie od Kasi @icecold . Mowa tu o odżywce i masce do włosów.
Szerzej opisywałam je w osobnej chmurce. Jednak tak w skrócie, to w obu przypadkach podobał mi się ich zapach oraz działanie.
Sprawiały, że moje włosy były miękkie, nawilżone i łatwiej się rozczesywały.
Kosmetyk, który kupiłam sobie sama to szampon Pantene, tej wersji używałam już nie raz i będę do niej stale wracać, bo moje włosy zwyczajnie ją lubią. Szampon bardzo dobrze oczyszcza włosy i skórę głowy. Ma gęstą konsystencję, dzięki czemu jest wydajny. Bardzo ładnie pachnie, a zapach ten długo utrzymuje się na włosach. Po użyciu włosy są miękkie, dobrze oczyszczone i nie plączą się.
Zestaw kosmetyków w kolorze pomarańczowym. W sumie w chwili robienia zdjęcia wszystkie te produkty znajdowały się w moich zapasach i były nieotwierane, a dzisiaj tylko jednego z tych kosmetyków jeszcze nie użyłam.
-Garnier dwufazowy płyn do demakijażu. Ogólnie fajny produkt o przyjemnym zapachu. Dobrze radzi sobie ze zmywaniem nawet mocnego makijażu, bez pocierania. Jedyny minus jak dla mnie, to fakt, że po użyciu na oczy przez chwilę mam wrażenie, jakbym miała coś tłustego na powiekach. Jednak szybko ten efekt znika, więc ogólnie jestem z niego jak najbardziej zadowolona. Jest wydajny. Minusem jest też fakt, że zbyt szybko się te warstwy rozwarstwiają ponownie.
-Loreal tego szamponu jeszcze nie używałam.
-Mini krem do rąk, a raczej masło, świetny produkt od Dorotki @Zoey6 . Dość mocno nawilża dłonie i nie trzeba wcale użyć go dużo. Ma też przyjemny mandarynkowy zapach.
-Avon moja ukochana mgiełka do ciała o zapachu mango, zapach ten jest naprawdę mega ładny, słodziutki owocowy, idealny na lato, ja go czuję dość długo na skórze, czy ubraniach.
- Lactacyd bardzo fajny płyn do higieny intymnej. Dobrze oczyszcza i nie podrażnia tych wrażliwych okolic.
Moje zakupy z Rossmanna. Część rzeczy kupiona na promocji na kosmetyki do włosów, a część na zwykłej promocji.
-Syoss - Odżywka do włosów, Włosy cienkie, Ultralekka objętość i sprężystość, Pure Volume - to dla mnie nowość, jednak wychodziła za niecałe 3 zł, dlatego się skusiłam.
-Syoss - Odżywka do włosów, Włosy normalne i grube, Odżywienie i kontrola puszenia się włosów, Pure Smooth. Dokładnie tak samo jak w przypadku poprzedniej odżywki.
-Ziaja - Intima, Płyn do higieny intymnej, Kwas mlekowy i olej oliwkowy. Mój stały bywalec pod prysznicem również znalazła się w koszyku
-Dove - Nourishing Secrets, Żel pod prysznic, Glowing Ritual. Szczerze mówiąc kupiłam go ponieważ była promocja "Przetestuj Dove" - brałam już udział dwa razy w zwrocie gotówki, więc tym razem również się skusiłam - niestety nie doczytałam regulaminu, a zmienił się od w stosunku co do poprzednich edycji. Trzeba kupić dwa produkty, aby otrzymać zwrot na tańszy produkt, a ja kupiłam tylko jeden. Jeśli ktoś chce skorzystać, ale umie czytać a nie to co ja XD to zostawiam linka - https://www.promocjeunilever.pl/dove/
-Garnier -Skin Naturals, Płyn micelarny 3w1, Skóra wrażliwa. Tutaj również jest akcja że można dostać zwrot, mam nadzieję że się uda. - Również zostawiam linka - https://nowosci.garnier.pl/przetestuj_za_darmo/
-L'Oréal - Elseve, Szampon do włosów, Dream Long.
-Schwarzkopf - Gliss Kur, Supreme Length, Szampon do włosów długich.
Szampon i odżywka firmy L'Oréal Paris Elseve Dream long.
Ostatnio robiąc zakupy w Biedronce rzuciły mi się w oczy te dwa produkty.
Z racji iż mam długie włosy to tym bardziej się zainteresowałam i stwierdziłam że spróbuję.
Cena była znośna bo za szampon zapłaciłam lekko ponad 10 zł a za odżywkę ok 10 zł. (Przynajmniej takie ceny są w Biedronce).
Będę oceniać w duecie z racji, iż osobno ich nie stosowałam na moje włosy. Może właśnie dzięki temu jest wzmocniony efekt.
Akurat jak kupiłam to był dzień mycia moich włosów, więc od razu zaczęłam testowanie.
Szampon pachnie pięknie, odżywka bardzo podobnie jak nie tak samo.
Po umyciu producent obiecuje, że nasze włosy, dzięki keratynie, zostaną zregenerowane; dzięki witaminom wzmocnione; A dzięki olejkowi rycynowemu zostaną odżywione, nadamy im blask oraz pozwolimy zachować długość.
Jestem trochę sceptyczna co do tego typu opisów, gdyż na przykład długość włosów zachowamy tylko wtedy kiedy ich nie obetniemy 😂
Jeśli chodzi o zregenerowanie i wzmocnienie to ciężko się wypowiadać po zużyciu połowy opakowań. Myślę że tutaj musiałabym regularnie stosować całą linię Dream Long.
Co na pewno się zgadza z tego opisu to nadany blask. Idąc dalej - zauważyłam na pewno, jeszcze w tym okresie zimowym, że moje włosy się nie elektryzują. Akurat myślę że tutaj jest to zasługa odżywki. Ogólnie włosy są dobrze oczyszczone, dzięki szamponowi (przy mojej ilości włosów nakładam dwa razy). Pięknie pachną i są takie miękkie w dotyku.
Co do samej odżywki: czy rozplątuje włosy? szczerze jakoś za specjalnie nie zauważyłam. Może łatwiej jest je rozczesać, jednakże tutaj ciężko mi bardziej się wypowiedzieć, gdyż mam rewelacyjną szczotkę do włosów, która rozczesuje włosy bez ciągnięcia (i nie chodzi o tangle treser) ale nią pochwalę za jakiś czas.
Świetna wskazówka, która sugeruje żeby spłukiwać włosy zimną wodą. To akurat nie jest to dla mnie nowość bo już wcześniej o tym wiedziałam, ale tak to prawda bardzo to pomaga jeśli chodzi o wygląd włosów.
Co też mi się spodobało, to to, że opakowanie jest wykonane w 100% z plastiku z recyklingu, więc dodatkowo przyczyniamy się do ochrony naszego środowiska.
Myślę, że wrócę do tego szamponu i odżywki a także bardzo chętnie spróbuję kolejnych produktów z tej serii.
Szampon do włosów L’oreal Paris Elseve dream long. Jest przeznaczony do długich i zniszczonych włosów. Zawiera keratynę roślinna, witaminy i olejek rycynowy. Szampon jest naprawdę duży i gesty przez co jest wydajny. Pachnie naprawdę ślicznie, zapach niestety szybko się ulatnia. Włosy po umyciu łatwo się rozczesuja, nie plączą się.
Zobacz post
Mój nowy szampon L'Oreal Elseve Dream Long. Jakoś długo nie mogłam się przekonać do szamponów Elseve, ale ostatnio kupiłam szampon z glinką i był niezły. Właśnie go kończę, więc zawczasu nabyłam kolejny. Skusiłam się znów na produkt L'Oreala ale skrojony idealnie dla mnie. Szampon Dream Long to produkt skierowany do posiadaczek długich zniszczonych włosów. Jest to szampon odbudowujący zawierający olejek rycynowy, witaminy i roslinną keratynę.
Jestem bardzo ciekawa jak się u mnie sprawdzi. Recenzja będzie oczywiście w denku. Na razie mogę powiedzieć, że bardzo ładnie pachnie - jak wszystkie produkty Elseve.
Po wielu bardzo dobrych recenzjach mam i ja - szampon L'Oreal Elseve Dream Long. Jets zamknięty w wydajnej butelce o pojemności 400 ml. Konsystencja jest dość rzadka, ale nie spływa z włosów i bardzo dobrze się pieni. Podoba mi się jego delikatny, przyjemny zapach, który zostaje na włosach na dłużej. Po użyciu szamponu moje włosy są puszyste, miękkie i wygładzone. Wyglądają naprawdę pięknie i przyznaję, że ten kosmetyk jest świetny. Już kupiłam kolejną butelkę na zapas.
Zobacz post
Pierwszy tydzień grudnia za nami, a ja przychodzę dopiero z listopadowym denkiem.
Ilość zużytych kosmetyków jest mizerna. Usprawiedliwiam się tym, że po ciężkim dniu w pracy (lub pracach - mam kilka), nie miałam siły wsmarowywać w siebie balsamu czy nakładać maseczki.
W listopadzie udało mi się zużyć 14 produktów.
Produkty, które już opisywałam:
1. Korektor Lovely - https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/korektory/718237-lovely-no-more-dark-circles-korektor-pod-oczy--mocno-kryjacy-nr-1/
2. Serum Soraya - https://dresscloud.pl/u/711194-/
3. Maseczka w płachcie -
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/731905-apieu-maska-do-twarzy-w-placie-sweet-manuka-honey-house-mask/
4. Maseczka aloesowa
5. Maseczka kokosowa (obie z BeBeauty)
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/727985-maseczki-bebeauty/
Produkty, o których nigdy wcześniej nie wspominałam:
6. Tonik ogórkowy z Ziaja - całkiem fajnie się u mnie sprawdził. Używałam go z atomizerem. Rozpylony bezpośrednio na twarz idealnie usuwał uczucie ściągnięcia i przygotowywał pod dalsze zabiegi pielęgnacyjne
7. Kokosowy żel pod prysznic Tahiti. Uwielbiam zapach kokosa. A w tym produkcie jedynym plusem było innowacyjne opakowanie z wysuwaną rurka do aplikacji produktu. Zapach był słaby, bardziej przypominał świeże pranie. Nie miałam po nim uczucia odświeżenia. Średniak.
8. Szampon Loreal Elseve Dream Long. Fajny szampon. Kiedy nie chciało mi się używać odżywki to ten szampon sprawował się świetnie, bo dzięki czemus w składzie, świetnie się rozczesywały.
9. Szampon Gliss Kurr - o nim mam zdanie neutralne. Swoją misję spełnił- mył. Nie uczulał.
10. Hit, hitów czyli Eyeliner z Lidla (Cien). Rewelacja wszechczasów. Kupiłam go za 2 zł. Był wydajny, nie rozmazywał się. Precyzyjny pędzelek i do tego głęboki czerny kolor. Szkoda, że już nie mogę go spotkać.
11. Puder Cooking Time od Lovely. Sprawdził się u mnie zarówno pod oczy, jak i do matowania całej twarzy. Używałam i tradycyjnie i metodą bakeingu. Z całą pewnością wrócę do niego jeszcze.
12. Podkład od Eveline. Super krycie, lekka konsystencja- czego chcieć więcej?
13. Tusz od Gosh. Dobry tusz. Wydłuża, pogrubia i nie osypuje się.
14. Baza pod cienie od Lovely. Szczerze? Nie zauważyłam aby przedłużyła żywotność cienia na powiece. Ten sam efekt uzyskuje z samym korektorem.
Znacie któryś z tych produktów?
Potrzebowałam szamponu, weszłam do Hebe i ten był akurat w promocji, a do tego kusił pięknym opakowaniem. Po użyciu przekonałam się jak cudownie on pachnie! Szampon ma słodki i bardzo intensywny zapach, a do tego bardzo dobrze się pieni i myje włosy. Jestem z niego naprawdę bardzo zadowolona i sięgnę również po maskę. Chyba kosztował mnie około 8 złotych.
Zobacz post
A tak się przezentują moje ostatnie zakupy w heba, za które zapłaciłam z tego co pamiętam około 45 zl, więc niedużo. Po pierwsze musialam kupic szampon do włosów, a ten był na promocji i cudownie się przezentował. Już wiem, że przepięknie pachnie i zaczełam go testowac. Po drugie pasta do zebów, którą już znam i bardzo lubię i szczerze mogę ją Wam polecić. Z nowych rzeczy wizełam antyprespirant - regularnie sotsuję rexonę, ale tego kolorku jeszcze nie miałam. Noi ta mgiełka do włosów! Od razu mnie całkowicie skusiła i była przeceniona z 30 zł na 15. Testuje ją już od tygodnia i bardzo się polubiliśmy. Ma bardzo wygodny atomizer i pięknie pachnie! Wlosy są po niej lsniące i lejące. Polecam!
Zobacz post
Postanowiłam kupić szampon ,który wychwalany jest praktycznie na wszystkich forach,blogach oraz u nas na DC.Loreal Paris. Elseve. Dream Long. Szampon odbudowujący.Jest do włosów długich i zniszczonych. Szampon ma kremową konsystencję. Ma oczyszczać oraz regenerować włosy na całej ich długości. Jest mega wydajny, mała kropla wystraczyła na pokrycie pianą włosów do ramion. Ma obłędny zapach,który zostaje na włosach przez jakis czas. Zawiera kreatyne roślinną,witaminy oraz olejek rycynowy. Włosy sa po nim miekkie i lśniące. Nie obciąża moich włosów. Kupiłam go w rossmannie za 10 złotych na promocji ale chyba wybiorę sie po reszte kosmetyków tej serii ponieważ,jestem nią zachwycona
Pozdrawiam,
Jagna18.
Ostatnio szukałam szamponu na wyjazd i wybrałam ten. Nie lubię kupować miniaturek, bo kompletnie nie opłaca się ich kupować. Stwierdziłam, ze i tak nie biorę dużo rzeczy, więc taki szampon nie będzie bardzo ciężki, ani nie zajmie mi dużo miejsca. Powiem szczerze, że te pozytywne opinie są zasłużone. Szampon ma piękny zapach. Bardzo fajnie myje włosy i usuwa zanieczyszczenia. Nie wysusza ich, ale mam wrażenie, że również dzięki niemu włosy łatwiej rozczesują się. Włosy są po nim miękkie i gładkie w dotyku.
Zobacz post
