14 na 14 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 08.04.2019 przez majalis

Alterra Płyn do płukania jamy ustnej, Mięta

Miętowy płyn do płukania jamy ustnej, alterra.

Płyn znajduje się w plastikowym opakowaniu o pojemności 450 ml. Ma małą zakrętkę, więc osoby które używają zakrętki jako pojemnika do płukania to będzie problemem. Płyn ma delikatny zapach mięty. Po użyciu nie czuć pieczenia w język i nie podrażnia dziąseł.

Zobacz post

Alterra Płyn do płukania jamy ustnej, Mięta

Denko płynu do płukania jamy ustnej od marki Alterra z bio miętą. Płyn kupiłam z tego co pamiętam na jakiejś promocji w rossmannie. Nie kosztował zbyt dużo a był w porządku i bardzo wydajny. Miał lekko żółty odcień i stosowałam go około miesiąca. Miał dość mały korek/ dozownik co sprawiło, że starczył mi na dłużej . Płynu używam zazwyczaj raz dziennie wieczorem. Ten miał przyjemnie miętowy posmak, ale nie powodował wypalenia ust, jak to w przypadku niektórych płynów bywa . Był delikatny, ale skuteczny. Dobrze odświeżał jamę ustną na dłuższy czas no i ma naturalny skład, co również jest dla mnie ważne. Myślę, że jeszcze nie raz do niego wrócę, bo jest tani, dobrze dostępny i ma dobry skład .

Zobacz post

zakupy rossmann

Moje dzisiejsze zakupy w Rossmannie. Były to głównie zakupy uzupełniające ale kupiłam też nowości dla mnie. Z zakupów uzupełniających kupiłam pastę do zębów Elmex. Często wracam do tej pasty jak dla mnie jest najlepsza. Kupiłam też płyn do płukania ust Alterra także często do niego wracam. Ma lekki smak i dobrze odświeża oddech. Standardowo kupiłam też wkładki higieniczne Facelle są moimi ulubionymi. W opakowaniu jest 40 sztuk i kosztują koło 8-9 zł to bardzo opłacalna cena jak na wkładki naturalne. Ostatnio skończyły mi się patyczki higieniczne więc także wpadły do koszyka. Kupiłam też tusz Eveline Volumix Fiberlast dawno go nie miałam a pamiętam, że byłam z niego mega zadowolona. Z nowości kupiłam w zasadzie trzy kosmetyki. Pierwszy kosmetyk to olejek ujędrniający do biustu i ciała. Używałam już olejek do biustu ale z Orientany ale jest drogi kosztuje 50 zł a za ten dałam 15 zł. Drugi kosmetyk to żel pod prysznic Isana Sun Ozon. Chciałam kupić ten z jeżykiem ale niestety go nie było. Ostatni kosmetyk to pianka do higieny intymnej Facelle. Miałam wersję w płynie i byłam bardzo zadowolona.

Zobacz post

zakupy uzupelniajace

Moje wczorajsze zakupy uzupełniające w Rossmannie. Nie kupiłam nic poza programowego z czego jestem bardzo dumna . Kosmetyki ze zdjęcia miałam na wykończeniu, braki lub były mi zwyczajnie potrzebne. Na zdjęciu brakuje tylko żelu pod prysznic Axe, który kupiłam dla chłopaka. Niby tego mało ale 80 zł wydałam .

A co kupiłam ?

* Płyn do płukania ust Alterra. Używam go już bardzo długo. Kupuje go bo ma lekki smak, delikatnie odświeża i nie pali w buzię. Nie ma też alkoholu i ma dobry skład. Obecnie jest na promocji i kosztuje około 10 zł.
* Płyn do kąpieli Isana o morelowym zapachu. Akurat jest to nowość i jeszcze na promocji więc wybrałam ten płyn. Ma śliczny , lekki i słodki zapach.
* Pasta Biodent przeciw parodontozie. Jeszcze nie miałam tej pasty. Skusiłam się ze względu na jej działanie na krwawienie dziąseł oraz, że pomaga przy próchnicy. Kosztowała 9,99 więc podobnie jak Elmex.
* Mydło do rąk Isana Hygiene Active. Tej wersji nie miałam i jeszcze jest antybakteryjne więc musiałam je kupić. Kosztuje tylko 3 zł więc nie dużo.
* Dwie sole Altapharma . Miałam obie i przy przeziębieniu czy bólu mięśni są niezastąpione. Mają intensywne zapachy i świetnie odprężają. Kupowałam je bez promocji po 4 zł z groszami.
* Wkładki Facelle So Free. Oczywiście moje ulubione innych nie kupuje. Akurat jeszcze były na promocji.
* Gąbeczka do podkładu Eveline Magic Blender. Moja poprzednia się zużyła więc wzięłam drugą akurat była na nią promocja. Świetnie rozprowadza podkład.
* Podpaski Vuokusset Long. Także są akurat na promocji. Mimo, że są długie to nie przeszkadza mi to. Są naturalne i świetnie chronią w te dni.

Zobacz post

Denko styczeń 2021

Pierwsza część styczniowego denka. Tutaj mamy wszystkie większe opakowania. Poza zalegającymi kosmetykami starałam się zużyć jak najwięcej miniaturek. Do czego chętnie bym wróciła? Na pewno płyn do płukania ust z Alterry. To moja kolejna butelka i nie ostatnia, bo dobrze odświeża i ma delikatny smak. Bardzo polubiłam też miniaturkę balsamu z YOPE. Świetnie nawilżał i nie zostawiał tłustej warstwy. Produktem wartym uwagi był też peeling Sisi&Me, i chociaż jego formuła nie do końca się u mnie sprawdziła, chętnie poznam inne kosmetyki tej marki. Miniaturki Balea jak zwykle były dobre, nie mam do nich zarzutów. Pięknie pachnący żel z Bath & Body Works nie spełnił niestety moich oczekiwań, a do tego ma w składzie mikroplastik, więc więcej w mojej łazience się nie pojawi. Największy bubel to żel do oczyszczania twarzy z Ziaji, stan mojej skóry znacznie się pogorszył podczas jego używania, pojawiło się sporo wyprysków. Zdecydowanie nie polecam. 👎🏻

Zobacz post


Zakupy Tołpa Isana Alterra

Porcja kolejnych kosmetycznych zakupów! Bardzo się staram ograniczać, ale te produkty akurat były mi niezbędne. Poza kosmetykami Tołpy do pielęgnacji twarzy z serii Pure Trends. Akurat je dostałam z pracy do testowania, i nie mogę się doczekać aż się za to zabiorę. Dostałam cica-krem nawilżający i żel z peelingiem i czerwoną glinką do mycia twarzy. Produkty Tołpy sprawdzają się u mnie dobrze, a ta nowa seria ciekawiła mnie od pewnego czasu. Bardzo niezbędny nie był też nowy żel, ale zakochałam się w tym zapachu! Jagody, jeżyny i maliny z delikatną domieszka słodkości - super zapach na jesienne wieczory, aby je trochę osłodzić. Żele z Isany znam i bardzo lubię, skutecznie oczyszczają i nie wysuszają mojej skóry. Kolejne kosmetyki również są mi znane. Płyn do płukania ust z Alterry jest dla mnie jednym z lepszych, jakie próbowałam. Smak nie jest zbyt mocny, ale skutecznie i długotrwałe odświeża i oczyszcza. Suche szampony z Batiste używam od lat, nawet nie wiem która to już moja butelka. Tym razem wybrałam wersje Sweetie, którą też już pewnie kiedyś miałam. I na koniec żel do higieny intymnej z Ziaji - uwielbiam je bo są delikatne, skuteczne i mega wydajne. Zapasy uzupełnione, czas wracać na odwyk przed świątecznymi paczkami.

Zobacz post

zakupy rossmann

Zakupy kosmetyczne z rossmanna z zeszłego tygodnia. Jako, że nie mogłam znaleźć żelu pod prysznic z yope o zapachu bzu i wanilii, podążyłam do kolejnego rossmanna w jego poszukiwaniu. Tym razem zrobiłam zakupy z aplikacją, z listą + więc zaoszczędziłam trochę pieniędzy . Oczywiście do koszyka wpadł wspomniany żel z yope o obłędnym zapachu. Jest to słodki, kwiatowy zapach bzu z delikatną nutką wanilii. Pewnie trochę poczeka na swoją kolej, ale bardzo się cieszę, że mam możliwość wypróbowania go. Żel był akurat na promocji. Dla męża wybrałam naturalny żel pod prysznic, nowość w rossmannie 4organic, wybrałam wersję mr gentle, dla mężczyzna pewnych siebie. Były jeszcze 2 inne wersje. Według producenta żel miał pachnieć kawą, ale dla mnie pachnie czekoladą, słodki zapach, ale mam nadzieję, że mąż będzie używał i nie będzie marudził . Kupiłam też naturalny płyn do płukania jamy ustnej z alterry w wersji miętowej, mam nadzieję, że się u mnie sprawdzi. Ma dobry skład i duże opakowanie, więc mam nadzieję, że starczy na długi czas. Kupiłam też kolejny płyn z lirene, jest to dezynfekujący płyn antywirusowy do rąk z regenerującym aloesem. Butelka jest dość duża, więc mam nadzieję, że starczy na jakiś czas. Produkt ma konsystencję wody, więc nie trzeba go dużo na dłonie . Na koniec produkt marki miya. Jest to naturalny peeling enzymatyczny. Jestem na etapie poszukiwania idealnego peelingu do twarzy, wiec postanowiłam go przetestować. Z każdego z tych produktów jestem bardzo zadowolona .

Zobacz post

Denko lipiec 2020

Kolejne spore denko! W lipcu udało mi się zużyć naprawdę sporo produktów - aż 20. Moje zapasy się sporo uszczupliły, ale działam dalej. Jeżeli chodzi o wspólne wyzwanie to pielęgnacja włosów bardzo słabo, tylko jedna mini odżywka Balea która świetnie się sprawdziła, i żałuję że nie było to pełnowymiarowe opakowanie. Owocowelove to aż 7 produktów, z których nie polubiłam się z cytrynowym peelingiem Bielenda. W żelach pod prysznic się zakochałam i chętnie kupiłabym je jeszcze raz. Polubiłam też wodę różaną KTC, płyn do płukania ust Alterra, a samoopalacz Kolastyny jest moim ulubieńcem. Będę też dalej testować peelingi BodyBoom, aktualnie w łazience czeka wersja miętowa. To moje kolejne denko, gdzie większość produktów była dobra, co bardzo mnie cieszy.

Zobacz post

Alterra Płyn do płukania jamy ustnej, Mięta

Kupiłam ten płyn, bo szukałam jakiegoś produktu z całkiem dobrym składem. Jest to płyn naturalny, bez alkoholu. Zapach jest czysto miętowy. W smaku czuć lekko mięte, ale bardziej jest wyczuwalne uczucie odświeżenia. Mnie on trochę piecze w język, ale nie jest źle. Uczucie świeżości czuć po nim przez kilka minut. Ja go używam raz dziennie (na opakowaniu jest napisane, aby używać go maksymalnie 2), więc u mnie nie schodzi za szybko. Jest to, co prawda, tylko uzupełnienie pielęgnacji zębów i jamy ustnej, ale wolę dłuższe uczucie świeżości. Jednak ze względu na skład, przystępną cenę oraz dostępność możliwe, że jeszcze go kupię. Z tego co kojarzę to miał też naklejkę zabezpieczającą na nakrętce, więc za to też plus - niestety sporo osób w sklepie odkręca te, które nie mają zabezpieczenia.

Zobacz post

Alterra Płyn do płukania jamy ustnej, Mięta

Płyn do płukania ust marki Alterra. Kupiony w Rossmannie za około 13zł. Płyn zamknięty jest w przeźroczystej butelce z niewielką nakrętką, którą dozujemy sobie produkt. Nie zawiera w sobie alkoholu, co dla mnie jest ważne. W smaku jest dla mnie idealny - nie za mocny, ale też nie za słaby. Miętowe odświeżenie jest wyczuwalne przez dłuższy czas. Płyn to bardzo dobra opcja, aby usunąć resztki zanieczyszczeń, a dodatkowo ma działanie ochraniające i wzmacniające nasze zęby. Jest całkiem wydajny, używam go około 2 miesięcy a wciąż jest pół butelki. Sądzę, że zagości w mojej łazience na dłużej, bo w końcu znalazłam coś, czego smak mnie nie drażni.

Zobacz post


alterra płyn do płukania jamy ustnej

Płyn do płukania jamy ustnej to obowiązkowa pozycja na mojej półce w łazience. Od jakiegoś czasu bardzo lubię ten płyn z alterry. W rosku na promocji dostępny jest za ok 12zł. Płyn ma bardzooo ziołowy smak, na początku bardzo trudno było mi się do niego przekonać. Po jakimś czasie jednak przywykłam i już nie mam z tym problemu. Płyn świetnie odświeża oddech, usuwa osad z zębów. Bardzo go lubię, bo jest w fajnej cenie, a działanie ma wystarczające.

Zobacz post

himalaya alterra bebeauty

Postanowiłam trochę bardziej patrzeć na składy kosmetyków, które używam i w miarę możliwości jednak wybierać te z lepszym składem. Akurat skończyła mi się pasta do zębów, a że była promocja w Rossmannie to musiałam skorzystać. Wzięłam dwie pasty Himalaya. Botanique Whitening wzięłam, ponieważ chciałam jakąś pastę wybielającą. Wiem, że nie mogę wierzyć w jakieś ogromne wybielenie, ale chociaż jakieś minimalnie się przyda. Pasta była przeceniona z 22,99 na 11,59 co akurat było bardzo dobrą promką. Tyle, że taka cena była przez wycofanie produkty i zamiast tego weszła do sprzedaży pasta z prawie identycznym składem, nawet nazwę ma taką samą - poza słowem "wybielająca" którego w nowej paście nie ma, bardzo fajnie.
Drugą pastą jest Stain - Away, w której obiecują zęby bielsze o 3 odcienie po 4 tygodniach stosowania. Szczerze wątpię w ich obietnice, ale sprawdzić można. Nie zawiera fluoru. Kupiłam ją za 8,49 z 10,99.
Płyn do ust z Alterry kupiłam ze względu na naturalny skład. Niby cena jak za 500 ml, ale on ma 450 ml. 50 ml różnicy, ale to jednak 5 użyć. W składzie nie znajdziemy alkoholu, ale fluor tak. Był na promce z 12,99 na 8,99.
Nożyczki do włosów - musiałam kupić nowe, bo moje się już stępiły. Używam ich do podcinania końcówek, bo w tym temacie nie ufam żadnemu fryzjerowi. Zawsze wychodziłam niezadowolona, a od kilku lat ścinam się sama i zawsze jest tak jak chce Były na promce z 18,99 na 13,79 i w porównaniu z nożyczkami, które kupiłam u nich jakiś czas temu - mają śrubę regulacyjną do regulowania nożyczek.

Zobacz post

Alterra Płyn do płukania jamy ustnej, Mięta

Płyn do płukania jamy ustnej firmy Alterra o smaku miętowym. Jest to dla mnie super rozwiązanie, gdy chcę odświeżyć swój oddech. Używam go prawie codziennie, uważam, że to super alternatywa, gdy nie mamy gumy do żucia.
Jest to kosmetyk BIO, naturalny. Idealny dla Wegan
Pomaga chronić przed próchnicą
Chroni przed powstawaniem kamienia nazębnego
Zapobiega osadzeniu się płytki nazębnej
Wzmacnia się szkliwo zębów
Zapewnia miętowy, świeży oddech
Smak mięty jest intensywny, jeszcze długo po użyciu czuć świeżość. Jest przy tym delikatny i nie drapiący. Zazwyczaj nalewam sobie pół nakrętki i płuczę buzie ok. 30 sekund. Mam go już prawie hm.. pół roku? A została jeszcze prawie połowa. Mogę śmiało powiedzieć, że jest wydajny. Jak dla mnie produkt ten to odkrycie
Płyn ma 450 ml. Zakupiony w Rossmanie. Cena ok. 10/12 zł. Moja ocena 5/5

Zobacz post

Alterra Płyn do płukania jamy ustnej, Mięta

Płyn do płukania ust Alterra kupiłam go jakiś czas temu w Rossmannie. Zawsze używałam płynu Sylveco ale czasem lubię sięgnąć po nowości jeśli chodzi o produkty do higieny jamy ustnej. Płyn oczywiście ma dobry i krótki skład .Produkt smakuje trochę jak woda z miętą i pozostawia w ustach taki dziwny posmak. To kwestia przyzwyczajenia po prostu. Trochę mnie pali ale nie jest to taka duża moc jak w przypadku płynów z Listerine np. Dobrze odświeża oddech ale nie na dłuższy czas. Płyn ma właściwości kojące i świetnie działa na moje wiecznie podrażnione dziąsła. Teraz chyba pozostanę przy tym płynie bo cenowo wychodzi taniej niż Sylveco a jakościowo wypada świetnie.

Zobacz post

Zakupy Rossmann

Moje wczorajsze skromne zakupy z Rossmanna. Chętnie bym zaszalała jak co miesiąc ale muszę kupować teraz naprawdę potrzebne rzeczy co będzie trudne ale mam cel także zobaczymy jak to wyjdzie. Zrobiłam zamówienie internetowe bo potrzebowałam płynu do płukania ust a żeby nie było pusto to wrzuciłam do koszyka dezodorant w kulce Be Bio gdyż mój poprzedni jest na wykończeniu. Płyn zazwyczaj kupuję z Sylveco ale, że nie chciało mi się z domu wychodzić do Natury to na próbę wzięłam ten z Alterra. Ma dobry skład jest tylko troszkę mniejszy pojemnością od tego z Sylveco. Dezodorant wzięłam w wersji bambus i trawa cytrynowa mam nadzieję, ze sprawdzi się u mnie jak poprzednia wersja akurat był na promocji i kosztował 11,99. Do zakupu dostałam gratis próbkę żelu Palmolive. Żele pod prysznic z Isany oraz sól do kąpieli Isana dostałam w prezencie od chłopaka, który jak odbierał zamówienie wziął je dla mnie . Sól już kiedyś testowałam uwielbiam ją ma świetny zapach i cudownie umila kąpiel. Żele z Isany lubię ze względu na ich akceptowalny przeze mnie skład oraz piękne zapachy. Tutaj wersja kokosowa ma cuuuudowny zapach . Zatem czeka mnie pachnące testowanko .

Zobacz post


Alterra Płyn do płukania jamy ustnej, Mięta

Alterra, płyn do płukania jamy ustnej, miętowy. 🍃
To mój drugi ulubiony płyn do płukania, zaraz po ziołowym Sylveco. Idealnie odświeża, ma przyjemny smak i dobry skład, nie jest za mocny, ani drażniący. Buteleczka zawiera 450 ml, jest dosyć wydajna i kosztuje 11,99 zł (aktualnie jest na promocji 8,49 zł ). Jeżeli jeszcze nie stosowałyście to polecam, warto się z nim zapoznać.

Zobacz post
1