AA

Do testów na wizaz.pl wybrałam odcień Caramel, ale niestety okazał się zbyt żółty i ciemny - tak jest jak do porównania są tylko grafiki komputerowe kolorów, a nie realistyczne. Podkład nie jest najgorszy - po nałożeniu na buzię gąbeczką wygląda nawet ładnie, ale skóra się świeci i wygląda to tak średnio, choć lubię taki efekt to w tym przypadku nie bardzo mi się podoba. Konsystencja jest dosyć dziwna, a palcami nałożony wygląda gorzej. Zależy też w sumie kiedy, bo zdarzały się dni że podkład lepiej wyglądał nałożony palcami.
Po kilku godzinach wyglądał niezbyt korzystnie, zwłaszcza że najbardziej ścierają mi się podkłady z nosa.
Po pierwszym użyciu nawet byłam zadowolona (nie licząc odcienia), ale po dłuższym korzystaniu raczej to nie jest podkład dla mnie.
Na buzi lekko się lepi, a ja nie znoszę tego uczucia - dodatkowo cały dzień czuję go na buzi przez co prawie cały czas się dotykam po buzi (przyklejają się też włoski, kłaczki, itp., a chęć ich zdjęcia kończy się źle). Utrwalenie podkładu pudrem również kończy się źle - wyglądało to u mnie jakbym miała podwójną i pękającą maskę.
Opakowanie jest bardzo ładne, podoba mi się połączenie złota z czernią.
Jedynym chyba plusem tego podkładu jest chyba idealne krycie - niedoskonałości są niewidoczne, choć jeśli chodzi o pieprzyk, np. to jednak troszkę prześwituje. Nie mniej jednak krycie jest ok.
Moje testy może nie są do końca dobrze "zrealizowane" przez zły odcień, ale myślę, że z innymi byłoby podobnie. Nie jest to raczej podkład do cery mieszanej.

Na zdjęciu wygląda ok, ale jak się tak przyjrzałam w lustrze to tak dobrze nie wygląda. No ale cóż. Trzeba się z tym pogodzić.
Najlepiej podkład wygląda w połączeniu z jasnym odcieniem podkładu Matt My Day Eveline.
Przyznam, że zawiodłam się, a początkowy zachwyt był chyba chwilowy.

Pozdrawiam,
Janettt

Zobacz post