Garnier

GARNIER Fructis

Wzmacniające ekstrakty z owoców

Aloe Air- Dry Cream, krem bez spłukiwania

Lubię odżywki bez spłukiwania, bo wystarczy je nałożyć po umyciu i cieszyć się lejącymi, gładkimi włosami. Niestety w tym przypadku u mnie tak nie było. Dobrze, że był to jakiś gratis do zakupów w drogerii natura, bo szkoda by mi było pieniędzy.

Mleczno- zielonkawy krem był rzadki, wydobycie go z opakowania było proste dzięki pompce. Ale ale... Tu pojawia się pierwszy problem: pompka już po pierwszym użyciu wypadła. Po każdorazowym jej włożeniu znów na swoje miejsce, ponownie wypadała. I tak w kółko.
Samo opakowanie było plastikowe, transparentno-zielone przez które można zobaczyć, ile jeszcze produktu zostało w środku. W razie potrzeby pompkę można było odkręcić, więc resztki kosmetyku na pewno by się nie zmarnowały.

Krem zawierał glicerynę pochodzenia rroślinnegoi wolny był od silikonów. Formuła, która miala ofiarować nawilżenie oraz łatwość późniejszej stylizacji włosów, u mnie spełzła na niczym. Choć używałam bardzo mało produktu, to ten i tak mocno obciążał włosy. Nazajutrz rano już wyglądały jakby były tłuste. 48 godzinną ochrona przed puszeniem? O tym mogłam zapomnieć, bo włosy wyglądały pi tym kremu tak źle, że musiałam je ponownie myć.
Koniec końców zużyłam krem jako środek do depilacji nóg.

Zobacz post

Aloesowy balsam do włosów od Garnier Fructis. Jest to tak na prawdę odżywka bez spłukiwania i spisuje się całkiem nieźle. Bardzo ładnie wygładza włosy i wzmacnia ich strukturę. Po wysuszeniu są nawilżone i mocne, a dzięki temu dobrze się układają. Żel aloesowy zawarty w kosmetyku działa bardzo nawilżająco i dodaje włosom pięknego blasku i zapachu. Zapach jest na prawdę świetny, a włosy pachną po tym kremie długie godziny. Kiedy czuję, że włosy potrzebują okiełznania, nakładam trochę tego kremu i wgniatam we włosy. Loki od razu nabierają sprężystości. Fajny produkt, godny polecenia.

Zobacz post

GARNIER Fructis, Hydra Aloe Air-Dry Cream - krem bez spłukiwania do włosów odwodnionych. Krem zawiera nawilżający wyciąg z liści aloesu i glicerynę pochodzenia roślinnego. Produkt nie zawiera silikonu i parabenów.

Latałam za tym produktem pół miasta bo uwielbiam produkty aloesowe, tym bardziej bez spłukiwania i w ogóle nie było warto. Myślałam, że włosy będą serio nawilżone i ładnie będą wyglądało, a to co miałam na głowie po pozostawieniu kremu na włosach (można go spłukiwać lub nie) wołało o pomstę do nieba. Włosy obciążone, posklejane strąki. Totalnie nie polecam, uwielbiam produkty garnier fructis ale ten to mega bubel. Jedyny plus to opakowanie i pompka - łatwo było wydobyć produkt. Zapach - trochę jakby perfumowany, więc też mnie nie zachwycił.

Cena za 400ml produktu to ok. 25 zł

Zobacz post

Krem do włosów odwodnionych bez spłukiwania Garnier Fructis z gliceryną i aloesem.
Krem znajduje się w plastikowej butelce z pompką o pojemności 400ml. Ma rzadką konsytencję, ale nieutrudniającą nakładanie na włosy. Zapach jest przyjemny i delikatny. Co do tego produktu mam mieszane uczucia. Niby nie jest zły, ale chyba spodziewałam się czegoś lepszego. Włosy są faktycznie jakby bardziej nawilżone, ale jest to efekt krótkotrwały, mam rownież wrażenie, że bardziej się puszą przez co jakoś niechętnie sięgałam po ten produkt. Szampon i odżywka z tej serii spisała się u mnie dużo lepiej. 🙂

Zobacz post

Ten balsam kupilam z myślą o mojej córce, której włoski są mocno kręcone ale zdrowe, niestety ma ten sam problem co ja i rozczesac jej włosy to koszmar. Wcześniej używałam olejku isana, jednak postanowiłam spróbować czegoś nowego. To był strzał w dziesiątkę. Balsam w odpowiedniej ilości ( czyli takiej dla włosów dwulatki ) nie obciąża włosów, szybko się wchłania i sprawia że rozczesują się same w palcach. Loki pięknie się układają i nie wyglądają na tłuste na drugi dzień. Sama zaczęłam używać na swoich zniszczonych włosach i jestem bardzo zadowolona. Do tej pory myślałam że bez silikonowe go olejku nie zdołam rozczesać włosów , jednak po użyciu tej odżywki nie musiała sięgać po olejek. Włosy są miękkie, łatwo się układają. Balsam ma dobry skład i świetnie sprawuje się w duecie z maską Hair Food z Garnier. Mogę serdecznie polecić.

Zobacz post