Isana

clarkyss

DENKO #10 2020

Dopiero teraz zajrzałam do moich zdenkowanych kosmetyków z czerwca. Sesja totalnie mnie pochłonęła i dlatego tak mało kosmetyków zużyłam. Jednak jestem już po i czas wszystko nadrobić!

Isana | Krem i maska do rąk, Almond Dream, Olejek migdałowy i masło shea
Dość tłusta konsystencja bardzo dobrze radzi sobie z nawilżeniem. Produkt dwa w jednym jak dla mnie jest strzałem w 10!

Balea | Żel pod prysznic, Himbeere & Rose
Chociaż za zapachem różanym w żelach pod prysznic nie przepadam to i tak kupiłam dla samego opakowania. Zapach różany, dość intensywny. Konsystencja lekko różowa. Dobrze się pieni, jednak zapach na skórze nie pozostawia na długo.

Bielenda | Carbo Detox, Węglowy peeling solny do ciała
Zapach tego peelingu jest obłędny! Pachnie arbuzem i lekko gumą balonową! Peeling jest czarny jednak pod wpływem tarcia zmienia kolor i wcale nie brudzi. Drobinki są dość duże. Używam go zawsze pod prysznicem wraz z rękawicą do peelingu i efekt jest niesamowity.

Faberlic | Vitamania, Witaminowy żel po prysznic, Mango i papaja
Żel otrzymałam od @paulaa99. Zapach jest obłędny. Kojarzy mi się z lodami sorbetowymi. Bardzo owocowo. Konsystencja żelu jest dość gęsta w kolorze pomarańczowym. Dobrze się pieni i oczyszcza skórę.

The Handsome Soap Factory | Mydło do rąk w płynie, Be The Reason You Smile Today
Mydło otrzymałam od @mysia302. Samo mydło jest przezroczystej konsystencji trochę gęstej. Zapach bardzo kwiatowy, ale bardzo krótko utrzymuje się na dłoniach. Nie zauważyłam aby jakoś je wysuszał.

Mysterium Vegan Baobab, szampon nawilżający
Konsystencja jest przezroczysta i dość gęsta. Bardzo dobrze się pieni, przez co jest bardzo wydajny. Skład szamponu to wielki plus. Rzeczywiście bardzo dobrze nawilża włosy. Również po nim nie mam problemu z ich rozczesywaniem.

onlyruda

Nie wiesz ile masz kremów do rąk, póki nie pozbierasz ich do kupy. Dlatego kolejna chmurka z kremem 😂 kosmetyk jak najbardziej na topie przy środkach do dezynfekcji 😁 fajna duża tubka, piękny kolor. Zapach lekko migdałowy, nie jest duszący. Krem ma lekką konsystencje, nie pozostawia tłustego filmu, szybko się wchłania i co najważniejsze dobrze nawilża dłonie. Jest wydajny. Raczej na lato, na zimę może być za słaby, chyba że używamy go tylkobw pomieszczeniach, z zimnem może sobie nie poradzić.

Brill

Krem/maska do rąk Isana. Kosmetyk zamkniety w ładnym opakowaniu z wygodnym zamknięciem. Zapach kremu jest przyjemny i nie drażni nosa. Konsystencja kremowa o białym kolorze, która doskonale rozprowadza się po dłoniach i wystarczy jej użyć niewielką ilość by posmarować całe dłonie. Szybko się wchłania i nie zostawia lepkiej warstwy. Dłonie są miękkie i gładkie A zapach kremu pozostaje na skórze przez dłuższy czas od aplikacji.

clarkyss

Moje dłonie i skórki przy paznokciach zimową porą są bardzo przesuszone
Z pomocą przyszedł mi krem i maska do rąk w jednym z Isana. Jest ona z olejkiem arganowym i masłem shea. Dość tłusta konsystencja bardzo dobrze radzi sobie z nawilżeniem. Produkt dwa w jednym jak dla mnie jest strzałem w 10!

eveliina96

Isana, Almond Dream, Krem i maska do rąk 2 w 1 z olejkiem migdałowym i masłem shea.
Krem kupiłam w Rossmannie za niecałe 5 zł. Jest przeznaczony do bardzo suchej skóry. Moje dłonie w okresie zimowym właśnie takie są. Krem ma trochę wodnistą konsystencje i bardzo ładnie pachnie. Łatwo się rozprowadza, ale długo się wchłania. Raczej na dzień przy codziennych czynnościach się nie sprawdzi. Świetny na noc pod bawełniane rękawiczki.

Domka

Jest to zdecydowanie mój ulubiony produkt pod względem działania. Mam atopowe zapalenie skóry i do tej pory, od przeszło 4 lat co zimę męczyłam się z moimi rękami na jesień, zimę i wiosnę, czyli gdy tylko w jakiś dzień było zimno. Stosowałam krem od dermatologa który bardzo lubię co prawda i myślałam, że po prostu trzeba codziennie go używać i nawilżać a poprawa jest chwilowa i dłuższą być nie może. Kupiłam ten kremik będąc w Rossmanie bo spodobał mi się jego skład i to był strzał w dziesiątkę. Jest bardzo tłusty, długo się wchłania, podczas używania go w szkole daje malutką kropelkę i i tak muszę długo wcierać w ręce. Na noc, jako maska jest idealny, nic tak dobrze nie działało na moje ręce do tej pory. Pomimo tłustości polecam bardzo, działa cuda.

arxbella

DENKO Lipiec #1

No i nadszedł czas na moje lipcowe denko. Widząc to wszystko jestem z siebie mega zadowolona, bo udało mi się naprawdę sporo zużyć, ale mimo to jeszcze sporo do zużycia mam. Klasycznie denko podzieliłam na dwie części tym razem. Pierwsza z produktami pełnowartościowymi, natomiast w drugiej znajdują się maseczki, saszetki i próbki.

Femina Intimea, Chusteczki do higieny intymnej, Fresh - Chusteczki sprawdziły się dobrze, nie podrażniały i były wybawieniem w 14 godzinnej podróży.
Beauty & Care, Soft Wet Wipes - Co do tych chusteczek chyba nie muszę dużo mówić. Tanie, dobre i zmieszczą się nawet w kieszeń.
Luda, Let's go travel, Hipoalergiczne chusteczki nawilżane: Sprawdziły się dobrze i pięknie pachniały, jednak w cenie tych mam dwie paczki chusteczek z Pepco, więc tamte narazie wygrywają.
Babydream, Extra Sensitive, Feuchttuchter - Chusteczki kupiłam w dwupaku w Rossmannie na przecenie. Sprawdzają się dobrze do zmywania swatchy czy wycierania różnych rzeczy na szybko.
Lirene, Mocca Cafe, Peeling cukrowy do ciała - Jeszcze nigdy nie miałam tak cudownego cukrowego peelingu. Pięknie pachnie, dobrze ściera i świetnie nawilża skórę a do tego przepięknie pachnie.
Johnson's, Soft&Energie, Nawilża i rewitalizuje, Arbuz i róża - żel bardzo fajnie odświeża i nie wysusza skóry, jednak przez dużą pojemność bardzo szybko się nudzi.
Cien, Food for Skin, Żel micelarny do mycia twarzy - jedyne co mi się w nim podobało to zapach, ciężko się rozprowadzał, po jego użyciu moja skóra była mega ściągnięta, jestem z nim na nie.
Pilomax, Maska regenerująca do włosów cienkich i skóry głowy, Aloes i henna - mam do niej mieszane uczucia bo z włosami nie zrobiła mi nic, zero regeneracji, natomiast przybyło mi trochę nowych włosków w czasie jej używania.
Avon, Żel pod prysznic, Marakuja i piwonia - Na początku używania byłam zachwycona, jednak później zaczął mnie okropnie przesuszać i mimo fajnych zapachów nie sięgnę więcej po żele z Avonu.
Bania Agafia, Szampon regenerujący na bazie korzenia mydlnicy lelarskiej - szampon dobrze mył i odżywiał skórę głowy, włosy nie przetłuszczały mi się zbyt szybko i napewno jeszcze wrócę do niego
Isana, Krem i maska do rąk Almond Dream - piękny zapach, szybko się wchłania i dobrze odżywia dłonie, przy niskiej cenie ok 6 zł.
Novex, My Curls, Głęboko nawilżająca maska do włosów - przy jej stosowaniu nie zauważyłam nic, ani nawilżenia ani odżywiania, jestem na nie
Isana, Pianka pod prysznic, Lemon Taste - jestem zła na siebie, że się skończyła a ja nie mogę jej nigdzie znaleźć pachniała jak ciasteczko z kremem, nie wysuszała skóry, a nawet delikatnie ją nawilżyła i ten zapach
Calvin Klein, Beauty - już nigdy nie kupię tak dużych perfum, bo znudziły mi się ekspresowo i wykończenie ich to była katorga, zapach mają ładny, taki trochę kremowy, co do trwałości to była mega średnia
Astor, Stimulong Liquid Eyeliner - sprawdzał się bardzo dobrze, jest mega wydajny, nie kruszy się i szybko zastyga, ale niestety jest już dość stary i idzie do śmieci mimo faktu, że jeszcze go tam jest
Technic, Soft Focus, Transparent Loose Powder - puder fajnie utrwalał makijaż i dawał efekt takiego delikatnego matu, nie wyświecał się mi w ciągu dnia, ogólnie oceniam go dobrze jak na puder za ok 7 zł.

arxbella

Krem i maska do rąk marki Isana, Almond Dream. Krem ma w sobie olejek migdałowy i masło shea oraz jest on przeznaczony do bardzo suchej skóry. Uwielbiam kremy tej marki, za to że oprócz świetnego nawilżenia oferują piękne zapachy które utrzymują się na dłoniach. Bardzo szybko się wchłania i idealnie nawilża oraz odżywia dłonie. Krem kosztuje coś ok. 5 zł, więc warto w niego zainwestować.

Natosu

Krem i maska do rąk Almond Drem z Isany. Produkt z olejkiem migdałowym, witaminą E i masłem shea do bardzo suchej skóry. Ma za zadanie nawilżać i pielęgnować nadając skórze gładkość. Można stosować jako krem do rąk lub maseczkę do bardziej intensywnego nawilżenia. Zapach bardzo przyjemny, słodki, wyczuwalna nuta migdałów. Krem uważam za bardzo dobry produkt. Po
nałożeniu szybko się wchłania, na skórze bardzo przyjemną warstwę ochronną. Pielęgnuje nie tylko dłonie ale także paznokcie i skórki. Wydajność także jest dużym plusem. W opakowaniu znajduje się 100 ml produktu. Kosztuje parę złotych i dostępny jest w Rossmanie. Na pewno nie jest to moje ostatnie opakowanie, ponieważ krem jest świetny.