Pomadka z serii nude Avon. Mój odcień to Lush Cocoa czyli nieco ciemniejszy, wpadający w brąz odcień, o neutralnej tonacji. Pomadka ma matowe wykończenie i nieco tępo się rozprowadza. Za to pigmentację ma obłędną, wystarczy tylko musnąć usta i mamy pełne krycie. Nieco czuć ją na ustach, ale ich nie wysusza. Pachnie, delikatnie i słodko. Bardzo lubię tę serię Nude z Avon, miałam 4 kolory. Pomadki kosztują ok 17zł. I są świetne. Ta bardzo dobrze się utrzymuje na ustach, jeśli nie zjemy nic tłustego potrafi przetrwać ładnych parę godzin.
Zobacz post
Pomadka Avon z serii Nudę w odcieniu lush cocoa. Kupiłam ją ze względu na pomadkę z poprzedniej chmurki. Lush cocoa jest nieco bardziej kremowa od French Toast, choć to też matowa pomadka w sztyfcie. Jest nieco mniej trwała. Odcień to lekko ciepły brąz z domieszką różu. Na zdjęciach widzę że wpada też lekko w rdzawe tony. Jak widać na filmiku jest bardzo kremowa i gładko rozprowadza się na ustach przy czym ma bardzo mocny pigment. Pomadka niczym nie pachnie jest bardzo komfortowa na ustach . Pomadki z tej serii kosztują maksymalnie kilkanaście złotych więc serdecznie je polecam!
Zobacz post
Pojawiło się 6 nowych odcieni Nude matowych pomadek Avon True Color. Zdecydowałam się wypróbować kolor Lush Cocoa, który polecany jest do każdego typu urody. Pomadka ma śliczne opakowanie. Kolor pomadki to śliczny, ciepły brąz, bardzo ładnie wyglądający na ustach. Mimo, że jest to pomadka matowa, to jest wyjątkowo komfortowa w noszeniu. W ogóle jej nie czuję na ustach. Niestety trwałość jest kiepska, bo zostawia ślady na wszystkim czego dotknie. Pomadka lekko i gładko sunie po ustach, ma jedwabistą formułę, nie wysusza ust, a wręcz przeciwnie, wydaje się je nawilżać. Krycie jest dobre, mat nie jest tępy, ma fajną głębię. Ogólnie jestem z niej zadowolona i chętnie kupię inne odcienie.
Zobacz postPozostałe posty z tym produktem
Podobne produkty
