L'Oréal

qwzxz

Ostatnio dzięki wymianie na DC trafił w moje ręce ten o to korektor z marki Loreal. Dostałam go w paczce od @izvsza. ❤️
Gdy go zobaczyłam wiedziałam od razu, że mi się sprawdzi. Mimo tego że jest on dla mnie jaśniejszy o 73738 tonów to świetnie mi się sprawdza w momencie, kiedy noszę trochę ciemniejsze podkłady, które chce jakkolwiek zużyć. 😃
Korektor ma naprawdę super krycie i ładnie wygląda pod okiem. W ogóle nie ciasteczkuje się pod okiem, nie wchodzi w zmarszczki i nie wysusza. Nie stosuję go w dużej ilości bo naprawdę wystarczy niewiele, aby wszystko dobrze przykryć.

izvsza

☆ Paczuszka urodzinowa #10 od @kpoperka ❤️

Dzisiaj otrzymałam taka urocza paczuszkę od Diany! Ze wszystkimi produktami trafiłaś kochana w mój gust a także w moje zamiary zakupowe. 😀 Nie wiem skąd wiedziałaś że jestem na kupnie korektora do twarzy - w paczce znajdował się korektor od L'Oreal Infaillible, ma dość jasny odcien i ma świetne krycie, coś czuję że się z nim polubimy. 😀 Oprócz korektora w paczce znajdowały sie: peeling do ciała Creamy Coconut (a ja uwielbiam kokos ), żel do mycia ciała i rąk LaQ, szampon L'Oreal (włosowych produktów u mnie nigdy dość ), hydrolat różany do twarzy, ciała i włosów (akurat mój hydrolat jest na wykończeniu wiec się mega z niego ucieszyłam!), a także maseczki do twarzy, herbatki, moja ulubiona czekolada Oreo (serio, kocham ją ) i urocza karteczka z życzeniami. Dziękuję kochana! 💗

izvsza

☆ Korektor do twarzy, More Than Concelaer Infaillible L'Oreal, odcien 320 Porcelain.

Korektor otrzymałam w paczce od kochanej Diany @kpoperka z okazji urodzin. 🥰 Nie wiem skąd wiedziała, ale chciałam sobie jakiś kupić najbliższym czasie. Korektor ma bardzo jasny odcien, z początku wydawał mi się za jasny do mojej cery jednak po odpowiednim zblendowaniu go gąbeczka i przykryciu pudrem okazał się jak najbardziej w porządku dopasowany. Jest gesty, a aplikuje się go za pomocą aplikatora na końcu którego jest maleńka gąbeczka. Wydaje się również być bardzo trwaly. Fajny produkt, na pewno będę go często używać.

rena442

Ten korektor to prawdziwy mocarz. Nigdy nie miałam kosmetyku o takim kryciu! Kupiłam go z myślą o cieniach pod oczami, ale szczerze mówiąc tak dobrze maskuje wszelkie niedoskonałości i przebarwienia, że używam go również do twarzy . Mój kolor to porcelanowy, chyba najjaśniejszy z całej gamy, następnym razem wezmę sobie nieco ciemniejszy, bo ten jest dobry pod oczy, ale zbyt jasny na niedoskonałości . Trzyma się na buzi na mur-beton, nic go nie ruszy . Czasem dzięki niemu rezygnuję z podkładu. To, co super ważne, to fakt, że nie jest zbyt ciężki - czyli doskonale kryje, a okolice pod oczami nadal wyglądają świeżo i promiennie. Ten korektor kosztuje około 40 zł i starcza na całe wieki, więc to prawdziwa perełka w mojej kosmetyczce .

Hinami

Korektor Loreal Infallible more than concealer. Korektor mam w odcieniu 320 porcelain. Korektor ma Delikatny kwiatowe jest zapach, który całkiem mi się podoba. Ma duży i wygodny aplikator. Jest to chyba najjaśniejszy odcień korektora jaki miałam. Korektor szybko zadruga na matowe wykończenie. Ma bardzo ładne krycie, które można budować. Nie w chodzi w załamania.

marcel066

Korektor L'Oreal Paris Infaillible More Than Concealer. Jest bardzo kryjący, z moimi cieniami pod oczami radzi sobie całkiem dobrze. Wystarczy niewielka ilość, żeby zakryć cienie jak i różne niedoskonałości. Jest bardzo gęsty, dlatego trzeba uważać z ilością, bo może nam się zrolować i wejść w zmarszczki. Duży plus za gamę kolorystyczną, która jest bogata w neutralne odcienie korektora. ❤️

jesienna

L'oreal Paris - Infaillible More Than Concealer , korektor od dawna za mną chodził i zachęcał do zakupu. Była na niego akurat jakaś duża promocja i nie było koloru który zamierzałam kupić więc zdecydowałam się na odcień jaśniejszy i kupiłam 320 Porcelain . Z doświadczenia jako bladolica zawsze kupuję najjaśniejsze odcienie korektorów oraz podkładów niestety jednak w tym przypadku kolor okazał się być za jasny. Bardzo byłam zdziwiona efektem jaki zostawił u mnie pod oczami - praktycznie jakbym wysmarowała się białym kremem. Troszkę ten efekt próbowałam ukryć, ale musiałam się przy tym ostro napracować. Poza tym jest bardzo fajny. Ma ogromny aplikator , ładnie się trzyma na powiece ,nie podkreśla suchych skórek , dobrze się go wklepuje gąbeczką. Poza kolorem który akurat był moją złą decyzją nie mam się tutaj do czego przyczepić

bluszcz

Korektor L'Oreal Paris Infaillible to nowość, (u mnie) która mnie bardzo urzekła 😊 jest to korektor o fajnym kryciu i lekkiej konsystencji. Nie wałkuje się, wtapia się w puder i generalnie nie tworzy niczego nieciekawego na skórze. Nadaje się zarówno na niedoskonałości jak i pod oczy. Produkt ten przypadł mi do gustu również przez to, że w przeciwieństwie do innych korektorów ma duży aplikator który ułatwia makijaż. Niestety, kupiłam odcień 320 Porcelain i nawet jak dla mnie okazał się nieco za jasny, szczególnie teraz jest to widoczne gdy się lekko opaliłam. Jednak nie ma tego złego 😁 Korektor idealnie sprawdza się jako baza pod cienie. Można nim idealnie wyrównać koloryt powieki i jest dosyć lepki więc cienie przylegają do niego na długi czas. Mimo złego odcienia korektor się nie zmarnuje, a ja z pewnością kupię następny, ale już w nieco ciemniejszym odcieniu 😊 ja korektor kupiłam za około 25 zł na jakiejś promocji i myślę że to spoko cena za taką jakość 😊

Pysiaaa94

Piątek weekendu początek! 😍
A wpływ na dobry początek miały zdecydowanie te perełki dzięki którym stworzyłam mega trwały makijaż, który jest ze mną od godziny 5:00 😮
Największy hicior to zdecydowanie krem BB od Bourjois w odcieniu medium,ponieważ używam obecnie samoopalacza. Do tego korektor, którego używam od kilku tygodniu - jego zbyt jasny odcień ratuje pudrem bananowym od Eveline. Omiatam nim również resztę twarzy. To jedyny puder bananów,który nie robi na mojej twarzy brzydkich plam 😍 Mascara to również hicior za grosze od Eveline. W roli bronzera duo z MySecret, daje satynowy efekt i pięknie podkreśla opaleniznę. Aaaa co do rozświetlacza chyba nie muszę zbyt wiele mówić - TURBOHAJLAJT z GlamShopu jest wisienką na torcie ❤🔥

Dudziacam

Korektor marki L'oreal Infaillible more than concealer w odcieniu 320 porcelain. Kupiłam go ze względu na Wasze pozytywne opinie. Przy promocji, dałam za niego niecałe 30 zł. Jest to bardzo wydajny produkt, nie muszę go za dużo nakładać Ze względu na jego jasny kolor. Na mojej skórze wygląda wręcz biało. Niezbyt mi to odpowiada, ale bardzo go pochwalam. Szybko zastyga. Cienie na nim wyglądają cudnie, wlasnie przez ten bialy kolor. Korektor jesy wizualnie duży. Jego pojemność to 11 ml. Szata graficzna jest spoko. Polubiłam się z nim aczkolwiek nie kryje tak bardzo moich cieni pod oczami, a jest to dla mnie ważne. Na codzień używam samego korektora. Łącze go z ciemniejszym odcieniem innego korektory i wyglada całkiem fajnie po wykonturowaniu twarzy. Po dłuższym czasie ściera mi się spod powiek, po czym widać moje sińce. Mimo to, będę go używać. Pomyśle nad kupnem ciemniejszego o jeden odcień tego korektora. Jego zaletą jest to, że nie wysusza skóry. Szczególnie powiek.
Postaram się nad nim jeszcze popracować
Polubiłam się z nim.
Pozdrawiam Was cieplutko. 💓

Pysiaaa94

Dzień dobry ❤
Dzisiaj dotarła moja paczka z Ezebry a w niej prócz kilku higienicznych produktów ON - zachwalany na jutubach i nie tylko korektor Loreal Infallible More than concealar w odcieniu porcelain. Cóż, kto mógł wiedzieć, że chwilę po złożeniu zamówienia zakocham się bez pamięci w samoopalaczu 🤷🏻😂
Formuła jest dość gęsta i kremowa. Producent obiecuje mocne krycie i długotrwałość, mam nadzieje, że się spisze. I co najważniejsze dorwałam go w dość przystępnej cenie 27,90zł.
Oby tylko nie był za jasny 😂✌🏻

Werson00

Korektor idealny jednak istnieje. Kupiony w drogerii jest trochę drogi, jednak gdy zakupimy go w drogerii internetowej cena do jakości jest bardzo stosowna. Myślę, że każda kobieta w Polsce o nim słyszała, ale nie każda przetestowała. Polecam wam go serdecznie!

ankch

Korektor L'Oréal, który także kiedyś dostałam do testów i bardzo się z tego cieszę.
Ma dosyć mocne krycie i dobrze tuszuje niedoskonałości.
Niestety, żałuję że wybrałam trochę za jasny odcień, podczas lata musi zostać odstawiony.
Może poszukam w drogerii ciemniejszego, bo sprawuje się naprawdę dobrze.
Jeden z lepszych jakie miałam okazję używać.

bow90

Korektor L'oreal Infaillible More Than Concealer w odcieniu Porcelain czyli najjaśniejszym. Kupiłam go na promocji w Rossmannie w regularnej cenie bym go nie wzięła bo jest za drogi. Kolor jest ideałem dla bladziochów. Szczerze to jedyny korektor, który jest za jasny wręcz dla mnie , bo on normalnie pod oczami to jest biały. Krycie tego korektora jest wręcz idealne. Świetnie ukrywa bardzo duże cienie oraz matuje te okolice. Ma dość gęstą konsystencję niczym podkład i szybko zasycha dlatego trzeba go szybko wklepywać. Ma bardzo wygodny aplikator podobny do tego z korektora Lovely Jumbo. Nie obędzie się bez minusów niestety bo byłby to korektor idealny gdyby nie fakt, że lekko ciastkuje pod oczami i zbiera się w zmarszczkach. Ja mam ich sporo i on je niemiłosiernie podkreśla. Jednak świetnie nadaje się jako baza pod cienie czy do zakrywania np jakiś zaskórników tu nie mam zastrzeżeń.

bow90

A oto moje łupy z promocji -55% w Rossmannie tym razem nie byłam Vipem więc musiałam czekać do piątku abym mogła zrobić zakupy. Zaryzykowałam i zrobiłam dwa zamówienia internetowe na dwa różne sklepy bo miały różną dostępność produktów. Robiąc zamówienie po północy jedno zamówienie miałam gotowe przed 9 a drugie dopiero o 15. Wszystkie kosmetyki były chyba prosto z zaplecza bo nic nie było zmacane i miały naklejki zabezpieczające. Do jednego zamówienia dostałam próbkę żelu Bio-Oil. Nie udało mi się kupić korektora Lovely No More Dark Circles i pudru Wibo Marshmallow. Pudru nie ma nigdzie i muszę sobie go darować ale korektor zamówiłam wczoraj wraz z dwoma innymi kosmetykami w Rossmannie za moim miastem ale anulowali mi zamówienie bo nie było innej rzeczy , masakra z tą promką w tym roku ale zrobiłam zamówienie ponownie z innym kosmetykiem także mam nadzieję, że już mi tego nie anulują .

A więc skusiłam się a korektor firmy L'oreal Inffailible w odcieniu Porcelain, który miał dość dobre opinie na internecie. Odcień jest bardzo jasny wręcz biały dla mnie idealny. Ma dość gęstą formułę jak podkład i bardzo wygodny aplikator do nakładania.
Kolejny kosmetyk to podkład Eveline Liquid Control HD w odcieniu 005. Chciałam go już dawno przetestować więc trafiła się doskonała okazja.Zaskoczyła mnie jego formuła jest bardzo płynny.
Wzięłam też dwie paletki Lovely Peach Desire i Candy Box maja ładne odcienie i podobno są świetne.
Kredka do brwi Wibo Feather Brow Creator to nowość, którą chciałam poznać.Żałuję tylko, że nie wzięłam mocniejszego kolor gdyż Soft Brown jest wg mnie troszkę za jasny a ja wolę mocniejsze brwi.
Musiałam zakupić w końcu róż Bourjois, który jest już kultowym kosmetykiem. Wybrałam odcień nr 95 taki brudny róż z srebrnymi drobinkami. Róż cudnie pachnie i ma lusterko .
Kupiłam też dwa pudry, które także widziałam , że są polecane na youtubie.Rimmel Match Perfection ma cudowną mięciutką konsystencję, która pięknie wygładza cerę a Lovely Cooking Time pachnie cudnie ciasteczkami .
I na sam koniec bronzer, którego miałam w ogóle nie kupować ale po obejrzeniu kilku filmików zdecydowałam się go wziąć jest to Bell Fresh Bronze Powder nr 1. Dobrze , że go wzięłam gdyż daje ładny delikatny efekt na skórze.
Nie powiem ile wydałam bo chcę o tym zapomnieć hahaha . Kilka starych kosmetyków oddałam już siostrze (starych w sensie tych co sie u mnie nie sprawdziły w 100% ) więc zrobiłam dużo miejsca na moje nowości .

panducha

Korektor dostałam w ramach testowania na Wizaż i pokochałam go Nie ciemnieje, ma bardzo dobre krycie i naprawdę niewielka ilość korektora starczy, aby zakryć niedoskonałości. Bardzo fajnie się sprawdza również przy konturowaniu. Kolorek 320 porcelain jest dla typowych bladziochów, czyli idealny dla mnie. Bardzo polecam