1 na 1 Użytkowniczkę poleca


Opis produktu


Lekki balsam do ciała firmy The Body Shop o właściwościach chłodzących i intensywnym zapachu grejpfruta przeznaczony do cery normalnej. Zawiera olejek z pestek różowego grejpfruta i masło shea (pozyskane z Ghany w ramach programu Wspólnota Uczciwego Handlu). Szybko się wchłania i pozostawia skórę miękką i gładką.

Produkt dodany w dniu 03.01.2019 przez gilgotka

denko czerwiec

Tak wygląda w pełni moje czerwcowe denko! Znaczną większość stanowią tutaj produkty saszetkowe, czyli różne próbki i maseczki, co niezwykle mnie cieszy, bo mam tego straszny magazyn w domu i postanowiłam w końcu zacząć uszczuplać moje saszetkowe zapasy! Próbek już nie będę opisywać, gdyż zrobiłam to w osobnej Chmurce: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/denko/703134-denko-probki-czerwiec/

Jak zwykle do oceny produktów z denka użyję mojej szybkiej skali oceny produktów - gdyż nie wystarczyłoby mi chyba miejsca, gdybym miała się rozpisywać na temat każdego z tych kosmetyków, a i tak znaczna część tych produktów została już opisana wcześniej w moich Chmurkach.

+++ świetny produkt godny polecenia, z chęcią do niego wrócę
++ bardzo fajny produkt, ale nie podbił mojego serca
+ sprawdził się u mnie dobrze, ale raczej nie sięgnę po niego ponownie
- nie sprawdził się u mnie, nie polecam go i zdecydowanie nie kupię ponownie

WŁOSY
Maska Kallos Banana +++
Odżywka Gliss Kur Supreme Fullness ++
Szampon Timotei Drogocenne Olejki ++
3x Maska w saszetce Fito Cosmetics -
2x Nawilżający szampon Celia +
Głęboko nawilżająca maska do włosów Celia +

CIAŁO
Żel pod prysznic Dove Glowing Ritual ++
Kremowe serum do ciała Bielenda +++
Żel pod prysznic Palmolive Feel Glamorous +++
Łagodzący żel do golenia do skóry wrażliwej Skino +++
Różany krem do rąk Bulgarian Rose +++
Coast to Coast Żel pod prysznic Desert Lime & Organic Aloe -
Gjejpfrutowy balsam do ciała The Body Shop +++
Odświeżające chusteczki o zapachu bananowym Smile ++
Bielenda Happy End Skoncentrowana maska regenerująca do stóp i pięt +++
Musująca kula do kąpieli o zapachu lawendowym, produkt hand made z jednej z paczek urodzinowych +++
Dwuetapowy zabieg do pielęgnacji rąk Efektima +
Zabieg do pielęgnacji dłoni w 2 krokach Eveline +
Perfecta SPA zabieg zmiękczający domowy pedicure +++

TWARZ
2x Truskawkowo-jogurtowa maseczka do twarzy Balea +++
Maska regenerująca z glinką brązową do każdego rodzaju skóry Ziaja +
AA Japońska maseczka wygładzająca zmarszczki z olejkiem tsubaki +
Maseczka nawilżająca Świeża Pielęgnacja Rival de Loop +++
Orzeźwiający peeling do twarzy z limonkowo-cytrusowym koktajlem egzotycznym Ziaja ++
2x Peeling siarkowy antytrądzikowy drobnoziarnisty Barwa Siarkowa +++

Jak widać znalazło się tutaj dużo fajnych produktów, a nawet moich ulubieńców! Jak zwykle znalazł się tu Kallos, który króluje w mojej łazience od kilku już lat - niezwykle wydajny, niezwykle pachnący, niezwykle tani! Jest też kolejne już opakowanie serum do ciała od Bielendy, które stało się moją miłością od pierwszego wsmarowania 1,5 roku temu! Biedronkowy żel do golenia to także kolejne już opakowanie tego właśnie produktu - jak na taki tani kosmetyk, to działa rewelacyjnie. Znalazło się też tutaj paru nowych ulubieńców, m.in. truskawkowa maseczka Balea, której dwie saszetki wystarczyły mi w sumie aż na 5 aplikacji, oraz grejpfrutowy balsam od The Body Shop, który błyskawicznie się wchłania, super nawilża, no i pachnie jak prawdziwy owoc!
Nie mogę też nie wspomnieć o próbkowym ulubieńcu, w postaci kremu do włosów Elseve Dream Long - pachnie prześlicznie, super działa na włosy i absolutnie ich nie skleja! Rewelacja!
Zakochałam się także w kremie pod oczy od Clinique, który działa po prostu cuda ze skórą wokół oczu i chociaż jest koszmarnie drogi, to wart jest tych pieniążków - ja już przymierzam się do jego zakupu!

Mało tutaj średniaków i niewypałów, ale zdecydowanie najbardziej negatywnie wspominam maskę do włosów od Fito Cosmetics - oj dawno nie miałam tak straszliwie śmierdzącego kosmetyku! Nakładając ją na włosy czułam smród starego oleju, no i potem niestety moje włosy przez jakiś czas też tak pachniały... Może nie działała najgorzej, ale dla mnie zapach ten był nie do zniesienia!

W sumie w czerwcu udało mi się wykończyć 30 szt produktów pełnowymiarowych i 28 szt próbek! Jestem strasznie zadowolona z tego wyniku, zwłaszcza jeżeli chodzi o te saszetki, bo zawsze szło mi to niesamowicie wolno! Lipcowe denko będzie nieco skromniejsze pod względem saszetkowym, ale w dalszym ciągu staram się być zmotywowana i zużywać tego tyle ile się da! Niestety niektóre produkty, zwłaszcza kremy, utrudniają mi to zadanie, bo czasem jedna saszetka wystarcza mi na kilka dni - i jak tu przetestować kilka różnych kremów w ciągu miesiąca?

Zobacz post

The Body Shop Balsam do ciała, Grapefruit

Grejpfrutowy balsam-lotion do ciała od The Body Shop. Markę tą wielokrotnie widywałam w waszych Chmurkach, ale nie miałam nigdy okazji jej poznać. Jednak niedawno w jednej z paczuszek urodzinowych znalazłam ten produkt i od razu wzięłam się za jego testowanie!

Balsam ma leciutką i raczej rzadką konsystencję. Łatwo się go rozprowadza na ciele, a po jego rozsmarowaniu miałam wrażenie, że balsam zmienił konsystencję na bardziej wodnistą. Mimo tego bardzo szybko się wchłania - w ciągu 5 minut cały produkt jest już wchłonięty w ciało. Produkt daje bardzo fajne efekty! Ciało po jego użyciu jest miękkie i delikatne. Moja skóra stała się bardziej sprężysta i lepiej nawilżona już po pierwszym użyciu. Ten balsamik jest po prostu fantastyczny!

Jest to mój pierwszy produkt od The Body Shop i baaardzo się cieszę, że miałam okazję go przetestować, bo bardzo przypadł mi do gustu! Z wielką chęcią sięgnęłabym po niego ponownie, jak również po inne kosmetyki The Body Shop!
Bardzo dziękuję @ilovedots , że dzięki tobie miałam okazję poznać ten fantastyczny balsam!

Zobacz post

paczuszka urodzinowa ilovedots

W tym tygodniu dotarła do mnie urodzinowa paczuszka od kochanej Magdy @ilovedots ! Przesyłka baaardzo miło mnie zaskoczyła i sprawiła mi dużo radości! Dziękuję Madziu!

W paczuszce znalazłam:
kartkę z życzeniami
intensywnie nawilżający krem z olejkiem kokosowym Miya - byłam bardzo ciekawa tej marki, więc super, że będę mogła poznać ten kremik!
dwie maski w płachcie: Świnka Balbinka od BeBeauty i miodowa maska Manefit - maseczek w płachcie nigdy za dużo, użyję z wielką przyjemnością!
różany żel do mycia twarzy marki Bilka - uwielbiam różane kosmetyki!
nawilżane chusteczki do demakijażu Seacret - kolejna nieznana mi marka, którą poznam z wielką przyjemnością!
miniaturkę balsamu do ciała o zapachu grejpfruta The Body Shop - już testowałam i jestem w nim zakochana!
próbkę balsamu do ciała Rituals - oj tej marki też byłam baaardzo ciekawa! Balsamik już testowałam i okazał się świetny!
miniaturkę płynu do demakijażu Sephora - miniaturka idealna do wakacyjnej kosmetyczki!
różany tonik do twarzy Evree - kolejny różany kosmetyk, który z chęcią poznam!
czekoladkę i pyszne herbatki!

Niektóre kosmetyki już testowałam i sprawdziły się u mnie fantastycznie! Dziękuję jeszcze raz kochana! Idealnie trafiłaś w mój gust!

Zobacz post

The Body Shop Balsam do ciała, Grapefruit

Zawartość moich kalendarzy adwentowych z 10 grudnia. Znalazłam tutaj naprawdę fajny zestaw do codziennej pielęgnacji. Kalendarz z Douglas krył żel pod prysznic od Anna Yake. Styczność z tą marką mam właśnie dzięki kalendarzowi i póki co jestem zadowolona z testów. Żel pod prysznic jest kremowy, a oprócz standardowego oczyszczania skóry ma za zadanie również ją pielęgnować. Kolejny mamy produkt z kalendarza Balea. Ta słodka tubka kryje żel do mycia twarzy. The Body Shop w okienku pod 10 krył balsam do ciała o orzeźwiającym zapachu grapefruita, a kalendarz Lindt przeuroczą czekoladkę. Z całości jestem bardzo zadowolona, a każdy z tych produktów przetestuję z wielką chęcią.

Zobacz post
1