Selfie Project

kpoperka

Maska nawilżająca w płachcie od @izvsza. Zawiera olej migdałowy,który nawilża oraz Wild Rose która ma działania przeciwstarzeniowe. Zrobiona jest z cienkiej tkaniny,z uroczymi serduszkami i usteczkami,taka cuuute. Ma dosyć intensywny zapach,mało przyjemny szczerze mówiąc,ale nie wiem jaki,na pewno nie różany.. Po nałożeniu cera delikatnie mnie szczypała,ale było to do wytrzymania. Suma sumarum po aplikacji jak skóra wchłoneła nadmiar esencji,nie kleiła się była dobrze odżywiona i z pewnością nawilżona.

Pamnowa

Maska z serii emotkowej #socute selfie project , miała być nawilżająca I kojąca a jedyne co zrobiła to wywołała u mnie uczulenie I totalny wysyp na twarzy. To co się stało dnia następnego po jej zastosowaniu to spokojnie można nazwać "jesienią średniowiecza". Długo się po niej leczylam by moja twarz wróciła do normy. Wygląda uroczo, tkanina jest gruba, I trzyma się twarzy. Esencji też jest aż nadto. Mi zrobiła krzywdę ale wykonanie mogę ocenić na dobrej jakości. Składu nie sprawdziłam przed użyciem, okazał się, delikatnie mówiąc, słaby. Maskę otrzymałam od kogoś, wiem że sama bym w życiu nie kupiła, bo nie lubię masek w płachcie

lenittabrz

Maseczka nawilżająca na tkaninie - Selfie project. Kupiłam w Rossmannie za ok 8zl.

Maseczka w płachcie oprócz fajnego wyglądu bardzo dobrze nawilża i odżywia skórę. Wygodna w nałożeniu ze względu na tkaninę. Była na tyle mocno nasączoną, że w saszetce pozostał płyn, który można wykorzystać na skórę szyi i dekoltu. Maseczka ma bardzo ładny zapach, nie spowodowała żadnych podraznien ani pieczenia.

Kicia124

Dziś postanowiłam z okazji Walentynek wykonać sobie tą piękną całuśną maseczkę . Dostałam ją od kochanej @Kurczaczek80 w paczuszce urodzinowej i jest idealna na dziś . Jest to maseczka w płachcie Selfie project nawilżająca #SoCute . Płachta ma śliczny nadruk ma żółty kolor i nadruk emotki zakochanej przy oczach znajdują się serduszka , przy ustach czerwone usta . A na reszcie całuski . Wygląda super bardzo uroczo . Sprawiła mi wielką radość . Płachta była bardzo dobrze nasączona , trochę esencji zostało w opakowaniu to wklepałam je w skórę szyi i dekoltu . Maseczkę trzymałam z pół godziny ,bo była tak urocza ,że nie chciałam jej zdejmować . Po użyciu maseczki skóra była miękka ,bardzo dobrze nawilżona odżywiona ,skóra wyglądało świeżo promiennie i zdrowo . Maseczka miała delikatny przyjemny zapach . Podczas jej trzymania czułam przyjemny chłodek co było przyjemne i pozwoliło mi się zrelaksować . Bardzo mi się spodobała ta maseczka ,cieszę się ,że mogłam ją wypróbować i chętnie sięgnę po nią ponownie .

pinkowaangel

Maseczkę nawilżająca na tkaninie Selfie Project użyłam wczorajszego wieczorku w ramach pielęgnacyjnego domowego spa 😍✔️. Maseczka ma śliczny wzór buźki z całuskami 😍. Maseczka ma działanie nawilżające, rozświetla, koi i kontroluje Sebum - idealna dla cery mieszanej. Po jej użyciu cera jest widocznie gładsza i nawilżona 😁😊👌. Maseczka zawiera w swoim składzie olej migdałowy oraz Wild Rose.
Pierwsze uczucie po nałożeniu to delikatne szczypanie, które po 2 minutach zniknęło. 👌

lubietox3

DENKO MASECZKI PAŹDZIERNIK
Nieco gorzej niż w wcześniejszych miesiącach. Zużyłam 6 maseczek.

Najbardziej chciałam wyróżnić maseczkę Neogen w płachcie i maseczkę oczyszczającą z Selfie Project, najlepsze z tego zestawu.
Na drugim miejscu postawiłabym maseczkę z SKIN79.
Na trzecim miejscu równocześnie glinka z Actiona oraz maseczka z Selfie project w usta.
I najgorsza zdecydowanie była maska z A bloom z awokado - lepiąca się, nie przyjemna i w zasadzie nic nie dająca ciekawego skórze.

lubietox3

Maseczka w płachcie #SoCute Selfie Project wersja nawilżająca. Bardzo fajne opakowanie, jak widać z przodu - taka właśnie była płachta : żółta z serduchami i ustami.
Na opakowaniu pełno hasztagów, widać, że maseczka fajna dla Instagramowiczów. Jedyne co ciekawego ma w składzie to chyba tylko olej migdałowy i różę, które widzę wyszczególnione z tylu opakowania. Maseczka była nasączona akurat, resztki jakie znalazłam w opakowaniu naniosłam na maskę by było ich więcej. Niestety szczypala mnie początkowo przy ustach, a później w okolicach oczu, policzek co trochę mi się nie podobało. Według producenta trzymamy ja na buzi 10-15min, jednak u mnie już po tych 10min mocno wyschła na czole oraz to pieczenie mnie niepokoilo, więc ja ściągłam. Zaskoczeniem na pewno było to, że po wchlonięciu esencji kompletnie się nie lepiłam. Skóra była fajnie przygotowana np. pod makijaż. Ja akurat robiłam ja z rana, akurat nigdzie nie wychodziłam z domu, więc nałożyłam delikatny krem i tak wyglądała moja buzia cały dzień.
Całkiem fajna maseczka, urocza, trochę na minus pieczenie, jednak po rezultatach myślę, że mogłabym jej to wybaczyć i do niej powrócić.

mysia302

Nowość od Selfie Project  - Maska nawilżająca  na tkaninie #SoCute, którą kupiłam wczoraj w Rossmannie. Kupiłam ją z ciekawości, biała szata graficzna z dodatkiem słodkiej buźki mnie zaciekawiła żeby ją przetestować. 😍 Maseczka jest z dodatkiem oleju migdałowego i dzikiej róży, ma za zadanie intensywnie nawilżyć, rozświetlić, koić oraz ma wygładzić skórę. Tkanina dobrze trzyma się na twarzy, nie spada, ma kolor lekko pomarańczowy z dodatkiem czerwonych serduszek na oczach i ustach po bokach i na usta.
Jedyną rzecz jaką bym zmieniła to te otwory na oczy, powinny być troszkę większe, z racji tego że mam długie rzęsy ciągle czuje jak zachaczam nimi o tkaninę. Wyczuwam również lekkie pieczenie pod oczami. Po ściągnięciu tkaniny resztę maseczki wmasowałam w skórę i jaki był efekt?.
A więc: maseczka rozświetliła mi twarz, skóra jest wygładzona, nawet pozbyłam się worów pod oczami co u mnie jest teraz dość częste. Do tego maseczka ma fajny zapach, delikatny jak dla mnie i ogólnie jestem z niej zadowolona, na pewno kupię następną z tej serii. Uwielbiam takie maseczki !.
PS. w Rossmannie znajdziecie te maseczki w różnych wariantach  Polecam  👍👌